Lost in you
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lost in you
-
Ja nic nie wiem na temat swoich planów Andrzejkowych. Pewnie będę w pracy, zresztą dla mnie to wieczór jak każdy inny. Fajerwerki, które były kiedykolwiek w moim życiu, już dawno poleciały w powietrze, a teraz pustka. I co ja teraz mam dla siebie? Zakupy w lumpie. :P Nawet całkiem przyjemna sprawa. ;)
-
Uff, ja już poodkurzałam, teraz jem drugie śniadanie. :) Udało mi się tutaj coś ogarnąć, ale większymi sprawami nie będę sobie głowy zawracać, w końcu to mój jedyny wolny dzień, bo jutro nie pracuję, ale mam już kilka spraw do załatwienia. Wybieram się jeszcze po zakupy i chyba wskoczę do lumpa żeby kupić jakieś spodnie tak na teraz. :)
-
Na szczęście rewolucję w szafach zrobiłam już kilka tygodni temu, chociaż powinnam jeszcze coś oddać, bo ciuchy mi się nie mieszczą. Po remoncie mieliśmy dość spore porządki, więc teraz pozostaje tylko na bieżąco sprzątać. Muszę poodkurzać, może podłogi pomyć... :)
-
Ja też spróbuję się za coś złapać. Tylko tak mi się nie chce. :P ;)
-
Miłego łikendu. :)
-
Miłego dnia.
-
Mamo, co się znów dzieje? :( Miłego dnia.
-
Starrr, bądź dzielna i uśmiechnij się, proszę. :) Wiem, że życie jest ciężkie, ale może los się niebawem odmieni, u każdej z nas. Echh, moja naiwność mnie czasami powala. :o Spokojnej nocki Wam życzę.
-
Właśnie, musimy częściej takie pogaduszki sobie robić. Tylko zawsze czasu brak... :) Miłego wieczorku.
-
Witam i o zdrowie pytam! :) Miłego dnia.
-
Miłego dnia. U mnie też ciemno, piję kawkę i lecę się szykować do pracy. Wczoraj padłam po 19.00 i spałam do rana... Wciąż sobie obiecuję, że wrócę do ćwiczeń, ale wieczorami nie mam siły.
-
Bardzo słusznie. Bo prawdziwe życie jest w realu. :) Cieszę się, że spędziłaś cudowny wieczorek. :) Oby takich więcej... :)
-
No, szalej, szaleje. :P Wróciłam do domku. :) Mam nadzieję, że humorek już lepszy, Mamiś? :) Widzę, że niepalący Regres wstąpił na moment. Ja tyż nadal nie palę, ale to jeszcze nie jest taki rezultat jak u Was. Teraz dorwałam się do migdałów i siedzę, piszę do Was i podjadam. :D Chociaż nie jest mi wesolutko. Jutro znów idę do pracy, nadal mam niepewną sytuację, poza tym pewien osobnik wciąż siedzi w mej głowie... nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć. :(
-
Udanego dnia. :) Ja mam dziś napięty plan. Już piję kawkę. Potem spadam w kilka miejsc, będę w domu dopiero wieczorkiem.
-
Mamo, masz rozkaz przestać się smucić. :P Dziękuję, że pozdrowiłaś ode mnie morze. Chyba nigdy nie widziałam jak wygląda ono o tej porze roku... muszę się kiedyś wybrać. :) Miłej i spokojnej nocki.
-
I ja chcę nad morze. :P ;)
-
Witasy! Rybciu, to przyjmij ode mnie życzenia dla Córki. Wspaniale, że masz taki Skarb. :) Widzę, że jesteś zadowolona z życia, to świetnie. A reszta Dziewczyn śpi. :P Wstawać, Śpiochy. :P Ciekawe, o której Mamusia poszła wczoraj spać. ;)
-
Już zaraz się szykuję i biegnę. Buźka.
-
Miłego dzionka.
-
Mam nadzieję, że przynajmniej u Ciebie lepiej. Miłego dnia, bo mój na pewno nie będzie miły.
-
Mamo, prawie nic nowego, poza tym, że wczoraj zrobiła się jeszcze większa masakra, ale nie mogę o tym na razie pisać. Zastanawiam się, co ja zrobiłam, że wciąż mam pod górkę i muszę cierpieć. A o miłości to ja już nawet nie myślę. Bo niby czym ona jest, że wciąż mnie omija... ;(
-
Miłego dnia. :) U mnie bez zmian.
-
Oby tylko skutecznie. :P
-
Możeeeee,,, Ale ja się nie podejmuję. :P