8 czerwca Anka

coccinella przepraszam z literówki spójrz która była godzina :) a ja od rana na kompie byłam, oczy mi wysiadły i palce przepraszam :) zreszta dzis jest jeszcze później ale teraz staram sie patrzec czy robie byki :)

ja mam pytanie tyle słysze o tej szustce ze chyba zaczne ma ktos link z dokładnie pokazanymi cwiczeniami bo aja nie wiem czy barki i dłowe mam miec cały cas podniesiana i tylko gfy ruszam nogami to jak mam noge przy dłowie (znaczy peawie) to wtedy trzeb zatrzymac sie na 2-3 sekundy czy głowa ma opadac z barkami i nodi, i to ma wygladac jak robienie brzuszków tyle ze z napiecami po 2-3 sekundy niech mi to kros precyzyjnie wyjasni, prosze, albo przesle mi jakies zdjecia, wyjasnienia na maila malutka_istota@wp.pl z góry dziekuje a i czy 2 miesiace po cesarce moge juz zaczac te ciwiczeni ? dzieki

czarnao ty po 2 miechach weszłas w spodnie sprzed ciazy czyli przy misce tez musiałas równo siedziec, bo ja w najmniejsze spodnie sprzed ciazy weszłam w 3 tyg po cesarce, a przytyłam w ciazy, i został mi fartuszek, wiec nie wiem czy chwaliłas sie tym ze po dwóch miechach weszłas w spodnie czy chciałas dowalic innym laska bo tak jakos to dziwnie odebrałam

a jesli chodzi ci o ta MICHE ze sie od niej nie odchodzi czy ty miałas cesarke ????????????? jesli nie to ci cos powiem, skóra jest bardzo rozciagnieta, tak jakbys miała kawałek materiału nagle zostaje przecieta, tak jak ten materiał, potem zszywaja, w materiał wszyswasz naciadnieta gume, gdy gume rozluznisz to materiał sie zmarszczy, tak samo gdy cie zszywaja i masz jeszcze duzy brzuch to wszystko jest jednolite, lecz gdy sie macica skórczy to tak jak ta puszczona guma, pojawia sie fartuszek, nadmiar skóry nad blizna a jesli miałas cesarke to wiesz jak to jest i nie wiem czemu tak bez sesu piszesz :o a jak rodziłas naturalnie to sie ciesz, ja sobie cesarki nie wybrałam, musiałam ja miec z pewnych przyczyn, i pewno duzo dziewczyn tez wiec niewiem czemu tak głupio piszesz, ze od michy nie odchodziły, ech... szkoda gadac,

kurde nie zrozumiałas mnie, przeciez nie chodzi tylko o zmiany zewnetrzne, chodzi o ogól, twój organizm sie zmienia a ty nawet o tym nie musisz wiedziec a to ze ty wygladasz zewnetrznie tak jak przed ciaza to sie tylko ciesz ciesz :) ale nie mozesz powiedziec ze wszystko jest tak samo mi to powiedziała osoba która sie w tym specjalizuje wiec chyba wie wiecej prawda? i przedewszywskim wie co mówi wiem np. ze w ciazy robi sie rozstep miesnia brzusznego, i gdy on sie \"zrasta\" to nigdy nie jest taki sam piersi, laktacja, zachodza w nich zmiany które zostaja juz do konca zycia maciac, wczesniej nie naruszona, w ciazy poowiekszona, potem sie skórczy, ale jakies zmiany w niej zachodza i zostaja nie bede mówic co tam wiecej bo sie nie znam, ale napewno jest tego wiecej :) i nie musisz sie obdrzu tak bulwersowac bo nie wiesz czy masz racje, to co nie jest widoczne na zewnatrz moze byc widoczne wewnatrz ja tez bym tak bez sesu nie pisała jesli to by była nie prawda :) pozdrawiam

ja po cesarce na sali pooperacyjnej gdy wstałam i zobaczyłam swój brzuch to myslałam ze sie porycze, wogóle co to było se pomyslałam okropienstwo, myslałam ze tak mi zostanie. W 4 dobie (chyba) przyszedł lekarz do dziewczyny obok mnie bo była pare min po cesarce, i przy okazji go zaczepiłam i pytałam w sprawie tego brzuszka, kiedy to zejdzie i wogóle, ale wszystko tak przez zarty :) z usmiechem, i mówił ze ten fartuszek juz zostanie, i ze to jest własnie cena cesarki, powiedział ze ciało kobiety zawsze zmienia sie po ciazy i nigdy nie zostaje takie samo, mówił ze to jest w tym piekne bo kobieta dla innego zycia poswieca siebie, swoje cialo. gdy powiedziałam ze zrobie sobie operacje plastyczna, to smial sie i powiedzial ze ma pacjetki po operacjach plastycznych i ze dobrze to nie wyglada, ze zdecydowanie bardziej woli babki z fartuszkiem bo dzieki niemu istnieje jeden człowieczek wiecej, niz te co same se bigosu narobiły i wygladaja jak \"posklejane szkło\" bo na fartuszek kobiety po ciazy wpływu nie maja, a na brzuch po operacji plastycznej tak. Jakos dodał mi facet otuchy, i se pomyslałam, gdzies mam ten brzuch, bedzie co bedzie, a i tak mnie nie stac na kremy i zabiegi !! mimo ze wczesniej miałam na jego punkcie obsesje, teraz mija 26 dzien od operacji a mój fartuszek jest z kazdym dniem coraz mniejszy i podejrzewam ze za jakis czas całkiem zajdzie, mimo ze mam sporo tłuszczyku na brzuchu. gdybym go nie miała to byłabym wklesła :P jedyne co zostanie to rozstepy, w dodatku tylko po lewej stronie brzucha :o ale kurde moze i one zejda :)

siemka mam pytanko czy któras z was jest z bydgoszczy ?????????? :)

up up

up up zeby zeszły na dół topiki tego jelenia :)