Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiki*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tiki*

  1. a na dworze jest pięknie:) cieszy mnie to słoneczko choc tylko przez szybe odbieram i niestety jak z pracy wyjde to go juz nie bedzie:( ostatnio jak wychodze to juz jest ciemno:(:( Lidko dobrą masz temperature, na 12 do 15 dni przed nastepną miesiączka wzrosnie w okolice 37 st. U mnie dzić 35 dzień cyklu i nic, czekam a ta druga po zabiegu @ i nie przychodzi. Byłoby bardzo niedobrze gdyby się okazało, ze zaszliśmy no bo antybiotyk i choroba i fajki, kurcze wiem, że nie ma takiej mozliwości bo sie \"pilnujemy\" ale jednak sie niepokoje - baby to walnieta sa.
  2. Hello:) odcięta od świata byłam przez 2 dni, łacze nam padało, ale własnie zrobili, i ja pierwsze co to co robie?? zagladam tu do Nas:) :D Lidko ja juz nie pale 4 dni:) no z małym 1 wyjatkiem na 1 papieroska jak sie zdenerwowałam i płakałam na filmie wtorkowym, który leciał na TVP2 około 23.20 - ktos ogladał? Straszne życie w domach dziecka tam pokazali i tragizm tych dzieci, wyłam okropnie no i musiałm 1 zapalic choc kaszle i smaram, głowa mnie boli. To dlatego łatwo mi nie palić teraz bo chora jestem, antybiotyk biore,ciekawe co będzie jak wydobrzeje? Ale postanowienie jest. Z lekami jest dokładnie tak jak Peepetti mówi, można paracetamol czyli i Apap i Panadol i inne na paracetamolu, a nie wolno nic z Ibuprofenem i wiecie co czytałam też że on moze wpłynąć na płod równiez jak sie go zazywało zanim sie zaszło w ciąze, tak więc kobietki niech zadna nie łyka juz Ibupromu. A i można no-spe bez problemu w ciązy łykać.
  3. ja też miałam przygody z testami. Zrobiony w 29 dniu cyklu nie wykazał ciąży, zrobiony w 40 dniu cyklu znów 1 krecha, wizyta u lekarza w 47 dniu cyklu nie potwierdził ciąży, wkońcu pojechałam na bete HCG tego 47 dnia boja czułam, że jestem - wynik 555 mlU/ml, ależ to byl SZOK. No i właśnie ten wynik wskazywał na 2 tydzień a wg naszych wyliczęn powinien zaczynac sie 4, może już coś wtedy było nie tak :o Lidko - jakie badania zlecił ci lekarz?, ja idąc zaleceniami waszych lekarzy na wlasna ręke może cos porobie. Ja tez mam zrobic chlamydie, a narazie czekam na wynik cytologi, pani gin miała mi przysłać sms i nic sie nie odzywa to chyba wszystko oki. No i nie martw sie plemniczkami na zapas, napewno już się im polepszyło i jak zaczniecie działać to będą świarzutkie i zdrowiutkie:D Mam pytanko? Ile kosztuje takie badanie nasienia? I czy Wasi mężczyźni muszą oddawać je na miejscu, to znaczy dostaja gazete lub oglądaja film - jak to się odbywa, tak jak pokazuja amerykańskie filmy????
  4. hello Aniu całe życie bedziemy sie zmagać z tym problemem, ja jeszcze od tej tragedi nie widziałam się z kilkoma osobami, które wiedziały, że jestem w ciąży i też mnie czeka i pytanie o brzuch :o
  5. witam:):) niuuusia - pisz szybko jak tam test wypadał! Lidka79 - fajny dom i faktycznie jeszcze duzo pracy, nam też się marzy własny domek, zamierzamy to marzenie zrealizować, ale jeszcze nie tweraz, jeszcze musze poczekać - ale kiedyś bedzie napewno! A o cyklach plemnikowych pierwsze słysze, musimy sie wszystkie tak wstrzelić, żeby to były te nowe już u naszych mężczyzn. Peppetti - wow, kozaki sa niezłe! Ale zupełnie nie dla mnie:P nie ten styl. Peppetti - kochana - nie da rady zrobić miliona badań, ciężko znaleść przyczyne w bardzo wielu przypadkach! Ja wiem, że to dla nas duży lęk - czy przypadkiem to się znowu nie powtórzy, ale nie mamy innego wyjśćia niestety.Umysł nie pozwala godzić się z sytacjami których nie można racjonalnie lub poprostu jakos wytłumaczyć, chcemy znac powody, przyczyny dla których i przez które to się stało. Niestety to nie zawsze jest mozliwe i pozostaje nam jedynie pogodzic się z losem. Wszystkie to pomału czynimy. Ja mam tylko nadzieje, że los nie sprezentuje mi jesze raz tego cierpienia. Smutasek - milion dla Ciebie! I Peppetti maswietny pomysł na wyjście z doliny - najpierw zmień nick!!! Mania78 - zaczerniłaś się juz?? Ciekawa ta Twoja działalność, ja ma takie wykształcenie, że też bym mogła to robic;) EvaWer - ja też mam zapieprz w pracy nikt mnie nie oszczedza. robie tu zajęcia które normalnie na 3 etaty powinny byc rozłozone, dlatego tak zadko was odwiedzam ostatnio, brak mi na to czasu w pracy no a w domu nie ma neta ciągle, ale już na Mikołaja sobie zakładamy - taki nasz prezent:) i bede z wami 24h na dobe :D Od piątku bardzo żle się czuje, męczy mnie okropny kaszel, wypluwam z siebie obrzydliwe jakies flegmy - fuj, połamana jestem na wszyskie strony, głowa mi peka. Byłam wczoraj u lekarza - zbadał mnie w 2 min i wypisał recepte. Byłam umówiona na 17.20 bo to był jedyny wolny termin, byłam tam o 17.10 a lekarz już wychodził:o zbadał mnie nawet nie sciagaąc kurtki, 3 razy przyłozył słuchawki do pkeców i wszystko na en temat. SZOK! Ku........ P_olska sużba zdrowia!!!!! Mogłam wziąś zwolnienia no ale nie wziełam, bo tyle mam roboty i nikt inny za mnie tego nie zrobi- zaleta i wada małej firmy! I hyrlam tu nad kompem roznosząc zarazki, dobrze, że na was nie przjda bo musicie być zdrowe przy planowaniu i starankach.
  6. witaj Alfa Romeo - chyba jednak nie dostaniesz od nas zbyt wielkiego wsparcia, bo ten topik juz obumarł niestety , nikt juz sie nie chce odchudzac, albo moze i chce tylko zagladac na ten topik nie chce :o ja tez zaprzestałam obecnie diet i rozmyslan o odchudzaniu, teraz zmagam się z innym planem mojego zycia. trzymam kciuki - napewno ci się uda - !!!!!!!!!
  7. jestem jestem po owulacji, tylko zwykle miewam wtedy 36,9 - 37 a tu dziś tyle i czuje się kiepsko, kaszle, głowa mnie boli , spac mi się chce z tu dziś tyle roboty :o
  8. hello ja już po pomiarze, dzis 37,2 st C - kurka przeziębionko mnie łapie :o dziś piatek - uwielbiam piątki, jutro rano jade do rodziców:):) niuuusia - pewnie, że tak, pewnie że nikt inny tylko MY :P mam nadzieje, że fasolka już kiełkuje na dobre, daj znać. marchewa - czemu zsłabłaś? co się z Tobż dzieje? hi wczoraj miałam najazd szwagrów, mam ich az dwóch, do późna siedzieli i ja teraz mooooooocno ziewam
  9. dołączenie tych obserwacji sluzu do temp dje lepszy obraz cyklów, dokładnie wiadomo kiedy jest odpowiednia pora, właśnie po sluzie wiadomo:):) kurcze nie uczyli Was tego na naukach przedmałzeńskich :o
  10. ciesze sie Aniu, że już jesteś z nami:) Lidko - obserwacja śluzu to nie jest jakies straszne zagladanie tam sobie i badanie nie wiadomo jak:P poprostu trzeba notowac odczucia, tzn jak się podcierasz po siusiu to widzisz, czujesz sama czy jest slisko, mokro, czy sucho, czy teń śluz jest przeźroczysty czy białawy, tylko tyle, podczas wizyt w toalecie poprostu.
  11. kurka Agus napisz zaraz jek bedziesz tylko cos wiedziała. Mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. Tego zycze owczywiście. Cos marnie nam idzie ten topki, juz raczej nie wrócic do świetności, ja teraz urzęduje na tematach: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3338164 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178&start=5370 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3155152&start=6750 i tu zarazem można się dowiedziec jeśli kogoś to interesuje, co u mnie słychać i co mnie spotkało oczym miałam wam tu napisac. Pozdrawaim i odezwijecie sie czasem
  12. hello:) ja dzisiaj kolejny dzień 37 st C, to już druda faza - ciekawe ile potrwa? Lidko - temp. Twoja jak najbardziej oki jest, wcale nie oznacza, że się wyziębiłaś, moja wcałym cyklu skacze od 36,2 do 37,1, poobserwujesz sie troche to sama zobaczysz. Mi samej z siebie teznigdy sie nie chcialo temp mierzyc, r2 ykresy zrobilam jak na nauki chodzilsmy a potem przestałam, nie dlamniete pobudki o 5.30 w wekendy, no ale teraz ma polecenie od pani gin - to jest pierwsz krok działan po strace - trzeba sprawdzic czy cykle sa u mnie prawidłowe, czy owulacja jest dobra, moze gdybym wczesniej prowadzila obserwacj teraz bym nie musiała bo by bylo juz wczesniej wiadomo czy jest okej, no a tak to musze i juz jakos sie przyzwyczailam . A co do allegro to kupilam 5 razy w swoim życiu i jeszcze się nie nacielam ani nikt mnie nie oszukał:) i się nie bardzo boje zakupów tam. D-ta26 - super ze ci się teraz udało i napewno wszystko będzie dobrze i dzięki za wskazówki:)
  13. Miama o wow big balon - ja tez chce podotykać i się zarazić, ja też!! Mikołajko - cudowne cudenko słodko spi na tych zdięciach
  14. Lidko - juz chyba z 40 razy rozwodziłam się nad tym zagadnieniem, podagałam o tym z moją pania gin i ona uważe, że niebyłoby korzystnie, duza szansa ze znów sie powtórzy poronienie, macica, jajniki wszystko tam musi dojść do siebie, unormować się, zapomnieć o ciąży. niektórzy lekarze nie zalecaja czekac ale tylko wtedy kiedy poronienie było bardzo wczesne 4-5 tydzień, zresztą przecież takich przypadków niewykrytych, niezauważonych (kobitaka mysli że spóźniła się @) jest masa i kobiety nie robią przerw żadnych no bo nie wiedzą, a czy one potem zachodzą? :o i czy donoszą? :o każda z nas może przecież nie byc świadoma jeżeli tak wczesne było poronienie, że jest w ciąży, ja np mogłam coś akiego przezyc bo moje cykle sa bardzo nistabilne. Moje zdanie w tej kwestji jest takie, że lepiej odczekać, tylko czy 3 m-ce czy trzy cykle, hym?
  15. a miało byc tak pięknie dziecko \"zrobione\" w podróży poslubnej, tyle radości, nadzieji, planów, szykowanie sie do zmian........wszystko prysło i ciężko teraz żyć, jakos tak szaro, nijako i gdyby nie moja druga połówka, rodzina i przyjaciele było by ze mną bardzo źle. Mineły dwa miesiące i teraz już jestem w stanie planować poczęcie kolejnej kruszynki. Wpływ na kształt mojej teraźniejszej postawy miały i mają topik jak ten - w nim siła bo w nas samych siła bo przeciez my je tworzymy. Świat będzie dla nas jeszcze piękny:)
  16. wiecie i strasznie poźniej nad soba płakałam, nie nad dzieckiem, nad soba, że musiałam przeżywać ten ból, ze tylu ludzi zagladało mi do srodka, czułam sie taka zdeptana, odarta z jakiejś kobiecosci, samej siebie było mi żal :(:( ach
  17. nusieńku - ja tez tak miałam, gdy juz myslałam, że jest oki, że sie otrząsnełam wystarczyła błachostka jakas, czyjś gest, słowo, widok dziecka, widok cięzarnej, wystawa sklepowa, mleko, cokolwiek i wracały czarne chmury, teraz juz tak nie mam, juz jakos jest dobrze i tobie tego zycze. moj zabieg trwał ponoc 20 -25 min - kobitka z sali mówiła ze tyle właśnie mnie nie było, ale dla mnie to była wieczność, tak bardzo bolało, łzy same lały sie strumieniem z bólu, ja nie miałam narkozy, nie byłam uspiona, wszystko czułam (dostałam zastrzyk jakis przeciwbólowy ale to niewiele dało) i słyszałam, ten okropny dźwięk narzędzia do łyzeczkowania słysze do dziś, i ten dźwięk skrobania - dosłownie!! i to jakie to było zimne, łech - nigdy nikomu tego nie zycze!!!
  18. oj Lidka, Lidka - do roboty!!!!!!!!! Mierzyc i to już!!!!!!!!! Mi też to ciężko idzie no ale sie staram, mam już 25 kropek:):) Dziewczynki mam pytanie z innej beczki, znacie jakiegos dobrego sprzedawce orginalnych perfum na allegro, perfumek jeszcze nigdy nie kupowałam, nie chciałabym sie naciąc na podróbe - polećcie kogoś. Zakochałam sie w Lacosta Pink - musze ją mieć:):)
  19. Miama jak to to Ty też straciłas ciąże? Mikołajko - śliczne To Twoje cudo:):)
  20. ja też miałam 6 września razem ze 100krocią, mamodczekać 3 pełne cykle no a u mnie to bedzie właśnie styczen luty - więc 5-6 miesiący czyli pół roku
  21. witam. zapraszam na poraną kawke i rozmowy zmierzające ku wyżyną optimizmu, bo mnie znów łapie przygnebienie :( Ile kobiet dziennie na świecie traci swoje nienarodzone dzieciątko? Ktoś wie? Tak mi smutno się znów zrobiło bo na topiku o planujących przeczytałam, że kolejna kobitka straciła swój skarb :(
  22. Kamilkooooo tak strasznie mi przykro, bardzo, bardzo , bardzo:( słoneczko brak mi słów, czy ciebie tez musiało to spotkać? Dlaczego?Dlaczego tyle z nas traci swoje maleństwa? Dlaczego? Sciskam Cie mocno i jeśli chcesz o tym pogadać zapraszam na topik : Ciąża obumarła - dlaczego. a później na :Planowanie i starania po stracie ciąży - tu jest bardziej optymistycznie już. Kamilkoooo jesli masz ochote to mój nr gg 3810906. Tak mi przykro.
  23. kochane kobietki zapraszam do nas http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3338164 tu sie gromadzą kobietki po stracie
×