tiki*

Aguś - przykre...... niestety ludzie chorują, cierpią, umierają obok..... z tego też niestey składa sie nasze życie....... Co do guzów to z małą Halinką lepiej! Po wycięciu tego olbrzymiego guza znaleźli jeszcze dwa małe ale Chemia daje pożądane rezultaty! jest duża nadzieja! ale..........okazało się jeszcze, że Halinka ma porażenie spastyczne 4kończynowe, w TK mózgu nie stwierdzono uszkodzenia, wiec jest ogromna nadzieja na sprawność ruchową tylko długa i intensywna rehabilitacja, neurolog powiedział, że tak naprawdę po ukończeniu przez nia roku będzie można ocenić jaki jest to rodzaj "porażenia mózgowego" bo na chwile obecna widać ze ma ruchowe porażenie, uśmiecha się i guga wiec jest nadzieja, że moze umysłowo być zupełnie sprawna no a o algolowskim podejsciu do prowadzenia ciązy naczytałam sie nie raz, na moim drugim forum - duzo jest dziewczyn z tamtąd i tak jak Aga pisze do 12 tyg nie robi sie zupełnie nic, natura ma działać sama, normalnieszlak człowiek trafai jesli wie, że zwykla Luteina czy Duphaston moze duzepomóc......ja nie rozumiem dlaczego oni tak robią! katolicki kraj! zreszta pozniej jest nie lepiej po terminie porodu taz czekają, nie wywołuja absolutnie ale to juz dla mnie koszmar co teraz przezywa tam znajoma z forum, okazało sie ze łożysko nie wydolne około 22 tc i poszła do szpitala, tam wszystkie badania wskazały na to ze ma złą krzepliwosc tzw zespół antyfosfolipidowy, i nic sie nie da juz zrobić, łóżysko nie zywi dziecka, nie dotlenia........ na wywołanie porodu za wczesnie dziecko nie ma szans ae zeby nie mozna byo jakos inaczej uratwac człowieka ? czekali az dziecko umrze, 2 tyg zyła w swiadomości ze dziecko umiera i czekała az umrze.......... dzis rodzi

cześc i czołem serwuje dziś żeberka z rosołem :P tzn dzis u mie na obiad rosołek i na drugie danie żeberka z kapustą. Zawsze w niedziele gortuje dla całej rodzinki (czyli nasza 3 i moi rodzice i dwaj bracia) odkąd mieszkamy u siebie. Odciązyłam troche maoją mamę bo zawsze u niej niedzielne obiadki były - ale i ze zdrowiem juz u niej nie najlepiej i finansowo ich wspomoge no i u mnie kuchna duża! bo rodzice to mają za 5,5 m2 . Martynka - mozesz kombinowac jak Ci sie podoba z kolorami luksferów, Twój gust sie tu tylko liczy! Mnie się podobaja aczkolwiek najabrdziej bezbarwne, mam je na ścianach w sypialni zeby światło wpuszczały bo nie ma w niej okien, a co za tym idzie mam je wszedzie :P bo sypialnia dzeli sciany i z salonem i z pokojem Iguli, co ktos ze znajomych przyjdzie to komentuje że namd ziecko bedzie do sypialni ziorac jak podrośnie. W słoneczny dzien jest pięknie, mamy rano promyki na ścianie - cudnie sie rozpraszają na tym szkle i fajne efekty na ścianie są, takie poranne zgadywanie - do czego to podobne\" ? :) W sypialni mam czerwona sciane i super skoliei wygląda to w salonie, takie ognie widac :P z sypialni :P Te pustaki szklane nie dosc ze kolorowe to sa roznych faktuch, mozesz miec wzorki, kwiatki, paski, chmurki, wklęsłe ....... i różnych rozmiarów byłam w czwartek na tej rozmowie - chcą mnie ale ja nie wiem czy chcę. Umówiałm sie na okres próbny - 2 tygonie ale do zrobienia w miesiąc bo normalnie bede jedzic do mojej obecnej pracy. I wiecie ? jak juz mam taką robtę na wyciagnięcie ręki to doszłam do wniosku, że jednak wolę to moja prace w domu - najwazniejszy powód - Iga oczywiscie, momo ze pracuje mam dla niej duzo czasu. Jak juz obiecałam to pjed tam jutro, jakos pociagne te miesiac na 2 etaty niepełne - jak Tadzia daje radę to i ja spróbuje. Ale nie wiem po co bo raczej czuje, że nie chce tej pracy..........

aha dziewczynki i ja sie juz nie smuce z tego powodu, juz to \"przezyłam\" i nie oczekuje wspólczucia czy pocieszania porostu aniula napisała o tej dziewczynie z sierpniówek :( Marteczka zapytała i jak odpowiedziałam i tak sie potoczyło i nie mam zalu ani nic napisałam co czuję i mysle i tyle Dzis 3raz byłam z Igą w galerii Feriio na takim \" miętkim\" mini placu zabaw :) wniebowzieta moja panna była szalała tam na całego za pierwszym razem taka niesmiała była i spokojna a teraz..... czort !! właśnie Marcia gdzie Ty w koncu mieszkasz ? we Wrocku rodziłaś, Legnic znasz, do Jawora na basenik a teraz Kraków........? dobra idziemy na kąpiel

aniula - a jak masz ochotę na więcej=przeczytac jak straciłam Aniołka to podaję linka do stronki na której TO opisałam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178&start=5370

aniu - 31 sierpnia pojechałam na kolejne usg bo miałam torbiela i chciałam go dokładnie wybadac, czy sie wchłania czy nie ? no i się okazało, że dzidzi serduszko nie bije :( a 6 września miałam zabier tydzien czasu nosiłam w sobie świadomie to martwe maleństwo ale dlaczego to juz pisac Wam nie będę - polska służba zdrowia :( to nie tak, że ja chce gadac o tym kazdemu na prawo i lewo i rozumiem doskonale postawe celi wobec tego wydarzenia kochana i ja Ciebie tulam tylko, że ja nie chce zapomniec, że ta dziecnka była, BO BYŁA, ja ja widziałm i słyszałam

macie rację troche źle to ujełam. Nie potrafimy O TYM ROZMAWIAĆ. i ja na pewno gdyby mnie to nie spotkało też bym nie umiała, nie chciała.... Chcę żebyście wiedziały, że przewazająca większosc kobiet która tego doświadczyła, chce o tym mówić, nie chce przezywać żałoby w samotności.... Poznałam dużo Aniołkowych Mam i do tej pory utrzymuje znim kontakt. aniula - a więc Ty masz braciszka Aniołka Tadzia - jeszcze troszkę, jeszcze kilka takich doświadczeń i Fifi przezwycięzy swoja nieśmiałośc :) Naika - ja bym odpuściła juz karmienie piersią, rozpoczeła odstawianie. Yza - ja ide w czwartek na 16 na romowe w sprawie pracy. Tylko ja tak zupełnie na luziku, zero ciśnienia bo prace mam. Jak zmieniac to tylko na duzo lepszą. Czy szuszace jeszcze maluchą do snu? Iga jeszcze często tego potrzebuje, uspokaja siei wycisza, nawet przed chwilą ja tak ululałam. No a teraz wracam do ROBOTY!

aniula ja kupuję rożne rajty - i takie po 8 zl ale i takie po 25 zł

u nas dzisiaj nocka spoko, ale poprzednia łech... łącze sie z Wami w bólu niewyspania i cierpiących dziąsełek Nie, że myślę czasami, tak poprostu jest Marteczko, że Igi ma rodzeństwo w niebie. I jakoś mam przeczucie, że to byłby chłopczyk . 15 padziernika zapalam mu światełko (to Dzień Dziecka Utraconego) Myśle o nim często, ale juz coraz mniej...... 1 listopada zapalam znicz, zostawiam kwaituszka na małym opuszczonym dziecięcym grobku, z lat 50 -tych, wybrałam sobie taki malusi na legnickim cmentarzu. J. zawsze mi powtarza, że gdyby nie tamto wydarzenia to nie byłoby Igi, nie byłoby Was i innych wspaniałych znajomści, ale ja nie potrafię tak mysleć , że mam to zamiast.... A kiedyś jak Iga podrośnie to jej opowiem o Aniołku w niebie, który się nią opiekuje - pokaże zdjęcie z usg. Nie pisze Wam o tym wcale, tu na forum, bo kiedys tak jakos poczułam, że kazda bardzo tego tematu unika..... jakby nie mówienie sprawiło, że to sie nie dzieje........ A mnóstwo dzieci nienarodzonych odchodzi obok nas....... I największą przykrośc sprawia właśnie ucinanie tematu. A ja miałam okres, że bardzo chcialam o tym mówic, krzyczeć! bo miałam moje dzieciątko tylko we wspomnieniach, tylko w tych wypowiedzianych słowach........ No a teraz myslę o ziemskim rodzeństwie dla Igi.

Marteczko - to boli tak samo czy w 5 tc czy w 28 tc :( ja straciłam moje pierwsze maleństwo w 11 tc [ * ]. Miało sie urodzić przełom marzec/kwiecień 2007. Już je nawet widziałam na usg, słyszałam bicie serduszka............. ja juz myślę o rodzenstwie dla Igulki coraz intensywniej ;) bedzie napewno, ale najlepiej tak za połtora roczku, a co z tego wyjdzie czas pokaże teściowa odwieziona mama wróciła wiec wszystko wraca u nas do normy ale musze pochwalic tesciowa - spoko babka sie okazała, i nie mam zastrzezen :) poważnych :P aniulabzykula :P ale słodko Eri zareagował na przedszkole, jej no trzeba go do dzieci słać! nie mam czasu i sil z Wami klikać zawalili mnie robotą/......

nadika :P któż Ci tak spiewa ? kto Cię bierze w aucie : P celi - napisz koniecznie bo ja tez jestem zainteresowana jak taniej i łatwiej takie nalepeczki zdobyć. Matusia - a czy ja tez moge zaobaczyc Motylka nr 2 ? czytam tu o Niej i o filmiku i myślałam, że jak hurtem slesz to i mnie sie dostanie ale nic......no to sie upominam . A i mię na M - Monika! chyba jeszcze nie padło! no- cieszą nas wszystkie NASZE 2 ciąże i powiem Wam szczerze, że i mnie sie zachciało bobasa!!!!!! :P teściowa nadal spisuje sie dobrze :) i nawet nam sie poprawiły i umocniły stosunki :) ale juz jutro ją odwozimy, juz moja mam wróciła nareszcie z tego sanatorium! czytam Was w miare na bierzaco ale pisac jakos ......... źle z małą Halinką, so przezuty albo inne skupiska i dostaje chemie która ją bardzo osłabia :(

Yzka - jak zwykle ;) pobalowałaś. Ty to nie potrafisz wupiś z umiarem\" :P biedny wojtek - mama ...................... (przemilcze) :P U nas tez cięzko ze spaniem nocnym, ja juz nie wiem czy to zeby bo nic nie widac :o a o 4 musialam wstac do pracy :( właśnie z niej do Was klikam ledwo zywa zadna z Was wszesniej nie zauwazyła, że mam taki straszny błąd w stopce ?? rok 2008 w danie urodzenia Igusi mialam, teraz sobie poprawiłam dopiero.

no i wyrgaliśmy 1 bramą ! w ostatniej sekundzie dosłownie :)

Marteczko - CUDOWNIE :) CO DWIE PIPULKI TO NIE JEDNA :D moja przyjaciólka ma dwie dziewczynki - Martynkę i Milenkę :) choc sami nie mają imion na m.

Tadzia wielkie brawa, brawa do Filipka. Strasznie szybko Wam sie udało z tym nocnikowaniem :) No cchłopak gotowy do żłobka na 5+ :) i ja uwazam, że to dobra decyzja, pomyśl tez o tym plusie, że bedzie tam miał bardziej edukujące zabawy niz z teściową ;) myślę, że szybko sie zaklimatyzuje, to taki rezolutny chłopczyk :) a moja teściowa została juz dzis drugi cały dzien sama z Igulą i dały sobie świetni rade i dzis w koncu poczułam, że moge zostawic ja z moim dzieckiem bez obaw :) nie daje rzeczy zakazanych nie kwestionuje mojego sposobu na dziecko nie wciska swojego zdania karmi tym co powiem ubiera w co naszykuje dobrze zmienia pampersy świetnie bawi sie z Igą - nauczyła ja wąchac kwiatki i robic "taka ładna Igusia " :) no czegoz wiecej chciec i czego sie czepiać ? :) aaaaaaa i umiejętnośc to Iga bosko tańczy i uwielbia to :) w kółeczko sie kręci i tak w kucik tanecznum ruchem schodzi i wstaje :)

osutka, OSUTKA ciążowa tak miało być. edzia - u nas tez 3 butelki nocne, rozumiem Twój ból. Ja własnie zaczełam zmniejszac ilosc wsypywanego do butli mleka - cienizna robie poprostu, tzn do tej butli o 23 daje kaszke - 210 zjada, ale tą co bywa około 4 rozrzedzam, tak mam zamiar odejśc od tej butli nad ranem, z woda sie u nas nie da bo Igi wścieku dostaje, płacze mi jak chce ja wodą napoić

niewyróba z Wami ;) Marteczko -ja myślę, że ta Twoja swędzawka to to co mnie spotkało po porodzie - tzw osuka ciązowa, współczuje bo wiem jak to swedzi, to wynik burzy hormonów samo zejdzie, trzeba przezyc, dostałam na to wtedy puder płynny - nic nie pomagał :o i masc ktora mogłam stosowac w juz skrajnych swedzeniach i 1 raz dziennie - i jak ja miałm je sobie wybierac jak swedziało 24 h na dobę, nawet blizny mi troche po tym drapaniu zostały :o no napisz wreszcie jak po wizycie !

dziś byłam w pracy - nadprogramowo musiałam koniecznie pojechac bo SZKOLENIE Z BHP - OBOWIAZKOWE miało sie odbyć, dobrze, że mamy u siebie teściową bo co bym z dzieckiem zrobiła ? denerowałam sie bo one (córka i teściowa) same 1 raz zostały. .....i co? i sie okazało, że obowiazkowe to ono było ale tylko dla pracownikow na stanowiskach robotniczych przy okazji miałam z szefem do wyceny usiąść i co ? i on czasu nie miał, zostawiamy do poniedziałku........czyli........niepotrzebnie do wrocka jechałam a jak wracałam to kuźwa stłuczke miałam! miało mnie tam dzis nie byc i już! ale sa i tez pozytywy tej wyprawy! byłam na zakupach Igulkowych a to jest to co uwielbiam!! a sobie oczywiscie znów nic nie kupiłam...... no a córka i teściowa spisały sie na medal dały se rade dziołchy ale wiecie jak to jest? tez tak macie ? że Wy i tylko Wy zrobicie wszystko przy dziecku i z dzieckiem najlepiej! jak sie tego pozbyc ? wyrosne z tego czy jak ? no a ta stłuczka taka straszna nie była, z mojej winy stuknełam babie w dupe przy dojezdzaniu do świateł spisałysmy oświadczenie i tyle a teraz spróbuje Was PRZECZYTAĆ ale nie wiem czy sie uda! opuścic 1 dzień i taaaaaaaakie tyły- 5 stron!

ale fajnie życie tętni na naszym forum :) no tętni i dosłownie bo dwa kolejne skrzaty będą :) lubie Was :):) celi - the best piszesz o Ninkowych umiejętnościach :) a teraz spadam - DO ROBOTY !!

PAniMisiowa - daj znać koniecznie jak po wizycie! lepiej zrobic 5 badan za duzo niz 1 za mało ja teraz sie wyczuliłam po histori z Halinką i mam zamiar zrobic Igulce mocz wkoncu bo do tej pory nie udało mi sie go złapać i morfologie dodatkowo i jesli nadal bedzie za duzo płytek to ide z nia na usg. babeczki - skrzatą serwujecie masło czy margarynę na chlebek ? bo u mnie różnie, a w Mamo to ja wyczytałam, że w obecnych czasach lepszsza margaryna nieutwardzona niz masło, np Rama, ale przecie ona utwardzona i jak czytam skład to mam wątpliwości, chyba ten artykuł by suto opłacony.

hej czołem, flaki z rosołem ? grudnióweczko - GRATKI WIELKIE :) nareszcie :) jak sie spało pierwszą noc ? jak Kubulek zareagował na zmianee ? NADIKAA - co przypadkiem sie wykryło choróbsko, ale zobacz wcale nie poszłas zatem nadarmo do przychodni, instynk Cię tam zaprowadził wiec SUPER MAMA Z CIEBIEE :) myślę, że przejdzie Sewciowi po tych lekach, obejdzie sie bez antybiotyku bo gdyby juz było duze zaawansowanie choroby to przeciez bys sie zorjentowała. a ja jestem zawalona robotą - mam 3 duuuze wyceny dooddania do konca miesiąca :o i nie umiem zorganizowac sie jak Tadzia :o do tego musze jutro pojechac do roboty :o a swoje 2 dni juz odbębniłam dobrze, że jest u nas teściówka, zajmuje się Igulką i moge choc troche to ogarnąć madziamo - to Ty nieźle długo juz nas podczytujesz, że takie sprawy pamiętasz :) czemu wcześniej sie nie odezwałaś ? ja bym tyle nie wytrzymała jak bym takie fajne dziewczyny znalazła żeby z nimi nie pogadać :P

Marcia - pokaż jaki kubeczek, bo my ciagle uzywamy z Aventu tego od 6 m-ca z gumową koncówka, Igi go lubi ale on juz sie nadaje do wymiany i sie zastanawiam czy zamienc na inny czy kupic taki sam ? skoro są kolene od 12 m-ca to powinna chyba taki nowy dostac, co ?

ariasko - widzę, że \"efektyenie\" dziś obie pracujemy :P

Yza nasivin w połączeniu z wodą morską i ściaganiem fridą u nas dziala! ale to juz pewno wypróbowaliscie ? :o

aniula byłas nieobecna i pewno nie doczytasz ale moja Igulka prawie miesiac choroała i mialam takie maratony niejedzeniowe z Igusią :( ale na szczęście wykurowałyśmy sie i teraz mi mniama a co do kulinariów to Igi jadła w poniedziałek piwerwszy raz w zyciu łazanki, takie normalne dla dorosłych robione i baardzo jej smakowaly opowiadał mi J. bo ja w pracy byłam