merideath
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez merideath
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
explosive widze u Ciebie ten sam problem z butelkami, moja od urodzenia nie wezmie zadnej butelki, zadnego smoczka, teraz jak jej dalam kubeczk tommee tipppee to tez ryczy, gryzie, ryczy, wykreca sie ale ssac nie bedzie :| Teraz zabkuje wiec w gre wchodza gryzaki, ktore uwielbia gryzc, szczegolnie lubi gryzak tomee tippee, taki w ksztalcie podobny do smoczka, ale do ssania tylko cyc. Troche sie boje czasu kiedy wroce do pracy, ale jakos to byc musi, damy rade :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kotlinka na zatwardzenia dobrze dziala sok z pomaranczy lub ananasa, rozmiekcza stolec, dzieki czemu altwo jest go pechac, w szpitalach podaje sie te soki na zatwardzenie, szczegolnie dzialaja gdy sa lekko podgrzane, ale niestety nie wyprobowalam tej metody na Matyldzie, bo jako dziecko karmione piersia nie ma zatwardzen, wiem tez ze te owoce moga uczulac tak wiec bylabym ostrozna z nimi, ale dzialac dzialaj na pewno. Jogurcik tez powinien swoje zrobic. 21_joanna ja w ogole nie uzypiam corki w dzien, jak chce spac to zasypia przy cycu, al ogonie malo w dzien spi, 3 drzemki po 30, 40 min to dla niej wydaje sie byc wystarczajaco. Nie przejmuj sie tym jakos szczegolnie, moja tez tylko przy cycu zasypia, dla mnie to nie problem, predzej czy pozniej sie tego oduczy, a jesli ryczy tez przystawiam do cyca, nie widze w tym problemu, moj maz czy mama usypiaja kolyszac, zasypia, moje kolysanie nie pomaga bo mala wie ze to "mleczarnia" ja kolysze i chce cyca. Wyrosnie z tego, nie ma sensu uczyc 5 miesiecznego dziecka samodzielnosci, bo nie jest na to zaprogramowane i tyle... Moja rada daj czasem malego mezowi do uspienia np kolyszac, jesli ryczy za dlugo daj cyca, probuj tak codziennie a zobaczysz, ze sie przyzwyczai do kolysania. Wiem ze chcesz go oduczyc cyca bo wracasz do proacy, a czy ktos Ci go nie moze do pracy przynosic na karmienie?? Ja tez wracam do pracy za niedlugo, ale maz bedzie mi mala do pracy przywozil. U mnie niestety butelki i smoczki odpadaja, bo mala ich po prostu do buzi nie wezmie. Widze, ze tez juz uczycie maluchy z kubka pic, te tommy tippe sa fajne, ale moja nie wypije z niczego co ma dziobek, czy smoczek wiec my uzywamy kubeczka zwanego Doidy, to taki ukosny kubek, otwarty - bez wieczka, calkiem niezle je idzie picie z niego, oczywiscie troche sie wylewa, ale ja zazwyczaj daje tylko herbaty i wode, wiec nie mam jakos strasznie duzo prania ;) Najwazniejsze, ze probuje sama raczkami tego kubka uzywac. Dziewczyny!! Co wy z tymi rehabilitacjami??? To sa male dzieci... niemowleta!!! One nie sa niepelnosprawne, zeby od razu jakies rehabilitacje prowadzic!! To ze nie wyciagnie jednej raczki nic nie znaczy!! Przyjdzie i na to czas!! Nie sugerujcie sie tymi dyrdymalami lekarzy. W polsce widze podchodzi sie do rozwoju dziecka zbyt podrecznikowo. Tak nie mozna, kazde predzej czy pozniej sie wszystkiego nauczy!! Najwazniejszy jest czas poswiecony dziecku i zabwa, duuuuuuuuuzo zabawy, a zobaczycie jak szybko sie rozwija i zadne rehabilitacje nie sa potrzebne!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj dziewczyny zazdroszcze wam lata, u nas nie ma zimy, ale nie ma tez lata ;( Ja zazwyczaj ubieram mala tak samo jak mnie, slyszalam porady typu "jedna warstwa wiecej niz na doroslym" ale wtedy sie pocila, wiec zrezygnowalam z tego -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach no tak... z tymi warzywami to chyba jednak macie racje. Juz zapomnialam jak to w polsce jest, w miescie gdzie miwszkam na codzien jest taki klimat ze warzywa typy marchewki i ziemniaki rosna caly rok a w duzych marketach jest zawsze wybor produktow tzw "organic" czyli takich ktore nie sa produkowane na nawozach sztucznych, sa drozsze, ale tak jak napisalyscie to pachnie i smakuje inaczej. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
explosive teraz w Szwecji, ale mala urodzila sie w Anglii w ogole to duzo kursuje pomiedzy Anglia, Szwecja a Polska. Teraz jezdze za mezem, ale normalnie to oboje mamy prace wymagajaca duzo podrozy. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewa0505 ja mam calkiem dobra ksiaze o podawaniu pokarmow stalych, nasza lekarka nam ja polecala, ksiazka mowi, ze po 6 miesiacu mozna juz w zasadzie wszystko , byleby bez soli i cukru no i zeby bylo w postaci pure, przed 6 miesiacem najlepiej slodki ziemniak, marchewki, jablka, dynie gruszki, no i kaszki. Okolo 7 , 8 miesiaca moga juz byc miekkie grudki. Sprobuj podac synkowi jedzenie zrobione po domowemu, bo w tych sloiczkach to nie wiadomo co jest i przez to moze miec kolki. Natalia_1990 moim zdaniem po prostu zaufaj swojemu instynktowi, jesli mala Twiom zdaniem jest silna i zdrowa, to tak jest, naprawdopodobniej nie lubi byc na brzuszku i juz... dzieci sa jak dorosli, kazde inne, nie mozna sie sugerowac tym co pisze w ksiazce do medycyny!! Synek mojej kolezanki w ogole np nie raczkowal, po prostu wstal i zaczal chodzic okolo 12 miesiaca... tak wiec widzisz, to moze byc roznie. wiola.sz my w samochodzie mamy taka kolorowa siateczke do przyczepiania na szybe, zeby malej nie swiecilo po oczach karo31 no ja to z kosciolem na bakier jestem ;) a maz to juz totalny antychryst ;) ale rozumiem Twoj punkt widzenia... oj... widze ze wiele z was podaje dzieciom sloiczki... nie wydaje wam sie, ze lepiej jest podawac domowe jedzenie?? Ja jakos nie mam przekonania do sloiczkow -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No jak ryczy to nie ma sensu robic. Moja mala tez sie czsem burzy ale to po prostu robie o roznych porach dnia i jest ok... a najbardziej lubi masaz pleckow. Dziwne ze te kaszki sa juz z mlekiem, przeciez najlepiej zeby byly czyste, bez jakich dodatkow, te u nas to po prostu zmielone ziarno, do ktorego dodajesz sama co chcesz, myslalam ze wszedzie beda takie same, szczegolnie ze u nas tez sa te same firmy, HIPP na przyklad.... dziwne to. Ale dobrze ze maly mial testy, teraz przynajmniej wiesz o co chodzi. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewa0505 jestes pewna, ze to od nabialu?? Moja tez miala kolki, ktore same przeszly, wysypke na buzce tez miala, co okazalo sie tylko tradzikiem niemowlecym, ktory jest dosc czesty i nie wiadomo skad sie bierze, ale tez sam przechodzi. Z nabialu nie do konca warto rezygnowac bo to najlepsze zrodlo wapnia potrzebnego do budowy kosci, ale pewnie to konsultowalas z lekarzem wiec nie bede sie wymadrzac. Co do tych kaszek to nie wiem jakie tam u was sa, ja nie mieszkam w polsce, wiec ciezko powiedziec. U nas wszystkie sa bezmleczne, bo to przeciez czysta kasza manna czy ryzowa, ktore naturalnie mleka nie zawieraja, pewnie chodzi o to , ze nie musisz do do nich mleka dawac, wystarczy woda, ale nie wiem, moze w polsce od razu to z mlekiem w proszku mieszaja... nie wiem, zapytaj pielegniarke lub lekarza... choc z drugiej strony matka wie najlepiej :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj widze ze macie problemy z chrzcinami... my ten problem mamy z glowy, gdyz postanowilismy nie chrzcic Matyldy, mielismi mala swiecka ceremonie nadania imienia w urzedzie miasta i to tyle, zaprosilismy tylko dziedkow i bliskich przyjaciol, bylo tylko 8 osob, pozatym ja nie lubie tych wszystkich ceregieli, chrzciny, komuie, sluby itp... dla mnie to strata czasu i pieniedzy. No i uwazam, ze religia to bardzo osobista sprawa i kazdy powinien miec prawo do wyboru swojej religii, jak Matylda dorosnie i stwierdzi ze chce isc do kosciola to droga wolna ale nie bede jej zmuszac tak jak mnie zmuszano. Natalia_1990 moim zdaniem lekarze czesto przesadzaja, kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tepie i nie ma powodow do niepokoju. Znam przypadki kiedy dziecko mialo 12 miesiecy i jeszcze nawet nie raczkowalo, albo 18 miesiecy i nawet nie probowalo wstac, a potem wszystko nagle przyszlo na raz, dzieci poszly do szkoly i sa calkiem normalne, ani opoznione ani glupie... Takze dziewczyny nie przejmujcie sie tym zbytnio, bawcie sie ze swoimi pociechami, spedzajcie duzo czasu razem a wszystko samo przyjdzie w swoim czasie. Wiem co mowie, mam tesciowa, ktora jest pielegniarka dziecieca. ewa0505 sprobuj masazu dla niemowlat... naprawde pomaga!! Przeciez wszystkie kaszki sa bezmleczne dopoki tam nie dolejesz mleka, chyba za u nas sa jakies inne. Ja po prostu do kaszek daje moje odciagniete mleko, lub ostudzona przegotowana wode i jest, w ogole tego nie gotuje... A powiedz mi czemu mleka malemu nie dajesz?? Ma alergie?? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
21_joanna u nas tez sa takie momenty, tyle ze Matylda w miare uspokaja sie na rekach, dlatego zawsze mam w pogotowiu nosidelko... a oprocz tego na takich nerwusow dziala masaz niemowlecy... goraco polecam!! Odkod codziennie masuje moja diablice w nocy przesypia 8 godzin w jednym ciagu a po karmieniu zaraz zasypia, a w dzien mniej marudzi i jest duzo spokojniejsza... POLECAM!! karo31 ja z moja mala chodze co tydzien na basen, uwazaj zeby nie byl za zimny, woda musi miec min 28 stopni, wtedy maluch moze byc tylko w pieluszce do plywania, jak jest zimniej to polecam stroj neoprenowy, fajnie trzyma cieplo. Masz racje ze ta rutyna maluchow sie zmienia, maly pewnie budzil Cie bo tesknil za cycem i bliskoscia mamy, niewielu kobietom udalo sie bezproblemowo karmic butelka i piersia jednoczesnie. Widze tez ze wiele zwas ma problemy z nocnym spaniem. Na takich nerwusow dziala masaz niemowlecy... goraco polecam!! Odkad codziennie masuje moja diablice w nocy przesypia 8 godzin w jednym ciagu (od 20 do 4)!!!!!!! A po nocnym karmieniu zaraz zasypia. W dzien mniej marudzi i jest duzo spokojniejsza... POLECAM!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tez mam te ksiazeczki, jedna gryzakowa, a jedna po prostu szmaciana... Matylda je kocha... z tego co widzialam wiekszosc maluchow za tym szaleje. W ogole wszystko co szeleszczace, blyszczace i kolorowe. Ostatnio poszlam do sklepu z materialami z odpadow, za niewielkie pieniadze mozna swietne materialy kupic, rozne kolory i tekstury zeby dzieciak sie uczyl z dotyku, dorwalam nawet jakies piora i material z kolorowymi blyszczacymi gwiazdkami, Matylda uwielbia jak nim nad nia macham (tak zeby imitowalo niebo noca), a po kilku mitutach zasypia, co zazwyczaj sie nie zdarza, bo ten maly diabel ma wiecej energii niz elektrownia jadrowa. Polecam takie eksperymenty z materialami, czy np butelkami wypelnionymi ryzem lub fasola, moja mala woli takie grzechotki od tych kupnych... zreszta ten diabel woli sie bawic czymkolwiek tylko nie zabawkami ;) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jakos nie mam przekonania do tych sloiczkow, na pewno przyjdzie taki moment, ze bede musiala ich uzyc, ale narazie wole gotowac sama. Narazie podaje ten ryz z moim mlekiem, ale potem pewnie bede gotowac wieksza ilosc i zamrazac. Juz taka ze mnie kuchara... lubie gotowac... gorzej ze sprzataniem i prasowaniem ;) Na szczescie mam malo marudnego meza wiec sie jakos uzupelniamy w domowych obowiazkach, choc teraz sie troche burzy, bo ja siedze w domu i wydaje mu sie, ze mam czas wszystko zrobic... poczekamy az wroce do pracy... zobaczymy jak on sobie poradzi ]:-> -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
J atam nie mam problemu z karmieniem podczas spaceru. Z Matylda wychodzimy z domu i na 6-7 godzin, bo u nas pogoda zazwyczaj ladna (tzn znosna) i zawsze karmie mala gdzies po parkach albo po kawiarniach, a tez karmie piersia. Pozatym nawet pogoda dla mnie nie jest przeszkoda, byleby strasznie nie wialo i nie lalo jak z cebra Kotlinka gratuluje chrzcin. Na pewno bylo fajnie. No i powodzenia z tymi wszystkimi komuniami itp. A tak w ogole to mam pytanko do mam karmiacych piersia, jak dlugo zamierzacie karmic?? No i jesli ktorasby mi mogla napisac co to sa te cale zupki dla dzieci... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pozatym, widze, ze chodzicie na spacery, pytacie o wozki, kremy dla dzieci. Jesli moge pomoc to sugeruje krem dla niemowlat Nivei, mozna stosowac od 3 miesiaca, ja stosuje dla Matyldy i bardzo sobie chwale. Co do wozka, to Ja mam taki 3 w 1, co to moze w nim lezec i siediec w 3 pozycjach a poza tym ma siodelko samochodeowe. Odkad Matylda skonczyla 3 miesiace sadzam ja w pozycji polsiedzacej, bo na lezaco plakala, zapinam szelki i jest ok. Moze sie kimnac a jak sie obudzi to i tak wszystko widzi. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
merideath odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiola.sz dopiero teraz?? Ja Matylde od 6 tygodnia karmie publicznie!! A tak pozatym... co do tych zupek... to jak te zupki robicie? Ja narazie dalam malej kaszke ryzowa, wczoraj dalam po raz pierwszy, bo mi sie domagala jedzenia, kanapki, kubki i lyzki to mi z reki wyrywala, wiec olalam te przykazy podawania pokarmow stalych od 6 miesiaca. Nasza pielegniarka dziecieca powiedziala, ze najlepiej zaczac od kaszki ryzowej, no to rozrobilam troche z moim mlekiem i wcinala az jej sie uszy trzesly, nawet ani kropli z ust nie wyplula, od razu polknela. Potem mam jej zaczac niby jakies puree warzywne czy owocowe dawac, nic o zadnych zupkach ani lekarka ani pielegniarka nie mowily, ale slyszalam, ze tak sie daje tylko nie wiem jak je robic. Bylabym wdzieczna za jakiekolwiek wskazowki. Pozatym, mieszkam w takim miejscu gdzie nawet herbatek dzieciom nie daja, ale ja malej zaczelam robic rumiankowa lub koperkowa i nawet wypija. Mamy tylko przy tym duzo mokrych ciuszkow bo cwaniara nie wezmie butelki do ust, ani kubka z tym "dziobkiem", na necie znalazlam taki specjalny, ukosmy i daje rade, choc dalej trooche rozlewa bo strasznie zachlanna jest...