zakochana w nim

to zostałam tylko ja i Ty niemamnika:)

ok dziulaa trzymaj sie

hahah.....Ja juz po papierosku....aż mi się niedobrze robi tak się opaliłam juz dzisiaj tych papierochów....a to dlatego ze mam coraz większego stresa przed dentysta....bo 17 się zbliza strasznie szybko.....

wystawiaj...my będziemy podbijały cene:D

bo mówią \"ze z ładnej miski się nie naje\":D hahaha

no mój tez do wysportowanych nie nalezy:) biega tam czasem na jakas piłke ale żeby był wysportowany:D ale jest wysoki...mam 191 i jest brunetem:)

dziulaa nie ma potrzeby....Uważam że Twój wzrost jest odpoiwedni. Ja zawsze chciałam mieć 10 cm mniej niż mam....czyli prawie tyle co Ty:)i nie mieć problemów z tym ze głupio się czułam w towarzystwie koleżanek bo zawsze byłam najwyzsza, nie miec problemów z kupnem spodni....ehhh

no to widze niemamnika ze jestesmy obie podobnego wzrostu....Dla mnie facet powiniem mieć tak min 185 zebym mogła szpilkę czasamui załozyć:) co nie znaczy że nigdy się znizszym nie spoptykałam:P

juz sobie wyobraziłam taki ideał.........fajnie pomarzyc:) mam do was takie pytanko...Czy Wasi mężczyźni odbiegaja od Waszych ideałów??

ja znowu nigdy nie miałam do czynienia z blondynami;)

niewypał.....ha dobre

ja ogólnie to lubie wysokich...a to z wiadomych powodów, ponieważ sama mam 175 cm wzrostu:) Zanim poznałam Daniela ( mój obecny partner) spotykałam się ze sportowcem ......konkretnie siatkarz...i mówie Wam dziewczyny....jakbyscie chcialy mieć dużo czasu dla siebie bo jego by ciągle nie było to nic tylko szukać sportowca...( co na dłuższą metę jest nie do eytrzymania:D)

wolicie blondynów czy czanych??

tak własnie niemamnika.....wiecorami zajmowali by się dziećmi a my byśmy odpoczywały i odpoczywały...odpoczywały...

ja też nie potrafie wypoczywac w tłumie. Jak byłam na weekend w Wiśle , to spaliśmy w DW w centrum, ludzi ogrom....jak wróciliśmy do domu to byłam bardziej zmęcozna niż przed wyjadzem:D

ja tutaj wejde po mojej wizycie u dentysty-sadysty dac znać czy przezyłam:D

ja chyba nie znam....bo raczej nie jeżdzę nigdzie jesienia:D ale tak na powaznie to myslisz o górach na przykład?

to bedziesz naszą słuchaczką;) wiecie co bym chciała ??żebyśmy jutro też sie tutaj spotkały:)

wszystko to w letnie dni przypomina ciebie mi..... la la la

ok juz będe ciiii:)

ja też jestem w pracy....dobrze ze w miare luźnej bo przynajmniej mogę z Wami pokonwesować:)

ja w ogóel odnosze wrazenie że tutaj na kfe jest mało mężczyzn....( przynajmniej tak mi się wydaje)

no to super....bo kto inny ma Nas zrozumieć jak nie My same kobiety:) a tak ogólnie to wybrałabym się gdzieś na urlop....nawet nigdzie w tym roku nie byłam...oh zapomniałabym byłam na 2 dni w Wisle.....ale ja by,m chciała nad morze...hmmmm.....

szkoda dziewczyny że tak daleko jestesmy od siebie. to tylko ja z Helga mamy bliziutko. Jestem anwet w Katowicach teraz . Za oknem mam droge szybkiego rruchu....rewelacyjny widok:P

ale konieznie muszą być NORMALNI:D no nienamika odwagę to Ty masz....ja bym chyba nie potrafił, chociaz nie wiem bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. i jak ja to móie....mam jeszcze czas:)