merideath

te leki pewnie lekarze przepisuja dlatego, zeby mogli dostac wycieczke na kanary od firmy farmaceutycznej ;) a co do cesarki na zyczenie to za pieniadze wszystko mozna zrobic...

Mysza... ja juz o swietach bo mam duzo zamowien na swiateczne ozdoby i kartki, a musze sie szybko z tym uwijac bo jeszcze chodze do pracy, dobrze ze na tych nockach w miare jest spokoj to moge sobie poszydelkowac w pracy ;) Alonuszka to Ty juz teraz masz skurcze?? Ja tam nie wiem co sie u nas w UK podaje bo osobiscie nie spotkalam kobity ktora by miala tak bolesne skurcze zeby musiala cos na nie brac... jak ktoras z moich znajomych miala te cale Braxtony czy jak to tam nazywaja to po prostu braly kapiel... bardziej co zauwazylam to problemy ze zgaga... co druga miala straszne zgagi... ja tam nic nie mialam... mialam to szczescie ciaze przeszlam prawie bez objawowo... dopiero pod koniec plecy mi zaczely wysiadac, ale kazda ciaza jest inna... wystkiego naj dla przeginki :)

dobry... stawiem herbate malinowa i kanapki z bryndza :) udalo mi sie wpasc... nie wiem na jak dlugo... mloda narazie zajeta chodzeniem dookola domu (przy meblach oczywiscie), to ostatnio jej ulubiona zabawa... jakis czas temu pochowalismy wszystko co moglaby zrzucic i sobie krzywde zrobic, wiec teraz mam chwile spokoju :)

Mysza... a maciezynstwo bylo dla mnie jak wybawienie... bo mialam zapedy na rozpieszczona lalunie... maciezynstwo mi pokazalo, ze nie jestem pepkiem swiata... o dziwo wyluzowalam sie, pewnie to przez to te inspiracje przychodza mi co wieczor do glowy... przez karmienie mam tez zupelnie inny stosunek do wlasnego ciala... Alonuszka... ja tam nie wiem, czy kazda cieznarna bierze nospe, z tego co czytam po forach to zdecydowana wiekszosc... ja nie mialam zadnych skurczy do porodu wiec chyba mi potrzebna nie byla... tak mnie to tylko zstanawia bo w UK nie ma czagos takiego jak nospa i zadna ciezarna tego nie bierze, tylko polki, wiec nie wiem... tak sie po prostu zastanawiam na tym ewenementem... Rozciumkana... moge cos wymyslic z tym kapeluszem... ale to po swietach... Obeznana... tak... na zyczenie Bre... ;D

gdzie wczesni9aczke... 4 dni po terminie byla... wszyscy mowili jakie to dziecko duze nie bedzie, bo brzuch mialam dosc spory... a i na USG kobita twierdzila ze 3,5 kilo na pewno bedzie... a ja tepa strzala uwierzylam i nakupowalam ubranek (cium) na rozmiar 0-3 zamiast Newborn no i potem mloda mi w tych spiochahc tonela :/ choc na dlugosc byly dobre, bo Matylda 53cm miala, czyli taki przecietniak, tylko chuda byla... do teraz taka jest, dluga i chuda... taka juz jej uroda... po ojcu - moj chlop to taka bagietka, wysoki i chudy... jednym slowem modelka mi sie w domu chowa ;)

och to moje dziecie to prawdziwy "mamin cycek"... jakies pol godziny temu wypila mi moja herbate malinowa, po czym przykustykala do mnie wspiela sie na kolana i zasnela...

Rozciumkana... jak chcesz poszukam w moich zasobach czy nie mam gdzie takiego projektu... opis na czapke moge od reki dac... kapelusik (cium) na szydelku... hmmm... teraz to mnie znowu natchnelas... jak zrobie rogacza dla Brestovej to chyba taki stworze ;) jak znajde czas pomiedzy robieniem ozdob na swieta ;)

P.S. Brest... rogacz sie juz robi :)

mnie maciezynstwo inspiruje... nigdy w zyciu sie tyle nie naszylam czy szydelkowalam... tak jak kiedys zazwyczaj robilam na drutach z opisem tak teraz lece w ciemno to samo z szyciem... projekty mi sie same w glowie rodza... masakra!! to samo z gitara... moge siedziec i godzinami grac i spiewac, maz czesto sie dolacza, mloda sie cieszy razem z nami... tyle inspiracji nie mialam od czasow wczesnego nastoletniego zycia... powaznie!! znowu czuje sie wolna jak dzieciak... magia ;)

o Fasola... jak tam dziecie sie rozwija??

znowu polazly...

Em... siewtne foty... ta z niewidzialna nitka do zebow mnie rozwalila :D

Mysza u mnie podobnie bylo z USG... mowili ze dzieciak ponad 3,5 kilowy a ta czarownica 2.7 kg miala...

czy wszystkie ciezarne teraz nospe biora?? a po co to?? pomaga to na cos??

witam... po kolejnej przerwie... Marchew dobra w streszczeniach... wiec jesli moge prosic :)

uuuu Marchew... te metalmanie byly zajebiste... ok dziewuchy... bede sie zmywac... pewnie znowu znikne na jakis czas, tak wiec jakby sie ktoras miala na porodowke wybierac to powodzenia zycze... a reszcie zdrowia :)

Marchew... wiem o co chodzi z ta szyja... tez tak pare razy mialam... i to nie bylo po heavy metalowym koncertem :)

skoro jestescie przy jedzeniu to ktoras ma jakies pomysly co z ta oberzyna robic??

http://www.youtube.com/watch?v=jiH1wNmZTII oto na co sie niedawno natknelam... :)

mysza... ja myslalam, ze korzonki to moga byc wszedzie... nie wiem... moze ja to zle sobie z angielskiego tlumacze... szkole robilam w Uk wiec u mnie kiepsko z polska terminologia...

alonuszka... mozliwe ze jestem o rok starsza bo w listopadzie skoncze 26, tylko tak sie jeszcze odmladzam ;)

Em... ja mialam ten problem... byly dwa dni ze ledwo sie ruszalam... tez jedna noga wydawala sie byc bardzej bolaca od drugiej... ponoc jak dzieciak lezy na nerwie to tak jest...

alonuszka... ludzie czesto biora mnie za starsza... wiem, ze wygladam na satrsza... a lat mam 25... zaskoczona?? czuje sie na 35 a wygladam zapewne na 45... chlopa mam straszego, wiec pewnie dlatego...

92... ech... to ja jeszcze gowniarz bylam co to "od przedszkoal do opola oglada" ;) takie filmy o uwodzeniu byly u mnie zabronione ;) :D

Spoko Fasola... jak tam Ci pasuje... jak potem bedziesz miec problemy w podczepieniem mlodej do piersi to ucinaj koncowke kapturka, co kilka dni coraz bardziej az sie przyzwyczai znowu do piersi... na wszytsko sa sposoby :)