Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiki*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tiki*

  1. celi - bardzo, bardzo Ci dziękuje sprawdzałam pocztę ciągle i nie ma i nie ma a Ty tu wkleiłaś i dobrze :) jutro to sobie po kopiuje i się temu przyjże, bo na razie to kiepsko kumam te wymienniki, ale jakby co to będę cię nękać :) i mysle, że zostawimy tą dietkę tu, nie będziemy usuwać bo może się przydać. jeszcze raz dzięki ! oglądałam film na TVP1 i sie bardzo wzruszyłam i mała chyba też bo dziwnie sie ruszała........ słodkich snów dziewczynki
  2. celi xx - pewno, że chcę, prześlij mi na maila, z góry dziękuję :)
  3. kobietki bawię się trochę na naszym bloogu :) dodałam kategorię - Kulinarne i wkleiłam tam przepis NADIKI :) jeśli macie jakieś fajne sprawdzone przepisy to dawać - zrobimy sobie niezły spis :) no i w końcu zmieniam hasło ( NADIKAAAA :P ) i wysyłam do wszystkich których maile są w tabelce
  4. helloł no martwię się tym cukrem bom się w necie naczytała :o kurcze to może mieć tyle powikłań dla mnie i dla dziecka :o w poniedzałek lub wtorek pójde zrobić obciążenie 75g, zobaczymy.. Balbinko - a jak Twój cukier? i co z kasą za zasiłek rechab. ? wyjaśniłaś, bo ja Ci pisałm wcześniej, czytałaś? że należy Ci się 100% asiu b. - głowa do góry, ja wiem, że to trudny bagarz do udźwignięcia, ale wierze, że mąż znajdzie szybko druga pracę - a i może będzie lesza i odwróci sie to na dobre :) tego mocno zyczę Wam. i całej masy miłości i zrozumienia na kolejne 5x20 lat :) Lidka - udanej zabawy, myślę, żę bedzie fajnie jak Ci sie tak bardzo nie chce iść, oby tak było! szkocja - współczuję tych nerwów, ale wszystko się rozwiąże i będzie dobrze, a póki nie ma @ to ciąża jest mozliwa, testy się mylą, ja też to przerabiałam. Asiulka - a więc jednak Suwalszczyzna ? napewno było cudownie.....czekam na relację z wyjazdu. joka ewcia - a toś zaszalała z tymi kwiatkami ;) sysunia - ja Ci gratulujuję :) to już pewne :) Peppetti - jeszcze dwa dni i....................powitamy Michasia :) wszystko bedzie dobrze, zobaczysz i wielka radnośc zapanuje w Twojej rodzince, u Ciebie w sercu i u nas na topiku :) mozarella - a ja Ty sie miewasz? monikapie - jeśli faktycznie nie masz ochoty to pojdz tylko na chwile - żeby nie było - i zawijaj się do łózeczka do domku. Ja tez ostatnio wogóle nie ma oochoty na \"wyjścia\" wolę w domku posiedzieć, przed telewizorem, alebo przed kompem z kubkiem herbaty lub soku :) wszystko sie kurka pozmieniało, bo ja byłam niezły imprezowicz, minimum raz w tygodniu lubiłam zaszaleć ;) a teraz.............kapcie,dres i kafe :P zamiast człowiek poszaleć, wyjśc do ludzi póki jeszcze może bo jest wolny, nie ma dziecka to kurcze nie......to tak jaby organizm, psychika juz sie szykowła, wprawiała przed tym co ma nadejść. Caroline - widze, że remoncik sie posuwa. Pisanie pracy też ? ;) oj przed nam mega remont........i to w tym samym czasie co narodziny córeczki, ale damy rade, narazie trzeba załatwiac kredyt, potem wykup strychu , potem pozwolenie na budowę, potem uzupenienie kredytu i dopiero do dzieła. a teraz spadam typowo sobotnio sie pokręcic - czyli pranko, sprzątanko, gotowanko. miłej soboty babeczki
  5. hello wizyta chyba udana, bo ginekologicznie wszystko ok, szyjka wporządku, serducho niuni ślicznie, mocno wali na te bóle i twardnienia brzuszka dostałam no-spe forte i tydzień zwolnienia. Ale mam złe wyniki cukru norma po wypiciu gluta jest do 140 a ja mam 165 w przyszłym tygodniu muszę powtórzyć obciązenie glukozą - tym razem 75 g i odczekać dwie godziny na czczo jeśli wynik faktycznie znów wyjdzie za duży to czeka mnie poradnia dabetologiczna i dieta. i chyba faktycznie mam z tym cukrem coś nie tak po te moje osłabnięci i brak tchu i te puchnące non stop nogi moga być tego przyczyną. poźniej Was przeczytam kochane a teraz spadam na zakupy
  6. hello wizyta chyba udana, bo ginekologicznie wszystko ok, szyjka wporządku, serducho niuni ślicznie, mocno wali :) na te bóle i twardnienia brzuszka dostałam no-spe forte i tydzień zwolnienia. Ale mam złe wyniki cukru :( norma po wypiciu gluta jest do 140 a ja mam 165 :( w przyszłym tygodniu muszę powtórzyć obciązenie glukozą - tym razem 75 g i odczekać dwie godziny na czczo :o jeśli wynik faktycznie znów wyjdzie za duży to czeka mnie poradnia dabetologiczna i dieta. i chyba faktycznie mam z tym cukrem coś nie tak po te moje osłabnięci i brak tchu i te puchnące non stop nogi moga być tego przyczyną. poźniej Was przeczytam kochane a teraz spadam na zakupy
  7. wczoraj o 19.40 przyszedł na świat synek Michaś naszej gablis :) jest cały i zdrowy i śliczniutki przepraszam Was i gablis, że dopiero teraz o tym pisze, ale nie załapałam, że to od niej sms, ależ ja jednak zakręcona wczoraj byłam gablis - G R A T U L U J Ę
  8. hello dziewczynki - musze Wam coś napisać: moje chandry rozwiał też wczoraj ekspresowy przebieg wydarzeń, pisałam Wam że musimy czekać jakiś czas aż Ci ludzie od mieszkania różne sprawy pozałatwiają żebyśmy mogli się spotkać na podpisanie umowy przedwstępnej - potrzebnej na kredyt do banku - wczoraj zadzwonili czy możemy ie spotkać we Wrocku ok 19 i podpisać umowę szok.....zorganizowaliśmy szybko kasę na zaliczkę - ale to też cud , że się udało, że akurat poprzenosiliśmy z banku do banku konta i pootwieraliśmy nowe duże linie kredytowe - no i o 19.40 mieliśmy już w rękach komplet dokumentów potrzebnych na załatwienie kredytu - bo i akt notarialny i wypis z księgi i różne inne no szok, nie mogliśmy się otrząsnąć bo tak szybko poszło i niespodziewanie. Im udało się załatwić te sprawy szybciej niż myśleli, akurat jechali dziś przez Wrocław no i się udało. W Środę idziemy do banku załatwić wszystko - dopiero w środę bo moja kumpela, która nam ten kredyt załatwia - jutro bierze ślub no a do pracy wraca w Środę, nie chce iść do innej osoby w banku bo to ona nam bardzo pomogła, wszystko wytłumaczyła z tym kredytem no i nie mam zamiaru teraz pozbawiać jej prowizji - załatwię to tylko u niej. W każdym razie najpóźniej za 3 tyg mieszkanko już będzie nasze hym......? to znaczy banku przez 30 lat..... oj bardzo pokręcony miałam wczoraj dzień kurka tyle tematów wczoraj poruszyłyście...... dobrze, że tyle piszecie o wózkach, chłonę tą wiedzę i na razie czekam......jak blankaNY jak już się przeniesiemy za miesiąc do brata to trza będzie urealnić te rozmyślania zmykam na bloogaska pozaglądać
  9. Peppetti - smutki won!!!!!!!!!!!! fruu, niech odfruwają! takie już kurka uroki ciąży, że nastrój zmienny jak wiaterek. Oj ja też wczoraj była strasznie smutna, ale dziś naprawde mi lepiej, mam nadzieję, że i Tobie szybuciutko mine. Dużo Ci zostało tych rzeczy do kupienia?? Ciekawe jak tam gablis ????
  10. mnie wczoraj tak strasznie bolał brzuch, tak bardzo się bałam przez powrót tych wszystkich myśli - . że coś złego się dzieje :( zadzwoniłam po męża i o 11.30 zabrał mnie z pracy do domu nie wytrzymałabym w pracy zarówno ze względu na ten ból i psychicznie - strasznie się podłamałam = bo to wszystko jakoś tak mi się poskładało w jedną mroczną całość - że właśnie mija rok :( - że akurat teraz też wizyta - bo dziś idę na 17.20 :( - ze spotkałam rano TĄ siostrę oddziałową :( - że tak bardzo boli mnie brzuszek - że akurat tak jak wtedy w pracy jest ciasto dobrze, że pojechałam do domu, położyłam się trochę popłakałam, ale mąż mnie mocno mocno poprzytulał i przemówił do rozsądku, ale w sumie nie jego słowa a to co zrobił spowodowało, że się uśmiechnęłam: zaczął głośno i mocno cmokać mój brzuch i mała zaczęła się ruszać :) no ale tak mocno, że aż mi brzuch podskakiwał, takie wybrzuszenia się robiły - to rozlało się jak balsam na mojej duszy - czarne myśli odpłynęły :) gdybym została w pracy to bym ześwirowała ból brzucha nadal był, właściwie nawet do wieczora, ale okazało się, że to chyba przez małą mnie tak boli bo ona właśnie siedziała w tym miejscu gdzie bolało dziś nie poszłam do pracy - klikam do Was z domu - bo obawiałam się, że ten ból utrzyma się do dziś, w sumie to już nie boli w tym miejscu, dziś rwie mnie lewy jajnik :o a w ogóle jak pisze do Was to Iga strasznie aktywna - chyba macha do Was łapką moje chandry rozwiał też wczoraj ekspresowy przebieg wydarzeń, pisałam Wam że musimy czekać jakiś czas aż Ci ludzie od mieszkania różne sprawy pozałatwiają żebyśmy mogli się spotkać na podpisanie umowy przedwstępnej - potrzebnej na kredyt do banku - wczoraj zadzwonili czy możemy ie spotkać we Wrocku ok 19 i podpisać umowę :D szok.....zorganizowaliśmy szybko kasę na zaliczkę - ale to też cud , że się udało, że akurat poprzenosiliśmy z banku do banku konta i pootwieraliśmy nowe duże linie kredytowe - no i o 19.40 mieliśmy już w rękach komplet dokumentów potrzebnych na załatwienie kredytu - bo i akt notarialny i wypis z księgi i różne inne :) no szok, nie mogliśmy się otrząsnąć bo tak szybko poszło i niespodziewanie. Im udało się załatwić te sprawy szybciej niż myśleli, akurat jechali dziś przez Wrocław no i się udało. W Środę idziemy do banku załatwić wszystko - dopiero w środę bo moja kumpela, która nam ten kredyt załatwia - jutro bierze ślub no a do pracy wraca w Środę, nie chce iść do innej osoby w banku bo to ona nam bardzo pomogła, wszystko wytłumaczyła z tym kredytem no i nie mam zamiaru teraz pozbawiać jej prowizji - załatwię to tylko u niej. W każdym razie najpóźniej za 3 tyg mieszkanko już będzie nasze :) hym......? to znaczy banku przez 30 lat..... oj bardzo pokręcony miałam wczoraj dzień gablis - czkamy na wieści, trzymam mocno kciuki ze szybciutkie i mało bolesne przeżycia, zaraz jak dostane smsa dziewczynki to pisze do Was :)
  11. hello Balbinko - to dla Ciebie: Co to jest zasiłek rehabilitacyjny w czasie ciąży i co zrobić, aby go uzyskać? Zasiłek rehabilitacyjny jest to zasiłek, który wypłacany jest ubezpieczonej, która wyczerpała zasiłek chorobowy ( a więc 182 dni) i nadal wymaga leczenia. Będą miały do niego prawo np. te kobiety, które ze względu na zagrożenie ciąży nie będą mogły przez okres dłuższy niż 182 podjąć pracy.Prawo do tego zasiłku przyznawane jest na okres nie dłuższy niż na 12 miesięcy, a zasiłek wypłacany jest za każdy dzień niezdolności do pracy, także dni wolne od pracy. Świadczenie rehabilitacyjne wynosi w czasie ciąży 100% podstawy wymiaru. Do jego uzyskania potrzebne jest zgłoszenie do ZUS na druku ZUS NP7 oraz zaświadczenie od pracodawcy na druku ZUS Z 3a, jak i zaświadczenie od lekarza, wydane na stosownym druku. Zgłoszenie powinno nastąpić nie później niż na 6 tygodni przed upływem zasiłku chorobowego. Jeśli do zasiłku chorobowego pobieranego wcześniej nie było dostarczane zaświadczenie lekarskie o stanie ciąży, to wówczas należy też takie zaświadczenie przedstawić. Zasiłek rehabilitacyjny może zostać cofnięty jeśli ubezpieczona w czasie jego pobierania będzie wykonywać działalność zarobkową lub wykorzystywać czas w sposób niezgodny z celem na jaki świadczenie rehabilitacyjne zostało przyznane. jeszcze w samej ustawie o zus trzeba by poszukać, ale moim zdaniem 100 % płatne jak nic, moj tato jest na takim zasiłku bo ta noga po wypadku - pisałam Wam kiedyś - nadal nie zaleczona :( no i dostaje 100%. Może oni wypłacili Ci tylko za jakiś okres tylko nie za cały miesiąc? Balbinko - a Ty odbierasz te pieniążki przekazem pocztowym czy może ZUS przelewa na konto?
  12. dziewczynki - bardzo, bardzo dziękuje Wam za ciepłe słowa poleżałam, poprzytulałam się do męża, rozmieszał mnie, cmokał brzuch i...........pierwszy raz wyraźnie zobaczyłam jak Iga kopnęła :) a ten ból trochę minął i wiecie to chyba bolało bo Iga cała leży z prawej strony, naciska wręcz na skórę - to ona chyba tak mamę urządziła, wyraźnie widać, że ona jest z prawej strony. Jutro wypytam lekarza. Teraz już mi lepiej......... jeszcze raz dziękuje i przepraszam, że wprowadziłam to moje nerwy i smutek i strach NADIKAAAAAA - bardzo dziękuje za zdjęcia albumiku :) dla Ciebie chyba go kupię aniula - dzięki, że powklejasz zdjęcia a teraz zmykam jeszcze poleżeć
  13. dzięki dziewczynki za słowa otuchy, ale................... nie pomogą, nie dam rady tego pokonać, samo powinno sie ulotnić po jutrzejszej wizycie (mam nadzieję) ale dzis nie dam rady... Tadziczko dzis chyba mi sie nie uda, zaobaczę........... strasznie boli mnie brzuszek - tak jak wszesniej pisałam, nasiliło sie nawet, okropne kłucie tak po prawej stronie brzucha na wysokosci pomiedzy pepkiem a piersią, a przy zmianie pozycji, wstawaniu, chodzeniu jeszcze sie nasila.................. zwolniłam sie z pracy, czekam na męża, ma po mnie przyjechać i zawieść do domku poleże..............jak nie minie to chyba pojadę do szpitala.......... tab bardzo sie boję :( a ten strach nasila wspoknienie wydazenie sprzed roku którego nie moge sie pozbyć
  14. ja nie mam wesołości u mnie też dziś smutek i strach, chyba zaraz bede płakać jutro mija rok odkąd dowiedziałam sie, że serduszko maleństwa nie bije:(, dziś to sobie uświadomiłam rano susząc włosy, i tak jak rok temu jutro mam wizyte Boże ja chyba oszelaje, po co mi pamięc to zdażenie przypomniała, ja chyba jutro zawału dostane przed wizytą........ i jeszcze dziś rano pędząc do pracy minełam oddziałową z oddziału i szpitala gdzie zrobiono mi zabieg:o ona mi kazała podpaskę pokazywać żeby zobaczyć jak krwawię:( ....................wszystko mi sie przypomniało, jejku jak to boli, jaki we mnie potworny strach i jeszcze na dodatek boli mnie dziś brzuch - tak jakos na środku - bliżej prawej piersi niz pepka - kłuje i wierci. dotknąc nie moge w tym miejscu :(
  15. to ja się dołączę do ogólnego doła jutro mija rok odkąd dowiedziałam sie, że serduszko maleństwa nie bije, dziś to sobie uświadomiłam rano susząc włosy, i tak jak rok temu jutro mam wizyte :( Boże ja chyba oszelaje, po co mi pamięc to zdażenie przypomniała, ja chyba jutro zawału dostane przed wizytą........ i jeszcze dziś rano pędząc do pracy minełam oddziałową z oddziału i szpitala gdzie zrobiono mi zabieg :( ona mi kazała podpaskę pokazywać żeby zobaczyć jak krwawię :o ....................wszystko mi sie przypomniało, jejku jak to boli, jaki we mnie potworny strach i jeszcze na dodatek boli mnie dziś brzuch - tak jakos na środku - bliżej prawej piersi niz pepka - kłuje i wierci. dotknąc nie moge w tym miejscu :(
  16. a ja juz od 2 godz oglądam ciuszki dla Igusi na allegro ;) a pies czeka i prosi o spacer a ja taka nie dobra, oczu oderwac nie moge od tych ślczności
  17. a wogóle super, że to napisałaś to wspaniale, że forum jest dla nas tak cennym zródłem info, że się nimy wymieniamy i dzielimy :)
  18. blanko - pewno, że zamiescimy to na bloogu. zrobie nowe kategorie na wpisy, np: wyprawka co do szpitala pielegnacja karmienie i tam bedziemy zamieszczac tematycznie pozniej pokopiuję i porobię :)
  19. edka - nie wiem jak to jest z tymi rozmiarami brzuszków, słyszałam, że mierzą lekarze niekiedy własnie tak wzdłuz ale jeszcze nigdy nie spotkałam sie z tym, żeby był za duży kurcze to ciekawe ile mój ma? bo mi sie wydaje, że ja rez mam wiekszy niz sie miec powinno i nie wiem czy to znaczy o za duze ilosci wód czy o za duzym dzieciątku, pjecia nie mam ale chyba zaraz cos na necie poszukam o tym........ a nowe hasło będzie poźniej
  20. no pewna byłam, że kazda bedzie widziała a napewno Ty ale pytając mnie o nie tutaj sama je tutaj podałaś
  21. ejjjjjjjjjjjjjjjjj NADIKAAAAAAAAAAAAAA przeciez to miało byc hasło dla nas a Ty je zdradziłas wszystkim i jak ktos czyta nasze forum to i tak wlezie na bloga :( no a hasło to felus no ale teraz musze zmienic :(
  22. NADIKAA - chcę :) jeśli możesz........? to ja chętnie chcę zdjęcia albumu. podoba Wam sie hasło ? :P edka - co t znaczy, że brzucj jet za duży? :o jest wogle takie coś ? pprzeciez to tak indywidualna sprawa i zalezna tez przeciez od tego ile kto miał w pasie przed zajściem w ciąże
  23. na temat szkodliwosci usg juz tyle było debat i rozne sa opinie ale nie ma faktycznych dowodów na szkodliwosc tych badań ja mam usg robione na kazdej wizycie i nie obawiam sie ze zaszkodzi to dzieciątku no to ide zachasłować blooga a hasełko wysyłam do wszystkich które podały maila do tabelki.
  24. hello dziewczynki jakos nie bardzo sie czułam wczoraj, jakas taka bez sił i w ogóle, czytałam Was ale pisac jakos siły nie miałam blogasek nam sie nieźle rozrasta :) mortonku - domek juz cudny a co dopiero jak juz bedzie wykonczony ? fajnie Wam :) a gdzie dokładnie na naszej ziemi Wy go stawiacie? i baaaaaaaaaaaaaarrrrrrrdzo podoba mi sie pomysł ze zlotem grudniówek, skoro zapraszasz to ja juz sie pisze ;) Aneciorka - wspaniale, ciez się chwilą i swoja połówką i ja rowniez mam nadzieję, że on Ciebie dopilnuje z odżywianiem! i dobrze, że nasz czyta przynajmniej wie jaka Ty niegrzeczna jesteś :P Monia74 karolineczka - jak sie dzis czujesz? juz sie nie martw tym trzymaniem auta - na pewno nic sie nie stało niuniusiowi :) blankoNY - uwazaj na siebie, spokojniutko musisz żyć skoro Ci sie zdazają te zasłabnięcia. mi czesto robi sie tak słabo ale na szczęścia ani razu nie zemdlałam. NADIKAAAAA - super się Ciebie czyta :) tyle radości zawsze z postów bije :) nawet jak masz smutki jestes optimistka - pozazdrościć. Ja tez chce zakupic taki albumik :) tylko właśnie ciagle sie zastanawiam czy taki gotowy czy jakis taki pusty i samemu malowac kwiatki itp. szkoda ze na tej stronce co link podałas nie mozna obejrzec w srodku tego albumu, naprawde fajny ? A takie pudełeczko o ktorym piszecz to mamy załozone z mężem i dojda tam rzeczy dzidzi :) mamy tam nasze pierwsze listy do siebie - bo pisalismy, bilety z fajnych miejsc imprez ktore odwiedzalismy razem, pudełeczko po pierscionku zareczynowymi, kartki, lisciki z dnia codziennego nawet - zostawiane na stole szybko rano i kilka innych naszych pamiatek :) bardzo lubie to nasze pudełko. trzymam tam tez test ciążowy i zdjęcie naszego bąbelka z pierwszej niedonoszonej ciąży................ NADIKOOO - i bardzo dobrze że lubiąca piwo i Twój bigos teściowa przyjeżdza, niech naklnie na tego Shreka i mu nagada :D
  25. Kurcze dziewczynki ale Wy wszystkie jesteście symatyczne babeczki :) a jacy przystojni mężowie - no no :) aniuladonula - przesłała mi wszystkie Wasze maile to sobie pooglądałam :D a co? spróbuje dziś jeszcze coś wrzucić, ale ze wszystkim na pewno nie wyrobie i jeszcze te kłopoty z wp - nie wiem co się dzieje :o porprosze o cierpliwość aniula - dostałam od Ciebie \"tylko\" 15 wiadomości ;) :D hi hi kurka nie wiem co sie dzieje, że u Was wp az tak nawala, że nic nie możecie zrobić :( chyba trzeba do nich napisać aha - słuchajcie, tych zdjęć jest tak wiele - a jeszcze będa:D że zaraz zabraknie nam miejsca na bloogu
×