asiax161
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiax161
-
Hej Pola, z sukni ktore wkleilas pierwsza najladniejsza. ostatnia tez. ale pierwsza przebija wszystkie :D Ania u mnie z gotowaniem nienajgorzej. Przynajmniej tak mowia osoby z otoczenia. Ale prawde mowiac od dziecka mnie ciagnelo do garow. Moja mama kucharka wiec poszlo po genach. A i ciasta i torty uwielbiam robic. Torty sczegolnie, mozna sie wyzyc artystycznie. A W. do mnie dzwonil o 20 z pracy ze dzisiaj nadgodziny robia i dopiero o 2 skonczy prace. Ale jeszcze jutro i od piatku wolne i bede go miala dla siebie :D A kupilam mu w prezencie perfum Hugo Bossa, taki jak ja chce zeby mi pachnial :p No klade sie juz spac, corcia za pare godzin mi pobudke zafunduje.
-
Ania jak tam wszystko ok? czekam na info od ciebie :) No dziewczyny u mnie wlasnie pada pierwszy w tym roku snieg. Jestem ciekawa ile polezy :) W. jeszcze spi, Amelka razem z nim. Ja juz po prysznicu i sniadanku siedze i sie nudze. Wykorzystam jeszcze dzisiaj to ze W. w domu do 13 i kolo 10 zostawie go z mala i pojezdze po sklepach,bo jeszcze prezentu dla niego nie mam :/ musze cos wymyslic
-
a i na druga czesc pytania nie odpowiedzialam, poki co do chrzcin jeszcze dwa miesiace zostaly wiec skupiam sie na swietach :D
-
Hej Patrycja, Amelka swietnie, troche ostatnio ciezko ze snem u niej w nocy, ale to normalne. W. zabral ja dzisiaj do swoich rodzicow i mam calutki dzien spokoju. Ubralam choinke, sztuczna mamy, ze wzgledu na to ze po zywej za duzo sprzatania,ale jest tak duza, bo prawie 2m i baaaardzo ladna :D karpia mamy juz w zamrazalce. wogole to swieta u nas beda. Stwierdzilismy ze najlepiej w domu, zeby malej nie zameczyc. Beda moi rodzice, moi dwaj bracia, tesciowie i siostra W. chyba ze swoim facetem. ja tylko bede piec ciasta jakies i smazyc ryby, a reszte nasze mamy przygotuja :D ja tez juz powoli stopniowo sprzatam jak tylko czasu mam i tak w poprzedni tydzien cala kuchnia i lazienka zostaly wysprzatane :)
-
ale galopujecie dziewczyny :D a moja historia zaczela sie...w pracy :) mialam 19 lat i od razu po liceum poszlam do pracy, do pewnego duzego zakladu, praca na tasmie itp :P no i tam tez pracowal W. no i tak na poczatku nie zwracalismy na siebie wogole uwagi, W jest i byl dosyc wygadany, wtedy taki typ niegrzecznego chlopca, na wszystko mial odpowiedz mniej lub bardziej madra :D zawsze wszystkich potrafil rozbawic,ale jak trzeba bylo umial zachowac powage. no i w sumie to nawet nie wiem jak to sie zaczelo, na poczatku nie rozmawialismy ze soba praktycznie wogole,wiedzialam ze ma dziewczyne, pozniej sie od kolezanki dowiedzialam ze z nia zerwal. zaczelismy w pracy coraz czesciej rozmawiac, z czasem okazywalo sie ze jestesmy sobie coraz blizsi i pewnego pieknego dnia, czekal na mnie po pracy i wyznal co do mnie czuje, a ja nie pozostalam obojetna i postanowilam sprobowac z nim byc. po pewnym czasie awansowal i przeniesli go do innego dzialu,ale po alubie i tak bysmy nie mogli razem pracowac (takie prawo). ale jak widac dalej jestesmy razem, mamy coreczke i planujemy slub :) bywalo ciezko, czasami sie klocilismy,ale ja bym nie potrafila sie nie klocic, mam dosyc trudny charakter ale W. podjal wyzwanie i poki co ze mna wytrzymuje :D no ja sie rozpisalam :D
-
Ania do lekarza marsz :D ja tez nie chodzilam do gina az do czasu ciazy, bo wczesniej nie widzialam powodow. A ty masz powod i jak nie pojdziesz to Cie znajde i osobiscie doprowadze do lekarza :p takze lepiej zrob to z wlasnej woli... Ja teraz zajmuje sie chrzcinami, szukam ciuszkow i planuje tort i wogole. Moj W w styczniu wyjezdza znowu, wraca pod koniec miesiaca, wiec chrzciny zaplanowalismy na 12 lutego. Ale dużego przyjęcia nie robimy, bo pozniej wesele. Będą tylko chrzestni Amelki, nasi rodzice, babcia W i rodzeństwo nasze. Wujkow i cioc nie zapraszamy bo bez sensu, szkoda kasy :p suknia ktora mi sie dzisiaj spodobala http://www.madonna.pl/pl/lasposa.php?s=31.damasco :D
-
Patrycja przykro mi z powodu twojej babci. Rozumiem jak sie czujesz, w zeszlym roku (jutro pierwsza rocznica) zmarl moj dziadek. mial 88 lat,mieszkal z nami. trafil do szpitala i tez nie sadzilam ze moze odejsc. bylo to dla mnie takie odlegle pomimo jego wieku. mialam wtedy drugie zmiany w pracy i obiecalam sobie ze go odwiedze. dzien przed moja planowana wizyta w szpitalu,bylam w pracy i dostalam telefon od mamy ze dziadek zmarl,nie zdazylam sie pozegnac :( trzymaj sie
-
hej dziewczyny :D jak tam mikołaj przyniósł prezenty czy zabladzil gdzies po drodze? Zdaje relacje z niedzielnej wizyty tesciow. Ojciec W. w sumie jest w porzadku, rozmawial ze mna normalnie, zakochal sie w malej od razu :D tesciowa, no coz z lekka rezerwa do tego wszystkiego podeszla, stwierdzila ze Amelka jest sliczna i ze wiadomo ze po tatusiu, chciala mi dowalic, ale moj W powiedzial a jego tata potwierdzil ze po tatusiu to ona niegrzeczna a ladna po mamusi :) oczywiscie "tesciowa" zrobila wyklad ze zdenerwowalo ja jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy, ze nie po katolicku itp itd. od razu zapytala czy chrzcimy corke. oburzona powiedzialam ze oczywiscie ze tak i ze slub koscielny tez bierzemy. to sie troche przymknela. ogolnie bylo sztywno, mily byl tylko "tesc" a W.wkurzony na matke. a Amelka wszystko miala w dupci :D
-
dzisiaj moj W. dzwonil z pracy i powiedzial ze w niedziele przyjada do nas jego rodzice, to znaczy do Amelki. ciekawe jak to bedzie wygladalo. ale ktoras z was wczesniej pisala ze jak ja zobacza to minie im to ze nie chca miec z nami kontaktu bo dziecko bez slubu itd. teraz jak juz sie odezwali mam nadzieje ze sie ulozy to :) no ide teraz zrobic kolacje tatuskowi mo niedlugo z pracy wroci
-
pamietajcie to nasz ostatni sylwester jako panny, za rok juz bedziemy Paniami... :D
-
no Patrycja ja tez bede miala problem z wyborem Ania- karmie sama, a mala baaaardzo duzo je :D no ale nie zabronie przeciez :p bolec jeszcze przyznaje ze pobolewa, ale ze obeszlo sie bez nacinania to dojde do siebie szybko. jestem troche zmeczona, mala troche pomylila dzien z noca, bo budzi sie z placzem glodna o 1 czy 2 w nocy i zasypia dopiero kolo 4 czy tez 5, i pozniej o 9 znowu jesc i znowu spac, niedlugo znowu o cyca zawola pewnie :D ale warto sie pomeczyc :) samopoczucie, pomimo zmeczenia wspaniale, niby jestem zmeczona ale zyskalam tyle energii zyciowej od porodu, ze moglabym gory przenosic, to chyba szczescie :D Patrycja, jezeli to bliska osoba to mozesz juz powiedziec ze chcialabys zeby ona byla twoja swiadkowa i pomogla ci wybrac sukienke :) no powazny wybor to jest, jednak to jedna z najwazniejszych czesci slubu, przynajmniej dla panny mlodej, bo moj W mowi ze moglabym nago przyjsc i by sie ze mna ozenil :D aale bez przesady, co by ksiadz zrobil, pewnie woda swiecona by mnie potraktowal :D a takie pytanie z innej beczki, jakie plany na swieta? Sylwestra? jakies wystralowe bale czy moze w gronie znajomych?
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/acde908091b637d4.html zgodnie z obietnica zdjecie naszego maluszka. jak tylko troche sie unormuja sprawy (czyli bede miec troszke wiecej czasu bo poki co nie nadazam za niczym) obiecuje wrocic do Was i zajac sie slubem :D pozdrawiam :)
-
Hej dziewczyny :) pisze przez telefon, krociutko,zeby tylko poinformowac, ze wczoraj o godzinie 14:20 przyszla na swiat nasza Amelka, wazyla 3100. Porod naturalny, z malymi komplikacjami w trakcie, ale coreczka zdrowa i ja tez. zdjecie dostaniecie jak wrocimy do domu. Pozdrawiam :)
-
oczywiscie ze tak mam, w sumie to zawsze mialam ;D ale ostatnio kupilam takie malenkie czerwono biale body i spioszki z mikolajem i reniferkami, nie moglam sie powstrzymac :) no Lipsss zaginela, moze zabalowala za bardzo ;D
-
hej Aniu,tak W. wrocil, w tym tygodniu ma nocki. Po nowym roku szukuje sie kolejny jego wyjazd na prawie miesiac czasu :/ Bylam u lekarza, powiedzial ze malenka juz gotowa do wyjscia, wiec torba spakowana i czekamy na jakas akcje. Boje sie co prawda ale nie moge sie doczekac. Wiec jak znikne na jakis czas to wiecie co jest grane, ale poinformuje Was napewno ;) Pozdrawiam, wieloryb :D
-
i zaczernij nick ;)
-
hej dziewczyny, ja tak krociutko bo zmeczona jestem, tylko sie zamelduje. jutro wraca na szczescie moj W. nie moge juz sie praktycznie poruszac, wszystko mnie boli a nogi to masakra. no i skurcze nieregularne bardzo, dzisiaj co prawda tylko 4 die zdarzyly, ale jednak. mysle ze dlugo juz czekac nie bedziemy :) i w sumie to mam taka nadzieje, chce miec to juz za soba. jutro rano wizyta jeszcze u lekarza, zrobi mi usg i sprawdzi na jakim etapie jestesmy. milej nocy zycze,mam nadzieje ze zasne bo ostatnio to tak po 3 4 godziny sypialam :/ dobranoc :)
-
alez te linki na kafe sa wkurzajace ze nie dzialaja :/ ale wiem ze sobie poradzicie :)
-
teraz bukiet, chce wlaczyc zywe kolory (bardzo zywe nawet) i poznajdowalam rozne wariacje...ogolnie mam momentami dziwny gust :D 3.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p50/SA-UAXpwNqI/AAAAAAAAANo/UY4mEmxhQj0/s400/bridal+bouquet+2.jpg www.imprezarodzinna.pl/assets/gallery/2ec2cd09a50cc3204573403bd9af3bceccc8992d_560x560.jpg forum.slubneabc.pl/uploads/1276868364/gallery_13_8_4568.jpg 3.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p50/R40uwFsjn7I/AAAAAAAAAJI/orTyTBbh9so/s400/msp_colorb_1.jpg sp.life123.com/bm.pix/fall-wedding-ideas-fall-bouquet-2.s600x600.jpg 4.bp.blogspot.com/-J8S3GdfwC6s/ThSeA83PGBI/AAAAAAAACBQ/WOnaVUbttls/s1600/yellow_rose_bouquet.jpg takie niektore jesienne no i pasujace do mojego kolorku przewodniego :)
-
moja wypowiedz jest najdluzsza w tym temacie :D
-
Lipsss-> tak wozek kupiony, z takich mniej wiecej co na allegro widzialam, z bordoqymi dodatkami, nie moge niestety zdjec pododawac jeszcze, bo zadnego kabelka do telefonu ani aparatu (W. do Niemiec zabral). a chcielismy utrzymac w tajemnicy (moze ja bardziej) bo bylam nowa w pracy, chcialam poczekac az to bedzie(nasz zwiazek cos powazniejszego) az pozostalym to pokazemy, bo ludzie nie ukrywajmy sa podli,a tam gdzie pracuje jest takich troche i zdazylam sie juz o tym przekonac.nie chcialam na poczatku od razu wyjsc na taka co od razu jak zauwazyla wolnego faceta sie na niego rzuca. W. to rozumial, ale w koncu od niego to wyszlo i sam sie wygadal :p ludzie gadali, momentami przykre rzeczy, ale po czasie ucichlo,a my dalej jestesmy razem. nie mowie jest pare osob ktore sa naprawde swietne i zyczliwe i na poczatku sie troche powsciekaly ze to ukrywamy bo chcialy sie nacieszyc z nami, ale teraz to one pobawia sie na naszym weselu :D www.svatebni-saty-naive.cz/obr_velke/1054a_1281614348.jpg fashionbride.files.wordpress.com/2009/06/peiro-6.jpg fashionbride.files.wordpress.com/2010/11/jessuspeiro-22.jpg?w=600&h=411 www.whitemischiefbridal.co.uk/IMAGES/962036_1020-1.jpg www.svatebni-saty-naive.cz/obr_velke/jesus_peiro_9035_1232103492.jpg www.bialeinspiracje.pl/wp-content/uploads/2011/01/9.jpg www.weddinginspirasi.com/wp-content/uploads/2011/02/jesus-peiro-wedding-gowns-2011.jpg 4.bp.blogspot.com/_RjscLA_unmA/S_QsFPQpTxI/AAAAAAAACp4/BnkRr08Kmdc/s1600/JesusPeiro_025.jpg www.shibawi.com/wp-content/uploads/2011/02/New-Spring-2011-Jesus-Peiro-Collection-Wedding-Dresses-5-219x300.jpg imworld.aufeminin.com/dossiers/D20091005/JESUSP-1-113855_L.jpg Te suknie wyzej to suknie Jesusa Peiro, bardzo przypadly mi do gusty ale podejrzewam,ze cena juz by mi tak nie przypadla, ale zawsze jeszcze jest krawcowa :D a tu przypadkowe: www.trendy-moda.net/entry-image/piekne-suknie-slubne-jak-wybierac www.niceweddingdresses.info/wp-content/uploads/2011/07/simple-wedding-dresses.jpg i.pinger.pl/pgr452/e0ec57e60027ad604bf3ac23/wedding-dresses-2010.jpg www.affordable-bridal-gowns.com/images/celebrity-wedding-dresses-avril.jpg no to tyle linkow :p ojj tak porod moj jeszcze, powoli juz mam stracha. teraz przed porodem, a za niecaly rok przed slubem. czeka mnie naprawde ciekawe 12 miesiecy :D
-
a i powiem wam ze mnie tez dopiero jak zaczelam tu z Wami pisac, ogarnal szal slubny, ogladanir sukni, butow,welonow kwiatow itp itd :D zaraz pewnie pozamieszczwm linki do tego co znalazlam :D
-
hej dziewczyny. widze ze opowiadacie historie waszych milosci :) niezwykle :) to ja opowiem swoja. moj N to Wojtek wiec bede pisac W. ja od razu po maturze poszlam do pracy i na studia. ze studiow zrezygnowalam po pol roku bo to nie bylo to :p ale pracowalam dalej, w pewnym zakladzie. i tam tez pracowql moj W. kiedys po pracy poczekal na mnie i zaczepil mnie przy wyjsciu i stwierdzil ze chce sie zena umowic,prawde mowiac tylko na to czekalam, nie moglam w pracy przestac sie na niego gapic, momentami jego tez lapalam na uktadkowych spojrzeniach :) niecaly miesiac pozniej bylismy para, przed reszta zalogi ukrywalismy ten fakt przez prawie pol roku, no ale ciezko ukryc takie spojrzenia jakie sobie posylalismy.no i tak tez zaczelo sie nasze wspolne zycie :D
-
no i pojechal :) ale bede miala czasu dla siebie teraz mnostwo. musze jakos zaplanowac te dni zeby sie nie zanudzic :)
-
hej zajrzalam na chwile, Aniu juz lepiej, katar zostal tylko, twkze chwilowa grypka tylko mnie zlapala. jutro moj wyjezdza,mam nadzieje ze tylko na tydzien bo chodza pogloski ze moze sie przedluzyc do dwoch (oby nie). pokoj malej pomalowany, jutro juz ostatecznie wybieram meble i skladam zamowienie, bo w salonach nam mowili ze czas oczekiwania do dwoch tygodni. ciagle ogladam i ogladam te suknie w internecie i jakos dalej nie wiem na jaki styl sie zdecyduje :p no klade sie spac bo jutro musze wyszykowac mojego do wyjazdu, pobudka 3:00 :D dobranoc :*