Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka-bloom

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka-bloom

  1. inka-bloom

    smażone pomidory

    no ja juz poszykowalam jedzenie.....zaraz wioze dzieci na urodziny do siostry synka....wiec mnie chwilowo nie bedzie a wieczorem mam gosci,wiec jutro dopiero sie odezwe...
  2. inka-bloom

    smażone pomidory

    jakby co to juz jestem.....zakupy zrobione,zaraz posprzatam i jakies jedzenie przygotuje....mam nalesniki,bo wczoraj dzieciom robilam to dosmaze i zrobie pare krokietow i pare z parowka,salatke,kielbase upieke i chyba starczy na jedna noc....do pozniej....pa
  3. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie....ja dopiero wrocilam ze szkoly,zawiozlam malego....a za pol godziny wioze corke i od razu po zakupy,wiec bede okolo 10....michelle wczoraj dostala zamowione herbatki smakowe z anglii....podarowala mi jedna o smaku krem truskawkowy....smakuje jak deser...super i rurke bambusowa,zeby nie pluc fusami....ale nie ma jak to kawa z rana,wiec chetnie sie dosiade do agi.... aga....gosci beda tylko na jedna noc,wiec da sie przezyc....a dzwonili do mnie,bo nie chca nocowac u mojej tesciowej,bo tesc jest teraz w niemczech....a ona sama jak zostaje to jest nie do wytrzymania.....bez powodu nie rozmawia ze mna 2 tydzien i nawet mi dzien dobry nie odpowiada.....jak jest moj maz czy tesc zmienia sie nie do poznania....taki juz typ!!!! :P niuciolka....spisz jeszcze,bo moze cie nakrece troche na dzis.....
  4. inka-bloom

    smażone pomidory

    rzeczywiscie tu pusto....gdzie wszyscy uciekli.????? .....przed chwila dzwonila do mnie meza ciotka,ktora byla u tesciow na wakacjach 2 tyg...ze w sobote maja wesele(my nie idziemy,bo maz nie dostal urlopu i mamy zalobe :()i czy moga u mnie przenocowac,.....wiec takim sposobem mam jutro po poludniu gosci...5 osob.....wiec pewnie znikne...do soboty w poludnie..... ,,,niuciolka...ty po poranku powinnas byc juz dobrze napedzona :):P....a jak tobie dzis poszlo?...bo ja moge sie pochwalic,ze ok....punkciki zaliczone,zasady zachowane....ogolnie...oby tak dalej......oooo wlasnie przeczytalam o 15 dkg...ok moze tego potrzebowalas...po prostu najesc sie do zbrzydzenia!! a ty specjalnie poszlas po slodycze? !wiec jutro rano napedze cie bardziej,ale gdy wroce z zakupow,bo musze dokupic troche jedzenia,bo bedzie nas wiecej ....na szczescie tylko jedna noc,a nie 2 tyg..... caramba....maly zostaje bez problemu....ale zrobil sie inny problem...u nas sa dwie grupy 4 i 5 -latki osobno i 6- latki tez osobno....i po obiedzie pani z grupy starszakow zabiera 4-latki do siebie,a w starszakach jest siostry syn,ktory ma zly wplyw na mojego.....i 2 dzien moj ernest byl niegrzeczny,kacper go namawia a on taki glupiutki jeszcze i go slucha.....nie chce spiewac,sluchac.....dzis dostal reprymende,ze jesli jutro sie sytuacja powtorzy to poprosze pania,by nie mogl opuszczac swojej grupy....plakal cale popoludnie,ale czy zrozumial to sie okaze..... mruzka....cos mi sie wydaje,ze chyba jednak sie pochorujemy,bo caly dzien bylo mi zimno,a nie zauwazylam,zeby ktos narzekal.....wszyscy pytali czy nie za goraco mi w swetrze....?
  5. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie....nie bardzo jestem w temacie,bo jeszcze wszystkiego nie poczytalam dokladnie....ale moze zaczne od wczoraj....dziekuje za kondolencje,na pogrzebie lalo jak z cebra...wszyscy zmoklismy niesamowicie....8....wczoraj sprzatalismy sale.....wiec tez nie bardzo mialam jak zajrzec,dopiero wieczorem wszyscy sie porozjezdzali..... mruzka....hihihi...ty jak zawsze w ciaglym biegu,ale za to waga na minusie...super...gratulacje.... niuciolka.......pamietam o pazdziernikowym wazeniu,ale taka durna baba jestem ,to zanim pomyslalam wlazlam na wage.....teraz bardziej sie kontroluje,a moze z braku czasu sie nie wazylam....powiem ci,ze pomimo tego,ze jakos mi jeszcze smutno....to jak przeczytalam twoj wpis pozakupowy to smialam sie jak glupia....maz az dziwnie na mnie patrzyl....hihihi...jeszcze mi wesolo....oczywiscie nie smialam sie z ciebie tylko tak swietnie to opisalas :)...moj pas to 79 :O aga.....bylam tu juz wczesniej,ale choc na dworze w miare slonecznie to w domu chlodno,wiec podpalilam w piecu....co prawda wieczorami przepalamy,ale maz wczoraj wyjezdzal,a wlasciwie to dzis w nocy....i pakowal sie a mi sie nie chcialo wieczorem podpalac,wiec teraz dogrzewam:p viola....a probowalas bialkowe kolacje....bo 6 tyg to bardzo dlugo....powinnas schudnac.....zreszta ty wiesz o tym najlepiej..... becik....jak sie czujesz jako mezatka?i duzo zdrowka dla M....slabo go grzalas....hihihi...:P
  6. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie kochane...przepraszam za nieobecnosc...po prostu nie moge sie wyrobic...jeszcze tylko jutro zajety dzien....ach....zapomnialam,ze wy nie wiecie...niestety moja babcia w sobote umarla:(jest mi smutno i....masa przygotowan....jutro pogrzeb...a pozniej wszystko nadrobie i poczytam....wybaczcie,ze tak krotko i tylko tyle,bo padam........punktow sie trzymam...dzis weszlam na wage i przezylam szok....ale jestem przed @ ,wiec tylko tym to sobie tlumacze.....mam nadzieje,ze u was ok....trzymajcie sie i do nastepnego...pa
  7. inka-bloom

    smażone pomidory

    czesc dziewczyny......stawiam kawke.......wiem,ze wczesnie,ale obudzilam sie i jakos nie moge zasnac.....wogole mialam jakas zla noc,bo co chwile wstawalam.....chyba jestem pod wrazeniem,ze maz wraca.......ale nawet nie wiem jeszcze o ktorej...chyba po poludniu.... niuciolka....super piosenka...powiem ci szczerze,ze pierwszy raz ja slyszalam....a czemu cie wczoraj bylo tak malutko :( ?a zapomnialam ci powiedziec,ze ja tez nie licze punktow za winogron :P....mam nadzieje,ze stoisz do walki,bo ja mialam dzis 300g mniej ;)...wiec nie zawiedz mnie,bo licze na ciebie....zapomnij o tych zlych dniach i zacznij dzis jakby to byl pierwszy dzien ww guzik...powiem ci szczerze,ze cieszy mnie ten wynik z jednej strony...a z drugiej nie,bo jak dodasz to 2,7kg...to waga poczatkowa byla koszmarna....ale juz wskoczylam chyba w ww i musi byc lepiej.....musialam zajrzec w necie na te nazwy kolorow....teraz juz wiem...ladne,ale co za nazwy?!:P mruzka...widze,ze twoj dzien byl taki jak moj przedwczoraj.....no ja wczoraj troche posleczalam z corka nad matematyka i przyroda....i w ten sposob minal nam wieczor.....rozumiem,ze za kazde zlecenie masz dodatkowo platne? caramba....spoznione zyczenia....sto lat zdrowia ,samych szczesliwych dni i spelnienia marzen!!!! aga...widzisz...hihihi....i bez pogody swietnie sie bawilas....szybko od dzis licz punkciki a waga sama poleci i nie tylko 5 kg.... viola....zdjecie malej sliczne....fajnie tak wyglada i super pamiatka dla niej na przyszlosc!!!...ale.ze chciala ci tak zapozowac,bo moja to nigdy by mi nie stanela do zdjecia bez zabka.... becik.....wszystkiego...naj..naj..naj....i samych szczesliwych i pomyslnych dni.....modle sie o pogode..... oj widze,ze jeszcze tak wczesnie....moje dzieci spia w najlepsze....ale im zazdroszcze tego snu dzis,bo najchetniej to przesunelabym czas o godzzine do przodu.....do pozniej....
  8. inka-bloom

    smażone pomidory

    NICK.............DATA/WAGA.ROZ..WZROST..CEL..WAGA.OBECNA /BMI/DATA Agnieszka_26...15.05.06/96.......168.......70....84/29,7 6(nad)31.08.07r. Kate..............25.02.06/81,8.......162......65....77/29,26(nad)/13.09 Viola .............14.03.05/77..........163.....62....73,4/27,63(n a d)/05.09 Tatra.............27.11.06/68,1.......160......60.....68 ,5/26,76(nad)/20.08 Guzik.............01.03.06/84.........174.......69.....8 0/26,42(nad)/12.09 Zizu..............15.05.07/81,5.......174......69.....77 ,5/25,6(nad)/13.08 Niuciola..........26.04.04/87..........175.......65..... 77,9/25,44(nad)/5.09 Mruzka...........17.07.06/85,5.......170......69.....73/ 25,3(nad)/12.09. Frogus...........22.04.06/72.3.......158......55.....62, 4/25(nor)/27.08 Dinka.............27.11.06/69,5.......164......62....67, 2/24,99(nor)/2.09 Nostra............27.11.06..............168......65..... 70/24,80(nor)/24.08 Moonsun.........30.01.07/69..........162......60/22,86/c el osiągnięty 08.07r. Becik.............20.04.06/65..........163......55/20 .07/cel osiągnięty 08 .06r. Gosiaj............14.04.05/64,8........161......52/20,06 /cel osiągnięty 07.05r. Charta...........11.05.05/72,7........160......56/21,87/ cel osiągnięty 09.05r.
  9. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie.....przepraszam,ze wczoraj nie bylo mnie ,ale od rana bylam zalatana a wieczorem po prostu padlam....zasnelam nawet nie wiem kiedy....maly dzis zostal bez problemu....co bardzo mnie uradowalo,w przeciwienstwie do wczoraj,bo zostal z placzem na sile....dowiedzialam sie wczoraj od znajomej,ze moge miec obiady w szkole za darmo dla dzieci z opieki spolecznej....ernest chodzil z dziecmi,wiec zaplacilam za miesiac mu juz 76 zl,corce nie placilam ,bo za drogo.....a w zwiazku z tym,ze dzieci z przedszkola maja z opieki za darmo,mi przyszlo placic,bo moje dziecko samo w klasie nie moze zostac,gdy reszta idzie na stolowke....wiec zadzwonilam do opieki i oczywiscie,ze naleza sie na dwoje dzieci darmowe obiady....wiec musialam jechac do szkoly odebrac pieniadze.....teraz tylko musze dowiezc podanie + zaswiadczenie o dochodach netto meza za sierpien ....w ten sposob raz ze zaoszczedze prawie 160 zl miesiecznie,to nie bede gotowac po nieobecnosc meza....wiec same plusy!!!!! zaluje tylko,ze nie skorzystalam z tego wczesniej,ile corka chodzi do szkoly......po powrocie...przyszla znajoma,potem tato...potem michelle....wieczorem biegiem podpalic w piecu, a po wizytach lekcje....z malym na spacer....i w biegu minal mi dzien.... ....ale byl udany ,bo przez ubiegly tydzien ubylo mnie 2,7 kg :),co dodalo mi skrzydel bardzo.....no wiec zaczynam nadrabiac zaleglosci.... ....caramba...u mnie chwile dolkowe chwilowo minely..;)...a co do malego to wiem o tym i dlatego nie chce go zabierac do domu,gdy placze....bo zawsze bedzie chcial wracac....przedszkolanka bardzo go chwali i panie ze stolowki....i widze,ze dobrze to na niego wplywa,bo zrobil sie spokojniejszy i grzeczniejszy.....robi sie zupelnie inne dziecko,codziennie opowiada co robil,spiewa piosenki....bardzo mnie to cieszy i widze,ze gdy po niego przychodze jest zadowolony i szczesliwy....wiec nie popuszcze mu dla jego dobra.....u mnie tez pochmurno,ale cieplo....jestem...jestem....zgubil mnie brak czasu.... ...guzik....trzymam cie za slowo,ze dzis zachowasz zasady....wiesz,ze to bardzo wazne....czekam na ciag dalszy wpisu... ....niuciolka....z rocznica juz sobie wyjasnilysmy.....wiesz,ze czasem jest tak...zreszta u mnie tak bylo bardzo czesto,ze w dniu wazenia waga stoi lub jest taka sama a na nastepny dzien spada....choc byla nizsza przed wazeniem :Pwiec sie nie zlosc na to....udaj jakbys tego nie widziala,a cwiczenia na pewno robia swoje i brzuszek jest bardziej plaski....dzis mozesz pogadac ze mna,bo mam wiecej czasu....niuciloka....nie wierze,ze zjadlas tyle slodyczy!!!!!kiwam ci palcem,ale ten raz,mam nadzieje ostatni wybacze ....ja zawsze jadam warzywa z miseczki a do nich kanapke....ale dzi rano wypilam pepsi z siostra....nie moglam odmowic,bo bardzo prosila,wiec mam 1,5 pkt i wyrzuty sumienia....na szczescie jeszcze nie czuje glodu....a mnie nie chcesz? ale i tak jestem...hihihi:P ...viola...juz niuciolce pisalam z waga....nie przejmuj sie,jesli przestrzegasz zasad i punktow....musi spasc ...a z rocznica zgadza sie...niuciolce pomylily sie miiesiace....twoj syn pewnie jest rozczarowany,ze tak dlugo nie bedzie mogl grac,skoro lubi to...:( ...mruzka...ciesze sie,ze najpierw przed praca zrelaksowalas sie na pomidorach....skad ja to znam ;)i oczywiscie gratuluje spadku wagi....moze niedlugo cie dogonie....;) wysylam,bo boje sie,ze mi urwie....
  10. inka-bloom

    smażone pomidory

    viola...ja tez pilnie pracuje dzis ,choc w domu....poodkurzalam,poskladalam pranie i pochowalam(zaznaczam,ze nigdy nie prasuje-len jestem!!!!!).....moje dzieci tez nie lubia same byc w domu....ernest dzis mi powiedzial,zeby go wypisac z przedszkola...ja mu,ze nie moge ,bo pracuje......a on dla odmiany uznal,ze moze siedziec sam w domu.....a ja martwie sie jak glupia i nie moge sobie znalezc miejsca,bo nie wiem jak on tam sobie radzi,bo z placzem zostal.... ...niuciolka....podziwiam twoje zaparcie do cwiczen....mojej tali nie zmierze...bo nie mam centymetra,a raczej nie moge go znalezc,bo synek sie nim bawil...a wczoraj wystawialam kilka rzeczy po dzieciach i mierzylam....drewniana miarka meza.....chcesz wiedziec kiedy sie zwaze....1 pazdziernika...nie wiem czemu tak jakos sobie wymyslilam......juz sie nie bocze :P...zreszta na ciebie i tak sie nie boczylam...
  11. inka-bloom

    smażone pomidory

    ...musialam przerwac,bo przyszla tesciowa,zeby jej wypelnic wnioski do urzedu skarbowego,bo zmienili dowody i musza zaktualizowac dane....wiec nie dodalam wam,ze zycze milego dnia,zwlaszcza udanego punktowo.....do zas....
  12. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie...chcialam pozdrowic was w te ponure ,typowo jesienne dni,a dla tych,ktore mnie choc troszke lubia i pamietaja po ....u mnie w zasadzie bez zmian,maly plakal dzis,bo za dlugo chyba nie widzial i zostal na sile...pani go zabrala...punkciki licze,zasad przestrzegam.....moze w soobote przyjedzie moj maz....to tyle z nowosci... ...niuciolka..nie smuc sie serce...ja tez dlugo nosze swoje kiloski,ale pomysl,ze bez nich pewnie bysmy sie nie spotkaly....trzymaj sie.... ...violadomyslam sie co przezywasz w zwiazku z operacja syna....:(...wierze ,ze wszystko ulozy sie jak najlepiej... mruzkazawsze ,jak cie czytam to wyczuwam wielki potencjal radosci i energii....ktore po troche mi sie udzielaja,wiec pisz jak najczesciej.... guziko tej porze bylam w szkole,ale kawa w podgrzewaczu na szczescie nie stygnie,wiec teraz sobie popijam :)...ja tez przywiazuje sie do ludzi....i za dazenie do celu i wytrwalosc.... caramba...dawno cie nie bylo....a wiesz,ze ja w tym roku obchodze 12 rocznice slubu....i to fajnego dniia..11.11.2007 :P tatra....kiedy bedziesz znala wyniki?...szkoda,ze nie masz laptopa....smutno bez ciebie.... becik...ty pewnie w szale przygotowan przedslubnych...pamietaj,ze obiecalas mi zdjecia...i zebyscie zawsze byli tak szczesliwi ,jak teraz.... frogus...wypoczywa...i mam nadzieje,ze pamieta o ww.... aga...tez na urlopie....choc pogoda ci sie nie udala ,mam nadzieje,ze sie dobrze bawisz.... zi-zu....najwiekszy pracus chyba na pomidorach....ciagle w biegu..... dinka...choc ty mnie nie chcesz pamietac ,ja cie ciagle pamietam z ww...szkoda....bo bardzo cie lubie....tym bardziej mnie to zabolalo
  13. inka-bloom

    smażone pomidory

    dziewczyny...jeszcze raz przepraszam...ja sie tu chyba nie nadaje....juz znikam....wytrwalosci.......ostatnio wszyystko odbieram osobiscie a jeszcze do konca nie pozbieralam sie po ww....
  14. inka-bloom

    smażone pomidory

    jestem i ja....ale nas malutko dzis .... ...viola doskonale cie rozumiem....moje dzieci tez mamo to,mamo tamto,ja chce grac ,ja ogladac...caly dzien halas.....oj...jak mi przykro z powodu wynikow twojego syna.....zycze mu ,wam jak najlepiej....z tym sprzataniem jest tak,ze ja siedze w domu i w sumie nie mam co robic i z nudow......a ty pracujesz w sklepie,wiec masz mniej czasu,ale za to sobote ;)....mi pajaki nie przeszkadzaja,ale brzydze sie i boje myszy.....a zupka byla pyszna.... niuciolka....oj przy takiej rozbiorce jest masa pracy i wszystko podzielic,poporcjowac do zamrazalki.....na szczescie juz masz to za soba.....ja mu daje caly czas do zrozunmienia ze to brzydko,ale to uparte chlopaczysko....hihihi....przydalaby sie superniania....wiesz on czasem jest tak grzeczny jak aniolek,ze sama nie moge go poznac.....a czasem przerasta samego siebie....ostatnio widzial w bajce jak jedza chleb z bananem i tylko to chce jesc.....zdjecia beda....za jakis czas :P ....i na koniec moich wywodow ...nie wiem czy powinnam to pisac :O....wogole to bardzo przykro mi sie zrobilo po wpisie dinki....bo nie napisala do mnie ani jednego slowa...i raczej nie wydaje mi sie,ze to przypadek,bo jakos omija mnie szerokim lukiem.....i chyba na tym skoncze,bo i tak mi smutno....wybaczcie.....dobranoc
  15. inka-bloom

    smażone pomidory

    .....jestem spowrotem....zdazylam wypic kawe z tatem i powiozlam go do pracy.....i koncze swoja mysl :);) ...niuciolka...a ja uwielbiam zloto...srebro podoba mi sie u kogos,ale ostatnio jak przymierzylam na d morzem,...to dla mnie odpada....jakos mi nie pasuje..... guzik...glupio sie przyznac,ale jakos nie wiem jaki mialas nick na ww....pisalas,ze razem zmienialysmy wage na ww a ja ni w zab nie kojarze cie :(.....z tymi lekcjami angielskiego to rzeczywiscie troche niekomfortowy uklad 2 x w tyg,.....bo wiele doroslych osob pracuje i nie ma czasu...sa tez jakies obowiazki domowe....szkoda,ale moze jeszcze dostosuja sie w mysl \"klient nasz pan!!!\"....walczyc zawsze trzeba....a mi za chwile woda wyleje sie uszami :P tatra.....jak milo cie widziec .....dobrze,ze masz jeszcze zastepczego laptopa,z ktorego mozesz czasem skorzystac.....trzymam mocno kciuki za ten test i ciebie.....wierze,ze sie uda,bo ty jestes i dazysz do celu......i za niepalenie to jest dopiero silna wola!!!!....hihihi....ja na szczescie juz jestem po zakupach szkolnych,bo jeszcze brzmia mi w uszach spidermany,supermany,batmany i winxy w uszach..... ....to ja ide powiesic pranie...pozniej musze jeszcze wstawic dywaniki lazienkowe i wszystko poprane w tym tygodniu.....a czeka mnie skladanie sterty prania....i tego nie lubie...a jak pomysle,ze mialabym to jeszcze prasowac to bym chyba na prawde zawalu dostala.... ....a gdzie jest reszta pomidorow?....do pozniej
  16. inka-bloom

    smażone pomidory

    dosiadam sie z kawka....wlasnie skonczylam myc podlogi i czekam az wyschnie...dzieciaki przegonilam na gore....bo jest jeszcze siostry synek....ona musiala pojechac na gielde a na dworze pada,wiec zostal u mnie....od rana mam jakis taki fajny nastroj i dobry humor....poza tym ciesze sie,bo moja mama konczy dzis prace okolo 17,wiec pogadamy sobie...dawno sie nie widzialysmy,bo 2 tyg pracuje po 16 godzin :(dzis napisala mi sms-a,ze bedzie w domu....i juz nie moge sie doczekac.....oj chyba mam nieodcieta pepowine :P ....poza tym mam wolne od gotowania,bo mamy wczorajsza zupke kalafiorowa...tylko dzieciom dosmaze kilka plackow ziemniaczanych....wiec moj obiad nie bedzie zbyt punktowy....a juz mam 4,5 pkt wykorzystane.... niuciolka....michelle aktualnie nie pracuje...jesli to mozna tak nazwac...ona ma salon odnowy w anglii i teraz prowadzi go jej przyjaciolka i dziela sie kasa pol na pol...a martin jest dziennikarzem i pisze artykuly do jakiejs angielskiej gazety,ktore wysyla e-mailem.....juz uporalas sie ze swinka?powiem ci szczerze,ze ja nie kupuje swini do rozbiorki,bo bardzo smierdzi mi to swieze mieso i pozniej mam taki uraz,ze nie moge go jesc.... :O.....a propos gestow ernesta...to on zna cala mase brzydkich slow i gestow,ktorych po czesci nauczyl sie od kacpra (siostry syn) i z podworka :(....i trudno mi go oduczyc ich.....a juz myslalam,ze pijesz ocet na odchudzanie ....zdjec ci nie dam,bo nie jestem zadowolona ze swojego wygladu.....zaraz skoncze,bo moj tato przyszedl na kawe.....przepraszam na chwile...
  17. inka-bloom

    smażone pomidory

    hey...hey...widze,ze nikogo nie ma...wiec i ja sie pozegnam,bo wskakuje do lozeczka...dobranoc...
  18. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie wieczorkiem....tak wyszlo,ze nie moglam byc wczesniej...wczoraj pojechalam do szpitala....niestety zadnej poprawy....dzis rano zawiozlam dzieci do szkoly i pojechalam do zlotnika odebrac zloto....pozbieralam troche starego,polamanego,powyginanego zlota i zamowilam za niego kolczyki sobie i 2 pierscionki,dla mnie i dla corki....i powiem wam,ze jestem bardzo zadowolona,slicznie mu to wyszlo i zostalo jeszcze zlota,wiec zamowilam jeszcze sobie wisiorek i krzyzyk dla meza.....po powrocie bylam u michelle na kawie,po dzieci,do szpitala....i tak wkolo....teraz maly spi,corka cos oglada a ja nadrabiam zaleglosci..... viola,dzieki za podpowiedz,bo juz myslalam,ze ze mna cos nie tak....nie wystraszylam sie .....ale czytalam kilka razy i nie moglam dojsc ladu.... za odzielenie obiadku....ja tez licze i pisze,wiec dodatkowo licze na efekty..... caramba....co do tej ksiazki ...zaraz podam ci link,bo widze,ze znow wystawili.....to jestem bardzo zadowolona....jest tam wszystko dokladnie opisane,gramatyka,jak budowac zdania,pytania w roznych czasach i jak to uzywac do tego mnostwo praktycznych slowek.....2 plyty cd z lektorem angielskim....naprawde warto i cena nie jest wysoka..... http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=242094740 niuciolka....niestety u nas nie ma gimnazjum....szkoda,bo jest nowa szkola i duza,ale jest za malo dzieci....bo lacza podstawowke z dwoch wsi i u mojej corki jest tylko 10 osob w klasie a w szesciolatkach u siostry synka tylko 6....i z tego powodu gimnazjum jest 25 km dalej.....moj synek wczoraj strzelil popis w przedszkolu...pokazal pani fuck you i nawyzywal...a jak go wyprowadzila z klasy to sie ubral ,plecak wzial ,powiedzial do widzenia i chcial isc do domu....mowie wam jak bylo mi wstyd,myslalam,ze umre.....dzis o wiele lepiej,nawet dostal pieczatke,ze byl grzeczny i dumnie wszystkim ja pokazywal....chetnie zostal dzis w przedszkolu...wiec chyba roznie to bedzie i nie raz sie powstydze..... za sniadanko...a dlaczego pijesz wode z octem?...i jeszcze jeden za wytrwalosc ... mruzka....obejrzalam zdjecia i super wygladasz a przede wszystkim milo cie znow zobaczyc :)....brakuje ci tancow,bo ty juz roztanczona jestes.... lenka ,guzik lece do wanienki ...potem zajrze.....
  19. inka-bloom

    smażone pomidory

    jeny ....ja juz wogole nie wiem o co chodzi...bo viola nie ma malego synka tylko jenny a pisze do wioli....chyba sie pogubilam . :O
  20. inka-bloom

    smażone pomidory

    czesc kochane.......zasiadam z kawka....dzis powiedzialam malemu,ze mam duzo spraw do zalatwienia w urzedzie i szybko buzi i do klasy ,bo sie spiesze i zostal bez problemu....hihihi...nie mial czasu na marudzenie.... niuciolka.....mam nadzieje,ze te ziola cos daja...przynajmniej nie czuje glodu....i to jest jesden plus tego przynajmniej....my mamy do szkoly ponad 2 km......nie ma dojazdow zadnych....wiesz dla mnie to o tyle nowa sytuacja,ze jeszcze martwie sie o malego,czy nie placze i caly czas o tym mysle....poza tym strasznie pusto jest w domu teraz ,ale coz i ja musze przywyknac do nowej sytuacji....u nas narazie nic nie zmieniali z przerwami ,w zeszlym roku zrobili w piatki krotsze,zeby dzieci mogly szybciej skonczyc.....a teraz narazie cisza,..... mruzka....oooo to masz wesolo z ta swoja kotka....a jak lekcje tanca?sa postepy?.....hihihihi....jakos to sprzatanie mam w naturze...a wiesz pamietam ,jak mama zawsze narzekala w domu,ze nic nie robie,nawet nie chce mi sie sprzatnac pokoju....serio....nawet teraz sie z tego smiejemy....a dzis mam fuuure prania,wiec zaraz sie biore za robote.... aga....musi sie przyzwyczaic,bo nie chce mu pokazywac,ze moge go zabrac,gdy pklacze,bo zawsze bedzie mi tak robil i chcial wracac....pomimo,ze to 4-latek...jesli bedzie fisiowal,to calkiem go wypisze i dam w przyszlym roku....a wesolo to z nim jest nad wyraz,...... guzik...zycze samozaparcia i duzo silnej woli.....PEWNIE,ZE NAM SIE UDA....nie biore nawet pod uwage innej opcji....aaaa i wlasnie doczytalam,ze zjadasz wlasnie sniadanie....smacznego....ja koncze kawe i pedze zaraz do pralni....
  21. inka-bloom

    smażone pomidory

    ........czy jest ktos po drugiej stronie kabla?...jak to mowi niuciolka....:)....bo strasznie u nas pusto.....:O
  22. inka-bloom

    smażone pomidory

    no i jestem....corka w wannie...maly wykapany,najedzony i oglada bajke....podczas kapieli powiedzial mi,ze jeszcze pomysli czy chce sie wypisac czy nie?i po tym dniu mi powie...hihihi....ja mu powiedzialam,ze jak bedzie plakal to obok nas mieszka chlopiec w jego wieku i bardzo chce isc do przedszkola,ale juz nie ma miejsc i czeka az on zrezygnuje...to juz mateusz pojdzie za niego a on bedzie siedzial w domku....no i widze,ze chcialby byc w domu,ale szkoda mu zeby mateusz poszedl na jego miejsce....zobaczymy jutro....a troche corka ma inny plan,bo prawie codziennie na 9 a maly na 8 i musialabym jechac 2 razy....wiec chyba pojade o 8-35...i wszystkich pogodze,bo i tak po szkole musze jezdzic 2 razy....o 12-30 po malego i o 14-40 po corke..... viola....ja wlasnie dzis sie zwazylam i juz dlugo nie wleze na wage.....bez zmian....ale za to sumiennie licze....i gratuluje spadku wagi...uklon w twoja strone... caramba....a ja zaliczam zdrowe tluszcze tylko w postaci margaryny i oliwy....bo po orzechach ,slonecznikach itp.szybko sie uzalezniam..... niuciolka....mam nadzieje,ze ten placz dlugo nie potrwa...dzis sie spytal: -Mamus,a kiedy bede mial wolne? -Za dwa dni,w sobote i w niedziele. -To cale zycie bede w psedskolu? -tyle co wszystkie dzieci chodza. I tu polozyl sie na ziemie z okrzykiem \"Ja chce wolnosci!!!!\" .........mowie ci zwariowac z nim mozna.....byc moze ,ze to dla ciebie dzien przelomowy w cwiczeniach.....ale pokonalas go :) ...wiec jutro bedzie lepiej....a wiesz michelle zrobila mi jakis proszek z ziol chyba...nawet nie wiem...w kazdym razie bierze sie plaska lyzeczke na pol szkl.cieplej wody i szybko powieszac i wypic...bo sie robi geste bardzo...w sumie jest bez smaku...ale chyba ma dzialanie jak tabletki zabijajace glod co pecznieja w zoladku....bo czujesz sie jakbys zjadla z 2 dania iwogole nie czujesz glodu....ale mowila,ze to mozna stosowac tylko 1,5 tyg,potem zrobi inny.....ale sprobuje tego wynalazku....bo pozytywnie dziala....:P....niuciolka...ja wierze,ze za tydzien to bedzie nas wszystkich mniej ;)
  23. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie....pomalu nadrabiam zaleglosci,ale zaczynam od dzisiejszych... ....dzis nie bylo tak slodko w przedszkolu ,jak wczoraj...gdy doszlismy maly sie poplakal i nie chcial zostac...po godzinnych namowach i obiecankach zostal......powiedzialam mu,ze musze jechac do urzedu,zalatwic kilka spraw a dzieci tam nie wpuszczaja...wiec albo zostaje tu z dziecmi albo w domu sam!!!!zobaczymy jutro...pani mowila,ze byl grzeczny i nie plakal,jak pojechalam..... niuciolka...u mnie nie pada co prawda,ale tez zimno i szaro...a cwiczyc mi sie nie chce...poza tym nie waze sie,bo waga stoi mimo ograniczen....buuuu....hihihi...wczoraj jak zostal bez problemu w szkole to tez bylo mi smutno,ale dzis gdy plakal doszlam do wniosku,ze wole jednak wczorajszy dzien..... becik...hihihi...ernest ma duzo idoli,bo geba mu sie nie zamyka....ja bede trzymac kciuki za pogode i ciebie....nie martw sie wszystko bedzie dobrze to taki stres przedslubny.... viola...wspolczuje braku pradu,ale caloksztalt zabawny ;):P....oj moj synek juz chyba nie jest taki twardziutki....dzis wszystko zapisuje...z reka na sercu... monsoon...hihihi...a my ciagle spimy w jednym pokoju,choc mamy 5....bo tam jest telewizor i jakos tak wygodnie ;) musze zwolnic malemu komputer,bo mi zaraz glowe urwie....a za pol godziny musze odebrac corke ze szkoly....
  24. inka-bloom

    smażone pomidory

    witajcie.....przepraszam,ze mnie tak dlugo nie bylo...moja babcia poczula sie gorzej,po zlamaniu nogi wogole nie chodzi,bylam tam kilka dni,bo jej corki w pracy....w niedziele wieczorem wrocilam,ale gorzej z nia i zawiezli ja wczoraj do szpitala....wiec tak ze szpitala do domu i w kolo...dzis maz pojechal,przyjechal w sobote....a teraz po kolei...moj synek zachwycony przedszkolem,choc narazie pukam w niemalowane.....dzis nawet nie chcial sie pozegnac tylko puscil buziaczka i na ucho mi powiedzial,ze buzi da w domu,bo dzieci sie beda z niego smiali....wiekszosc dzieci plakala a on mowi do mnie,to jedz juz do domu i nie patrz na te beksy!!!!opowiadal mi caly wieczor przed zasnieciem co robil,mowil,z kim sie bawil itp.....zobaczymy jak dalej pojdzie.....szczerze mowiac osd piatku liczylam punkty na oko....chyba nie przekraczalam...zreszta przez ta cala sytuacje nawet sie na tym nie skupialam....jutro wyjmuje kajet....w licze dalej,choc zasady caly czas staralam sie przestrzegac.... .....wybaczcie,ze nie pisze kazdemu z osobna,ale nawet dokladnie nie poczytalam jeszcze....najszybciej jutro rano nadrobie zaleglosci,bo dzis juz jestem padnieta....doprowadzalam dom do porzadku,bo wiadomo jak to jest gdy chlop zostaje sam i to jeszcze z 2 dzieci.....
  25. inka-bloom

    smażone pomidory

    hey..hey.... ....u mnie prania ,sprzatania i mycia okien ciag dalszy......moja corka to wielka fanka klubu winx i jego bohaterek....ostatnio bylysmy po wyprawke do przedszkola i zobaczyla plecak winx za 99 zl....powiedzialam jej,ze co rok nie bede kupowala nowego plecaka,skoro tamten jest w dobrym stanie.....ale poszla przedwczoraj do babci po lekture,bo byly z gazeta lubuska i pewnie opowiedziala babci jaki to byl piekny plecak....no i babcia wczoraj wchodzi po poludniu z fioletowym plecakiem....i jak tu zdrowo wychowywac dzieci....po czesci sie ciesze,ze ma,bo bardzo go chciala,ale zdrugiej strony to mysle ,ze lekka przesada zaplacic za plecak prawie 100 zl :Omaly dostal oczywiscie komplrt farb plakatowych,bloki,kredki itp....... niuciolka...a wedlug mnie z przepisu jest latwiejszy i masz go o wiele wiecej :)...a wiesz,ze mnie nie ciagnie wogole narazie do slodkiego...ale poprostu lubie sobie dobrze zjesc.....choc od niedzieli pieknie przestrzegam punktow i zasad....na wage nie wchodzilam,ale spodnie ciut luzniejsze....a z tym sprzataniem to chyba nie tak,bo wlasnie jestem po @.....a dla ciebie ode mnie rozowe okulary i troche pozytywnych fluidow viola...u mnie ostatnio strasznie zimno...w nocy bylo 3 st.....z tym rozpoczeciem ww podczas @ chyba sie sprawdza,bo jakos poszlo....dzis juz znacznie lepiej mi idzie....zgadzam sie z wami,ze po przerwie trudno zlapac watek...ale ostatnio niuciolka powiedziala mi \"pisz,a z kazdym dniem,bedzie wiecej do powiedzenia\"...i to prawda....aaaa i uwazaj na te kabanosy.... aga...a ja ostatnio budze sie z wielka werwa do zycia i ww....nawet nie przeszkadza mi,ze chyba mnie wczoraj przewialo i kark mnie bolal cala noc i ruszac sie nie moge,zwlaszcza szybko i gwaltownie glowa w tyl..... caramba....my w tym roku na wczasach zlapalismy jakiegos wirusa i codziennie kto inny wymiotowal...szok...ale nie ma tego zlego...a zdjecia chetnie obejrze... guzik zizu...bidulko....rzeczywiscie strasznie jestes zapracowana....oby szybko to minelo.... a teraz zmykam do sprzatanie .....pozniej zajrze i oby bylo co czytac....
×