tiki*

ja zrobiłam dziś pyszny - późnieszy obiadek, właśnie zjedliśmy, mniam :) a teraz idziemy na spacerek z naszym piecholem juz tak poczułam wiosne w kościach i w.............. :) niech juz nie wraca zimno i chłody niecierpliwie czekam zakończania @ i nadejścia dni płodnych no to idziemy

takaja - fantastyczna informacja z tymi lodami , kurcze a ja na diecie durna właśnie mysle, że chyba musze skonczyc z ta dietą skoro za kilknaście dni i tak juz będe w ciąży wiec na nic to odchudzanie, i tak bede ciężarówka:P trzeba odłożyć diety na 10 miesięcy

takaja79 - ja też mam dziś w sobie tyle radośći moja rówieśniczko (domyslam sie po numerze w nicku), normalnie nie moge w pracy wysiedzieć, taka jestem zniecierpliwiona, juz chce zeby skonczył sie @, chce dzidziusia zrobić :P To ta wiosna w powietrzu tak nam sie udziela :):):)

witam aneta ana - piękny ten psalm. a co do rodzin wielodzietnych, to ja w dużej mierze podzielem Twoje zdanie, taka byłam poruszona jak oni opowiadali o sobie- no ale dostrzegam tez złe strony takiej sytuacji, wogole tu wczoraj na ten temat monologowałam sobie Madzia79 - czy ty tez juz taka niecierpliwa jak ja ???? ja juz chce działać !

asiu b - takaja79 pięknie to napisała, a co najważniejsze pięknie to przeżyła (takaja79 - ) i ja Tobie tego życzę, abyś tak samo mogła spojrzeć na to ostatnie pożegnanie

a ja właśnie nie wiem czy podziwiam ...

tak sobie mysle, że to raczej niemozliwe, zeby oni sami zarobili na utrzymanie tej rodziny, muszą im ludzie i Państwo pomagac - a to juz nie jest takie ok.

swoją drogą to zastanawiające, nikt ich nie nauczył NPR ? przecież napewno świadomie tych dzieci nie płodzili, no bo kto by swiadomie na tyle się zdecydował, no kto ??? ciekawe, czy zdecydują się na jeszcze jedno?, żeby było 12, tyle ilu apostołów, bo Oni bardzo wierzący są

hym i jaki to dzielny i zaradny męzczyzna, że potrafi utrzymać TAKĄ rodzine

i ja nie mówie o jakiejś patologi, o biedzie tych rodzin, o łzach i smutku bo rodzice nie są w stanie zapewnic dziecia bytu (do tej pory wielodzietne rodziny to tylko takie widziałam albo słyszałam) mówie o rodzinie, która bardzo bardzo się kocha, wspiera, pomaga nawzajem, jacie kręca - rodzic 11 razy a ile bedzie wnuków ??? ile kwiatów na dzień babci ona im całe zycie oddała.....

kurcze w dzisejszych czasach, gdzie ludziom tak ciężko zdecydować się na jedno dziecko, dwójka to już szaleństwo posiadać jedenaścioro...........

kurcze - szkoda, że nie porwał Was temat 11-ściorga dzieci, i zadne nie jest z ciąży bliźniaczej- najstarsze ma 21 lat najmłodsze 4 m-ce, 11 razy byc w ciąży i rodzic !! To wręcz nieprawdopodobne ja sobie nie wyobrażam jak ta kobieta gotuje obiad, ile garów zmywa, jaki muszą mieć dom - i skąd na to kasa ???? I jak oni dali rade? Jak to zrobic w takiej drużynie by każdemu poświęcic czas, z drugiej strony to fascynujące dla mnie, jak tam musi byc wesoło

no we Wrocławiu też dzis cudnie wiosennie :) przyjemna cudna pogoda, i jak szłam rano do pracy to juz było jasno, i ptaszki ćwierkały... bosko .... bo wiecie, wiosna sprzyja \"robieniu dzieci \" :P

poucinało mi się chodziło mi o to, że nie umiem i nie lubie sie mochać w trakcie @, a jak z tym u Was? , bo mam kumpele, która w te dni to owszem, owszem

Madzia - idealne podejście, ja też tak zamierzam :) już nie mogę się doczekać aż się ta @ skończy, wczoraj mielismy taką ochotę, ach .. .. ( a razczej nie lubię w czasie @, jakoś nie moe) a tu @ przyszła... ale się ciesze, że juz jest, ze nie kazał mi czekać aż 40pare.

no więc nadrobiłam 3 dniowe zaległości i jestem i odsieć się zaczyna Madusia - kobietki - jak ja Was rozumiem jesli idzie o walke z myslami o miejsce dziecka w moim, naszym (z mężem) świecie, tym bardziej , że ten świat to ciągle narazie wynajmowane 20m2 i marne perspektywy na własne M przez najblizszy rok , dwa ..... i uważam, że chęć posiadania dziecka nie bierze się z egoizmu, wrećz przeciwnie - to ALTRUIZM sie z nas wyrywa, człowiek jest stworzony by dawać miłość wczoraj na mszy (chodzimy ciagle na msze studenckie do duszpasterstwa-taka pozostałośc ze studiów :) ) była i wypowiadała sie, opowiadała o swoim życiu i swojej rodzinie para, która poznała się w tym duszpasterstwie 25 lat temu, i w życiu byście nie zgadały ile maja dzieci - otóż 11 -ścioro. bylismi oszołomieni ....(ja nie dałabym rady i nawet bym nigdy nie chciała tyle dzieci) ciężko im, to fakt, chyba potraficie sobie wyobrazć tą drużynę, ale tak cudownie mówili o tym, ze Bóg wybrał dla nich taką drogę, że to Boski plan............. Celavi - no to GRATULUJĘ, rezultaty w odchudzaniu znakomite :) ja od ponad miesiąca walcze i nic :( trzmam Montignaca z mini tylko grzeszkami i nic :( a jak SouthBeach ? spodobała Ci się ? to fajna dieta i wiele ma wspólnego z Montim Madzia - tak tak ja to czuje, ten cykl będzie nasz, niech się juz konczy ten @

buuuuuuu skasowało mi się a tyle się napisałam :( dajcie czasu to naklepie to na nowo,

tylko sie przywitam doniose, że dostałam wczoraj @ no i się ciesze, bo niech tylko się skończy i działamy , a teraz spróboje przeczytac Was od piatku

Kamilkaaa - dokonale Cię pamiętam, nawet mam nadal Twój numer w gg :) nawet właśnie widze, że jesteś dostępna :) zostań z nami na dłużej

Celavi - i żebyś od teraz taki bukiet dostawała jeszcze zawsze 26 maja :D

zaglądam ale teraz głównie po to by sprawdzic co u mx, ona tak pieknie pisze o swoich maluszkach :) na innym topiku ostatnio sobie poczytałam swoje wpisy jak podejrzewałm,ze jestem, jak już wiedziałam i po tem, ach ......

joka - dobrze, ze zrobiłaś ten pierwszy krok, najwaźniejse to nie czekać aż problemy rozwiążą sie same, powodzenia na wizycie Peppetti -

wiecie i ja chyba też zakupie ten wiesiołek, a mozna go kupic w tabletkach, chyba 100krocia podawała tu kiedyś nazwe leku z niego

witajcie wpadłam tylko pozdrowic mx. Bardzo, bardzo się cieszę, że maleństwa zdrowo się rozwijają. Czytam Twoje wpisy i wzruszam się normalnie, tak pieknie piszesz o swoich skarbach, jesteś cudowna MAMĄ. A Fill kiedy wraca? pozdrawiam

czyli....... zawsze po, nózki w góre, ja moge oprzeć o ścianę, i tak leżymy z pół godzinki - trzeba pomóc plemniczka, żeby dotarły, czyli broń Boże zaraz po nie wstajemy z łożka, zeby z nas nie \"uciekły\"