merideath

co do nalesnikow amerykanskich to generalnie zasada jest podobna jak przy naszych nalesnikach tyle, ze dorzuca sie proszek do pieczenia...

uuuuaaaaa.... Dzin dybry... Co za poranek... sasiedzi zza sciany obudzili mnie odglosami rodem z niemieckiego pornola... Jedno moje oko skierowane ma Maroko drugie na Berlin... znaczy sie babska impreza sie udala :) Moj troche sie nameczyl, zeby mloda uspic ale dal rade i mloda przespala ladnie cala noc :) a co uwas??

skoro mam te 5 min, to tylko, sie pozale, ze za 2 tyg wracam do pracy na nocki... buuuuuuuhuhuhu... nie chceeeee... i tu nie tylko o to chodzi, ze mnie w domu nie bedzie, ale tez i o to ze nie wiem jak ten moj chlop sobie z tym malym dzieckiem da rade... ten to nawet nie potrafi pozanc kiedy mloda kupe robi... dzis rano dalam mu mloda na pare godzin podczas kiedy ja pozadkowalam kuchnie, kiedy odebralam dzieciaka, to az od niej cuchnelo kupa... bog jeden wie jak dlugo tak latala z ta kupa na dupie... a o zabawianiu dziecka juz nawet nie mysle, bo ten to by tylko przy kompie z dzieckiem na kolanach siedzial a potem zdziwiony, ze mloda sie nudzi.... no to wyrzucilam to z siebie...

Obeznana... masz u mnie browca za tego Kulta ;) Widze, ze znowu sie z wami minelam... za duzo czasu nie mam, wiec napisze tylko, ze wypije dzis zdrowie was wszystkich... swoja droga... moze i my powinnysmy sie kiedy spotkac na zywca, pogadac i wypic denaturacik... mogloby byc smiesznie :)

czolem dziolchy... natura postanowila oddac mi glos i czesc moich sil... to dobrze bo dzis z kumpelami mamy babski wieczor :) och... juz nie pamietam kiedy ostatnio poszlam pic z samymi babami ;)

nieee... nie dla mnie takie cuda... przy moim trybie zycia nie da rady zrezygnowac z miesa... bylam wegetarianka przez dwa lata i popadlam w anemie... a teraz kiedy karmie to dopiero bym miala przechlapane... nie mam glowy do kombinowania z posilkami, dlatego podziwiam za wytrwalosc w szukaniu subscytutow... pozatym... bilako zwierzece to nie to samo co roslinne... ja potrzebuje obu... niestety...

eee tam ja tez bez konserwantow i kofeiny zyje.... chociaz... nie... herbate pije, wiec kofeina jest... podziwiam... ja bym przy takiej diecie w anemie popadla... tak mi sie przypomniala znajoma, ktora jadla tylko takie warzywa i owoce, ktore nie zabijaly rozliny, czyli marchewka odpadala, jadla tylko owoce z drzew... masakra...

serio??? i tak nawet bez jejek i sera zyjesz??

ania... Ty weganka??

witam panie... znowu mnie nie bylo przez chorobe... postanowilam wiec polezec kiedy tylko mlodej nie gonie po domu ;) wiedze tu tematy... meskiej grypy... ja nie wiem... ten moj to chyba jakis udawany chlop, bo co by o nim nie powiedziec meskiej grypy nie miewa.... a tak wo ogole co tam nowego slychac, nie mam zbytnio czasu na nadrabianie zaleglosci... ciezarne w pozadku?? wiadomo cos o Em??

mail od Em jst w jednym z mili od Rafinki... chyba ze jeszcz jeden wyslala... nie sprawdzalam dzis

O... Alonuszka... wkurzona... a zawsze taka spokojna... ach te hormony!! Ja w ciazy raz polamalam miotle co sie tak na mojego chlopa wkurzylam... raz nawet chyba butem oberwal... Kiedy zaczynamy rozmowyo kolejnym dziecku zawsze mowi: "ale nie bedziesz we mnie butami rzucac" :D

dupa dupa dupa dupa dupa dupa jas... no to mnie znowu jakies grypsko dopadlo... moj uklad odpornosciowy cos ostatnio nie domaga... Gardlo skrzypi mi jak stare nienaoliwione drzwi... dupa jas....

a oliwka j&j to faktyczni gowno!!

Obeznana... to fakt z tymi dzielnicami... ja mieszkam na wsi w polnocnej anglii tu troche inaczej... najwazniejsze, ze jestes szczesliwa z tym co masz :) Rafinka... tez znam takich kolesi co sa po filologii a sprzataja w szpitalu... ja sama zaczynalam od spratania kibli, ale chcialo mi sie cos wiecej robic no i poprzez podcieranie dziadkom dup doszlam do dwoch pielegniarskich specjalizacji... moj chlop to samo... zaczynal od budowy a teraz jest instrumentariuszem na sali operacyjnej... jak sie chce to sie moze zakrecic wyzej... trzeba tylko umiec sie wygadac i troche popytac... tych co mowia, ze tu nie ma mozliwosci awansu po prostu nie rozumiem...

no co Ty... przeciez opieka socjalna daje samotnym matkom mieszkania za bezcen... nawet proacowac bys nie musiala... a jesl juz to zlobki dla samotnych rodzicow sa duzo tansze... widze jak inne kobiety kombinuja... niepracujac maja wiecej kasy niz ja pracujaca!! I pelno znizek na kazda bzdure...

podczytujaca... to po co wracalas?? pytam z ciekawosci... bez zlosciwosci

no to ja zapraszam na wyspy... tu praca sie dla kazdego znajdzie :)

Wow Rafinka... szacunek dla Paty :) Ja juz swoj folder zalozylam... narazie tyle... tez spadam, bo dziec domaga sie zabawy... postaram sie byc po poludniu :)

kawa z brandy jest dobra... albo a irish cream :) dlugi weekend?? z jakiej okazji??

Baaaardzo dobre nastawienia Obeznana.... Dobrze mowisz... Obeznanej wodki polac ;)

a w ktorym tyg ciazy jest Em?? ktos pamieta??

Ja kawy raczej nie pijam bo nawet slaba dziala na mnie jak alkohol... kawe pije kiedy juz totalnie padam na pysk.

Najs :) http://manager.money.pl/ludzie/wywiady/artykul/jazzy;chips;ziemniak;na;patyku;50;razy;drozszy;niz;zwykly,144,0,865680.html

Bry... Na dzien dobry Earl Grey i kanapki z philadelfia i ogorkiem :)