inka-bloom

barburko...nie lubisz okresu swiatecznego? :( czemu?...przeciez to taki piekny czas .... ...mi tez sie podoba szklo,ale nie kolekcjonuje,bo przy moim synku to sie nic nie uchowa :P...ale ty to masz sporo fascynacji i to jest piekne pilegnowac swoje hobby iwona ty znowu cicho siedzisz? :( a gdzie reszta dziewczyn? :(

kochane a ja tak sobie siedze i robie liste zakupow na jutro,bo rano bede jechac do miasta-mam pare spraw do zalatwienia i przy okazji zrobie oplaty i zakupy..... ..........wieczorem corka opowiadala mi jak w fabryce pokazywali jak sie robi bombki i jak je koloruja...tak jej sie to podobalo :) zwiedzali jeszcze zabytkowy kosciol i \"Wilcza Gore\".....nakupowali bombek...roznych...i juz tak sie czuje,ze te swieta tak bliziutko...jak ja uwielbiam ta atmosfere,dekorowanie przed domem ,w domu...szykowanie potraw,pieczenie,ubieranie choinki,koledy ...no i prezenty.....moje dzieci to nie moga wytrzymac zawsze do kolacji ,bo pod choinka juz leza prezenty i wybiegaja do okna czekaja na pierwsza gwiazdke.....najchetniej to z rana pootwieraliby prezenty,ale trzeba czekac najpierw na kolacje...hihihi.... .........kupilam dzis jablka i to 2 kg...a takie niedobre i smierdza zgnilizna :(...musze cos z nich zrobic....tylko nie placek,bo nie utrzymam punktow,a tego nie chce....moze z cynamonem i ryzem na cieplo......cos pomysle.... ..........kurcze sprawdzilam w moich tabelkach i rzeczywiscie 1 lyzeczka margaryny ma 1 pkt,a 1 lyzeczka margaryny light ma 0,5 pkt....agnieszka przepraszam,ze wprowadzilam cie w blad...ale nie wiem czemu sama licze zawsze za lyzeczke 0,5 pkt.....:(

barburko...u mnie w sklepie sa bulki male i duze i za mala wychodzi wg wagi 2,5 pkt a za duza 4:( wiec gdybym jadla duza i liczyla 2 pkt to bylaby polowa tego co ma byc.....ale chleb tez licze za kromke 2 pkt ,a za kromke tostowego 1 pkt

agnieszka ja licze za 1 lyzeczke margaryny -0,5 pkt.....jesli ser wyliczylas to ok...czy twoje samopoczucie juz lepsze? jagienka...tez ci zycze milego dnia... baaaarrrbbbuuuurka....spisz jeszcze? frogus...ciasto wyszlo? becik cath aleeeeeex.... mrs-hyde bajka jola alik caaai otiiiika szalija

witam z kawka...... iwona....ciasto pycha...moje dzieci sie zajadaly,wiec na pewno bedzie smakowalo winie...milego dnia...szybko wracaj... agnieszka....fajnie,ze jestes,bo ktos tu kloci sie za ciebie.....to co w twoim jadlospisie to 1 lyzeczka margaryny ma 0,5 pkt i 10g zoltego sera to 1 pkt,chyba,ze byl mniej tlusty.....a kajzerke waze jak kazde pieczywo i licze za 45 g -2 pkt....ostatnio wazylam kajzerke to wyszla mi 2 pkt...

moje drogie...ja skorzystam z okazji,ze moje dzieci spia i wezme sobie dluga,goraca kapiel.....:) barburko....miłych snow!!!!!

barburko wlasnie,bo zapomnialam....machamy twojemu mezowi lapka ...buziakow nie bedziemy posylac,bo takie kozki jestesmy...hihihi

barburka podziekuj mezowi za pozdrowienia..ale fajnie mamy rodzynka :D:D:D......ja juz na zdjeciu poznalam,ze to dobry czlowiek :D ;) a z serialem...to byl malutki poslizg-godny wybaczenia:) jola albo 2 duze biszkopty i masa z calej porcji ,albo 1 maly a wysoki(do przeciecia) i 1/2 porcji masy

teraz najciekawsze....nie smiejcie sie.. jola...ja upieklam biszkopt na duza blache,ale byl za niski ,wiec upiweklam drugi na taka 25/29....tu jest biszkopt ok,ale mase trzeba do tej blachy zrobic z 1/2 porcji lub upiec drugi taki sam biszkopt i z calej porcji mase....ale ciasto super smakuje.......pyyyycha!!!!!najlepiej zapros gosci i daj im po talerzyku niech wmiota i bedzie mniej dla ciebie :P ;)

barburko....na szczescie zostalo tyle,ze wezmie do szkoly i kawalek dzieciom i bedzie spokoj jutro....nie bedzie pokus!!!!!

barburko ja wlasnie tego ciasta zjadlam tylko tyle ile wejdzie na mala lyzeczke....ale doprawilam kotletem z kurczaka smazonyym :( ....a tobie jak minal dzien?...ja nie lubie takiego pospiechu,bo na nic nie mam czasu...lubie spokojnie,jak wszystko ma rece i nogi :P ....ale cos wam opowiem...przyszla do mnie dzis moja siostra i zjadla caly deserowy talerzyk ciasta -ja juz myslalam,ze mi jezyk do gardla wskoczy ....malo tego zajechala mama z pracy wracajac i powtorzyla wyczyn siostry z plackiem..... i przy tym zachwalaly jakie pyszne....no ja oczywiscie powiedzialam,ze juz dzis tak sie nim objadlam,ze juz nie chce ;) ;) ;) :P :P :P hihihi....ale myslalam,ze umre z wrazenia....

caly czas czekam na okrzan ,choc frogus mnie pocieszyla,bo policzyla to ciasto i ma za 40g -1,5 pkt.....:D wiec nie jest ze mna tak zle dzis....dzieki frogus

ja tez juz halasuje......sluchajcie kozki kochane...ja zanim udekorowalam ciasto,zrobilam obiadek to juz jechalam po corke,bo wycieczka wracala.....potem ogladanie bombek,ktore kupila i lekcje....musialysmy posiedziec przy matematyce,bo jutro sprawdzian...i po 3 lekcjach andrzejki.......no a pozniej kapanie ,rozkladanie lozek i tak zlecial mi dzien....ale przyznam sie ze wstydem,ze przez to ciasto przekroczylam dzis bilans :(...wiem,ze mnie skrzyczycie,ale nawet nie bede odrabiac tylko zapomne o tym dniu i jutro ladnie licze :D

kochane bede wieczorkiem i sie wytlumacze

mialo byc,ze pani nie toleruje ciastek kupnych...tylko swojej roboty

mialo byc,ze pani nie toleruje ciastek kupnych...tylko swojej roboty

barburko....to ciasto takie przelozone pyszna masa i polane czekolada...jutro andrzejki w szkole i trzeba cos upiec,bo pani nie toleruje ciasto,bo sa niezdrowe i rodzice pieka sami!!!

MILKY WAY BISZKOPT: -6 jaj -1 szkl.cukru -1/2 szkl. mąki pszennej -1/2 szkl.mąki ziemniaczanej -1 lyzeczka proszku do pieczenia -2-3 łyżki kakao -3 łyżki oleju -3 łyżki przegotowanej wody MASA: -1/2 szkl.mleka -2 szkl.mleka w proszku -1 szkl.cukru -1 masło -2 cukry waniliowe Bialka oddzielic od zoltek i ubic na sztywno,dodac cukier i po jednym zoltku ,nadal ubijac.Dodac reszte skladnikow.Wylac na blaszke ,wyłozoną papirem do pieczenia.Piec 25 min/180 st.Ostudzic i przekroic na pol. Mleko(zwykłe) zagotowac z cukrem i cukrem waniliowym.Ostudzic.Maslo utrzec.Powoli dodawac do niego ugotowane i ostudzone mleko.Wciaz ucierac.Dodac mleko w proszku i razem utrzec. Masa przelozyc biszkopty i polac gruba warstwab polewy czekoladowej. Nawet nie licze punktow,bo pewnie duzo-nie zamierzam go jesc :P

....ja juz upieklam biszkopt na MILKY WAY i jak wystygnie przeloze....bo jutro corka ma andrzejki i kazdy ma przyniesc kawalek ciasta......jakies napoje,beda mieli mini -dyskoteke ...... szalija...czasem tak jest z facetami,ale jesli jest wam razem dobrze i sie kochacie to pewnie jeszcze da sie wychowac...musisz tylko nad nim popracowac....kazdy ma wady tylko trzeba nauczyc sie z nimi zyc!!! bajka....dowcipy swietne ...:D:D:D:D:D...ciesze sie,ze dzielnie sie trzymasz i czekam na ta nizsza wage!!!!no i za ograniczenie slodyczy a mi dzis waga podskoczyla,ale to pewnie przez @.....przynajmniej mam taka nadzieje :( frogus czyli w pewnym sensie twoj M ma juz okreslone warunki mniej wiecej kiedy ozenek i dzieci....hihihihi......pomyslowa jestes :D:D:D:D:D mrs-hyde caly czas czekamy :) i ....zdrowiej szybko.... debogo jak ciasto wyszlo?dobre? alik ty zawsze w biegu.... barburko szybko wracaj.....czekamy!!!! jola u nas jutro andrzejki,bo dzis dzieci pojechaly na wycieczke...... winie znow zniklas?gdzie jestes?odezwij sie.... alex co sie z toba dzieje? juz zaczynam sie martwic.... becik...prosze sie zameldowac!!!!!bo bede krzyczec iwona na mnie activia tez nie dziala :( aga...trzymaj sie...sle ci pozytywne fluidy... :) :D otika a ty dzis nic tez nam nie napisalas :( cath...tesknimy..., ide teraz zrobic mase...pozniej dam znac czy dobre...jesli tak podam wam przepis.....

barburko nie martw sie szalija nie jest obrazalska....jeszcze jej dzis nie ma ,bo nie widze jej na gg frogus...slicznie wygladalas :) chyba nawet lepiej od mlodej :P i fryzurka super...

jestem i ja z kawka.....dopiero wrocilam ze szkoly,bo corka pojechala dzis ze szkoly na wycieczke do fabryki babek w Złotoryi....musialam czekac i pomachac jak autobus odjezdza jej i chrzesniakowi,bo tez pojechal :P ;) ale juz jestem...zmarzlam,bo na dworze bardzo zimno..... barburko...wczoraj po poludniu chwilke mnie nie bylo,bo bylam na wywiadowce....widze,ze wy juz po sniadaniu a ja mam dopiero 1 pkt i jabluszko sobie jem,bo sniadanie jem dopiero ok.10-30 :)

frogus jak sie ciesze...a niech sobie zawalaja...mam czas ,poczekam :D:D

frogus...a mi pewnie schodza twoje zdjecia :D:D:D:D:D...tylko,ze mam slaby trnsfer i jeszcze dlugo bede na nie czekac pewnie :(

dziewczyny....gdzie jestescie? ja wrocilam z wywiadowki,a tu pusciutko :( ale uroslam na tej wywiadówce.... :) :) :) pani chwalila sylwie,ze dobre oceny,dobrze sie uczy,ambitna,aktywna...oj oj jak bylo mi milo!!!!omawialismy jeszcze sprawe andrzejek i mikolajek....bo za 2 tyg juz beda wystawiane oceny na 1 polrocze...bo 15.01 juz beda ferie....jejku jak to zlecialo ale mowie wam jaka glodna jestem i czekam na te warzywka a one jeszcze sie pieka.....i mieszam w nich co chwile,zeby szybciej bylo,ale chyba zrobie sobie pomidorka,zeby cos nie chapnac z biegu niekontrolowanego :P odezwuijcie sie prosze