inka-bloom

otika...ja mam go na plycie.....takich dni bez slodkiego bedziesz miala jeszcze wiele :D ja mam tak,ze jak nie jem slodyczy to przez dluzszy czas...co bylo nie do pomyslenia przed ww ;) jola....tak mnie rozsmieszylas...:D:D:D.....do wiosny to juz nikt nie bedzie smial zapytac jak schudlas jak ty taka wredna...hihihi...:P mnie pytali czy nie jestem czasem chora....:) teraz ide obejrzec ten film....pa

no i zapomnialam.... .........agnieszka...jak tam sprawy sercowe?czy byl jakis konkretny powod? a moze twoj chlopak szykowal dla ciebie jakas niespodzianke i to bylo tylko niewinne klamstwo........

widze,ze u nas cos pusciutko...... ja zaraz bede ogladala film \"Posejdon\"...moze ktoras z was ogladala.....zapowiada sie fajnie,bo juz obejrzalam urywki....opowiem wam po obejrzeniu.....a tak wogole to fajnie bylo poogladac w niedziele o tej porze \"Taniec z gwiazdami\"......ale od marca znw ma byc,wiec musimy poczekac......hihihihi...... jola ...ja i zreszta nie tylko ja tez mialysmy tu kilka dni temu problem z dostepem na topik,ale dzis bylo u mnie ok.....ciesze sie,ze twoja waga spada....i zycze ci tej 6 z przodu....ale to efekt twojego liczenia i gratuluje wytrwalosci........moje korzonki narazie o mnie zapomnialy ;) i nie bola..... barburka.....co u ciebie? zaczynam sie martwic :( nic nie piszesz.....

kochane odebralam autko i juz po klopocie....i mam je w garazu,co mnie cieszy..... barburkojak sie czujesz?....moze rzeczywiscie ciepla kapiel pomoze albo jakas mascia posmaruj....sama nie wiem,nie znam sie za bardzo na korzonkach,bo mnie samo przeszlo....ale mysle,ze masc przeciwbolowa bylaby najlepsza,a na bole brzucha no-spa pomaga..... frogus....ja proponuje ci nie wazyc sie codziennie tylko raz na tydzien(sama chowam wage i tez tak bede robic,bo dziala mi na nerwy skaczac)....ja na twoim miejscu nie zwiekszalabym punktow.....chyba,ze chcesz juz utrzymac ta wage.....tym bardziej,ze ty potrafisz sie zmobilizowac i ladnie liczyc!!!!!!!!!gdy zwiekszysz to poczatkowo na pewno przybedzie ci na wadze......sama musisz zdecydowac.....bo wiesz,ze nic tak nie denerwuje jak wzrastajaca waga.....po sobie wiem,ze gdy sobie odpuszcze troche to wtedy tez nie moge zmiescic sie w swoich punktach.....ale teraz powiem,ze caly czas sie kontroluje i 4 dzien pieknie licze.....milej kolacji i nie objedz sie za duzo..... bajka....fajny ten Pan Hilary......posmialam sie....a z tymi babciami to nie zawsze bylo mi smiesznie....chodzilam do nich-UWAGA-10 lat!!!!jedna umarla majac 92 lata.....a druga 104....ta ponad stuletnia do konca byla swiadoma,znala sie na pieniadzach...hihihi...tylko organizm nie wytrzymal,a serce i rozum ok.....ale codziennie wieczorem moim obowiazkiem bylo postawic jej na oknie(bo juz nie chodzila)-setke zobrowki.......:D alikczemu twoje posty takie krotkie dzis?czuje jakis niedosyt ciebie,brakuje mi dlugich,pieknych wpisow ;)....testy juz masz przygotowane,to moze herbatka z kolezankami?ja oczywiscie wole kawke...... becik....gdzie jestes.....? jola ....a ty co....malo cie dzis :O ...stanowczo za malo.....prosze sie odezwac :D :P otika...a ciebie nie bylo 2 dni i juz ucieklas?

no ja juz jestem po obiedzie....synek smacznie spi....i o 16 jade odebrac autko :D:D:D otika....na pewno jest lepiej liczyc i pisac ...dla samego siebie-zeby czegos nie zapomniec policzyc......z galeria jest tak,ze musisz wyslac swoje zdjecia do szaliji ,a wtedy ona je tam umiesci i przesle ci dostep....:D:D:D barburka....oj...wspolczuje ci skarbie....mam nadzieje ,ze juz troche lepiej....poloz sie wczesniej spac,zeby troche odpoczac,bo malo spalas...... aga co u ciebie? jagienka.... alik

witam z ranka.... ...........ide wlasnie do mamusi w gosci,wiec bede pozniej......... zycze wszystkim milej niedzieli.... ..............do pozniej................pa

ja tez juz uciekam spac........ do jutra...... aga barburka....ty chyba utonelas w tych krzyzowkach..:(

aga...no to rzeczywiscie przegial......ale wierze,ze ma dobre wytlumaczenie,bo slabiutko go widze.....szkoda tylko,ze tak wyszlo,bo na pewno bardzo sie zdenerwowalas....i niespodzianka sie nie udala.....

aga...widzisz a ja mam CYFRE+,.....juz widzialam po statusie na gg,ze cos u ciebie nie tak :(....ale nie daj sie oklamywac,bo zawsze bedzie to robil......trzymaj sie

jola....kolorowych snow frogus....nareszcie jestes :D ,bo juz sie balam,ze o nas zapomnialas :(........a te wpadki to chyba wszystkie mamy....:(......coch powiem ci,ze sumiennie licze juz 3 dzien..... :D:D:D

barburka....ja pierwszy raz cos takiego mam....kurcze najgorzej przy gwaltownym ruchu....tak przeszywa.....przez dzien jakos nie czulam dopiero teraz.....wiem,ze to nie z wiekiem zwiazane...hihihi.... ;)....ale nie moglo mnie przewiac,bo od poniedzialku prawie nie wychodze....a poza tym dzwonilam do lakiernika i dzis pomalowal...wiec na jutro do odbioru....a rozsmieszyl mnie niesamowicie,bo powiedzial,ze jutro moze mi go sam przyprowadzi....a on nie ma dowodu rejestracyjnego to raz...a dwa...nie wie jak mam na nazwisko i gdzie mieszkam....on zna mnie tylko w sumie z widzenia...bo ma tylko moj numer komorkowy. :D:D:D

jola....tez musze sobie sprawic taka patelnie...a raczej juz wiem co podpowiedziec mojemu gwiazdorowi,co chce pod choinke....hihihi...bo to duza oszczednosc punktowa.... bajka ....ja kiedys opiekowalam sie takimi starszymi paniami(kiedys,bo juz nie zyja)...i one wlasnie tak sobie gwarzyly...hihihi...kiedys jedna mi powiedziala,zeby jej nalac wody do \"szapliku\"....jejku-wiesz jak ja sie musialam na nia patrze....bo nie wiedzialam o co jej chodzi i ona nie znala slowa miska...i az musiala mi palcem pokazac.....:D...a innym razem mialam przetrzec \"umru\"...hihihi a to z kolei zyrandol...oj i wielu slow teraz znam znaczenie....np.spaly nie na lozku ,a na \"bambetlu\".......hihihi...mowie ci jak musialam sie naglowic z ta ich mowa....

jola...porcja w ww ziemniakow jako danie glowne powinna miec 300g,wiec do syta za nie liczymy 2 pkt....wiec najlatwiej bedzie ci policzyc do syta....wedlug mnie to bez znaczenia czy surowy,czy gotowany...chyba ,ze te 100g to 1 ziemniak,wtedy policzylabym 1 pkt... :D

jola...1 zimniak ma 1 pkt....to pewnie surowy,bo w gotowanym tak samo.... barburka otworzyly mi sie zdjecia a filmy nie... dziewczyny,ale mnie korzonki bola...oj:D...chyba sie starzeje....a gwaltowne ruchy wywoluja krzyk a moje dzieci maja ubaw siedza i czekaja kiedy jekne,zeby sie pochichrac......:P

barburka.....niestety nie da sie:(....przydalby sie informatyk jakis.... alexjestes juz w galerii....poogladalam twohje zdjecia:D:D:D....gdzie bylas nad morzem?

a ja juz jem duszona kapustke za 1 pkt....pyyyyycha.... jadlospisu dzis nie podam,co prawda zasady i punkty sie zgadzaja i sa ok,ale....nie jest wzorcowy....

agnieszka,.....a gdzie ty wlasciwie pracujesz.... jagienka 100g piersi ma 2 pkt....jesli byl na parze lub gotowany...nie byl na tluszczu to 100g nadal ma 2 pkt.....

a teraz poszatkuje kapuste,bo chce udusic i zaraz wroce i poczytam....:)

bajka ...ja o tym szukalam ostatnio z historii corce...znalazlam ta stronke http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwara_%C5%9Bl%C4%85ska http://pl.wiktionary.org/wiki/S%C5%82ownik_dialektu_%C5%9Bl%C4%85skiego moze beda xci pomocne....

barburko...a mi sie nic nie otworzylo

barburko...ja tez chetnie....ale o tych dzieciach jest boskie...hihihi...usmialam sie....

z moim synkiem juz calkiem dobrze....ma tylko takie strupki na tych krostkach,ale nic nowego nie wychodzi...... alex....zycze wam wszystkiego naj..naj..naj....i samych szczesliwych chwil... ja w ubiegla sobote ochodzilam 11 rocznice slubu......a propo mszy to moja tesciowa co roku zamawia za nas msze z okazji slubu,wiec swietuje cala wioska....hihihi....;)

barburko...pisalas mi juz od razu jak dawalas przepis o grzybkach i papryce......mam to zakodowane,na pewno sprobuje...ale jeszcze nie teraz,bo sumiennie licze,a zwazywszy,ze to moje pierwsze dni liczenia po przerwie,wiec musze sie \"wkrecic\" i wejsc w rytm....hihihi....a to wymaga ode mnie jedzenia malopunktowych potraw...przynajmniej na poczatku...pozniej juz lepiej mam rozplanowany dzien.....ale narazie idzie mi dobrze liczenie i nie czuje dzikich napadow glodu :P ;) frogusczemu nic nie piszesz?...mial byc to jednodniowy urlop z topiku....widzialam cie wczoraj na gg....odezwij sie....

barburka.....postaram sie nadrobic zaleglosci skeczowe,choc bajka juz mi naswietlila sprawe troche i cos mi sie kojarzy.... bajka....on tez tak tylko na wino reaguje...hihihi...inne alkohole pije i nic...a wina nie moze.....

bajeczko....ja mam kolege,ktory nie moze pic wina,bo zaraz po lyku robi sie czerwony....i mowi,ze nie pije wcale ,bo sie wstydzi,ze wtedy wyglada jakby z tydzien pil.....moze tez masz taka dolegliwosc :D