merideath

Wy tu mowicie o doczytankiu kilku stron a ja mam ponad 700 do przeczytania... ciekawe czy dam rade... moze zrobimy jakies zaklady, dam rade czy nie dam?? ;)

dobri den dziouchy :) rozciumkana, Ty to masz pecha, tyle wariacji na temet Twojego nicku w jeden dzien... najs!! Em - przypomnialas mi moje pierwsze spojrzenie na moja czarownice, tez wtedy plakalam, jak sie urodzila plakalam, a po dwoch tygodniach od porodu chcialam wsadzic spowortem ;) co do krwowania, moja czarownica tez pewnie bedzie, bo slubny klnie jak szwec, a i mi sie zdarzy, tyle, ze my mieszkamy w UK, tak wiec sasiedzi sie nie zorientuja, gorzej jak pojdzie do polskiej szkoly, bo pojdzie, pewnie rodzice zostana wezwani na dywanik, a maly antychryst bedzie deprawowal polska mloda emigracyje :D ... moooja krew!!

matko... nie wyglada to jakos rozowo...

rozciupkana.... :D to chyba najlepsze :D Rafinka, jak wlaczylam to zdjecie to wyskoczylo mi okienko z reklama "Sprawdz swoja date smierci" !!!!!!!!!!!!!!!!!!! To chyba przez te serduszka :D

brestova sasiadko... tam zaraz przed tymi slumsami jest taki budyneczek gdzie robia puchary, medale i takie okolicznosciowe statuetki, bylam tam przez pare miesiecy grafikiem komputerowym... pozatym... skoro w taki miejscu pracowalam to moje doswiadczenie chyba pasuje do tutejszego towarzystwa ;) Swoja droga fajnie sie tam pracowalo, ale musialam do rodziny do UK wracac...

No wlasnie tak sobie czytam stareposty poki male diabelstwo spi ;) narazie jestem na stronie 9 :D czyli jeszcz tylko 770 do przeczytania. alonuszka widze Ty tu od poczatku siedzisz czyli bedzie juz niecale 2 lata... niezle sie topic rozwinal :D

A tak pozatym Natalia... czemu myslisz, ze do cywilnego slubu nie mozesz isc w bialej sukience?? To jest Twoj dzien i ubierz sie jak chcesz!! Jesli podobaja Ci sie tradycyjne bielusienkie sukienki to taka sobie spraw!! Powodzenia!!

moja sukienka byla czerwona, kosztowala na polskie jakies 300zl :D , na nogach mialam glany a we wlosach wianek ze stokrotek :D Maz mial skorzane spodnie, skurzana kurtke i tez glany... :) Wesele mielismy w pobliskim pubie :D bylo jakies 20 osob :D polecam takie niedrogie wyjscie... dla mnie duze wystawne wesela to tylko nerwy, strata czasu i pieniedzy. My dzieki malemu weselu mielismy pieniadze na kupno domu... Ale tak ogolnie Natalia zycze wszystkiego dobrego w maleznkim pozyciu :D

oj... mam nadzieje, ze i moja nie wyrosnie na rozowe codactwo... to jeden z tych kolorow, ktorego nie trawie. Niektorzy nawet mysla, ze mam syna, bo mloda nie nosi rozowych sukieneczek, czasami musze sie naprawdenameczyc, zeby znalezc cos fajnego, w miare dziewczecego, a nie rozowego z napisem Princess albo Hello Kitty... blah...

Rafinka dzieki za przypomnienie gwary... dobre to z tym potarganym :D Przypomnialo mi to smieszna sytuacje ze studiow, kiedy kolega mowiacy tylko gwara slaska, palnal do wykladowcy (z czestochowy) ze nie umie zetrzec tablicy bo "gabka jest zmazano", znaczy sie brudna :D ehhh... to byly czasy...

Rozciumkana.... arrrr.... szyja siostro... ja tez z tych matek co jeszcze z glanow nie "wyrosly" :D a dziecko wychowuje na antychrysta i milosnika ciezkiego metalu :D

U nas to sie mowilo ślepper :D Ten kolor to trafilam czy nie?? niech bedzie... denaturat stawiam

brestova - ja kiedys pracowalam na Gagarina... krotko, ale mialam piekny widok z okna, na wiezienie :D Dawno juz w Je-biu nie bulam, zmienilo sie tam co ostatnio?? Co do tego jak wygladacie to brestova na pewno szwarno dzioucha, bo ze slaska :D Faktycznie moze ruda ;) rozciumkana, pewnie brunetka z wlosami do ramion, Marchwiowa ma pewnie wlosy czarne lub brazowe i ciemna karnacje ;) zielona byc moze niewysoka ciemna blondyna, Fasola tez pewnie brunetka, to ze wszystkie jestesmy szczuple to juz nie musze dodawac ;) jesli kogos pominalam to sorry, jesli kogos urazilam to stawiam browca.

jo z wodzislawia... w zasadzie z takij wiochy kole wodzislawia, ale teraz miyszkom za wielkom wodom, tzn za kanalem La Manche :) No dajcie mi te zimioki mlodej dac...

spoko... tak wlasnie brzmi moja ksywka... tak cale liceum i studia mnie nazywano... ok... nerka laski

dobra... ja na chwile spadam bo musze malutkiej obiadek podac... yyyy... tzn... mala czarownica domaga sie zarcia... do zobaczenia po obiedzie...

a seee kurwa polatalam :D pamietam... to byly czasy...

a gdzie te sabaty? gdzies na slasku?? bo widzialam, ze na sosnowiec narzekacie?? :D

hehehe... "aj didn nou szi uoz 13, szi sed szi is 21 :D" dooobreee...

dobry ten filmik... ja tak kiedys zjaralam moje szczury :D

sluchajcie...a wy sie kobity znacie na zywca czy tylko tutaj ze soba piszecie ?

rozciumkana Ja palilam... rzucilam jeszcze zanim zaszlam, powiem szczerze, to byla jedna z lepszych decyzji w moim zyciu, z tym, ze ja mialam przez to problemy z krtania, dlatego przestalam palic. Wiele kobiet w ciazy pali i nic sie nie dzieje, ponoc dzieci rodza sie troche mniejsze... czy to taka prawda to nie jestem pewna, moja znajoma plaila przez cala ciaze a syna urodzila 4 kilowego :D a specjalnie palial, zeby dzieciak maly byl... no coz... nie udalo sie... ja z kolei nie palilam a mloda miala 2700... tak wiec roznie to bywa...

mysza mam to samo z alkoholem... ostatnio po szklance wina myslalam, ze pawia puszcze owszem... data ciekawa, przynajmniej te wszystkie zurki-srurki, karpie-srarfie na wigilje mnie ominely :D

luzik... kot Bucefal tresowany, gryzc nie bedzie, gorzej z tym malym antychrystem, narazie do niej nie dociera ze matka chce troche czasu dla siebie... a zreszta...niech czyta... niech sie uczy :)

Fino Viono tez pamietam... kuwete tez mam... jeno kot sie moze pogniewac, ze jedo siury mu podpieprzam