tiki*

leci, leci - tak sie czeka, załatwia, martwi, denerwuje, przeżywa a to tak pstryk i po wszystkim - ten wyczekiwany dzien i wieczór i noc - wszystko jest tak krótkie............... umyka niepostrzezenie

narzeczona, kinimod i aggu pusciłam wam foty:)

wita Was mężatka:) pracy mam mase, 2 tygodnie urlopu narobiły mi mnustwo zaległości. Mx dzis jest szalenczy upał a nie piekna pogoda!!!

hej marcy, kurcze ty masz teraz inny adres nie? ja ci puscilam foty na yhoo - to dojda czy nie?

mx - poszły:) musicie sie upominac kto chce kobitki, bo to kurcze człek nie spamieta by kogos nie pominąć!

nie, nie czuje zmian, tylko jakos tak jest miedzy nami inaczej, tak iskrzy az normalnie, tacy jestesmy dla siebie czuli i mili, niech to wiecznie trwa!!! ja wiem, ze temu sprzjało wolne, urlop, wyjazd .....ale łudze sie, ze tak juz nam do smierci zostanie! wiem, że wraca codziennosc, praca, pranie itp, mijanie sie w drzwiach ale bedziemy sie bardzo starac zeby tak milusio było na wieki!!!!!!!!!!:):):) no i moze zrobilismy małą dupke w noc poślubna:P my tez maniusiu mieszkamy, jzu ze soba kupe czasu wiec pod tym wzgledam zadnych zmian

czuje sie wspaniale:)

maniusia ja jestem, masz juz moje zdjęcia?:)

hi hi teraz moge udzielac rad jak zabulina:D ja juz jestem ta po! a własnie zabulinko czekam na Twoje opinie na temat mojej sesji - to co przesyłam to tylko namiastka, nie wiem czy najlepszy wybrałam do wysłania wam

dotarło, dotarło:) kolejna śliczna panna młoda:) nie bałaś sie o pogode diabełku, bo u mnie z rana padało, po 12 sie przejaśniło dopiero!

keyti - podaj adres

przepraszam was bardzo jesli doszły maile po pare razy ale ja mam ciagle komunikat z problemem przesłania maila i puszczałam pare razy

fafetki - żyje. wszystko oki za 3 dni ten dzien:)

marcy - wygladasz naprawde dobrze, przesadziłaś z tym słoniem, nie widziałas mnie na przymiarce no i nikt nie zobaczy, zobaczycie dopiero po i to dopiero 26 czerwca, az tyle mnie z wami nie bedzie:( diabełku pomysle o tobie - 17 to nasz dzien:):) uciekam juz z pracy bo jade z psiakiem do lekarza a potem juz urlopik. bede myslami z wami w dniu mojego slubu i wiem, ze bedziecie i wy o mnie pamietac:) zabulinko jeszcze raz dzieki, naprawde, naprawde jestem bardzo zadowolona z tego zakupu:)

witajcie:) ostatnio mam mase spraw i w pracy duzo roboty bo musze wszystko pokonczyc przed urlopem, ehh i jeszcze ten psiak - musze go do lekarza dzis zabrac, wogole ostatnio to zyje nima nie slubem, a jutro idziemy na sluvb i wesele do znajomych, bardzo intensywnie zyje ostatnio - fajnie! zabulino - bizuteria jest cudna!!!!!!!!! naprawde przesliczna i napewno ją załoze w tym jedynym dniu:) dziekuje Ci slicznie i polecam wszystkim!:):):) przepraszam, że tak późno daje znać ale dopiero wczoraj zdążyłam odebrać przesyłke.

to tylko poglad agatko, zarys jak bedzie, zaakcepyoweałam i zabulina zakonczyła jak trzeba;)

agatko - nie bede korzystała bo w poniedziałek 12.06 jedziemy juz do moich rodziców - tam jest slub i oni nie mają internertu, 20 wyjeżdzamy w podróz poślubną:) bez dostepu do cywilizacji:P wiec sama rozumiesz a wracamy 25.06 na wieczór. no ale może specjalnie dla ciebie :) przejde sie do kumpeli i napisze krótką relacje:)

agatko - niestety na moje relacje bedziecie zmuszone poczekac do 26 czerwca, nerwów tuz przed tez nie uswiadczycie, tydzien przed i tydzien po mam urlopik i raczej nie bede korzystac w tym czasie z internetu

hej dibełku, no my juz za 1 tydzień i 3 dni ślubujemy nerwów w zasadzie nie mam wielkich, juz nie moge sie doczekać jak juz wspomniałam ja teraz zyje cudnym owczarkiem niemieckim

hello, troch mnie nie było zabulinko - dzis ide odebrac twoje cudenko dla mnie, awizo w skrzynce od soborty leżało, nie sądziłam, że tak szybko dojdzie, do pózna ostatnio w pracy jestem nie moge na poczte zdążyć, ale mysle ze dzis sie uda:) od poniedziałku mamy tego psiaka o ktorym pisałam, jest cudowny, grzeczny i tak sie tulac chce, ale mialysmy z nim przeboje bo nam wymiotował w samochodzie, nie mogłysmy go zawieść na budowe, no ale szczegółow z dojazdem wam oszczedze, jest od poniedziału w kazdym razie z nami, tzn na budowie - 45 min jazdy z bazy firmy na ta budowe, dzis raczej nie uda mi sie wyrwac zeby do niego pojechac. w kazdym razie zyje teraz psiakiem a nie slubem:) wlasnie szukam budy oczywiscie zgadzam sie na rozsylanie zdjec bizuteri milego dnia fafetki

zabulino to ja czekam:) z niecierpliwością:) no to ale masz fajny, udany dzień- w przeciwienstwie do mnie miłego wekkendu fafetki, mój bedzie załatwieniowo obciążony maniusia i senioritka (jutro BIG DAY) - najpieknieszego, najcudowniejszego, waszego wymarzonego i tak pieknie tu z nami szykowanego slubu i wesela jaki zdazył sie na tej planecie!!!!!

ha ha:) ta moja ma stałą szerokość, ale szelka zwężana ku grze przyznam, że może byc ciekawsza, wiesz ja nie zagłębiałam się w nią tak bardzo bo ja tak w ostateczności sie na nia zdecydowałam, cały czas byla wersja bez;)

wi ja nie wiem?, ja iej nie mierzyłam szerokości :o ale mysle ze gdzies tak 3 cm jakos

tak wi i bede ja miała, wkoncu sie zdecydowałam, bo jakos pewniej sie czuje i jakos tak wysmukla ramiona, choc o wiele bardziej podobaja mi sie suknie bez, ale na innych nie na mnie niestety:P no i jeszcze nie wiem czy zaloze do tego cos na szyje, pomierze i zecyduje, kolczyki beda na 100% - takie ładne:) ale czy wisiorek to jeszcze nie wiem ale raczej chyba nie, bo ta szelka sie wg mnie gryzie złancuszkiem na szyi

no ja też mam w domu ze schroniska - moje rudości kochane:) teraz drugiego bierzemy do firmy ale to jest dla mnie SZOK jakie tam sa warunki i durne przepisy!!!!!!!!!!!