Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiki*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tiki*

  1. sprawdzeSOBIEczyTOtezZADZIAŁAtaTRZCIONKAjakSIĘnapiszeCOŚin moze się uda - 58
  2. sprawdzeSOBIEczyTOtezZADZIAŁAtaTRZCIONKAjakSIĘnapisz e różne znaki 52 bez odstępu
  3. joka - Klan - oglądałm całą szkołe średnią a skonczyłam ją 7,5 roku temu i ten serial nadal leci, fujj juz teraz jak tylko usłysze muzyczke początkową zmieniam kanał, juz teraz nie lubie tego serialu, M jak miłośc tez zaczyna sie psuć - nie sądzicie?? oglądam czasem. nasza lodówka padła totalnie - nawet Doris juz ucichła - nie nawołuje waleni, jest w niej cieplej niz w samym mieszkaniu, musiałam jej zawartośc na oknie poustawiać, a mam takie małe to górne okienko i wszystko sie nie mieści, bbbbbuuuuuuuuu, nieunikniemy chyba zakupu lodówki :o nie dosc, że nie mamy na nią kasy - na kredyt trzeba, to jeszcze problem z wielkością, bo to mieszkanko co teraz wynajmujemy jest bardzo malutkie i mamy tu małą, niską lodówkę - wys. szafki i słuzy nam tez za stół w kuchni, ale planujemy przeciez kiedys duze mieszkanie lub dom i wtedy z duzą lodówką bo duża rodzina - gromadka dzieci, no i mozna by juz duza kupic zeby byla na lata ale tu nie ma miejsca no i ........... buuuu no i sie kłopocze :(
  4. Peppetti - nie jestes durna!! Tylko nakręcona, pragniesz dzidziusia i to usprawiedliwai myśle wszystkie nasze \"pochopne\" \"niecierpliwe\" poczynania :) miłego dnia życżę
  5. za każdym razem kiedy wychodzę na spacer z psem spotyka mnie WIELKIE szczęście - psia kupa :D prawie codziennie wdeptuję :D w mojej lodówce jest ciepło - co się z nią stało? mam nadzieję, że jej przejdzie - juz raz tak miała no i się poprawiła, i teraz znowu :o Peppetti - fajna ta stona, właśnie sobie szperam, moze tam zamieszcze moje 3 cykle :)
  6. musze wyjść z piecholem na spacerek - obudził się i teraz mi tu jęczy i się kręci - nasza pora :) jeszcze tu do Was dziś padne, kto będzie? szukam po necie o moim egzaminie - bo to państwowa bestja i jecze moze jest nadzieja ze sie załapię na sesję letnią, żeby się udało...
  7. Caroline - Uniwerek?? Polonistyka, no tak :) napweno miałaś zajęcia z Miodkiem - niezły gośc, co? Ja studia skonczyłam, no juz 2,5 roku mija, teraz jeżdzę do pracy na Kowale - okolice Korony - Geant. A Strzelin znam z drogowskazów, często jeżdzę przez Oławę czasem przez Jelcz, moje kochanie pochodzi z Grodkowa.
  8. :) niezły plan Caroline :) ja jestem z okolic Grunwaldzkiego, skrzyżowanie Nowowiejskiej, Sieńkiewicza... zabieg miałam na klinikach:(
  9. Caroline - a w jakim szpitalu miałaś zabieg? w strzelinie czy we Wrocławiu? jeździsz może do jakiegoś lekarza do Wrocka\\? czy masz na miejscu? ja nieby juz mam ginkę - zdecydowałam sie chodzić do tej co robiła mi zabieg- spoko babka, ale mimo wszystko myślę nad zmianą, zstanawaim się nad Promedisem
  10. nezłą mielismy korbę jak stwierdziliśmy, że tam Doris siedzi zamknięta i nawija po waleńsku ;)
  11. no nareszcie ktoś z moich stron:) ja jestem z Wrocławia od 7,5 roku, a pochodzę z Legnicy. ja właśnie pochłonełam 3 pieczone skrzydełka, a miałam dietować od Nowgo Roku, i teraz bym zapaliła...........jym/////////ale nie będę twarda, dam rade! nie przepadam za skrzydełkami, ale musiałam ich upiec 12 szt. dziś w nocy lodówka nam zwariowała i sie rozmroziła, to znaczy ona juz dziwna była jak po nowym Roku wrócilismy do siebie, ale dzisiejszej nocy to nam nieźle dała do Wiwatu, ja jkos spałam ale mój Jacek - ło matko normanie takie dźwięki jabby ktoś tam Doris zamknął i gadał po waleńsku ( \"Nemo\") i samolot startowały - tak huczała potwornie, juz jej przeszło odośnie dżwięków, ale za to nie chłodzi - normalnie ciepło jest w lodówce, no i wszystko mi rozmarzło i musiałm namarzyć wszystko co tam było no a była cał góra skrzydełek - zawsze zostają na czarna godzine, na koniec no i tak sie doczekały konsumpcji - dzieki lodówce, mam kurka nadzieje że jej przejdzie i wróci do formy bo zakup lodówki to nie mały wydatek, na który teraz nie mamy :o
  12. Caroline_23 - czy my się juz gdzieś nie spotkałyśmy? Jasne, że przyjmiemy - co za pytanie? Tu sie można zadomowić bez pytania:) monikapie - witaj:) dawno Cię nie było odpoczełaś, no powroty są straszne, to wogole jest ambaras no bo przeciez po to mamy wolne, zeby odpocząć i pełni zapału do pracy powrócić,a jak się dzieje? w rzeczywistosci jest na odwrót, im dłuzej odpoczywamy tym gorzej później wyglądają powroty i rozkręcenie trwa tak dłuuuuuuuuuuugo
  13. iza iza bardzo się ciesze :):):):) niestety w kwesti lekarza nie pomogę, ale 100krocia jest z Rybnika i betty spod Rybnika napewno ogoś Ci polecą. dbaj o siebie, myśl pozytywnie - 3 raz musi być dobrze!!!
  14. podczytuje Was ale nie mam kurka czasu napisać, tyle rzeczy do zrobienia i w pracy i w domu, łoch. Pepetti - serwuj jak najwięcej o negatywnych skutkach palenia, może wkoncu wszystkie rzucimy. Ja jak wspomniałam nie pale od 1.01.07 - no tylko, że juz ze 4 papierochy przez te 3 dni wypaliłam :o to trudne....... ale bardzo sie staram, w kazdym razie sama fajek nie kupuje, jak juz nie bede mogła wytrzymac to będę cudzesy kopcić, co nie bedzie łatwe w tym tyg. bo mąz ma cały tydzien 2 zmiany - samotne popołudnia :( co wiąże sie ze wzrostem frekfencji na naszym CUDOWNYM forum. maja79 - zapraszamy częściej, to naprawde choć troche pomaga, nikt nie zrozumie cię jak my. maleńka - następny cykl, będzie nasz!!!!!! choc kurcze powiem Wam że zaczynam wątpić, jakoć chyba na czerwiec to przesuniemy - wszystko jeszcze zalezy od tego jak potoczy się sytuacja z tym moim egzaminem i mieszkaniem... nie ma się czemu dziwić że się nakręcamy, choć sobie nie wiem ile natłuczemy zeby tego nie robić to raczej ciężko i to prawda że nasze organizmy się pozmieniały, inne sa teraz nasze kobiece cykle i każda innośc nas nakręca..... niuuusia - zdrówka dużo śle, i faktycznie ze dobrze ze sie Wam nie udało skoro choróbsko sie przypałentało. Gratuluje wyróżnienia:):) Żeby mnie tak ktoś docenił... o co chodz z ta konstancją - wole nie klikać bo może to jakis wirus? :O
  15. no pewno tak dziś mija mi 200 dni bycia żoną :) wiecie co? en rok wcale nie był dla mnie taki okropny, wydażyła sie tylko jedna straszna rzecz. boje sie ze tyle nadzieji pokładam w Nowym i tak sie kazdy nakręca a przecież może byc gorzej :o zmęczona jestem dziś musiałam wstac o 4.50 :o nieżle nie? zwaztwszy na to że dzień wczesniej o 6 rano wróciłam z sylwestrowej imprezy :D
  16. Witajcie w Nowym Roku. Ależ miałam czytania i Omineła mnie zgadywanka. A ja bawiłam się w sylwestra z dwoma Włochami - moje dwie koleżanki mają mężów Włochów - przyjechali na święta do Polski. Bardzo lubia \"pić\" po polsku\" :) Smutasku czy Celavi to napewno Ty? Pobitka o 6.30 mówisz, ja jutro o 6.00 musze być juz w pracy :o, jak ja mam to zrobić? juz powinnam spać. Wytańcowałam sie w tych moich obcasach - stopy mam jak hobbit :D Kurcze myśle ciągle czy nie zmajstrowaliśmy nic szalejąc w jak mi sie wydaje juz płodne dni. Postanowienie noworoczne narazie sie udaje - nie zapalilam od przebudzenia dzisiejszego jeszcze papierocha - a wstałam dzis o 15 hi hi bo wróciliśmy o 6 rano a jutro o tej porze mam jzu w pracy byc - mamamija. dobranoc
  17. no i dopiero się zebrałam :o juz wychodzimy, wracamy w Nowy Rok, dzieki za zyczenia i wspaniałej nocy sylwestrowej dla wszystkich, jjjjuuuuuuu pa pa
  18. witam:) kurka znów za długo pospaliśmy dziś i teraz prędziutko pakuje manatki i jedziemy do rodziców, a jutro wieczorem bal sylwestrowy - to taki pierwszy w moim zyciu - bo tak sobie pomysleliśmy, że skoro stracilismy nasz skarb no to trzeba tak spedzic sylwestra jakbysmy niemogli gdybym byla w ciązy.....o Zycze Wam kochane topowiczki ogromnych brzuchów w Nowym Roku i szczęscia z mężczyznami naszego życia :) do zobaczenia w 2007 !!! p.s. dziś w nocy choć to juz zaczynają się \"te\" dni zaszaleliśmy na maxa, ciekawe...........
  19. CELICA - to teraz pewnie chciałbyś chłopaka co?? Ja też sie ucieszyłam jak moja mama powiedziała nam o ciąży, ja jedyna dodawałam jej sił i ją pocieszałam, dużo jej pomogłam, przez to miałam mniej wolności - gdy moje kumpele szlały po imprezach, wyjerzdzały na wakacje ja opiekowłam sie bratem, nie żałuje :) on jest wspaniały choć bardzo go rozpuścilismy - najmłodszy w rodzinie. Jak zaczynał mówić to miał dwie mamy :) bo i do mnie i do mojej mamy mówił mama:) moja mam musiał szybko wrócić do pracy bo ciężko było, ja miłam tylko szkołe i jego, przed lekcjami zaprowadzałam go najpierw do żłobka, potem do przedszkola, popołudnia wypełnione kaszkami, pieluszkami, bajeczkami i puzlami. Ciężko było mi i jemu jak wyjechałam na studia - bardzo tęskniłam, w kazdy piątek zaraz po zajęciach pędziłam na pociąg i on zawsze płakał jak przychodziła niedziela wieczór i musiałam do Wrocławia wracać, oddalilismy sie od siebie przez to moje studiowanie i on wydoroślał ale nadal łączy nas bardzo siln więź, bardzo bardzo go kocham, aż czasem nawet mój mąż jest troche zazdrosny
  20. ja tu kurcze gadu gadu z wami, a tam się kolacja przypala.....:o
  21. o teraz to juz mnie zaskoczyłaś na maxa! Ty masz juz dwie córki, o jeny. Już odchowane i zatęskniłaś znów za pieluchami?
  22. i moja mama miała 40 lat jak go urodziła, no nie całe bo Bartek z marca a ona z sierpnia, ginekolog jej tak powtarzał, jakie 40, jakie 40 ma pani 39 :D
×