tiki*

karolineczko - u Igusi z tymi krostko-plamkami ( u Igusi pojawiają się one tylko na policzkach, na czole, na uszkach i za uszkami) było tak, że raz się nsilały a raz przygasały, to znaczy cały czas była taka kaszka manna - chropowate pod palcami sie czuło, a czasmi jeszcze na tym robiły sie czerwone, okropne zaognione plamy, czasem były a czasem znikały i to chyba uzaleznione bylo od tego własnie ile nabialau jakiego w danym dniu zjadłam. Od czasu kiedy odstawiłam zupełnie nabiał znikły równiez i te krostki. Po jakis dwuch tygonaich zaczełam pomalutku cos z mleka spozyawac - np codziennie piję rano kawe zbozowa z dodatkiem mleka, raz na 4-5 dni capuccino albo rozpuszczalkę z mlekiem, czasm zupe doprawioną smietaną i nic sie nie dzieje. no ale wczoraj po tym jogurcie i serze wyskoczyły krostki i plamki i juz mysle oho - jednak nie moge nabialu - i doskonale sie rozumiem z "depresją " jedzeniową " ale dzis juz po nich sladu nie ma wiec sama nie wiem :o

no to jest czeste z tym naciskiem na karmienie piersią! i to jest chore! ja wiem, że to jest nawłaściwsze, najzdrowsze dla dziecka ale każda mama ma wybór i na siłe nie nalezy nikogo zmuszać !!!!! Nalezy uswiadamiac i zachecac ale NIE ZMUSZAĆ !!! Są tacy lekarze - maniacy karmienia cycem! ONI UWAZAJĄ, ŻE KAZDA MA POKARM, ŻE WYSTARCZY CHCIEĆ! a życie przeciez pokazuje inaczej. A z historia tej kobietki to już mnie powaliłaś grudnióweczko! szok! gródnióweczko- co do cukiereczków ktore zjadłaś to nie koniecznie mleko ale właśnie kakao albo orzeszki mogły tak zadziałać na szkrabika! kakao i orzechy sa o wiele silniejszym alergenem niz mleko! ja w ogole nie jadam czekolady ani orzeszkow! wiec za pare dni ja bym Ci polecała spróbowac jednak jakiegos jogurcika. ja wczoraj zjadłam jogurt i troche sera i sama nie wiem - byly plamki i juz bylam pewna, że jednak mi nie wolno nabialu, ale szybko zlazły, jeszcze z raz chyba zrobie jakis test moj komp świruje, wstretne wirusy, raz mam neta, raz nie mam i inne jeszcze przypadki mi sie tu dzieją

hello mamulki :):) Nadia Tadziczko - hurra,hurra dla pepola !!!!! Wierze, że jesteś werry happy :D:D i wcale sie nie dziwie, że go nie chciałaś na pamiątkę :P Vall - to dobrze, że dostałaś skierowanie do naurologa, że padiatra taki wnikliwy, Igulce jak i innym Waszym bobaskom nie badano podnoszenia główki w ten sposób niestety, ja ciagle chce zmienic lekarza Igusia ale nie mogę go znaleść, nigdzie nas nie chcą tam gdzie my chcemy :o :o Marteczko - a Ty gdzie z Motylkiem jeżdzisz ?? karolineczko - oj biedny Patyś i Ty z tą dietą :( ja tez tyle czasu juz bez nabialu i juz swiruje, dzis zjadłam jogurta i troche sera, zaobaaczymy, ja nie mam u igi zdjagnozowanej alergii na mleko krowie, sama wyeliminowałam nabial by sprawdzic czy krostki zejdą, no i zeszły, ale teraz pomału zaczynamw cinac to i tamto i obserwuje robaczka mojego. dzis dopadły mnie skutki uboczne zastrzyku - plamię, brzydko plamię :o mortonku - a jak tam u Ciebie ? dziś ide po raz 2 na siłownię na 18 :):) wczoraj mialam isc ale nie wyszło nam. aaaaa i musze sie pochwalis - 2 kg zleciały :D:D:D:D:D nik................kg......imie.....data.ur....wymiary przy ur.....1miesiac.....1,5miesiaca.......2miesiac YZA...........+4kg......Wojtuś22.11.....3350g-53cm.... .5180-57cm Tadziczka.........+5kg.....Filipek 01.12....3630g-58cm.....5450g - ? Edka28......+4 kg...Remy 01.12......3600g-52cm...6030g-?cm tiki*.................+13kg....Iga 02.12....3630g-54cm.....4700g grudnioweczka2007...+6kg...Kubuś 04.12...3480-56cm....4750 kala................+7,5kg....Czesio 06.12...3600g-58cm.....5100g - ? Marteczka...+8...Matylda 09.12....4400g-58cm....5000g-62cm....5300-66 aniuladoniula...+ 13kg......Erik12.12...4455g-56cm ....5830g-60cm (4tyg)....6570g-63cm (6tyg) Vall...+9kg..MAKSIO 17.12...3780g-55cm......(3tydz) 4450g-57cm...(7tydz)5790g celi xx...0kg Ninka 08.12...2600-50cm ...4200 (4 tydz)..5220g-55cm (6 tydz i 4 dni) Kiedyś..0kg..Piotruś18.12..3540-53cm...4260-56cm(4tydz.) ...........(7tydz.) Karolineczka_26..+12kg..Patrys2.01..3520gr-56cm....4280g r-55cm(5 tydz i 3dni) nasz komp złapał paskudnego wirusa, sam do siebie jakies zaspaowane maile śle, wywala mi ciagle komunikaty ostrzegawcze na czerwono, nic nie widze jak do was pisze:( nie bedzie mnie wiec troche bo musimy go całego sformatowac bi wirus sie tak ukryl, ze nie mozna go znalesc skubanaca

aga - ja polecam FRIDE bo znam i stosuję :):) bardzo dobrze odciaga katarek. rudamaxi - dziękujemy i dla Twojej Wiki :) tak polecam Dicoflor :)

anulko - dla Ciebie, Michasia i taty. i pochwal nam się swoim Michałkiem, ja albo aniula chętnie zamieścimy zdjęcie na blogasku. karolineczko - dzięki :) już się chwalę:) Iga skonczyła dziś 2 miesiące, jest równiutko miesiąc starsza od Patrysia, ale ten czas zmyka............odgapiłam pomysł od mortonka i zrobiłam jej dzis z tej okazji zdjęcia z kartką na ktorej ślicznie napisłam 2 miesiące :) celi, Kiedyś - ależ ja Wam zazdroszczę tego \" 0 \" w naszej tabelce ! u nas tez juz wyrobił sie rytm dnia i nocy i jest juz fajnie :):) choc nadal moje dziecko jada co 3 godziny w nocy - na to juz nie mam sposobu słodziutkich snów mamusie i dzidziusie

hello mamusie vall - super te info o rozwoju naszych malenst, teraz nie mam czasu dokładnie poczytac bo zbieramy sie na spacerek, dobrze aniula, ze na bolgasku zamieścisz oj kochane - wy niedobre ;) nie umiecie podzieliś sie dzieciaczkami :D szczerze to ja sobie nie wyobrazam ze moi tesciowie byli by codziennie i codziennie chcieli by Igulki dotykac - tez bym nie dała !!! Ja mam ich na szczescie 130 km od siebie :D i za tydzien dopiero odwiedza nas 3 raz :) daje im moja kruszynke na rece i zaciskam zeby bo wiem walsnie jak mezowi bylo by przykro gdybym miala jakies opory. Ja moge moją córunię zostawic tylko z mama albo z mężem wiec nie wiem jak to bedzie przy powrocie do pracy :o a ja musze sie pochwalic - i dumna z siebie jestem - wczoraj wybralam sie 1 raz na silownię :) godzinke pocwiczyłam, na poczatek tak lajtowo, w poniedzielek wybieram sie znów :) MUSZE w koncu ruszyc te 15 kg tłuszczu!!!!! aniulka - Erik - maly podrywasz dojrzałych Pań ;) a z tymi ppapierami - oj - oby szybciej sie odnalazły niz kosmetki Ericzka mortonku - Vegeta - nieodłączy towarzysz Waszego życia :D na zakupy z Igulką - to jeszcze bym sie bała do tłumu iść, ale dzis moze wyrwe sie sama bo tatus Jacus dzis w domku z nami, jejku jak to cieszy, wreszcie nie jestesmy same dwie :) YZA - to sie pochwalą to dziarką, jak juz bedzie gotowa !!! ja tez mam maleńką na prawym biodrze, ale mam w planach kiedys ja przerobic na duzą - na takiego pieknego ptaka, ktory jedno skrzydło rozciągnie na moje łono a drugie na posladek :P mielgo dzionka kochane

zdjęcie mojej córci z wczoraj :) http://picasaweb.google.pl/K.Banieczka/IgaOdNarodzinDo/photo#5161594066811054818 a tutaj możecie zobczyć to jo-jo w ktorym w dzień spedza czas i spi oraz jak się lubią mojm psiakiem http://picasaweb.google.pl/K.Banieczka/IgaOdNarodzinDo/photo#5161594088285891314 a w stopce dodałam linka do Igusiowego albumu, ktory uzupełniam codziennie :) musze w koncu na blogasa jakies foty wrzucić milego dnia mamusie :) ja mam dzis odwiedziny kolezanki, w koncu jakas rozrywka bedzie - plotki :)

YZA - no to gratuluju bilardzistko. Wojtuś u babcui całą nockę był ? to odpoczełaś sobie :) ale ja to bym nie umiala sie rozstac na całą noc z moja kruszynką. mortonku - co do zastrzyku, widzisz, ja nie plamie i nic mi nie dolega, na cerze tez nie zauwazyłam jakis zmian, kiedys tez brałam Harmonet i czułam sie bardzo dobrze z nimi, teraz gdyby nie to ze karmie piersią tez bym do nich wrociła, ale jak sie karmi to jest tak malo mozliwosci i zastrzyk wydał mi sie najlepszy własnie, bo tabletki cerezette ktore dostala karolinka trzeba brac o tej samej godzinie kazdego dnia, nie powinno byc obsówy nawet o 1 godzinke bo juz nie ma 100% pewnosci i ja sie tego bałam, bo przy malym dziecku ciezko o regularnosc i dobra pamięć, zwlaszcza kiedy sie odsypiakiedy sie da bo dzidzi śpi. Totosi - masz rację, to tak ucieka, umyka szybciutko........szok.....dlatego ja załozyłam Igusi album i chronologicznie pilnuje zdjęć i staram sie codziennie choc jedno zrobic :) ale sliczne są wszystkie maluszki nasze

ah Marteczko - aż Ci pozazdrościłam tej nocki:o ja dzis mialam okropną :( az sama jestem na siebie zła, że byłam zła na moją Igulke :( usneła około 20.30 a pobudki były 23.20, 2.30, 4.40, 6 cos ale tu zatkałam ją smoczkiem potem znów 7.25, potem znów cyc o 10.20 wykonczyła mnie :( a jeszcze Ciągle jestem z nią sama bo J. w pracy całymi dniami :( dzis ogolnie mam doła i zły dzień Tadziczko - to oby jutro pieknie usunęli Filusiowi tego suszka niedobrego! aniula - remont jeszcze nie zaczęty bo czekamy na pozowlenie na budowe, pozniej musi sie uprawomocnic i doipero po kredyt i dopiero ruszymy - wiec bedzie to około kwietnia dopiero :(:( bo maja 30 dni na decyzje a potem 30 sie tez ona upawomocnia a w bank dopiero wtedy ruszyć mozna z procedurą :(:(:( wiec kąpiele w duzej wannie beda jak juz bedzie całkiem spora moja córcia. celi - oj \"cudną\" masz tą nieteściową ! chyba bym zamordowała. a probowałas polulac w foteliku ? ja wam mowie u mnie to sie swietnie sprawdza. Marteczko - szoruj do lekarza, i to juz!!!!! to juz za długo kochana!

ale miło czytać jak bardzo zakochane jesteście w swoich maleństwach, ja oczywiście tez :D:D edko - nic sie nie martw, my chyba dluzej musimy poczekac na przespanie nocki bo moja Iga tez max 4 godz mi spała i to raz, a tak 3 albo 3,5 to norma, fajnie bedzie mial Remmy - od razu nauczy sie angielskiego :) co do kaawki - tp ja pozwalam sobie od czsu do czasu na mała rozpuszczalna i nie widze u Igulki jakis skutkow ubocznych ;) a wczoraj zjadłam 2 mandarynki - i.......................? i nic dziecku nie wyskoczyło wiec chyba pomalutku zaczne jesc cytrusy :):) no ale nadal nie tykam nabialu, ale zaczełam do kawy zbozowej troche mleka lac i nic nie wysypuje bąbelka wiec moze i pomalu jogurcik sie pojawi. Tadziczko - biedny ten pepuszek Filipkowy, tyyyyyle czasu siedzi, to wy w koncu go usuwacie u lekarza ?? aniula - zazdroszcze Wam tych kapieli z Erikiem w duzej wannie, ja tez bym tak chciała ale to nie wykonalne tu u brata, a powiedz mi kochana jak wy to potem robicie z wycieraniem, ubieraniem i karmieniem no bo Wy mokrzy i on mokry ??? mortonku - czytałam na necie o mozlliwych negatywnych skutkach Depo-prowery, ale zrobiłam wywiad wsrod moich znajomych ktore urzywały i naprawde u zadnej nic złego sie nie dzialo i ja tez czuje sie oki, ale czy wezme nastepny to nie wiem, jesli nie bede juz karmic to zrezygnuje z niego i wezme zwykle pigułki. YZA - wasz dzien juz tuz tuz moja córcia od soboty ma nowe zajęcie, odkryła, że ma jezyk :D i wszystko co pojawi sie w okolicach buzi jest zaraz lizane, wyciaga go na okragło i moczy mnie, ubranka, podusie i raczke prawa podtyka sobie pod niego i jest taka zadowolona wtedy, a jak jej ta raczka ucieknie to robi taka smutna minke, przechodzi w podkówke a potem płacz, no ubaw z niej po pachy, słodziaszek moj maluni :):):) a mama to wielki lizak bo jak ja wezme tak przodem do siebie w pionie to mnie non stop lize :) Marteczko - byłaś u tego gina ?? karolineczko - noszenia non stop na rekach nie zazdroszczę, ja poradzilam sobie z tym problemem poprzez fotelik, Iga bardzo go polubila i rozmawialam na ten temat z ortopedą i nie widzi zastrzezen by spedzała w nim tak duzo czasu, a od soboty mamy taki cos inne dla niej - takie jo-jo - jakby taki wielki łaski fotelik i ona super sobie spedza w tym caly dzien a nocki w lozeczku, po kapieli sie karmimy , pozniej lulamy na raczkach i lozeczko az do rana do ok 8. bo jak w nocy sie budzi na papu co te 3 godz to zasypia jak poje i od razu dalej do lozeczka :):)

Dawkowanie witaminy D - opracowane na podstawie zaleceń Konsultanta Krajowego w dziedzinie pediatrii dotyczących profilaktyki krzywicy. A. Noworodki donoszone. Łączne spożycie witaminy D z diety i preparatów farmaceutycznych powinno wynosić 400 j.m./24 h. Moment rozpoczęcia podawania preparatów witaminy D noworodkowi donoszonemu należy dobierać indywidualnie. Powinien on zależeć od tego, czy matka przyjmowała witaminę D w ostatnim trymestrze ciąży oraz od sposobu żywienia noworodka. Noworodek karmiony piersią, którego matka nie otrzymywała witaminy D w ostatnim trymestrze ciąży, wymaga wcześniejszego rozpoczęcia podawania witaminy D od pierwszych dni życia w dawce 400 j.m. Wit.D/24h. Jeżeli natomiast matka przyjmowała witaminę D w ostatnim trymestrze ciąży, witaminę D należy podać dziecku od 3-go tygodnia życia. Noworodki karmione mlekiem modyfikowanym, spożywające (na dobę) wystarczającą objętość mleka do zapewnienia dobowego zapotrzebowania na witaminę D, nie wymagają dodatkowej suplementacji tej witaminy. Przy karmieniu mieszanym lekarz ustala dawkę indywidualną, obliczając zawartość witaminy D w podawanym mleku modyfikowanym. B. Niemowlęta. Niemowlętom karmionym piersią należy podawać witaminę D w dawce 400 j.m./24 h niezależnie od tego, czy matka karmiąca przyjmuje preparaty zawierające tę witaminę. Niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym nie wymagają dodatkowego podawania witaminyD, o ile ilość spożytego mleka pokrywa w całości dobowe zapotrzebowanie. U w a g a : Mieszanki mleczne początkowe zawierają 40 ÷ 60 j.m. witaminy D w 100 ml. Mieszanki mleczne następne zawierają 56 ÷ 76 j.m. witaminy D w 100 ml. Pokarm kobiety zawiera 1,5 ÷ 8 j.m. witaminy D w 100 ml. C. Dzieci od 1-go do 18-go roku życia. Dzieci od 1-go do 18-go roku życia wymagają dodatkowej podaży witaminy D w dawce 400 j.m./24 h, pochodzącej z żywności wzbogaconej witaminą lub preparatów farmaceutycznych.

aniula - nie wiem, ale neonatolog z ktorym rozmawiałam twierdzi, że 3 kropelki to juz dawka lecznicza i powinna byc odpowiednio dobierana do dziecka w zaleznosci od potrzeb. moze tam u Was w tych kropelkach jet mniejsze jej stezenie poprostu no bo na całkowity brak słonca nie nazekacie, nie ? a tu wam wkleję info o szkodliwosci nadmiaru wit D \"Z objawami przedawkowania witaminy D3 możemy mieć do czynienia w następujących sytuacjach: - dawka witaminy D3 została niewłaściwie dostosowana do potrzeb dziecka (zastosowano zbyt wysokie dawki preparatów lub nie uwzględniono zawartości witaminy D3 w mieszankach mlecznych czy innych preparatach wielowitaminowych) - występuje nadwrażliwość na podawaną witaminę D3. OBJAWY I PRZEBIEG Objawy przedawkowania witaminy D3 są związane ze skutkami podwyższonego poziomu wapnia w surowicy krwi, czyli hiperkalcemii. Początkowo występują głównie objawy mało swoiste. Stwierdza się brak apetytu, wymioty, zaparcia, słabe przyrosty masy ciała, zaburzenia neurologiczne (obniżone napięcie mięśniowe, wygórowane odruchy głębokie, nadpobudliwość, rzadko śpiączkę czy drgawki), wielomocz, wzmożone pragnienie, powiększenie wątroby i śledziony. Może ujawnić się nadciśnienie tętnicze. W bardziej zaawansowanych przypadkach może wystąpić kamica układu moczowego aż do wapnicy nerek (związana z wydalaniem dużych ilości wapnia z moczem) oraz zwapnienia w tkankach miękkich. Ponadto stwierdza się zmiany w układzie kostnym pod postacią uogólnionej demineralizacji kośćca.\"

dzięki grudnióweczko :):) Tadziczko - tak zrobię, że tez ja wcześniej na to nie wpadłam :D:D Iga wykapana - ululana w foteliku oczywiście a ja zmykam na Barwy Szczęscia spokojnych nocek

grudnioweczko - a co to za herbatki ?? jeszcze chciałam spytac ile czasu cyca ciągnie Twój maleńki ?? bo moja Iga tak po 10 min je i chyba dlatego na tak krotko jej starcza i moze mam jednak kiepskie mleko ?? no bo wasze dzieciaczki juz spa coraz duzej a ona ciagle te 3 godz. no suszenie bardzo uspokaja - u nas chodzi suszarka :D:D

yza - dawajcie 2 kropeli dziennie i ani troche wiecej !!!!!!! duzo na ten temat szukałam info i 2 krople to najwłasciwsza dawka, nadmiar moze byc bardzo szkodliwy.

aga - tak ja Ci aniula pisze, ich system opieki zdrowotnej tez sie przeciez sprawdza od lat i musisz im troche bardziej zaufać, pewnie to nie łatwe jak my tu wymieniamy uwagi na temat witamin i badan no ale wyjścia nie masz, zdecydowaliscie sie tam życ i trzeba zaakceptowac i poddac sie ich wytycznym bo inaczej oszalejesz od zastanawiani sie i wyszukiwania czego jeszcze tu nie robią ? yza - no nie jest Ci dane pokazać nam tych zdjęc :P:P Tadziczko - oj, dla mnie to jakas nierealna historia - jedno nocne karmienie.Co 3 godz cyc byc musi i juz. A wiecie, że jak ona przysnie to ja i tak co te 3 h sie budze sama i czekam na kweki :D nieźle co? alez ta natura mnie poustawiała i zaprogramowała pod dziecko :D Co do aaaaaaa, ooooooooo, eeeeeeee to ja juz czesto je slysze i nawet "agu" sie zdaza z usmieszkiem na ustach - te dzwieki sa fantastyczne :)

aniula - kurka Ty juz tak powaznie z wyborem opiekunki. No ale tak, nie ma wyjscia. To uswiadomiło mi, że nieuchronnie zbliza sie czas powrotu do pracy i zostawienia niunki z kimś :o a ja mam tylko zaufanie do mojej mamy i do tatusia Jasusia. A oni oboje tez musza pracować. Moja mama jest za młoda na emeryturę, nawet na zasiłek przed emarytalny choc ma lata pracy, ma tak ciezką prace i zabarbia tak marnie i baaaaaaaaaaaardzo by chciala opiekowac sie Igusią i bedziemy kabinować chyba coś ale lepiej nie beda tu o tym pisała, bo jeszcze jakas inwigliacja nastapi :D :P ale jesli to sie nie uda to ja nie wiem co zrobię, jak wróce do pracy ? W ogole to myslałam, że bede musiała szukac nowej tu na miejscu no bo jak dojezdzac codziennie 70 km i to w korkach tam i spowrotem, ale........ wczoraj miałam telef od dyrektora-kumpla, że oni za mną tęsknią, że mam wracac do nich i zgodzą sie na moje warunki :):) czyli 2, 3 razy w tygodniu bede jeździła do firmy a reszte roboty czyli wyceny głównie bedę robiła w domu na kompie i wysyłała im :) oby to sie tak udało, bo naprawde z żalem bym rezygnowała z tej pracy.

grudnióweczko - Ty wiesz? tak myslę, że to może być TO, że to chyba faktycznie bedzie ten trądzik, skoro masz tak okrojona dietę a krostki nadal są przy czym czerwienieją i bledną własnie, pojawiają sie i znikają. Ja tez odstawiłam nabiał zupełnie - cieszyłam sie ze Igusi schodzą krostki i dupa bo znowu są dokładnie jest jak tam piszą one pojawiają sie i znikają w zaleznosci własnie czy dzicko spi na tym policzku, ciagnie na nim cyca itp, i chyba u Igi to tez bedzie ten trądzik, ale ja jeszcze odstawie banany, ryby, jajka i czarną herbatę i jesli krostki plamiste beda nadal to tez uznam ze to trądzik. Lepiej nie zmieniaj małemu mleka, zostan przy tym bo takie zmiany nie sa za dobre a wybierz sie moze do padiatry i powiedz o swoich przypuszczeniach, ja mysle ze to raczej TO. trudne to wszystko - jak rozgryzc czego powodem jest wysypka:o

boski Twój synus Tadziczko :):) dwa ostatnie zdjęcia są theBest :)

Merteczko - ty pisałaś, że Matysia ma uczulenie na krowie mleko , a Ty jadasz kaszki ?? hym....? czy ja cos pokręciłam. ja od dwóch dni twardo nie jem nabiału żadnego , troche plamek zeszło, zobaczymy.. mamusie karmiące cycem- jadacie sałatki z kapusty pekinskiej? Bo ja spróbowałam jakis czas temu i nic u mojej rybki sie nie dzieje wiec uwazam , że mozna i od czasu do czasu jem - własnie dzis była do obiadu. No bo przeciez jakies warzywka jesc trzeba oprócz marchewki,aaaaa i zupke jarzynowa tez jadam a tam sa i brokuły i kalafior i fasolka szparagowa i nie widze u Igusi jakis mega wzdęć i wiekszej ilosc baczków wiec moze i Wy spróbujcie. Szczegolnie ty Marteczko skoro i tak juz masz tyle ograniczen. No a jak Wasze dzidziolki zachowują sie na matach? ciszą sie do tych zwisających zabawek? Marteczko - i jestem w szoku, że mała Ci spała po cycu 7 godzin!!!! Moja Iga nadal co 3h, czy noc czy dzien, chce cyca. YZA - uuuuu, faktycznie, DUZO tych dzieci na raz miałaś, niezle przedszkole :D

Tadziczko - nawet mnie nie załamuj z tymi szczeieniami :o ta durna baba co ja kuła powiedziała, że mozna nastepna skojarzoną i nawet juz to sobie zapisała. Pediatra na pewno lepiej sie zna niz ona - muszę to sprawdzić. My tez mamy matę z Canpola - misia niebieskiego :) karolineczko - ale Ci fajnie, że Ci sie ruszyło, u mnie nic nie idzie w dół a nawet jeden kg mi przybył chyba :(:( załmac sie idzie, juz i tak mało jem i wielu rzeczy nie jadam, to siedzenie w domu chyba sprzyja moim kilogramom, no zeby nawet \"robota\" przy dzidzolku na to nie pomagała :o

Marteczko - wpisałam sobie maila w preferencjach :) YZA - zalecono wam tzw szerokie pieluchowanie, ja czasami wkładałam Idze drugą pieluche ale juz przestałam teraz. Ja nie wiem kiedy my pojdziemy na usg bioderek bo nigdzie nie ma miejsc, chyba poszukam prywatnie.

hi hi aniula, no nie ma o kolkach, ja napisałam że chyba Dicoflor nam pomaga, bo my koleczek nie mamy a podaje go juz miesiac mojej niuni i tak sobie pomyslałam, że to moze dzieki niemu skoro usprawnia jelitka http://www.vitispharma.pl/?link=dicoflor30

Merteczko - ja pamietam to, że Ty o tym pisałaś i ja ciagle to w pamieci miałam ale moj lekarz nie przepisła wit K, ja zapomnialam go spytac a dzis dopiero poszukałam info. dobrze ze mozna kupic bez recepty, od dzis iga dostanie ją, mam nadzieję, ze niedobór nie spowoduje u niej czegos złego, pocieszam sie, że nie bo przeciez to jest swierze zalecenia, kiedys dzieci nie dostawały jej. aniula - Dicoflor wcale nie jest na biegunki! jednym ze skazan jestt co prawda ryzyko wystepowanie biegunek, ale on głownie na nie nie jest. to poprostu probiotyk i ma szereg korzystnych własciwosci, korzystnie wplywa na system immunologiczny, poprawia prace jelit (i to moze własnie dzieki temu nie meczymy sie z kolkami i trudnosciami z kupką) zmniejsz tez ryzyko wystapienia alergii. Mozna go dawac juz od urodzenia i bez wzgledu na to czy sie podaje cos innego.

kurka, poczytałam dzis o wit K w necie. Wsystkie niemowlaczki karmione wyłącznie piersią powinny ja dodatkowo przyjmowac od 2 tyg do 3 miesiaca zycia. /A ten lekarz moj konował nam nie przepisał i ja wszesniej nie poczytałam o tym :( a niedobór jej moze byc bardzo grozny w skutkach :( wysyłam dzis meza do apteki tylko nie wiem czy mu sprzedadza bez recepty, ale chyba tak. Zła jestem na siebie, że tak pozno zainteresowałm sie tym, mam wyrzuty ze zaniedbałam Igulke :(