Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marekwro

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marekwro

  1. nie przez te dni bez siebie, patrzyla na nasze zdjecia, ogladala wspolne filmiki chciala ponoc by na sile wrocilo to co bylo....ale ponoc tego nie ma... mowi ze bylo jej dobrze samej... w trakcie rozmowy pocalowalem ja.... widzialem jak na to zareagowala...tesknoco.... na koniec przytulla sie do mnie, pierw zapytajac, ja chcialem tylko normalnie juz przytulic a ona sie we mnie wtulila i chciala dlugooo.... ona sama mowi ze nie wie czemu tak sie stalo, czemu juz nie ma to mnie tego czego bylo wczesniej...kocha mnie ale nie tak.... NIE ROZUMIEM TEGO...powiedziala ze to byly jej najszczesiwsze miesiace w zyciu i nigdy tego nie zapomni.... no to dlaczego.... jak wszystko bylo dobrze...tak mi sie wydawalo... 2 tyg zmienilo wszystko??????????????? boze nie moge ;(
  2. odpisala... \"dziekuje za wspaniale miesiace! A wspomnienia pozostaja i nigdy nie zgina\" i wszystko jasne juz koniec...
  3. czesc z mazur... a czy ty wiesz jak to jest czekac na cos z udczucaami niepewnosci, leku itd.. nie mialas nigdy takie sytuacji ze Cie skrecalo w srodku i nie wiedzialas co ze soba zrobic..nie moglas sie na niczym innym skupic? ja tak niestety mam...nie moge sie uczyc, pracowac itd mam po prostu dosyc takiego czegos...jesli nie nam niewyjdzie to tak mialo byc... a w przyszlym tyg bedzie czas na rozmowe...watpie, moze w sobote przyjdzie i powie..to juz koniec i narazie... a podejrzewam ze bys moze czeka na moj krok dlatego iz ostatnio nie odezwalem sie do niej 1 doslownie 1 dzien i miala do mnie o to zal...wiem teraz prosila o tydzien ale znajac ja czuje ze jednak czeka wiem doskonale juz o tym ze powinienem czekac...ale niestety ryzykuje tym ze 1 wyciagam dlon...bo musze.. najwyzej nastepnym razem juz bede wiedzial jak sie zachowac... zyskac moge rozmowe z nia, a stracic czas nic nie robiac rozni sa ludzie, rozne zachowania, rozne oczekiwania... zobaczymy....albo jest nam pisane albo nie pozdrawiam
  4. motam sie, nie wiem co robic... ale jednak na ta chwile nic nie zrobie i bede czekal...do soboty bio...rozumiem i rzeczywiscie tak chyba bylo iz za bardzo ja jak wczesniej bylo napisane przytloczylem swym uczucie... wiec chyba musze czekac i nie dawac znaku zycia..niech poczuje wolnosc, moze zateskni.....moze....
  5. albo cos z JP II... Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie. Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością. Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny. Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała - dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała... Uzdrówcie rany przeszłości miłością. Niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu, ale niech spowoduje cud pojednania. mysle ze te beda odpowiednie..
  6. 2. Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom, Smiech schowal sie w kacie i sni. Wieczory sie dluza, bo czasu zbyt duzo, Nikt bliski nie puka do drzwi. Tak wiele jest zlego, szarego, groznego, Ze smutno i plakac sie chce. Mijaja soboty, pamietaj wiec o tym, Ze komus bez Ciebie tak zle! ~ Trzeba marzyć ~ Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć. Zamiast dmuchać na zimne Na gorącym się sparzyć Z deszczu pobiec pod rynnę Trzeba marzyć. Gdy spadają jak liście Kartki dat z kalendarzy Kiedy szaro i mgliście Trzeba marzyć. W chłodnej, pustej godzinie Na swój los się odważyć Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć. W rytmie wietrznej tęsknoty Wraca fala do plaży Ty pamiętaj wciąż o tym Trzeba marzyć. Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć. \"chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd Chodź ze mną by sens nadać życia kroką Ze mną ku śłoncu, może gdzieś nad przepaść ze mną Po szczęście lub po szaleństwo w ciemność ze mną ...\" Podróżą każda miłość jest ~ Podróżą każda miłość jest Za dużo każda miłość chce Choć gubią nas bezdroża serc Nie zawahamy się Podróżą każda miłość jest Co różą wiatrów znaczy cel Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt W jakie noce i dni Czasu coraz mniej do odjazdu Coraz większy lęk przed złą gwiazdą Została nam ostatnia już Szansa, by z serca zetrzeć kurz Podróżą każda miłość jest Co różą wiatrów znaczy cel Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt W jakie noce i dni Bez miłości czas policzony Los nam bilet dał w jedną stronę A na drogę w nieznane - nadzieję... Że znajdziemy ją, jeśli istnieje... Podróżą każda miłość jest Co różą wiatrów znaczy cel Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt W jakie noce i dni ~ Myśląc o Tobie ~ Rodzi się tak delikatnie z ciemności w burość z szarości w dzień Promienie słońca padają na głowę wydobywając z mroku rysy owale drobne szczegóły włosy usta którymi umyka senna opowieść Na nocnej szafce leży róża jeszcze się z rosy nie otrząsła jeszcze się całkiem nie otwarła bo chowa w sobie ludzką duszę Gdy młoda kobieta oczy otworzy jeszcze nie wiedząc co pachnie przy niej przejedzie palcem po kolcach kwiatu złączy się znowu miłość z bólem Myśląc o sobie staję się kwiatem mogącym zranić twoje dłonie Myśląc o tobie staję się kwiatem mogącym przez nie być złamanym Ludzie mówią, że nie można żyć bez miłości ja z miłości umieram. Ludzie mówią, że bez miłości nie istniałby świat mój świat przez miłość zawalił się w mgnieniu oka. Ludzie mówią, że miłość jest rajem dla mnie jest środkiem piekła. Ludzie mówią, że miłość jest lekarstwem na wszystko ja potrzebuję lekarstwa na miłość.
  7. podoba mi sie.... a cos z tych: Miłośc jedyna jest Miłość niezna końca Miłość cierpliwa jest zawsze ufająca wszystko potrafi znieść wszystko oddać umie życiu nadaje sens każdego rozumie Zacznijmy tak jak Byśmy tego Chcieli... Niechaj złych chwil nie będzie ani przykrości... Nie pozwólmy Abyśmy kiedyś znowu cierpieli... Połączmy Nasze serce w rytm tej samej miłości... Choć mi smutno, nadziei nie tracę, Ze rozłąka przeminie jak sen, Znow pod reke pojdziemy na spacer, Musi przyjsc...i nadejdzie ten dzien! Ciebie przy mnie nie ma Świat bez Ciebie się kończy I ja tego nie zmienię Nie zmienię ,choć tęsknię Tęsknie za Tobą Bo Kocham Wróć do mnie Pocałuj,przytul Bądź przy mnie Na zawsze Nie zostawiaj mnie!!!! Kocham się w Tobie wciąż i bez nadziei, Po nocach tęsknię i szlocham, I mimo że miłość jest tak beznadziejna Jednak Cię kocham. Czemu Cię kocham ? - nie wiem. W mym sercu płonie ogień miłości I nic go już nie zgasi oprócz wzajemności. I Ciebie to spotka, zakochasz się szalenie, Lecz nikt Twych uczuć nie odwzajemni Wyśmieje się z Twojej miłości I wtedy ma miła zobaczysz, zrozumiesz, Co to znaczy kochać bez wzajemności. Oddalabym wszystko na świecie Gwiazdy i słońce na niebie . Aby uzyskać trzy rzeczy . TWĄ MIŁOŚĆ TWE SERCE I CIEBIE Chce, zeby Twoje oczy w me oczy patrzyly, Chce, zeby Twoje usta z mymi sie zlaczyly, Chce, zeby moje serce tylko Tobie bilo, Chce, zeby nas na swiecie tylko dwoje bylo! Choc ja tu, A Ty tam, Ja Cie zawsze W sercu mam. Bog jedyny wie, Jak ja kocham Cie! Czegos mi brak, czegos wielkiego: Twej obecnosci, dotyku Twego, Twych uczuc mlodych, slodkich jak miod, Oczu kochanych, dzwieku Twych slow, Smaku ust Twoich, ciepla oddechu, Twej obecnosci, zartow, usmiechu, Codziennych spotkan, dlugich spacerow. Tkliwych pozegnan, bladzen bez celu... Brak mi wszystkiego, wiec po co zyc? Chyba ze po to, by z Toba byc!
  8. gorzej jak nie napisze mi nic, wtedy... jak chcialbym zeby wszyskto sie ulozylo...
  9. re mi fa ona powiedziala ostantio cos takiego: \" ty jestes dobry, a ja jestem zla, zwariowana...\" wiec to jest chyba to o czym wspomnialas...
  10. powoli dochodze to tego co chcecie mi ukazac... tylko to jest najtrudniejsze by przestac o Niej myslec, o sercu ktore sie wlozylo w ten zwiazke itp... wydaje mi sie ze znow popelniam ten sam blad w kolejnym ziazku-oddaje sie calym soba i dostaje kopa w dup... tylko czy mam szanse sie zmienic, zmienic swoj stosunek do wiezi itd... ponoc w sumie jesli jest sie sobie przeznaczonym to i tak sie kiedys na siebie trafi... ide sie zwiasc za ta nauke w koncu :/ musze tylko przekierowac swe mysli na cos innego ;) do dup... to zycie :/
  11. byc moze... wiecie co...cieszy mnie to ze sa jeszcze na tym swiecie ludzie wrazlili, kierujacy sie sercem i uczuciami... dobranoc wszystkim
  12. masz chyba racje... nie nie uczucia napewnon nie wygalsy, mysle ze jest to chwilowe zwatpienie... ale posluchaj dzis ona miala chyba dowod mojej jakiejs histerii bo napisalem jej rano i dalem to co czuje - w tej sytuacji w jakiej sie znalazlem... oby ja to juz nie odepchnelo ode mnie... cholera jasna czemu jestem taki wrazliwy jesli chodzi o uczucia :/ prosze powiedz mi mam jej wysylac kwiaty na nasza miesiecznice 28 czy dac jej calkowity spokoj az do soboty, wtedy mamy sie spotkac... co milosc robi z czlowieka...
  13. wiesz cos kiedys wspomnialem o slubie, dzieciach ale przeciez to bylo oczywiste ze nie teraz albo za rok..... zreszta jej rowzniez wlaczal sie juz pare razy instynkt macierzynski... ja musze skonczyc studia, praca... ona musi skonczyc liceum i rowniez studia... nie wiem moze masz racje ze chodzilo jej o to ale watpie...??
×