Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiki*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tiki*

  1. aniula - super ta dmuchana wanienko-basenik :) i widac ze Ericzkowi sie baaardzo podoba :) no słodkie te nasze bobasy i wszystkie podkurczają tak uroczo paluszki :) dziewczynki - mozemy wrocic jeszcze raz do tematu krzesełek do karmienia? Jakie macie? jakie polecacie ? a co odradzacie może ? i czy jak kupilyscie te krzesełka to uzywacie jeszcze fotelika-bujaczka czy juz poszły w odstawkę zupełnie?
  2. Eulalio - teraz juz tak, juz zjada cały no ale ten mały - 125 , 130 g - bo zalezy jaka firma. I jak juz zaczełam z mięskiem to juz praktycznie codziennie jest słoiczek z mięskiem ale nie codziennie zjada cały moje dziecko. napisałam Wam, że moje dziecię jeszcze nie siedzi i patrzcie - z przed chwili :) chyba przeczytała, że na nią donoszę i sobie do serca wzieła :) http://picasaweb.google.com/K.Banieczka/IgaMamPRoczkuCzerwiec200802/photo#5211681464020268898 http://picasaweb.google.com/K.Banieczka/IgaMamPRoczkuCzerwiec200802/photo#5211681508952738882 http://picasaweb.google.com/K.Banieczka/IgaMamPRoczkuCzerwiec200802/photo#5211681658278607058
  3. ja wczoraj nakupiłam Gulci duzo soiczków na zapas ( 70 zł wydałam ;) )bo nie mam czasu teraz co chwila do sklepu latac, i te słoiczki po 6 m-cu juz sa takie fajne - rosolek, pomidorowa. i gerber wypuscił nawet serie z rybka własnie i z zółtkiem i z glutenem dla tych małych brzuszków :) wg tych najnowszych zalecen zywieniowych. z bobovity sa takie fajne owocowo-jogurtowe deserki, cos a'la takie jogurciki co edka linka podala
  4. wita Was Pani demolka ;) no mam nadzieję dziewczyny, że wyjdzie nam z tego super mieszkanko bo wszystko sami że tak szumnie powiem \"projektujemy\", a ciężko na dużej powierzchni o stylowy ład. A będzie tego 90m2 przy podłodze i 80 użytkowej powierzchni. Już nie mogę sie doczekac kiedy sie przeprowadzimy, ale jeszcze dużo pracy przed nami........ciekawe jak Martynce sie mieszka w nowym, własnym domku ? no komplementów tu było co niemiara :) no bo jak tu nie słodzić jak te nasze dzieci takie cudne :) celi - super uchwyciłaś jak Ninka leci :D oglądam Wasze bąble i czytam jak same siedzą i w szoku jestem, że to już sie dzieje. moja Gulcia jeszcze sama nie siedzi wcale, tylko z podparciem, albo jak sie rączkami z przodu podpiera ale to tylko z 30 sek. max. Ale chyba jeszcze ma czas, co ? Eulalio coś naszym dziewczynką sie nie śpieczy i z siadaniem i zębolkami. Swędzą ją dziąsła niemiłosiernie, juz wszystko ląduje w buzi, jest taka marudna bo dodatkowo ten katar ją męczy, takie wstrętne gluty ścigam po 8 razy dziennie normalnie :o wczoraj bylam na 16.00 umówiona z gosciem co mam nam robic gaz a mam tak z 40 min drogi piechotą stąd gdzie teraz mieszkam do naszego mieszkanka wiec planowałm o 15.00 wyjsc, a Gulga mi wczoraj uzadziła taka scenę 1,5 godz akurat w tym czasie że sama sie popłkałam z bezsilności :( wyła, darla sie i nie mogłam jej niczym i w zaden sposób uspokoić :o nie wiem co to było i dlaczego ? spóźniłam sie oczywiście na to spotkanie o pół godz :o no troche miałam pechowy ten 13 piątek. zapraszam do moje stopki jak macie ochotę na ogladanie dlaszych postępów remontowych i Gulisia :) co do mięska to my jemy juz z miesiąc chyba, nie pisłam Wam ale Gulcia miala nie za dobrą morfologię, na dolnej granicy no i trzeba było choc troche zelaza w ten sposób podać. celi - ja mysle ze na 1 raz mozesz spokojnie podac pol słioczka z mieskiem, tak jak Eulalia, je tez tak zrobiłam, - jego tam jest baardzo mało - przeczytaj skład na słoiczku - około 8% na caly słoik! aniula - tak jak piszesz co kraj to inne zalecenia bo inna mentalnośc narodowa zywieniowa. Ciekawe co jadają jako pierwsze posiłki dzieci w chinach ? na pewno ryż i ryby!
  5. ten pieprzony sędzia ukradł naszym zwycięstwo !!!!!!!!!!!! przeciez ten karniak byl normalnie z kapelusza ! ...ale jestem pod wrażeniem jakie z Was kibicki mamuśki ;) Eulalio - dokładnie jak piszą dziewczyny, trzeba przefiltrowac trochę to co mówią lekarze. Ale faktycznie jesli sie denerwujesz i nie wiesz co robic to idz moze do jeszcze innego - tylko co jeśli stwierdzi jeszcze cos innego ? :o My mamusie musimy o wielu sprawach same decydowac i zaufac intuicji no bo co nam pozostało ? ja tez planuje w prszyszłym tyg wybrac sie do innego lekarza - prawdziwego pediatry bo my mamy tylko rodzinnego i do niego z Igulką chodzę a on to w ogole wszystko bagartelizuje i wszystko jest wg niego super i w normie a mnie kilka rzeczy niepokoi. celi - oj krótki , króciutki - tygodnie leca jak szalone, a mi przez ten remont to wogóle zasuwają! takie zamieszania z tym naszym mieszkankiem nawet nie mam sił i chęci Wam o tym pisać :o a jak któras ma ochotę to zapraszam do pooglądania jak powstaje moje/nasze małe miejsce na ziemi: http://picasaweb.google.com/K.Banieczka/REMONTOWAOPOWIE
  6. hi hi Celi - rozbroił mnie teks Twojego męzczyzny :D i jak zwykle Twoj post też! ale faktycznie lepiej idzcie do innego pediatry, ja tez zamierzam w przysżłum tygodniu bo moj lekarz wszystko ignoruje! Niepokoi mnie to przedewszystkim że Iga ciagle spi z otwarta buzią a to moze prorokowac wiele nieprawidłowosci - nawet choroby tarczycy.
  7. grudnióweczko - Kuba jest debeściak normalnie, fajoski chłopak :) a to kółeczko do pływania gdzie kupiłaś ? i Kubuś tak w wannie sią kąpie ? super! ja dla Igusi tez chce takie kółko.
  8. Eulalia - Iga nic nie pije, nie chce poprostu, pluje sokiem i wodą, tylko cycuś albo Bebiko z butelki. A karmimy sie tak mniej-więcej co 3-4 h. grudnioweczko - w tym przypadku ktory opisujesz to chyba raczej niedobrze ze dzieci tak długo na piersi są, ale to tez wazne jak długo na samej piersi były. Moja Iga juz po skonczeniu 4 m-cy zaczeła pomalutku probowac jabłuszka i zuper warzywnych a juz od około 4 tyg wcinamy obiadki z mięskiem. A wiecie jak strasznie smakują jej bananki ze słiczków, przepada za nimi, cały słoiczek potrafi pochłonąć :)
  9. dzieńdobry Karolneczko - ja tez oglądałam Sprawę dla Reportera - prawie zawsze oglądam i musze powiedzieć, że niesamowita ta kobieta. Urodziła sie bez rąk więc juz od małego robiła wszystko nogami, no ale zeby przytulac dziecko, karmic je, ubierac, zmieniac pieluszkę, żeby je samodzielnie wychowywać - SZOK! Jestem pod wrażeniam, a ona jeszcze pracuje - uczy w szkole angielskiego i jeszcze studjuje ! Normalnie ukłony w jej stronę. Jak to dobrze, że dalaś Ptysiowi przeciwcial na ta wstretną chorobe dziękuję Wam za opinie i porady w sprawie sluzu kupowego ;) odstawialam juz słoiczki z mieskiem i marna była poprawa, poobserwuje te kupy nadal i jesli moj lekarz nadal bedzie twierdzil ze wszystko oki to pojde do jakiegos innego. celi - w czwartek sie zważymy znów, zobaczymy ile przybrala przez 2 tyg jesli malutko a moj lekarz znow to zbagatelizuje to pędze do innego. mamusie karmiace piersia - pozwalacie sobie na truskawki ? Bo ja tak, na szczęście moje dziecko super to znosi, nic sie nie dzieje :) No chyba ze ten katarek moze byc objawem nietolerancji truskawkowej, ale nie sadze, to raczej wina przeciagów ktorych nie umiem dopilnowac w te skawry. YZA - ludzie Was nie zawiodą! podoga sie uda ! wszystko sie uda ! Tadzia - no zuch MEGAchłopak z z Fifiego, tak dzielnie zniósl szczepienie :) teraz ma jeszcze nagrodę - 4 dni wolnego :) Tadzia - a wy ciągle ćwiczycie tak samo ? tzn tak mocno intensywnie i duzo ? bo skoro juz jest poprawa, skoro chłopak zozcwiczony to chyba juz nie trzeba tak go męczyć co ? Ja jestem pod wrazeniem umiejetnosci Fifiego jak oglądam jego zdjęcia - normalnie mozna rzec ze wyszlo to na dobre, ze był rehabilitowany bo tyle juz potrafi, sam tak słodko sie przemieszcza i siedzi :):):) Wiem, że to ciążka Twoja praca Tadziu tak go \"wyzwoliła\" Moja Gulcia nosi ubranka 68 i 74 ale te drugie sa z lekka przyduże - drobinka z tej moje panienki.
  10. celi - jak zwykle jesli idzie o dupkowe sprawy okazałaś się ekspertem ;) wiesz ? ja tez wciąż i za każdym razem smarowałam do dziś dupke bepanthenem a po Twojej poradzie przeszłam na oliwkę i bapanthen będzie czasem. karolineczko - tzn że Ptyś miał podejrzenie cytomegali ?? czy miał ? :/ ma ? :/ juz teraz nie doczytam poprzednich stron. W kazdym razie wspaniale, że wszystko dobrze :) i niestety zadnego bora-bora nie bedzie :( ;) bo nawet na wszystkie sprzety nie wystarczy :( grudnióweczko - no faktycznie byłoby źle ! idiota skończony, niestety takich wielu jeździ po drogach. trzeba uważać! NAszczęście mama Kubusia to super reagująca babka i uratowała sytuację :) i ja bym pozwalała juz teraz spac na brzuszku, nasze skarby juz są duze :) moja Gigulcia od około 2 tyg spi ciagle na boczku :) plecki jej sie widac znudziły. Eulalio - moja Gulisia tez taka drobinka, a nawet mniejsza, w tamten czwartek wazyła 7300 g, i wlasnie pisałam Wam jak malusio jada i nie chce więcej :/ jak chcesz zwiększyc jej porcje ??? bo moja za chiny nie wcisnie wiecej . hi hi Guliś tez co rano ląduje w naszym łózku i razem spimy bo jak u aniul jesli jej nie wezmę do nas to koniec spania juz po 5 by byl a tak jeszcze dosypiamy - czasem nawet do 8 i wszyscy szczeliwi :) a ze sie przyzwyczai - trudno! pozniej bedziemy sie martwic i oduczać, to sa taie wspaniale chwile :) dziewczynki - nic nie wiecie na temat tego śluzu w kupce ? czy to może miec związek z mięskiem ? wogole moje Iga dzis strasznie marudna - ten katar jej dokucza, dzis az jej czopek dałam i dopiero troche usneła :( YZA - to juz tak blisko ten WIELKI DZIEN, bedzie wspaniale, zobaczysz a wiecie? ja sie boje bez czapki zabierac Ige na dwór i zawsze czapeczke mamy - taka cieniusienka, ale mamy no i jak lezy to glowka jej sie poci i nie wiem sama :/
  11. JEST, JEST, JEST !!!!!!!!!!!!!! W koncu jest kasa - wreszcie urochomili kredyt! To juz na maksa wszystko ruszy szybko :):) Ciekawe czy jak mi przyjdzie go spałacac to tak sie będę cieszyć :o Marteczko - juz nie mam zamiaru Was na tak długo opuszczać :) aga - dzieki! No teraz to sie rozkręcę z wydawaniem kasy :D
  12. ojej aniulka ile strachu, nerwów, biedy Ericzek nie obwiniaj sie kochana, dzieci to są takie stworzonka ze chocbys oczy miała do okoła głowy to i tak wysmyknie sie, spadnie, rozbije głowę. wszystko dopiero przed nami! na strachu sie skonczyło całe szczęście, napewno nic nie jest Twojemu dziubaskowi. dla Was a ja wracam do edukacji w dziedzinie kotłów gazowych :D
  13. witam wszystkie mamusie i bejbusie :) STO LAT STO LAT dla wszystkich półroczniaczków :) my świętowaliśmy w tamten poniedziałek. u mnie taki młyn z tym remontem i tyle problemów i załatwiania,ze na wszystko czasu brak :( nawet na porządne zabawy z Gulinką :( juz siedza jak na szpilka w mieszkaniu brata, juz tylko marzę o przeprowadzce no a to najszybciej za 2 m-ce. Jacek w pracy i większośc spraw i decyzji na mojej głowie, codziennie cos wyskakuje - projekt jest całkowicie przez nas pozmieniany, wszystko robimy inaczej, kasy z kredytu nadal nie ma - masakraz z tym bankiem - i ciągłe kombinacje poczyniamy zeby przestojów nie robic i materialy kupować, ah...........nie bede Was zanudzać rosną i pieknieją Nasze maluchy w oczach :) Tadzia - Fifi jest taki sprytny, rzekła bym normalnie że wysportowany, dzieki temu, że tyle z nim ćwiczysz chyba wszystkie maluchy pobił w osiągnieciach ruchowo-siedzeniowych - a moją Gulinke napewno. aniula - nie mogę otwierac albumików na picassie - wyskakuje error, ale po samych okładkach mogę rzec, że Erik jest cudowniuchny. Duże te Wasze chłopaki dziewczynki. Moja nunia waży 7,5 kg dopiero. A wogóle ma straszy katar od wczoraj - chyba ja jakis przeciąg złapał, biedna jeść nie może tak jej chlupie, a na sam widok fridy jest ryk przeokropny. Mieliśmy troche problemow z kupkami i w sumie nie wiem czy się skończyły ? Pojawia sie w kupce sluz- czasem jest bardzo ciemny - prawie czarny, czasem jest go bardzo dużo. Czy to możliwe żeby od mięska ? bo jakos tak to sie składa, że nałozyło by sie w czasie z wprowadzeniem słoiczków z mięskiem :/ Duzo złego naczytałam sie w necie o śluzie w kupce - moj lekarz uwaza ze wszystko jest OK :o a i do neurologa skierowania tez dac nie chce a u mnie w miescie nie ma prywatnie :o I jak tak czytam ile jedzą Wasze szkrabiki to stwierdzam, że moja nunia je bardzo malutko. 5-6 cyculek około 9-10 albo cyculek albo 90 ml kaszki ryżowej 13-14 - słoiczek - czasem caly- czasem pół około 18 - deserek - zwykle pół słoiczka gdzies tam w miedzy czasie czasem cyculek i po kapieli butelka - góra 120 ml mleczka około 2-3 cyculek tylko ze ona tego cyculka to tak tylko z 5 min ciagnie wiec malusio zjada hym.......? mało tego nie ? tyle jeszcze Wam chcialam napisac, tyle mnie z Wami nie było......... ale głowa mi pęka, gęba sie drze dobranoc babeczki u nas ostatnio z miziana tez nici - sił nie mamy :o
  14. a kuku aniula - moc zdrówka dla małego Kacperka, oby szybko mu/im pomogli!! mortonku - szybkiego, spkojnego, szczęśliwego lotu! Czekamy tu na Ciebie/Was :):) teściowe - temat rzeka.................... dawno mnie nie było/ porzucałam okiem na fotki niektore - ale duże dzieci nam porosły :):) u nas zebów jeszcze nie ma, ale wciąż i bez przerwy potok śliny :D:D no i dziś skończyło moje cudo pół roczku :):) u nas remont w toku - stodołe mam zamiast mieszkania :o no ale będzie dobrze, niech juz wreszcie kase dają - nadal męczymy sie z formalnościami kredytowymi, konto puste z juz pierwsze rzeczy zamówione :o wszystkie wolne chwile i całą energie poświęcam temu zadaniu! oby to przeżyć! pozdrawiamy z Igulką i zyczymy słodkich znów
  15. aniula - gorące uściski dla Twoich facecików :) ;)
  16. juz drugi tydzien leci jak nie przespałam ciągiem nawet 3 godz w nocy :( albo zęby nam idą albo kolki - ale to mozliwe zeby zaczeły sie teraz ?? :o chyba raczej zęby bo ślini się moje szczęście potwornie, wszystko wpycha do buzi i placze, ale nasila sie to wieczorami i nocki są straszszszne, horror jakiś, śpi nerwowo, krzyczy przez sen, pojekuje, jak zbliza sie wieczór to robi sie taka marudna, nic jej sie nie podoba, ani noszenia, ani siedzenie, nic :o smarujemy dziąsełka żelem, poszły w ruch czopki Viburcol i jeszcze karmię ja na noc butelką co by może dluzej pospala ale to nic nie daje, bo zjada mi z butli max 120 ml, no co to jest ?? i ona najwyraźniej z cyca zjada tyle samo, to nie ma sie co dziwic ze tak często je :( dziewczyny wykonczę się, wstaje do niej po 5 - 10 raz w nocy, a to smoczek, a to cyca, a to ponosic, a to coś .........a o 5 ran o juz pobudka i gugi- gagi w łóżeczku i jak czytam, że przesypiają Wasze szkraby nocki to TAK WAM ZAZDROSZCZĘ, my nadal karmimy sie cycem co 3 godz bo nadal na cycku jestesmy. No ale nie na samym - obiadek jemy ze słoiczka - dzis pierwszy raz z mięskiem było no i zaczelismy z glutenem - kaszka manna - no ale Gulś zjada pół słoiczka - więcej nie chce, moze tylko ze 3 razy pochłoneła cały. Ona lubi czesto o mnijsze ilości, no patrzcieja od małego dba o linie :D a matka zjedzie lada moment z tego świata przelaciałam poprzednie stronki szybciutko, tęskiniło mi sie za Wami, teraz mi sie wszystko miesza :o karolineczko - idź, idź do naurologa jesli cokolwiek Cię niepokoi, my tez w koncu pojdziemy bo tez mnie trapi kilka spraw, jutro dzwonie sie umówic prywatnie. Iguś juz 10 dni temu skonczyła 5 m-cy a jeszcze ani razu nie odwrócila sie z pleckow na brzuszek lub odwrotnie, nie lubi na brzuchu lezec. Ona w ogole nie chce juz lezec, wnerwia sie i krzyczy , chce siedziec, siedziec, siedziec! No i cos sie dziwic ze sie nie odwraca jak lezec nie chce to kiedy ma pocwiczyć ? karolineczko - szczerze współczuje z tym autem, przykra sprawa Tadzia - brawa, braw, brawa dla Filusia za wielkie postępy, rehabilitacja przynosi takie efekty, że Fifi juz wyprzedza swoich rówiesników :) mamuski zakładające bluzy, dresiki - moje zdanie przegrzewacie ! ja ubieram jak Tadzia, body którki rękaw na to cienka bluzeczka z długim, spodenki cienki i skarpetki i capusie :) Aniula - Erik to juz całkiem wyletniony :) sprobujcie same wyjsc teraz w takim ubraniu jak dziecią serwujecie! :D ugotujecie sie i im tez jest gorąco, przeciez juz jest ponad 20 st w cieniu no a w słoncu to chyba ze 30, my od paru dni mamy w pokoju 26 st non stop - nie mozemy obnizyc choc okno otwarte, 4 piekto i od dachu tak grzeje :o Eulalia - buziole dla Was. Dacie rady, rozciwiczycie wszystkie nieprawidłowości u Lauruni. zmotywowałaś mnie zeby juz koniecznie wybrac sie do naurologa. super ma czuprynę Twoja dziewczyna :) moja ma ciagle tak mało włosków.
  17. http://www.prawarodzicow.pl/ dziewczynki przeczytajcie i wyslijcie - to list otwarty do miniester edukacji - protest przeciwko obniżaniu wieku szkolnego
  18. Nadika - nie wiem co ci radzić, kasa potrzebna to jasne, ale ciężko sie chowa dzidziulka bez taty, sami musicie zdecydować. oj celi, celi - ależ Ty mas przeboje z tą nieteściową :D no i mało Ci Ninusia zjadła, no ale widocznie w gorące dni potrzebuje mniej. moja Gulinka wczoraj w zasadzie tak jak zwykle, ale nocki ostatnio znow mam obfite we wstawanie i cyca wyciąganie. hi hi Tadzia ale miałs przygodę z ta dziewczynką :) buźki dla \"wielkoluda\" :) przeczytałam sobie Wasze odpowiedzi odnoście zywianie, glutenu, pomyślałam, porozkminiałam, że wprowadzam tą kaszke mannę za jakieś 4 dni a z mięskiem poczekam ze 2 tygonie jeszcze żeby tak nie wszystko na raz. No i oczywiści tylko słoiczkowe, nie zamierzam sama gotowac tych \"mega \" ilości. chyba tez zakupię kubeczek niekapek.... Marteczko: główke myjemy co drugi dzien chociaż kąpiemy się codziennie do tej pory jak wychodziłam 2 raz na dwór to juz nie smarowałam buzi ale od dzis zacznę tak robić, idąc waszym śladem :) no i jeszcze dlatego, że Guli zrobiły sie ostatnio czerwonawe poliki, nie iwem czy od słonca, wiatru czy moze to coś uczuleniowego bo rumiane, swiecące policzki mogę własnie swiadczyc o alergii albo azs a z autem jeszcze nie wiem jak sobie poradzimy, do tej pory nie jeździlismy jak było gorąco własnie slucham baby radio - i co leci ??? MYDŁO WSZYSTKO UMYJE :D :D :D
  19. Zapuszę znów temat diety naszych szkrabików. Ja daję tylko zupki na razie, czasem jabłuszko i nie wiem w związku z tym co dalej z tym glutenem . No bo wg najnowszych zaleceń o czym tu juz dyskutowaliśmy, wraz z pierwszymi warzywnymi papkami należy go wprowadzić. A myślicie, że mogę go wprowadzić dopiero powiedzmy za miesiąc, dwa ? Czy jeśli teraz nie to dopiero w 10 mż tak jak tam piszą, ale nie wiem wtedy czy nadal będę karmiła piersią a lepiej dać gluten jak dziecko na piersi, bo wtedy lepsza ochrona dla ewnentualnego wystąienie cejlaki no i co robić ? Tadzia, edka, Swanetka, aga, Nadika i wszystkie inne mamusie które podają juz słoiczki co Wy z tm zagadnieniem robicie? Marteczko - co Ty postanowiłaś w związku z tym glutenem? No i kiedy startujecie z pierwszym słoiczkiem? No i nie wiem kiedy mięsko, bo..... bo czytam, że miesiąc po rozpoczęciu zupek-warzywek, ale moj Gulis na początku dostawała parę łyzeczek, przez pierwsze dwa tygodnie słoiczek dzieliłam na 3, pozniej było na 2 razy a dopiero 2 razy zjadła prawie cały na raz, no i były pomiędzy tym podawaniem przerwy dwie po 3 dni bo nie było kupki i myślałam, że jak nie dam zupki to po samym mleczu będzie ale i tak nie było wiec już teraz jej podaje codziennie, no i w związku z tym nie wiem jak liczyć ten miesiąc podawania warzywek ? Czy to jest tak, że koniecznie miesiąc po podawaniu warzyw trzeba wprowadzic mięsko, czy ja mogę wydluzyc samą warzywna dietę ? Jak Wy zrobicie mamusie? No i jeszcze mam pytanie o kupki ? czy jak zaczęłyście urozmaicać dietę to tak drastycznie zmieniła się liczba kupek u Waszych szkrabików ? Igus jak była na samym cycku to robiła codziennie, a odkąd podałam nawet mini ilości nowości to kupki są co 3-4 dni :o Vall - cudnie, że Wasz wiielki dzien się udał, czekamy na fotorelacje. aniula - trzymam kciuki, na pewno pięknie sobie poradzisz z egzaminem :) Tadzia - ładnie to spobie wymyslilaś z tym chrzcinami w 1 roczek :) celi my chcemy zrobić chrzciny jak juz tylko zamieszkamy u siebie, no bo tu u brata nie ma warunków nawet na ugoszczenie najblizszej rodziny, ale kiedy to będzie..........? może tez zastanie nas grudzien.........:o
  20. hello no nocka była taka sobie, duzo wstawałam :o dziewczynki ja pytałam o kuchenke i zmywarke do zabudowy właśnie a nie o pralke, pralkę mam wlaśnie samsunga :):):):) a łyzeczkę mamy gumową, taką wybrałam bo Guliś nie tolerował Silikonu. super sprawa taka miekka lyżka, tak sie fajnie wygina i po dziąsełkach nia jezdze malutkiej a one ja swedza wiec zadowolona, nie wyobrazam sobie taką twardą lychą ją karmić Vall - daj znac jak tam chrzcinki sie udały, myślę ze było super :) karolcia i yza - fajno, że fajne weselicha były
  21. a u nas dzis kąpieli nie było i nie będzie :( Gulinka usnęła o 17.30 - codziennie tak drzemiemy do 18.30 pozniej godzinka zabawy i się kapiemy i cycuś i lulu - no a dziś jak usneła tak teraz przed chwilka się obudziła, wzięłam ja na ręce zaczęłam zabawić a ona w ryk :o i płacze i płacze, nie wiedziałam co się dzieje, a ona chciała cyculka i spać od razu, zasneła przy cycu spowrotem, nie było mowy o żadnych czynnościach, no i przełożyłam brudasa do łóżeczka i śpi w pajacu uciapanym ze szpinaku i marchewki :P tak mi dziwnie bez kąpieli ........... jaka ta noc będzie jak ona śpi od 17.30 no i bez wieczornego rytuału ?? Yzulka i Karolinka potupuja teraz :) a się martwię, że dziecko nie wykapane
  22. NADIKA - no niezła, niezła historia z tą kupa Sewcia :) aga - mam pralke SAMSUNGA i tez jestem zaddowolona :) a na kupiki - nie mam sposobu, u nas tez ostatnio sie popsuły - to przez wprowadzenia nowych pokarmów. A na plamy - kupki mi schodziły w 95 st jak wygotowałam bo czasem gulis tez sie tak opsrutał, że przeciekało, ale kurka plalmki po jedzonkach słoiczkowych nie schodza nawet w 95 st no i nie wszystkie rzeczy mozna w tak wysokiej temp prac wiec tez jestem zielona, nie mysl agus o sobie, że jestes zła mama ! a ja dziś przezyłam pierwsz awanturke mojej coreczki, po spacerku posadziłam ja w lezaczu i zabrałam sie za podgrzewanie słoiczka - zajarzyła co sie dzieje i krzyczała niecierpliwie. Zagrzałam jej krem szpinak z ziemniaczkami - podałam 1, 2, 3 łyzeczke a ona pluje i płacze, co sie dzieje mysle, ostatnio tak chetnie je i teraz tak juz wołała a tu cyrk! Otuz moje Panie nie smakowała jej zielona papka, chciala papusiac z lyzeczki ale co innego, zeżarła prawie cały słoiczek marchewki z jabłkiem i była przeszczęśliwa, a jak pokrzykiwała, żeby jej podawać kolejne porcyjki :) moje dziecko juz ma swoje gusta smakowe :D
  23. Guliś śpi, jak sie obudzi to dopiero pójdziemy na spacerek, mam nadzieje, ze pogoda się nie popsuje Sylwusia mnie zmiażdżyła, horror :o jak to obejrzałam to odrazu pomyślałam, że i Wy musicie. Izka i Karolcia - udanych potańców! wybawcie sie babeczki. Iza - no szkoda, ze tego 24 maja i tydzień wcześniej ;) to nie razem sie pobawimy NADIKA i Yza - nam stuknie w tym roku 6 maja 7 lat bycia razem :) a 17 czerwca 2 lata małżeństwa :) i właśnie mi sie przypomniało - Swanetko i edko - ja tez lada moment zostanę trzydziestka :o hi hi widze, że pierdzoszkowanie znane i lubiane jak świat długi i szeroki :) Nasza cała trójeczka je sobie urządza :) i wszyscy są przeszczęśliwi. aniula - wsaniała sprawa, że niania taka udana :) będzie jak w amerykańskim filmie - zestarzeje się z Wami i będzie płakać ze szczęścia jak Erik zda mature, ożeni się................... celi - szczerze współczuję i nieteściowej i ciotki - obie poszalały! jak ja sie cieszę, że moja teściówka tak daleko, co prawda o niebo lepsza od Twojej ale wystarczyło mi jak była u nas ostatnio 1 dzien, więcej bym nie zniosla, rączki na okrągło albo telepania a nie bujanie w leżaczku, ona nie umie pobujac dziecka, guliś cały latał na boki i w przud i w tył :o a jak ją usypiała to jeszcze do niej głośno gadała i grechotka machała - no załamka :o ah - chyba nigdy ich \"nie przystosujemy\" blanko - udanego pobytu w ojczyźnie :) a ja mam dziewczynki prośbe-pytanko z innej beczki - jaki sprzęt AGD polecacie-odradzacie na podstawie własnych doświadczen, chodzi mi głównie o zmywarke, kuchenkę-piecyk i płytę do zabudowy i lodówkę.
  24. obejrzyjcie to mamuśki http://naszaklasa.blox.pl/2008/04/Sylwusia-to-wlasnie-widze-myslac-o-dziuniach.html trudno byc rodzicem
  25. Vall - świetnie, że zdałas nam tu taki raporcik :) duzo sobie z niego zakodowałam, i tez bym poszła na taka dokładną wizyte z Gulisiem. pogoda wczoraj cudna była, Gulinek był 4 godziny w sumie na dworze :) i tak wiosennie ubrany - wystrojony :) a babcia cała dumna z wóziem jeździła :) a my mierzyliśmy z fachowcem kuchnię naszą przyszłą, i nie da sie zrobic tak jak chciałam :( bo chciałam meble w L albo U ustawic a u nas przez te skosy i odpływ kanalizacyjny sie nie da i trzeba tak połamac, kawałek 3 m po prostej na jednej ścianie i 2 m na drugiej :o i na środku stół i jakos mi sie to nie podoba :o zupełnie nie po mojej mysli........... YZULKA - wybaw sie oj wybaw na tym weselichu za wszystkie forumkowe mamy :) to Wojtuś z kim zostanie ? my idziemy 24 maja na wesele do mojej przyjaciółki i tez nie zabieram Gulisia, tzn do kościoła moze ją wezmę - wystroję w sukienusię :) - a później będzie z babcią, przyjadę tylko zapewne z raz, moze dwa cycka dać :) to przy okazji się \"odświerzę\" , no i jeszcze nie mam kreacj na to wyście, jakoś nie mogę sie zebrac coby coś szyć bo przytłacza mnie to, że takich wielkich rozmiarów ciuch to być musi :o a tydzien wvczesniej jeszcze ide do niej na panieński, no ale wtedy to tata z nią zostanie bo kawalerski z kolei jest 2 tyg wczesniej - podzielili zeby ci co maja dzieci nie mieli kłopotu :) udanego słonecznego dzionka mamusie i szkrabusie
×