Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiki*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tiki*

  1. CELICA - a jesli mozna spytac? Co Twoja córka na to, że chcesz jej zorganizować\" rodzeństwo? U mnie jest taka różnica wieku, moja mama urodziła mojego najmłodszego brata jak ja miałam 16 lat a mój starszy brat 20 :) wiec 20 lat różnicy i u Ciebie będzie jeśli się uda:) fajnie było, choć ciężko, moja mama była załamana tą ciążą, bardzo jej nie chciała, a teraz jak wspomina te swoje myśli to łza jej sie kręci, że tak myślała. Wogóle osiedlowe plotkary wysnuły teorie, że to moje dziecko (bo ja zbuntowana nastolatka byłam co było na dzielnicy widać :P) tylko moja mama je zaadoptowała, idiotki! I jeszcze jedno odnośnie takiej różnicy w wieku - do teraz jak pójdziemy gdzieś w trójke - całe rodzeństwo - to biora nas za rodziców z dzieckiem :D
  2. wow CELICA Ty masz 19-nasto letnią córkę? nieźle:) Fajnie - kumpela u boku i na codzień, ja to kurcze nie umiem sobie nawet wyobrazic bycia mama dorosłego człowieka - sicefiction normalnie ja juz po spacerku, teraz zabieram sie za szykowanie kolacjo-obiadu bo mąż będzie za godzinke - ia takim oto sposobem jadam z nim o 23 obiad! czasem nszykuje jemu i ja juz w łóżeczku jak on wraca ale czasem jak dzis, jak na drugi dzień wolne i wiem, że jeszcze ze dwie godzinki posiedzimy to siadam z nim do stołu i tak oto zbieram cm tu i tam
  3. ale mój mąz mi nigdy nie wytyka i nie gada że jestem za ten tego, wręcz przeciwnie - mówi że przesadzam i że on mnie taka kocha:) mi samej to przeszkadza, jemu nie - kochany jest:) nigdy nie lubiał patyczaków
  4. narazie, moze 1,5 roku moze 2, moze 3 jeszcze tu pomieszkamy w tej wynajmowanej kawalerce, ale chcemy sie przeprowadzic w moje rodzinne strony, to tylko 70 km od Wrocławia, nie chce tu zostac na stałe, na zawsze, miasto fajne ale tłoczne, drogie - ceny mieszkan masakra, nie mam tu przyjaciół, oprócz pracy nic nas tu nie trzyma, w styczniu ma sie wyjasnic mieszkanie w rodzinnym mieście TBS i jak on nam sie uda to za jakies 2 lata sie przeprowadzamy wtedy, i z czasam kupujemy działke i budujemy pomału dom bo ten TBS wyniesie nas bardzo mało, no a jak nie wypali to bedziemy kupowac mieszkanie no ale oczywiscie tez tam bo na Wrocław nas poprostu nie stac - nawet nie mamy takiej zdolnosci kredytowej zeby tu mieszkanie kupic, minimalna cena za m2 to w tej chwili 5000 zł a 70 km dalej juz 2000
  5. właśnie ja sie nieraz zastanawiam czy my z mężem nie wyglądamy jak flip i flap, ja mam zadużo tu i tam a on z kolei szczupły bardzo jest, i jak tak nieraz idziemy razem to patrze na ludzi i widzie w ich oczach myśli - flip i flap :P
  6. :D:D:D:D nieeeee Smutasku mam z czego gubić, wierz mi, zawsze zreszta miałam ale teraz to hipopotam juz prawie jestem, no ale jeszcze ciuch na siebie kupuje w sklepach normalnych a nie dla grubasów ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem nie mam 175 i nie waze 50, oj nieee
  7. a dobrze, pozdrawiam właśnie :) ja wrocławianka jestem od 7 lat, zrobiłam tu studia i tak mi się zostało ale planuje powrót ..
  8. a mój mężulek woli wieczory i noce, rano to nie bardzo nam wychodzi
  9. ja to bym nie mogła byc wiecznie na okrągło taka zadbana i elegancka, szkoda czasu na to - bo to baaardzo duzo czasu pochłaniac musi, trzeba byc normalnym - wszystko z umiarem, choc ja chyba to mogłabym wiecej o siebie zadbać - przede wszystkim schudnąć!!!!!!!bu uuuuuuu po świętach znów jest mnie więcej :o
  10. nie Smutasku, mochanie będzie około północy jak nie zasne, mąż wraca o 23 z pracy dopiero
  11. hi siedze przed kompem teraz w moich nowych eleganckich butach a w tv rozmawiają na tvp 2 o Nepalu - tam pojechać to dopiero przygoda.......
  12. a pewno Smutasku i gwarantuje poprawę nastroju, ja zawsze jak zrobię coś dla siebie, dla swojego wyglądu to odrazu poprawia mi się samopoczucie, kobietki lubią czuć się pięnknie:)
  13. kurcze ale szczelają petardami u mnie, huk okropny - mój biedny piechol na kolana mi wskoczył , on tak sie boi biedactwo znów całego sylwestra przesiedzi trzesący pod krzesłem, i jeszcze bedzie bez nas:o ale dobrze ze nie sam bo zostawiam go mamie pod opieką oczywiście
  14. witajcie:) ale dziś miałam dzień, pospałam do 11 :D później powiozłam męża do pracy i na zakupy, udało mi się wkońcu zakupić śliczne buciki na sylwestra i przy okazji będą juz na inne okazję bo czarne z czubkiem szpiczastym, zapinane wokół kostki, takie klasyczne - przydadzą się jeszcze nie raz mam nadzieje. Kupiłam farbe do włosów - ciemna czekolada - jutro z rana się farbnę (sama to robie czasem prosze mężą - ale za długo mu to zajmuje:o, a czasem mamę ale wiem ze ona teraz nie ma czasu i przemęczona jest wiec sama sobie zrobie włoski), zakupiłam lakier, cienie i tusz nowy do rzęs - szleństwo. ależ miałam czytania - produkujecie ze ho ho. Peppetti - z tym paleniem to oczywiście masz świętą rację!!! Ale zeby to było takie proste:O oczywiscie znów mam postanowienie noworoczne - od Nowego Roku nie palę, muszę rzucic to gó... no bo w lutm najszybciej zaczynamy działać chyba Ja u kosmetyczki to sie przyznam byłam raz - przed ślubem, na czyszczeniu i pielęgnacji twarzy i zrobiłam brewki wtedy też, a tak to sama sobie robie brwi od zawsze, tzn tylko reguluje i jak robie makijaz to troche kredką brązową podmalowuje leciutko. Paznokcie tez tylko raz robiłam u kosmetyczki tez przed ślubem hi hi ale nie tipsy tylko manikir i malowanie frencz sobie wtedy walnełam, a tak to sama je skórkuje, piłuje i maluje i teraz na sylwetra tez sama sie obsłuże ( hi ale to brzmi) a jesli idzie o solarium t tylo 2-3 razy przed jakas okazją tak to nie uczeszczam joka - nie zawsze znajdziesz pocieszenie u nas na smutki, nie zawsze bedziemy umialy dobrze doradzic, ale zawsze posłuchamy i napewno spróbujemy pomóc, doradzić, przeanalizować. jesli idzie o kosmetyczke to ona Ci doradzi, napewno zaproponuje czyszczenie + maseczki odzywcze i nawilzające, zimą i latem wykonuje sie inne zabiegi, ja bylam w czerwcu, pos specjalną maszyna lezałam z 15 min i ona potem taką szpatółka jezdzila i zaskurniki to usówało, te ogromne paskudy co nie wylazł to doduszała i od tego potem byłą czerwona to fakt, a potem mialam ozonowanie i normalnie czyba z 5 maseczek - zapłaciłam za ten 2-godzinny pobyt 100 zł. maleńka - az mnie juz ciekawosc zrzera, bedzie czy nie bedzie? kurcze ja jutro do południa wyjerzadzam na 3 dni do rodziców do rodzinnego domu, z przyjaciómi wybieram sie na sylwka, nie bedzie mnie 3 dni na necie i az mnie ściska ze dopiero w poniedzilek na wieczór przeczytam czy @ sie pojawiła czy nie
  15. nie nie ja ciagle tu siedze z mężem hi hi ogladamy mieszkania
  16. dobanos anula - dzięki pale papierosa, pije drugie piwo i czekam... może jeszcze ktoś tu się odezwie??
  17. ale sie uspokoję, pójde w styczniu do ginki , zbada mnie zrobimy usg, spojrzy na moje kropki no i obgadamy kiedy można dziłać. w miedzy czasie popieprzyły mi się inne zyciow plany i one kolidują z ciążą i to też jest duzy dylemat dla nas teraz, nie wiem co robić najlepiej sie zapłodnić a potem kombinować, tak zrobiliśmy w czerwcu ale teraz juz nie umiem, poprostu sie boję kurcze w czerwcu! to juz pół roku mineło, ani bobasa, ani mieszkania, ani .........aj...:O
  18. ja skonczyłam w sobote 3 @ no ale 3 cykl trwa mam odczekac 3 pełne no więc po 4 @ powinniśmy działać ni i miałam badan porobic, ale az mnie nosi zeby juz zaszalec\"
  19. mi, tzn. nam tez sie udało za pierwszym razem i nie widze tego inaczej jak tak ze teraz tez tak będzie. własnie lada moment sie zaczną płodne dni, a moze juz dziś i tak tu siedzę i rozmyślam czy mochanko będzie z gumką czy bez?
  20. anula - dla Ciebie, niech ten zły nastrój prysja, prysk!\'
  21. ależ jestem czerwona - normalnie się spiekłam na tym solarium, chodzę bez gaci i bez stanika - do szału mnie bielizna doprowadzała cały dzień, może jutro będzie lepiej
  22. u mnie - Wrocław tez bialutko i ślisko na ulicy :o popruszyło ładnie - cóz z tego jak już topniejeeeeeee:O
×