inka-bloom

Witajcie...............bambasia dziekuje ze mnie wyreczylas dzis z kawka......... Ja od rana bylam u mechanika........zmiana oleju i filtrow....musialam sama sie tym zajac,bo moj maz wroci dopiero kolo 7 lipca........ biore sie za jakis obiadek.......pinokio tez mialam 2 nedzne dni wstecz..........punkciki oczywiscie licze....dzis rano 400g mnie ,wiec i humor mi sie poprawil marchewka........twoje zdjecia dodatkowo mnie zmotywowaly........chyle czolo..... pozniej wiecej napisze

zarowka ja tez chce zdjecia torcikow

zarowka ja szyby w aucie myje plynem do szyb,bo nie znam lepszego sposobu na te smugi,moze ktos wie to i ja chetnie skorzystam.... jolancie...ja tez nie jem chleba wasa,bo go nie lubie,raz dziennie jem buleczke czarna ze slonecznikiem czyms przelozona,bo ja uwielbiam......ale tez zauwazylam,ze gdy jem wiecej chleba to waga wolniej spada........ elisa......ja tez kocham meza po 11 latach tak samo i mysle,ze za 20 lat nic sie nie zmieni...... janta ty to chyba ostro szykujesz sie do slubu........ roxanka a ty gdzie jestes.... anno domini narobilas mi smaka z ta watrobka-jutro ja robie..... aga jak ci idzie? pinokio...odezwij sie.... iwa ciebie tez malutko ostatnio..... anido ja codziennie woze corke do szkoly w obie strony,bo ma ponad 2 km,a szkoda mi zeby chodzila pieszo......

dziewczyny,gdzie wy jestescie?ja wlasnie sprzatam samochod,bo juz istny chlew sie zrobil.........poodkurzalam i umylam w srodku,a zaraz bede myc na zewnatrz,ale strasznie grzeje...........

zarowka i zapomnialam dodac,ze jeszcze 5 lat ze soba chodzilismy,wiec to jakies 16 lat mamy juz wspolnych...........

zarowka ja tez wybieram sie nad morze,ale to w zaleznosci,kiedy i na jak dlugo przyjedzie moj maz.........bedzie pogoda to pakujemy sie w auto i juz nas nie ma.....ja jestem 11 lat po slubie,ale ciagle za nim szaleje i kochamy sie jak na poczatku..........moze to przez to ze rzadko sie widzimy.......

czesc dziewczyny....................co tu dzis tak pusto.......zapraszam na popoludniowa kawke........u mnie cieplutko,ale co chwilke pada.......trawa wyschla mi na podworku potwornie.........zaraz biore sie za obiad,juz woda na makaron sie gotuje -dzis spagetti bolonesse.........dziewczyny liczcie punkciki,bo ja mam znow 100g mniej......uciekam do obiadku,a wy piszcie....pozniej zajrze

aga mozesz zjesc mniej tylko o 4 pkt ze swojego dziennego limitu.. czyli jak masz zjesc dziennie 20 pkt to 16 pkt musisz zjesc,mozesz zaoszczedzic lub nie zjesc tylko do 4 pkt,ale do konca tygodnia rozliczeniowego musisz je wyjesc....ciesze sie,ze nastroj lepszy i sily do walki.......

witajcie...............u mnie parno i strasznie goraco.......dzien szybciutko mi zecial.....rano mialam gosci,pozniej pojechalam do mamy......ale nie pochwalilam sie wam ,wczoraj bylam w szkole na dniu matki-stol zastawiony samym ciastem,ciasteczkami,cukierkami,ptysiami itp......a ja patrze na to wszystko i...........nic,normalnie nie moglam uwierzyc w to,ze po raz pierwszy nie walczylam ze soba,ze chce,ale mam malo punktow.....poprostu nie mialam checi.......a dumna z siebie bylam..... moje drogie mam pytanie,bo ja powinnam juz zmniejszyc sobie o 1 pkt i zejsc na 19,ale do tej pory tego nie zrobilam,ale waga spada....teraz ubylo mi 600g przez tydzien-i nie wiem czy od dzis nie zmniejszyc?

megb.........dobre pytanie ja jem orzeszki za 1 pkt jako porcje ,druga czasem taka sama lub margaryne......ale tez nie wiem czy 1 pkt wystarcza na porcje...........

witajcie.........ja oczywiscie z kawka,ale tylko na chwilke,bo mam dzis gosci i musze ogarnac chatke i przyszykowac obiad.......moja waga 69........uciekam,ale jeszcze zajrze.....

aga tez tak mysle............jutro nowy dzien...........wszystkie wiemy,ze to nie latwe,powiedzialabym,ze nawet bardzo trudne...........ale skoro inni wytrzymuja to ty tez wytrzymasz........uwierz mi,ze pomalutku bedzie coraz latwiej.........gleboko wierze,ze dasz rade..........ja tez nie naleze do ludzi o silnej woli i mocnym postanowieniu.........poczatek byl straszny dla mnie,ale ciagle czytalam forum ,choc tu jeszcze nie pisalam i myslalam \"dlaczego ja jestem taka slaba,skoro tylu osobom sie udalo\"......i pomalutku i mnie sie udalo........przespij sie a od jutra zaczynamy.........wstydzic sie nie musisz a nawet nie powinnas....ja ww zaczynalam 3 razy,a za 4 sie udalo.......od jutra liczymy-a teraz juz zapomnij o tym...........i tak nie cofniesz czasu......a zawsze bedzie raz lepiej,raz gorzej.........

pinokio.........nie chodzilo mi o to zebys przestala do mnie pisac........tak jakos to odebralam,ale nie znaczy to,ze chce zebys przestala.....bardzo cenie sobie twoje rady i przyznam,ze bardzo pomagaja mi twoje wpisy nawet jesli nie sa do mnie..........a moze to ja zle wszystko odebralam.........PRZEPRASZAM,ale nie chcialam cie urazic.........mam troche problemow ostatnio i pewnie wszystko na czarno widze..........a juz lepiej ja przestane dzis pisac,bo jakos mi nie idzie......wybacz moja uwage,nie powinnam jej byla pisac

Witam z ranka i zapraszam na kawke....... Dzis mam zaproszenie do szkoly,bo w corki klasie odbywa sie dzien matki(troche spoznione,ale wczesniej pani byla chora)........a jutro zapowiedzieli mi sie goscie,wiec tez troche musze przygotowac.........ale zajrze do was po powrocie

jestem..........dzieci juz awno spia,wiec mam chwilke..... aga ja w pierwszych dwoch tygodniach tez mialam takie wpadki jedzeniowe i wilcze napady glodu..........ale pomalutku to minie,zoladek sie troche skurczy i bedzie lepiej.......no ja tych swoich trzech darmowych lyzeczek cukru,miodu i dzemu nie wykorzystuje,bo dzem jem sporadycznie,miodu nie lubie,a cukru tez nie,bo nie slodze........ zarowka,dziekuje za wyjasnienie z tymi 12 punktami,wlasnie tak lubie jasno i na temat........ frogus...........na szczescie ten dzien zakonczyl sie tylko na tych dwoch porannych wypadkach............ pinokio nie obraz sie ,ale w twoich wypowiedziach odczuwam jakas niechec do mnie..............moze sie myle,ale od jakiegos czasu mam takie wrazenie......... bylam po poludniu jeszcze na zakupach,bo wszystko mi sie pokonczylo,a zawsze tak raz na tydzien robie wieksze zakupy.......pozniej odrabianie lekcji,mycie dzieci i tak jakos czas mi dzis zlecial,ze ani sie obejrzalam a juz wieczor................. koncze ,obejrze jeszcze jakis film i milej nocki wszystkim zycze....... janta,a co dzis z toba?

ja na chwilke do uli a pozniej poloze dzieci spac i wiecej napisze..............platki odpadaja ,bo to weglowodany.........filet z kurczaka,jogurt,maslanka,serek wiejski,jajka ,salatka z warzyw+tunczyk,itp.......napisalam ci o tych kolacjach bialkowych,gdyz zauwazylam,ze jesz chleb wieczorem,mnie tez trudno bylo wyobrazic sobie jak mozna zyc bez chleba.........na dzien dzisiejszy jem rano jedna bulke za 2 lub 3 punkty i to wszystko-przez 3 miesiace przezylam bez chleba i jest ok,wiec nauczysz sie.....

ula sprobuj jesc kolacje bialkowe-mnie to bardzo pomoglo i szybciej sie chudnie......

no ja teraz tez nie wiem czy to prawdziwa informacja..........przyznam,ze sie do tego nie stosowalam,ale utkwilo mi to w pamieci..................moze starsze strazniczki rozwieja watpliwosci,zeby nikogo nie wprowadzac w blad....

roxana z tymi 12 punktami to chodzi o to,ze na poczatku ktos (nie pamietam kto?musialabym sie cofnac i poszukac)napisal mi ,ze jezeli mam w tygodniu zjesc 140pkt(7*20pkt) to nie moge przejesc wiecej jak o 12pkt ,czyli moge zjesc do 152 pkt w tygodniu.............ja swoich punktow nie przekraczam. i jem 20 dziennie........i o to mi chodzilo,a moze to jest bledna informacja.........teraz juz sama nie wiem.......tylko nie wiem czy moja wypowiedz jest juz zrozumiala?

Witajcie!!!! Moje drogie spoznilam sie z ranka na kawke,bo rano wiozlam corke do szkoly,bo dzis jada na sale zabaw i ja wysiadala to uderzyla sie w drzwi samochodu.......i rozciela ucho......zaczela krew leciec ja bez chusteczek-pomogla nam higienistka......bardzo bolalo i pieklo-placz straszny...........to nie koniec.....w tym czasie jak robilismy opatrunek ,moj synus pobiegl na plac zabaw i upadl-zdarl kolana i podarl sandalek..i nastepny opatrunek i placz...........13 dla nas zaczal sie pechowo..........ale to jeszcze nie koniec-moj maz zrobil zakupy karta w belgii i sciagneli z konta podwojnie-teraz musze czekac az wroci,bo nie moge zlozyc reklamacji,gdyz to nie moja karta................mowie wam dziewczyny jak pech to pech.........mam tylko nadzieje,ze juz nic sie dzis nie zdarzy... janta chyba mnie zarazilas tym sprzataniem-bo ja tez juz 2 dzien robie generalne porzadki.......

ja na chwileczke.............janta z tymi 12 punktami chodzilo o to,ze pisalam wczesniej elisie ,ze mozna zjesc 14 pkt slodkiego w tygodniu i nie mozna przejesc wiecej jak 12 pkt tygodniowo ponad swoje dodane z calego tygodnia,ona napisala,ze na pewno przejada wiecej jak 12 pkt..........ja wtedy odpisalam,ze mozna przejesc ,ale lepiej tego nie robic..........wieszo co mi chodzilo?o punkty dodatkowe do sumy tygodniowych,a nie o codzienne.........

elisa.........to moje spodnie,ktore celowo kupilam zbyt ciasne........mozesz przejesc 12 punktow,ale lepiej ich nie przejadac..............poza tym wydaje mi sie ,ze ty chyba powinnas zjadac 20 dziennie,czy ile wyliczylas sobie?

witajcie..........dzien mi szybciutko zlecial-cieplutko bylo i oczywiscie musialam zawiezc dzieci na plac zabaw,zaraz bede je kapac,bo moj synek czarny jak diabelek,bal sie krecic na karuzeli na stojaco to kladl sie i trzymal,wiec za kazdym razem ja wycieral........ arnika to mi bylo przez kilka dni zimno........ale to chyba rzeczywiscie z braku weglowodanow,bo 2 dni jem wiecej i jest ok....... bajka,ale ci zazdroszcze tego tanczenia..... izka.....gratuluje elisa......jak ci dzis poszlo? pinokio powiem szczerze,ze mnie cieszy juz ta waga co jest,a jak bedzie jeszcze mniej to bede bardzo szczesliwa........ roxana.....bede czekac na twoje czeste wpisy.......nie zazdrosc.zycze ci z calego serca szybkiego spadku wagi....

ELISA.........czy masz wszystko z ww i wiesz jak zaczac?Musisz pisac wszystko co jesz i liczyc,nie mozesz przejesc 12 punktow w tygodniu.......i 14 punktow slodyczy.......... na poczatku to wszystko wydaje sie trudne,ale z czasem sie nauczysz i tak wchodzi w krew,ze latwo idzie..........a na pewno sie uda......popatrz na mnie moja waga wyjsciowa byla 81,8,a dzis mam 69kg........nie mowie,ze poczatki beda latwe,ale spadek wagi sam motywuje.......

Haaaaaloooo!!!!!Goraca kawka z rana...........ktos ma ochote? Izka trzymam kciuki......... roxana......malutko cie ostatnio,a ja tak lubie twoje wpisy........... elisa.......zaczynamy ww,jesli czegos nie wiesz lub nie rozumiesz to pytaj.... dziewczyny ja tez sie pochwale........weszlam w najmniejsze spodnie i nawet walki mi nie wylazly.......a poza tym moja waga wskazala dzis rowne 69kg,wiec super dzionek mi sie zaczyna......... WSTAWAC NA KAWKE-SAMA MAM PIC? DZIS MAM ZAPROSZENIE DO MAMY NA OBIADEK,WIEC BEDE DOPIERO PO POLUDNIU..........