![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_113780.png)
margo37
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margo37
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
No moje drogie, ja wiem rozumiem w czasie snu tracimy kilogramy ale wstawać śpiochy jedne! Ja już trąbię pół godziny... U nas słońce swieci ale jest zimno i chyba z opalania nici zresztą podjadę na promenadę i zobaczę jak sprawa wygląda w razie czego kostium kąpielowy nałoże przed wyjściem ;)
-
Stroskany, a wiesz Ty co? Nie przeczytałeś wszystkich wypowiedzi i nie wiesz, ze my właśnie zdrowo się odżywiamy! Nie stosujemy żadnych diet cud bo juz to przeszłyśmy setki razy dlatego ten topik jest taki wyjątkwy tutaj preferujemy zdrowe odżywianie bez wspomagaczy i katowania się. Jeśli chodzi o cholesterol, z mojego punktu widzenia, nic się nie ma tłuszczyk zjedzony bynajmniej w moim przypadku! Zawsze objadałam się do woli: boczki wędzone, goloneczka, masełko, słodkości i co roku robię profilaktycznie badania a mój cholesterol jest zawsze w normie. Jak to wytłumaczysz? Możliwe, że jazda na rowerze ma w tym przypadku olbrzymi wpływ i dzięki temu mam dobre wyniki tylko, że ja na prawdę jestem zarłok... Mój brat natomiast ma podwyzszony cholesterol i od kilku lat jest na tabletkach przez co musi uważać na to co je, ogranicza się z tłustymi potrawami a jego cholesterol ciągle się waha. I o co tutaj chodzi? Chyba, że wina leży w alkoholu, którego ja w ogóle nie piję bo nie lubię wyłącznie na imprezie dla towarzystwa. Może i to jest powód? Nie wiem...
-
Kolejny dzionek nastał :D Póki co słoneczko świeci i niech tak będzie ponieważ mam w planach opalanie ;) Zwykle kiedy zaplanuję owo opalanie to pogoda do bani albo słońce chowa się za chmury, zobaczymy jak tym razem będzie ;) stroskany no pewnie, że 53kg to zdecydowanie za mało ja chcę ważyć 55kg i ani deko więcej ani deko mniej. Kobieta musi mieć trochę ciałka ;) No kochaniutkie wstawać i nie wylegiwać się. A właśnie wymiary rozumiem pozostały bez zmian skoro tylko my z Marcichą podałyśmy?!?!
-
Przypomniałam sobie odnośnie hula-hop, moze dlatego mi nie wychodzi bo mam takie małe kółko, dla dzieci chociaż złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy... Syn kręcił i mu nie spadał albo jestem za gruba i tu tkwi istota sprawy... Póki co nie zrażam się i kręcę dalej, tzn schylam się :P Najwięcej ile zdołałam zrobić to 5 okrążeń, dużo co? hahahahaha
-
Melduję się posłusznie :D Wczoraj w nocy bardzo mi się chciało coś zjeść i ten słonecznik chodził mi po głowie ale poszłam do zamrażalnika wyciągnęłam kilka mrożonych truskawek i sobie possałam przed snem. Ulżyło i usnęłam a dzisiaj mierząc się nie mogłam wyjść z zachwytu, niedługo popadnę w samouwielbienie :P Uwaga! Uwaga! Ubyło mi w bioderkach 2cm, w biuscie 3cm, w pasie 2cm, w udzie 3cm :D Jestem cała happy :D Właśnie studiuję książkę o dietach żeby wybrać sobie racjonalne żywienie z głową bo coś mi się zdaje, że za mało dostarczam organizmowi wartości odżywczych mimo, że czuję się dobrze ale wolę nie ryzykować. Zważę się dopiero po miesiącu żeby się nie zniechęcić bo to różnie bywa w centymetrach mniej a waga może stanąć w miejscu i naraże się na niepotrzebne stresa ;) Julka_1985, z tego co też czytałam to kopenhaska jest bardzo wyczerpująca i wyniszczająca dla organizmu. Choć słyszałam również i takie opinie, ze przez dwa tygodnie nie powinna aż tak bardzo zaszkodzić ale w większosci przypadków ludzie się źle na niej czują i nie mają siły na nic. Wczoraj u mnie pogoda była brzydka a dzisiaj świeci słonko choć zimno jest ale najważniejsze, ze jest słonko może i u Was zaświeci :) smerfetka21, ten makaron to zmora bo ja mogłabym jeść dzień w dzień różne jego kombinacje... *aisha*, z tym dniem jedzenia wszystko na co ma się ochotę to wiem, że dopiero po dojściu do upragnionej sylwetki ale pomarzyć można, co? hahhahaha Ja nie moge NIC sobie pofolgować bo dieta pójdzie na marne nie mam umiaru jeśli chodzi o jedzenie, niestety! musiaczek, dobrze masz bo ćwiczyć z kimś jest zawsze raźniej :D camelka, witamy Ciebie w naszym gronie Nic się nie martw ja też kocham jeść i jak do tej pory każda dieta kończyła się fiaskiem ale tutaj dziewczyny potrafią zdopingować i z najgorszego obżarstwa wyciągnąć. Skoro udało im sie mnie pobudzić do działania to i z Tobą sobie poradzimy. Jaki plan działania obierasz? Jakie ćwiczonka zamierzasz stosować? Skąd jesteś i ile masz lat? Qrna, jak przesłuchanie wyszło brakuje lampki i pokoju bez okien ;)
-
Anku, ja jestem głodna mimo, ze wrąbałam ser biały z warzywkami teraz podjadam papryke czerwoną. A ta bułka Twoja razowa to nie takie zło jak rogalik ;) Gdzie są dziewczyny???
-
Jestem już, dzisiaj nie chciało mi się juz jeździć zresztą musze odkurzyc całe mieszkanie i pomyć podłogi to trochę kalorii ubędzie ;) Zjadłam frankfurterki, kiełbaski cieńkie małe podobne do surowej polskiej czy bydgoskiej, jak kto woli :) i miseczkę buraczków ale bez przypraw i cebuli. Trochę się wqrzyłam bo zważyłam się w centrum i ubyło mi tylko 0,5kg to jakby w ogóle tyle dni się oszczędzam a tu taki marny efekt ale dzisiaj trochę pomęczę się z hula-hopem! Zeby wstawić kwiatka należy otworzyć kwadratowy nawias [ wpisać kwiatek i zamknąć nawias bez żanych spacji tak samo z resztą obrazków zresztą tutaj są wszystkie: http://www.forum.o2.pl/emotikony.php ja jestem ze Świnoujścia i mam 167cm wzrostu jeszcze trzy i byłoby ok :P *aisha* naleśniki to mi nie robią ale mięsa, kiełbasy o zgrozo tak! Kotlety już włożyłam do zamrażalnika choć mi było przykro bardzo zle niestety chce się być smukłą laleczką trzeba się katować ;) Na dzisiaj planuję jeszcze wypić sok z marchwi i ser biały z rzodkiewką, ogórkiem, szczypiorkiem a jak mnie będzie ssało w nocy zjem pomidory! Taki jest mój plan iżadnych migdałków, słonecznika, itp orzeszków!!!!!!!!!!!!!!!! Lecę sprzątać i popijać gorącą wodę jak przykazała masażystka gd ;)
-
MISIA 19, opracuj sobie taki rozkład jedzonka żebyś nie czuła się głodna. Dojadaj warzywka i owoce poza zupką bo wygłodniejesz i rzucisz się prędzej czy później na jedzenie. Chyba, ze masz silną wolę ;) Ja niestety nie i dlatego dopuszczam możliwość podjadania ale wyłącznie warzyw i staram się by w domu zawsze one były pod ręką. Jajka są znakomitymi zapychaczami bo samo jajko jest bogatym źródłem substancji odżywczych, zresztą zobaczcie same: http://www.vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/148
-
Dobra już się nie dołujmy tak :P Dzień szósty diety rozpoczęty ;) Kotleciki się smażą zobaczymy wieczorem ;) Muszę natychmiast odłożyć chłopakom ile zjedzą a nadmiar po wystygnięciu zamrozić bo znam siebie i wiem na 100%, że je spałaszuję już pożeram je wzrokiem
-
musiaczek22, ja podpisuję się na liście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niektórzy zaraz napiszą, że po latach odłoży się to co teraz nasi panowie zajadają ale to nie jest prawda bo mam przykład pokoleniowy ZAłAMKA!!!!!!!!!!!!!!!
-
musiaczek22, u mnie rzecz ma się podobnie, tak na pocieszenie :P Gotuję obiad z dwóch dań i syn je za raz po szkole ale tatuś przychodzi o 19 i wtedy zasiada do jedzonka. Zjada zupe, drugie i żeby tego było mało ciasto!!!!!! O zgrozo, je to wszystko na noc i jest chudy jak patyk I kto to powiedział, że jeśli je się na noc tyje się?!?!?!?! Tak syn jak i jego tatuś i świetej pamięci dziadek byli, są i będą szczupli!!!!!!!!! Skłonności do nadwagi mamy w genach a zeby było śmieszniej, kiedyś wyczytałam i ponoć udowodnione naukowo, ze dzieci przekarmiane w dzieciństwie mają problemy z utrzymanie wagi w wieku dorosłym. Jasne, ze są wyjątki ale kochane mamusie wpychają na siłę jedzonko maluszkom nie zdając sobie sprawy z tego, ze organizm małego dziecka intuicyjnie podpowiada ile ma ono zjeść. Biorę się za kotlety :D
-
masażystka, a co ja mam zrobić z moimi mięśniami? Jeżdżę na rowerze jakieś 10 lat dzień w dzień i nie sposób by nie było mięsni ale choć trochę je wyszczuplic, tylko jak? Wodę gorącą od jutra będę piła ;)
-
Zjadłam grapefruita przed chwilą i zapycham sie kapustą bo ta pora jest dla mnie najgorsza Jak Wy to robicie dziewczyny, ze po 18 nie jecie????????? Może dlatego jestem głodna bo późno kładę się spać, po 24...
-
Po sprzątaniu - ależ się spociłam, to dobrze :D Po kąpieli wmasowałam żel i czekam na wyszczuplenie :P bettyboop, przed okresem zawsze u mnie minimum 2kg więcej i co najgorsze zachcianki mam jak kobieta w ciąży. Chodzę i non stop coś próbuję stwierdzając, ze to nie to... Życiowa optymistko, tak rower to mój nieodzowny przyjaciel już nie mogę doczekać się lata bo wtedy robię sobie dalsze eskapady, rano wyjeżdżam i późnym wieczorem wracam. Mówię Wam dziewczyny, zaczęłam jeździć jakieś 10 lat temu, najpierw tylko w weekendy, później częściej po zakupki a teraz dzień bez przejażdżki dniem straconym i jakoś tak dziwnie się czuję. Dodam, że moje samopoczucie jest sto razy lepsze jak przed jeżdżeniem no i najważniejsze ciśnienie, nie mam z nim problemu i praktycznie nie choruję poza oskrzelami ale to wynik alergii i to pokonam już niedługo ;) Pieczywo odstawiłam zupełnie i jem plasterki sera żółtego, wędlinę, itd. W ogóle nie jem mącznych i juz widzę cera ładniejsza się zrobiła. Dzisiaj kupiłam chłopakom eklerki i pączki jaki zapach mają aż się zaśliniłam ale niestety nie wolno i już!!! Nie mogę zjeść ani jednej kromki bo ja nie mam umiaru i jak wezmę jedną to i drugą zaraz i trzecią... to samo ze słodyczami nie umiem jeść ładnie i się delektowac ja poprostu muszę się zaraz nażreć więc lepiej odstawić to na jakiś czas w moim przypadku ;) Hula-hopem dzisiaj poćwiczyłam ale krótko bo kto lubi takie ciągłe spadanie koła... ale codziennie po troszku i będzie dobrze. Najwięcej teraz to 5 okrążen udało mi się zrobić, hahahaha Kot gapi się na mnie jak na wariatke kiedy tak kręcę, tzn schylam się co chwilę ;) *aisha*, dobry pomysł z tym zdjęciem na pulpit ale jazda syn jak zobaczy co mam na pulpicie w laptopie to zacznie mnie podejrzewac jeszcze o jakieś teges... Najlepiej to mnie zmotywuje zdjęcie moje kiedy byłam szczupła! Tak zrobię zaraz wrzucę sobie na pulpit foto ;) I żeby nie było nudno kiedy przyjdzie ochota na żarcie zmienie na najbrzydsze zdjęcie gdzie wyglądam tragicznie ;) Emilia22, to nie jest głupie pytanie bo każdy w innym miejscu mierzy biodra czy pas ja zmierzyłam pas tam gdzie było go najmniej a udo tam gdzie było go najwięcej biodra również gdzie najszerzej ;) Ale Ty masz kobito wymiary, ja pitole czy ja dojdę do takich??????????????????????????????????????? Chcę bardzo i postaram się wątpliwe żeby w tym roku mi się to udało ale będe walczyła.
-
bettyboop, witamy w klubie :) i prosimy o wymiary ;) Zyciowa optymistko, ja mam to samo łapię się na tym, że jem i nawet nie jestem głodna... musze się z tego wyzwolić choć kapusta kiszona więcej pożytku zrobi i nie ma za dużo kalorii ;) gorzej u mnie bo lubię przegryzać różnego rodzaju orzeszki, słonecznik, migdały... teraz staram się zapychać pomidorem oby cos pogryźć... Marcicha, ale narobiłaś smaka z tymi kopytkami, pyzami no nie wspomnę o KFC i słodyczach ;) Szkoda, że to co smakuje nie odchudza i odwrotnie to czego mogłabym nie jeść miesiącami ma znikome ilości kalorii. Zakazany owoc najlepiej smakuje :-P Serek chyba dobrze zjeść przecież nie mozemy wszystkiego sobie odmówić ;) Skakanka też dobra sprawa :D
-
Jestem już :D Ahlback, Helingsdorf i Basin zaliczone :D Niemcy mają świetne ścieżki rowerowe i mimo, że są tak blisko, dosłownie o rzut beretem a już się czuje zachód... Może i u nas kiedyś takie powstaną... Moje dzisiejsze menu: kilka orzechów daktylowych, dwa jabłka, rybka i surówka: sałata, por, pomidor, ogórek zielony, rzodkiewki, koperek, natka, sos winegret. Pewnie jeszcze coś skubnę może grapefruita i pomidorki, zobaczę jeszcze, narazie czuję się najedzona ;) Słoneczko u nas pięknie świeci choć teraz wiatr wieje i nie jest za ciepło ale myślę już niedługo \"kwiaty we włosach potargał wiatr...\" :) Cześć Marcicha :) To i tak jesteś the best bo ja wytrzymuję na diecie jeden dwa dni i koniec a Ty aż dwa miesiące? Dobra jesteś jeszcze z tym hula-hopem załamałaś mnie kompletnie bo ja też kiedyś kręciłam a teraz to tylko się schylam :( Może złe koło mam? hihihi "złej baletnicy..." Co tam u Was dziewczynki? Chyba nie grzeszycie bo ja dzielnie się trzymam
-
Melduję się posłusznie i pragne poinformować, że samopoczucie moje jest świetne!!!!!! Dzionek trzeci a ja nie czuję głodu, mdłości ani innych niespodzianek a nadmieniam, że dietke rozpoczęłam w pierwszym dniu menstruacji! Zdanych dolegliwości, dziewczyny jestem w szoku! Zaraz prysznic i na rowerek bo pogoda piękna. Mam tyle energii w sobie, ze muszę ją gdzieś rozładować :D *aisha* zgadzam się z Tobą, że każdy organizm inaczej reaguje na różne bodźce. Na każdą z nas inna dieta zadziała i z głodówką trzeba wyczuć odpowiedni moment. Ja wiem jedno, ze nic nie zrobię wbrew dobremu samopoczuciu i koniec z katowaniem się chcę zdrowo się odżywiać a nie głodzić, liczyć kalorie i czekać zerkając co chwile na zegarek kiedy następny posiłek. Widzę po sobie, że droga jaką teraz obrałam jest najlepsza :) Wieczorkiem znów poćwiczę z hula-hopem i tak do skutku aż wreszcie napiszę \"dzisiaj kręciłam 20 minut\" a nie \"dzisiaj podnosiłam koło 20 minut\" Tymczasem zbieram się na rower i jadę dzisiaj do sąsiadów za szlaban oni mają super ścieżki rowerowe :) Podoba mi się ten topik bardzo, *aisha* jeszcze raz gratulacje za swietny pomysł i kwiatek for you i dla wszystkich tutaj wspierających się nawzajem Wieczorkiem odezwę się :)
-
madulcia, pewnie im nas więcej tym lepiej bo zawsze ktos jest w gotowości i podtrzyma na duchu ;) Zapraszamy w każdej chwili może się ktoś dołączyć :) W grupie raźniej i co najważniejsze każdy ustanawia sobie sam plan odchudzania i nic na siłę bo chodzi o to żeby nareszcie nabrać zdrowych nawyków żywieniowych :)
-
Mój drugi dzionek dzisiaj zaliczony :D Micha pełną gębą :D Na nic się nie skusiłam co niedozwolone. Jestem najedzona, nawet pełna a zjadłam w sumie niewiele: do południa cappuccino z magnezem, kilka plasterków serka wędzonego, później pierś z kurczaka w kawałeczkach podsmażona na oliwie z oliwek, papryka czerwona, 2 kawałki arbuza, garść słonecznika, kilka oliwek zielonych, sok pomidorowy i dużooooooooo wody mineralnej niegazowanej. Chyba niczego nie pominęłam ;) Udało się, bez uczucia głodu już dwa dni za mną -->> jestem Oczywiście dwie godzinki na rowerze :) no i jakieś pięć minutek schylania się po hula-hop. Ciekawe kiedy będzie pięć minutek kręcenia?!?! Ale się nie załamuję i prę do przodu!!!!!!!!!!!!!!!!!! Do jutra kobitki, jutro rano się odezwę Ta lista mam nadzieję się zmieni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! majjjja, musisz zmienić przyjaciółkę i to natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie z zazdrości, że jesteś taka wytrwała i w ogóle na siłę wepchnęła Ci te dwa kawałki pizzy!!!!!!!!!!!! Zartuję oczywiście ale następnym razem będzie kara 20 brzuszków ;) Ja od jakiegoś czasu nie jem pizzy bo po niej czuję się źle, ten ser tak ciąży mi na żołądku, że nawet kiedy syn zamawia sobie pizze ja nie jem ;) Wszystko mozna sobie wmówić, hihihihi
-
ano, masz rację! Potrawy z grilla są pyszne :) Nie ja się tym sepcjalnie nie przejmuję, że najwięcej mam do zrzucenia bo moja wina, że jadłam za dwóch. Ale wiecie co? Przykro mi jest kiedy widzę jak w domu chłopaki jedzą wszystko i ile chcą a wygladają jak patyki. Zazdroszczę im bo dziadek, pradziadek też byli szczupli i oni mają to w genach a ja NIE! I ZLE! Ale poradzę sobie bo jestem twarda sztuka :) To i ja idę pokręcić kołem ;) To znaczy poschylać się kiedy będzie spadało! ;) Tak, macie rację nie ma chudszych czy grubszych i wszystkie jesteśmy super zgrabne kobitki :)
-
*aisha*, ja Ci dam piekne wymiary ;) będa ładniejsze kiedy się zmniejszą, słowo Ci daję!!! Cieszę się jedynie, że kiedy chudnę to równomiernie a szkoda bo góra mogłaby zostać bez zmian ;) Serek almette sobie odpuszcze skoro jest taki podstępny ;) kurde blaszka, też tak myślę :) Już teraz czuję się lepiej bo jestem najedzona do syta a przy tym nie napchana i co najważniejsze jeść mi się nie chce. Później jak mnie najdą głupie myśli, typu chlebek czy cukierek przygotowane mam papryki czerwone i zielone, kiwi czy grapefruita no może garść ziaren słonecznika ale mam nadzieję nic nie podjadać. Zyciowa optymistko, chyba zapomniałaś o biuście?!? Tak czytam Wasze wymiary i wychodzi na to, że najgrubsza jestem, buuuuuuuuuuuuuuuuuu ale nic to zaraz zapiszę sobie wszystko w notatniku i za dwa miesiące porównam! ;)
-
ale się rozpisałam... obiecuję już więcej nie będę! *aisha* z nieba mi spadłaś bo już zaczęłam wątpić w jakieś odchudzanie po kolejnych rozczarowaniach. Dzięki Ci dobra kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakis men przydałby się do dopingu ;)
-
Jazda na rowerze to dla mnie najlepszy sposób na uprawianie sportu bo brzuszki, bieganie czy inne wyczyny nie dla mnie. Za bardzo się przy nich męczę a to mnie zniechęca zaraz. Na rowerze jeżdżę codziennie po dwie godzinki i czuję się dzieki temu znakomicie. Na początku jeździłam tylko w weekendy a teraz codziennie bo żyć bez tego nie potrafię ;) Nawet w zimie jeżdżę i zauważyłam, że coraz więcej ludzi jeździ. Wszystkie Wasze uwagi są bardzo cenne i zapamiętam sobie, że na noc zero owoców! Tak, jajko lub jakiś serek będzie dobry! Maxcie rację dziewczyny :) Kisiel, super sprawa! A może tak codziennie ugotuję sobie więcej i będę popijała a czy pewne, że wskazane w diecie? Jeśli tak to dobrze bo lubie kisiel ;) Ostatnią dietę przerwałam pnieważ czułam się głodna a w moim przypadku nie wchodzi w grę żadne oszukiwanie siebie typu: zapcham się pomidorkiem i sprawa załatwina. Organizm domaga się czegoś treściwego. majjjjjjjjja, ja miałam stacjonarny rowerek taki specjalny, ze całe ciało pracowało z zaokrągloną kierownicą i co? No właśnie, były napady tydzień jeżdżenia i 3 miesiące odkładnia, że od jutra ;) Sprzedałam i jeżdżę teraz codziennie bez zmuszania bo jak człowiek wpadnie w rytm to dla mnie dzień beż przejażdżki dniem straconym! black velvet, masz rację z tym sprzątaniem i prasowaniem. Ja kiedy się najem to nie chce mi się nic, sprzątam na szybcika i co konieczne a teraz więcej czasu skupię się na porządkach ;) Trzeba zorganizować sobie maksymalnie czas :) majjjjjja, u nas w Rossmannie pokazały się Steppery po 99zł i chyba sobie kupię bo bieżnia dużo miejsca zajmuje. Poczekam na opinię Waszą i jeśli ten Stepper jest ok to jutro idę kupić, o ile jeszcze będą ;) Tylko martwię się o nogi bo i tak już mam umieśnione bardzo... Nie jedz budyń bo to mąka!!! Ja bym nie zjadła zamiast to kisiel sobie zrób jak napisała black velvet.
-
Wiecie co kobitki? Wazne by zawsze ktoś tutaj był bo zwykle kiedy byłam na jakieś diecie i wpadałam w dołek to na forum nie było nikogo kto by mnie sprowadził do poziomu. Teraz do południa to pestka ;) U mnie najgorzej jest wieczorem ale mam zamiar to zwalczyć! Z Waszą pomocą oczywiście ;) Po przeczytaniu widzę, że mamy wszystkie mniej więcej tyle samo do zrzucenia ;) Oto naturalne wspomagacze, którymi będę się objadać kiedy przyjdzie chwila słabości: ananas grapefruit śliwki truskawki (mrożone) ja wysypuję kilka na talerzyk, opłukuje wodą i co jakiś czas sięgam po następną ;) bakłażany ogórki pomidory jabłka Jeśli macie jakieś pomysły co do zakąsek wieczornych to napiszcie bo u mnie najgorsze godziny po 19 i muszę wtedy czymś się zapchać :)
-
No to i ja może? Zaraziłaś mnie swoim optymizmem choc i mnie nie brak ;) Muszę zrzucić 10kg jak będzie więcej to jeszcze lepiej. Jeżdżę codziennie na rowerze dlatego u mnie same mięśnie trochę ważą... Mam zamiar zajadac się surówkami i od dzisiaj już! Zaraz pójdę kupić dużo warzyw i owoców i zacznę komponować różne pyszne suróweczki. Z mięsa nie zrezygnuję bo życ bez niego nie umiem. Dietę urozmaicę rybą i owocami a zrezygnuję zdecydowanie z: mącznych i słodyczy! Ciekawe czy tym razem mi się uda? Mam nadzieję z Waszym optymizmem pokonać samą siebie bo już tyle razy zaczynałam bez efektu zadnego... Wszystko dlatego, że nie miałam wsparcia odpowiedniego ale widzę, że ten topik nie padnie i zawsze o każdej porzed dnia będzie na nim ktoś kto nas do porządku przywoła! *aisha* fajnie, że założyłaś ten topik. Przyłączam sie do Was i kiedy zacznę marudzić coś, ze nie podołam albo w tym stylu to proszę o sprowadzenie mnie do poziomu, pozwalam nawet na wyzywanie jak po dobroci nie zadziała ;) Zraz porobią sobie zdjęcia w bikini co bym mogła później porównać efekty ;) Dokonam pomiaru i za dwa miechy porównam. :)
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10