tiki*

Joka - ściskam cie mocno. U mnie wczoraj mineło równo pięć tygodni od zabiegu :( a dziś mija równo 6 tygodni odkąd się dowiedziałam, że mojemu maleństwu nie bije serduszko :(

hello Asiulka! Gratulacje za podejście! brawo!!!! Zmotywowowałś mnie kochana od poniedziałku się przyłanczam! Ja waże w tej chwili 83 kg :( wstyd sie przyznać i nigdy jeszcze tej cyfry dawno nie napisałam! Jak zaczynałam sie tu z Wam w tamtym roku odchudzać to tyle nie ważyłam, myslałam że nigdy nie przekrocze 8 z przodu a jednak! Mi też sie mazy 69 kg - wtedy czułam sie super choc to i tak duża waga ale ja naleze do tych ciężkawych, mam kumpele wyglada na masywniejszą odemnie a waży 8 kg mniej :( Asiulko a więc ja chętnie chętnie przyłącze się do ciebie tylko pozwól ze sie rozpedze i nastawie psychicznie! w poniedziałek sie melduje i obiecuje \"nie grzeszyć\". Jolku,Elu, Aguś -

ewuś - ale fajnie :) ja to bym chciała jeszcze raz to przeżyc, fajne to by było bo juz bez stresu niepotrzebnego i zbędnych nerwów, kochana to jz tak blisko :)

Mikołajko - cudowna wiadomość :) CUDOWNA! Gratuluje. I czekamy juz na zdjęcia Twojego maleństwa:) Agapo - z calych,calych sił życze aby @ nie przyszła.

holly - dzieki za zdjęcia :) ale ich dużo! ale miło popatrzec na sliczną,szczęśliwą pare młodą:) pozdrawiam

u mnie też @ jeszcze nie ma :o

hello tak właśnie JANa dziewczyny maja racje - nie przemęczaj się z uczelnią - nauka nie zając :P 100krocia - ja też nadal czekam na @, tempki na razie nie mierze, właśnie zaczne po @ robić sliczne, pożądne wykresy.

maarcia - mam nadzieje,ze Twoje przeziebienie nie wpłynie w żaden sposób na ciąże, bądź dobrej myśli i jeśli to mozliwe wyleż je w łóżeczku, ale prawde jet taka, że przeziębienie może spowodować pornienie tak mi powiedział ginekolog - pierwsze o co spytał jak się okazało ze nie ma asp to właśnie czy nie byłam przeziębiona :( to smutne ale prawdziwe, chciałas zeby Cię tu pocieszyć a ja pisze takie rzeczy, no ale mówie tylko to co wiem od lekarza. marciaa a ktory to tydzień? moze wybierz sie do lekarza

dzieńdobry:) zapraszam na kawke i pogaduchy:) zapach mojej juz unosi sie po całym biurze i chyba już w sieć wchodzi?? czujecie?????

no wlasnie ja tez juz was tam odnalazłam i te 31 stron tez raczej nie na moje siły :o

nam dzis mija 111 dni małżeństwa - fajna cyfra, bedziemy dzis chyba swietowac:) topik podupada, mężatki juz znudzone sprawami slubnymi, co?? a tu sie zbliza 500 stronka - damy rade jesze 500??????? jeszcze tylko mx i ewa marchewa nam została, czy zapomniałam o kims?? sluchajcie to może załozmy nowy topik - MĘŻATKI!!!

hello:) bardzo sie ciesze holly ze slub i wesele przebiegło cudownie:) że jestes szczesliwa i fajnie ze podroz poslubna byla wymarzona:) fajnie ze nam sie w zyciu dobrze dzieje:) Kasiaku - gratuluje pracy, a mozna spytac co bedziesz robic?? marcy - kochana dziekuje za pozdrowionka , trzymam się dzielnie, teraz czekam na @. a wogóle to co sie dzieje z zabulina??

Ja tez czekam na @. 100 krocia a ktorego Ty dokładnie miałas zabieg? Ja 6 września pani gin powiedziała ze od 4 do 6 tygodni powinna się @ pojawić. I kazał sie wstrzymać ze współzyciem az do @.

Asiku jestes bardzo, bardzo dzielna i na pewno wkoncu sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!! dla Ciebie.

a a czerwiec to najpięknieszy miesiąc na ślub :):):):) Asiku - kurka to potworne, szukać i nie móc ustalis przyczyny, koleżanka opowiadała mi o znajomej z pracy - 6 lat nie mogą zaciążyc - zrobiła kilkadziesiąt bada - znaleźli jej małego guzka w muzgu i on może byc przyczyna - to straszne tyle lat to trwa i takie coś nie pozwala na macierzynstwo!!!!!!!! Ale u ciebie napewno nic złego nie wynajda! A jesli juz to wynajda jakąś błachostke która szybko wyleczą i lada moment bedziesz mama:)

agapko - na forum slubnm poznałam dziewczyne - tez nie mogli długo zaciążyc i rózne mieli przeboje, odłozyli ten temat na póxniej, planowali slub na październik - lada moment sie pobieraja - no i wlasnie jak zaprzestali, skupili sie na czyms innym to zaciązyli - beda bliżniaki w kwietniu, no ieraz pannna młoda nie pochula na własnym weselu :) tak to sie własnie dziej i nie zdziwie sie wcale jesli i u was tak to nastapi:)

tak będzie:) kochana a ile to już dokładnie czasu? i co mówia lekarze? Twój mąż sie badał? przepraszam, że pytam bo może pisałas kiedys ale ja albo nie doczytałam, albo mnie tu jeszcze nie było?

hello:) wybacznie moje nieobecności ale mase mam pracy ostatnio no a neta mam nadal tylko w robocie, poza tym chciałam na troche o ciążowych sprawach zapomnieć no a jak sie tu zagląda to się nie da. Ale to, że sie nie odzywam nie znaczy, że macie o mnie zapomnieć zaraz zaraz - gdzie zdjęcia, maile na moją skrzynkae co???? :(:( Moluś - niepęknięty pęcherzyk nie zawsze musi spowodować konieczną do usówania torbiel, ja tez miałam teraz i samo się znikneło. Kamilkaa - mam nadzieje, że napewno sie udało, że jesteś tą szczęsciarą:) Życze ci oby ta blada krecha to było to. Ja moge mieć nadzieje i wyczekiwać dwóch kresek najwcześniej w styczniu. Teraz chce przestać zadręczać się tym problemem, postanowiłam zając sie soba, znów chodze na aerobik tylko jeszcze jakoś nie moge zmobilizować sie do żadnej diety, bo podobnie jak Ty Rosa mam już brzuszek tylko bez lokatora -:o Asiku kochany - nadal podtrzymuje teorie, że napewno nie bedzie potrzebna wyprawa do Wrocławia. agapko - Ty jak zwykle piękna i zachwycasz zdjęciami, hym a kto ci je cyka? ukochany?? Agapko czy ja cos pokiełbasiłam, czy Ty pisałaś lub mówiłaś o ślubie? Na kiedy to planujecie, jeśli? buziolki

madalena duzo zdrówka dla babci przesyłam, trzymaj się!

Kochany Asiku i ja Ci tego z całego życze, obyć nidgy nie musiała korzystać z tych info.

Monika ja też ten rok i Czerwiec. cerruti - uważaj bardzo na siebie, u mnie chyba właśnie choroba - zatoki - były powodem straty, albo też byc może stes z powodu tego wypadku na autostradzie. Życze Ci aby wszystko było wpozadku, żebyś urodziła sliczne zdrowe dzieciątko. a nam wszystkim chcącym abysmy zaszły i zdrowo donosiły :)

:) pozdrowionka :)

hej :) didlliana - ja też miewałam bóle jajników ale nie dostałam, zadnych leków no ale ja nie mówiłam o tym lekarzowi bo akurat jak poszłam na wizyte to juz przez tydzień mnie nie bolały i zapomniałam o tym powiedziec, no a potem to juz było zapużno......niestety ale skoro lekarza kazał to widac trzeba, jesli o ile masz napewno zaufanie do niego bo jesli nie to ja bym sie przeszła jeszcze do innego lekarza. Dbaj o siebie i uważaj na wszystko - tak niewiele potrzeba by stracic ten skarb. agapko - i Tobie również miłego dnia :) i wszystkim :) byłam na Twoim blogu Asik: Poradnia Genetyczna przy Szpitalu klinicznym Nr 1 we Wrocławiu ul. Chałubińskiego 4 tel. 071 327 09 74, 071 784 27 25 od pon - pt 8-14.30 zatelefonujesz i wszystko sie dowiesz, oni gdzieś na stronie szpitala też będą znalazłam tą kartke :) Kamilla - zapros nas kiedys a swoją pizzę, uwielbiam a tyeraz nie mam piekarnika :( zadnych wypieków :( Ależ Ci fajno z tym brzuszkiem:) Moluś co z tymi wynikami???

aaaaaaaa i posłałam Wam Tatry :)

agatko - ja też mam - 2x2 :) no one nie chciał Ci przejść bo są gigantyczne :) bella:)