

tiki*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tiki*
-
no własnie my jeszcze zapowiedzi i tych inney tez nie mamy i ja nie wiem do kiedy najpózniej to wszystko trzeba dograc? my tylko mamy zaklepana godzine w kosciele, mamy sw, chrztu i akty urodzenia i musimy z tymi aktam do ucs po pisemko a potem z tym wszystkim i jeszcze zas. o ukonczonych naukach do ksiedza. i mysla ze pójdziemy do tego ksiedza jak planujemy 31 marca i sia tak dogadamy ze pisemko o kursach ukonczonych doniose.
-
No ja już też z kawką, kurcza dopadło i mnie przeziębienie, katar, kaszel, drapanie w gardle, ojej:( a ja jutro mam jechac na impreze z firma współpracujęca, na fajna impreze do rana na zamku w Książu a ja sie tak podle czuje:( wiecie co? wczoraj dzwonilam sie umówic na spotkanie do poradni rodz. i sie okazało, ze najblizszy wolny termin na 12 kwietnia i to kurcze za późno dla nas, nie wiem co teraz zrobić? bo planowalismy 31 marca juz wszystko do konca z ksiedzem zalatwic i co teraz? czy wy wiecie do kiedy najpóźniej trzeba z ksiedzem juz wszystko zalatwic, podpisac protokół itp.?
-
maniusia a Ty będziesz najwpierwsza\" z nas! bediesz \"ZMUSZONA\' wszystko nam tu pieknie opowiedzieć, zdać relacje z całej\"imprezy\" i zdjecia porozsyłać;)
-
maniusia i wszystkie kobietki, zaraz robie kafke i urzadzamy pogadanke przedślubną;)
-
ja też sie juz zegnam do jutra, pa pa
-
mi bije mocno na mysl o moim J. dziś mam jakieś miłosne uniesienie!:) oby trwało codziennie, bo niekiedy dni są ciężkie. acha czy Wy będziecie sie przebierać z sukni po północy czy zostajecie w niej do konca, bo js chce do konca-do białego rana, ona jest wygodna wiec mysle, że spoko podołam, gorzej bedzie z butami, a buty wypada przebrać jak myslicie?
-
ja tez ze śląska ale dolnego:)
-
agulec
-
to jest dobry pomysl katko, ja bym chciała taki dostac:) a swoja drogą ciekawe czym nas obdarują na panieńskich wieczorach?:)
-
moja najwieksza korba to psy! i ostatnio kafeteria:D
-
co do samochodu to my jedziemy autem rodziców J.biały peugot 405, noc specjalnego:( też bym chciała jakims fajnym klasowym autkiem, ale niestety - kasa! kasa! kasa! bedziem ozdabiac sami kwiatami i moze wstazkami i mamy imienne tablice rejestracyjne
-
holly ja tez najpierw bym chciała dom i to śliczny maly biały domek poza miastem, to jest wogole moje najwieksze marzenie, zebysmy kiedys wybudowali sobie dom i to sami, wedlóg wlasnego projektu:) ale wiem, ze w moim przypadku to potrwa lata!! więc jesli bede czekac z dzieckiem, aż zbudujemy dom to nigdy nie zostane mamą!
-
A może opowiemy sobie teraz która i kiedy planuje bobo:)? słodkie rozdarte maleństwo:) Bo my w sumie nie planujemy już zaraz po slubie, jak juz wspomniałam chce zrobic uprawnienia najpierw, o kasie nie wspomne bo tego chyba zawsze malo, kolejne przeciw to brak mieszkanka własnego, perspektywy na jego zakup tez nie najlepsze, mnie czeka od lipca tez spłata kredytu studenckiego i ................itp ale od czerwca przestajemy uważać\" i co ma byc to bedzie! Bo ja wiem, ze jesli tak nie postapimy to nigdy nie będzie odpowiedni moment, czy to sie wogóle zdarza w tych czasach, ze ktos wie, tak to juz? Nie chodzi mi o psychike, bo pod tym wzgladem byłabym gotowa, ale o strefe materialną. to smutne jest:(
-
Jej Skarb - miłego wyjazdu:) pisz, pisz o swojej Lubej, to milusio poczytać jak facet patrzy na związek:) bardzo milusio:)
-
i na tym poniekad polegała moja zmiana siebie - ze nauczyłam sie akceptowac tak innego człowieka i jeszcze go KOCHAM:)
-
no wczoraj działo sie tu baaaaaaaaardzo dużo, ja nadrabiałam dzis od 7 zaległości! fajnie zaczynam prace, co? i wogóle ach, zeby mój szef zobaczył jak ja pracuje!!!! brrry wole nie myśleć! Co do zmian siebie to chyba każdy tak ma jesli wchodzi w zwiazek i chyba na tym to polega nie? bo w zyciu trzeba się zmieniać- ale tylko po to zeby być lepszym!, no a jeśli zmieniamy sie dla ukochanych osob to napewno jesteśmy lepsi:)prawda? Moje kochanie jest inne niz mój wymarzony za dziecinnych lat książe i rózni sie wielce o facetów którzy mnie \"krecili\" zanim go poznalam! Ale dopiero znajomośc z nim, w parspektywie związków moich przyjaciół i znajomych, uswiadomiła mi, ze to przeciez własnie on bije tych moich wymarzonych na glowe! W codziennym zyciu trzeba mi własnie takiego jak mó JACEK
-
dzieńdobry :) zapraszam na kawke! To ja też sie uzewnetrznię: ja skończyłam inżynierię środowiska - instalacje sanitarne ( kanalizacja, wodociągi, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja itp) na początku jeździłam po budowach jako inzynier budowy i mini \" geodeta - mam na swoim koncie kilka inwestycji! :) a od września siedze na miejscu w biurze i robie wyceny - kosztorysy, brakuje mi rok stazu jeszcze i będe zdawać egzamin na uprawnienia budowlane!
-
dokładnie i trzeba to zrobic przed ślubem!!! bo co potem? jesli sie okarze, żę..................... i tu każda ma spis rzeczy których by nie scierpiała!! pa pa zmykam do domku do jutra!:)
-
holly - tez tak uwazam, nie wyszłabym za facet jesli bym go najpierw nie poznała z tego pukktu widzenia - wspolnego mieszkania! i pocieczam cie kochana, ja tez juz prawie mam 27 lat i tez by mi jeszcze zbytnio nie przeszkadzał, zeby sie jeszcze nie pobierac.:)
-
ojej jak tu milusi sie zrobiło:) tyle napisałyscie! My sie znamy ( w maju bedzie 5 lat) razem mieszkamy od ponad 3 lat, okolicznosci bardziej nas zmusily niz pewnosc, ze tego chcemy, bo oboje studiowalismy we Wrocku i w pewnym momencie moje kochanie zostalo na lodzie, wspolokatorzy sie wyniesli! i ja zamiast placic za akademik zamieszkalam z niem, ku sprzeciwei moich i jego rodziców! ale wcale a wcale nie żałowałam i nie załuje! hym asza rocznica 6-7 maj bo w nocy sie poznalismy i nie wiemy czy bylo po północy juz czy nie:) to nie była miłośc od pierwszego wejrzenia, tyle nas dzieli i różni, pokochałam z czasem! i teraz mocno kocham! moje kochanie to zaden ideał, zwykly żuczek, ale dla mnie najwazniejszy na swiecie!
-
z tego drugiego linka trzeba wykasowac kropeczki:)
-
a na drugi dzien cos w tym stylu : http://www.suknieagnes.pl/kolekcje/k3/kol3-01-5.htm albo http://www.suknieagnes.pl/kolekcje/k3/kol3-1-5.htm:)
-
bo mnie sie podoba, tafta jest boska! taka lekka, przyjemna, cudna, tak mi sie spodobalo, ze na drugi dzień tez szyje spudnice z tafty:) tylko urok jej taki, ze wlasnie sie tak mnie i pare osob mi powiedziało, ze to wygniecenie nie jest za efektowne!
-
hi hi moja ladna a no to co\" piekna:( żartuje, każdemu co innego sie widzi i dobrze! ale ja poprosze o szczer zdanie Wi1 wcale sie nie pognierwam! a nie wydaje wam sie, ze ona taka pognieciona?
-
witam Wi 82:) to link do mojej sukni:) to wlasnie ta co sie tu wyswietla : http://www.suknieagnes.pl/kolekcja2005.htm