Lost in you
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lost in you
-
Dzięki, ale już nigdy nie będzie dobrze. Na jakiś czas znikam z tematu.
-
Do Ciebie już wcześniej... :)
-
Ja się uśmiechnęłam tylko i wyłącznie do Twojej stopki. :)
-
Witam! Dopiero zawitałam do domu. Rybciu, gratuluję i cieszę się, że choć Tobie się udało. Nie ukrywam, że jednak także zazdroszczę, nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym mieć pracę od poniedziałku, tak jak Ty. :( Dziewczyny, 3majcie za mnie kciuki, pomódlcie się w mojej intencji, czy co tam chcecie, proszę, baaardzo tego potrzebuję. :(
-
Życzę Wam miłego piątku i super soboty. :) Buziaki.
-
To dobrze, że już lepiej. Ja zaraz wybywam, będę pewnie dopiero jutro. Czy będzie dobrze... mam nadzieję. :) Wszystko w rękach Boga. :)
-
Widzę, że przebiegają tu fascynujące rozmowy. Złoty, jeśli to Ty, a nie Twój podszyw, to lepiej stąd znikaj i nie psuj nam atmosfery. Mamo, odezwij się, jak się czujesz.
-
Oj, to rzeczywiście. :) Moi w przyszłym roku będą obchodzić 40. :)
-
U mnie też nuda. :( Nic więcej nie da się powiedzieć o moim obecnym życiu. Może jeszcze "smutek".
-
Popatrz na mój suwaczek. :) Wiesz, ja nie mam co powiedzieć, więc tylko macham, tym samym zaznaczając swoją obecność, chociaż i tak nie wiem po co to robię.
-
Tobie zawsze szybko przechodzi. :) Idziesz do przodu, nie rozpamiętujesz, bo dobrze wiesz, że nie ma czego roztrząsać. Życzę miłego spacerku. :)
-
Wróciłam ze spaceru, zrobiłam po drodze zakupy. Jeszcze pewnie poćwiczę wieczorkiem. Miłego...
-
Mamciu, wszystkiego naj!!!!!!!!!!! :) Niech Ci gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie... :) ***********
-
To na pewno, ale raczej na miłe pogawędki z panami przestałam liczyć. Jednak kilka miłych pań poznałam i nie żałuję. ;) Pewnie masz już weekend. :) Ja lecę po zakupki. :)
-
Fajny to inaczej nijaki. :) Jeśli nie możemy powiedzieć o kimś nic konkretnego, to mówimy, że jest fajny. :) Nie bawię się już w net. Całkowicie odeszła mi ochota.
-
No wiesz, tak to już jest, chociaż teoria o zastoju w wakacje nie przemawia do mnie. Zaczepił mnie jakiś koleś na skype, ale spławiłam go. :)
-
Tak, odezwał się, ale okazało się, że nic z tego, bo ta osoba nie przystała na moje warunki, które są konieczne, bez tego ani rusz. Może później napiszę Ci w mailu o co chodzi. Wiesz, jest mi przykro, że tak się stało, ale nie mogłam postąpić inaczej, zresztą nie była to praca na taką normalną umowę, tylko na umowę o dzieło.
-
Mamo, z kim spędzasz dzisiejszy wieczorek? :)
-
Niech teraz każdy pomyśli sobie życzenie i niech ono się spełni. :D * - spadająca gwiazdka :P
-
Puściuteńko. Mam nadzieję, że Mama miło się gdzieś bawi. ;)
-
Dobrze, nie ma sprawy. :) Może i ja się zjawię, ale przede wszystkim muszę zaliczyć spacerek. :) Buziaki.