Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosna.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wiosna.

  1. atena --> Ja bym chyba pozapraszała ludzi z pracy każdego na osobnym zaproszeniu.
  2. zabulina --> Dlatego napisałam, że cena nie gwarantuje jakości. Sama mam w kolekcji różne tusze i przyznam, że jestem największą fanką L\'Oreala za 50 zł, a nie mojego Lancome za 120 zł. Miałam też okazję potestować tanie tusze Miss Sporty, Astora, Avonu, Maybelline (choć moim zdaniem i wiele z nich bardzo łatwo się rozmazuje i krótko trzyma się na rzęsach). Zazwyczaj jest tak, że na początku fajnie malują, nie sklejają rzęs itp. Różnice widać dopiero po kilku tygodniach używania tuszu. Konsystencja się psuje, tusz staje się grudkowaty, zaczyna brzydko pachnieć. Wtedy juz wiadomo jak się maluje takim tuszem. Tusze lepszych firm wg. mojego odczucia dłużej zachowują pierwotną konsystencję.
  3. monia --> na moje oko efekt \"zlania się w jedno\" został osiągnięty w dużej mierze dzięki obróbce tych zdjęć. Nie mniej jednak dopasowanie kolorystyczne jest ważne. Krawcowa w salonie bardzo mnie uczulała, żeby narzeczony przypadkiem nie kupił sobie do ślubu śnieżnobiałej koszuli. Moja sukienka, lekkie ecru, na jej tle wyglądałaby na pożółkniętą.
  4. zabulina --> Takie zestawienia są niestety mocno subiektywne. Np. w tym, tusz Miss Sporty za 10 zł ma wyższą ocenę niż kilkakrotnie droższy tusz Chanel... Cena nie gwarantuje jakości, ale Miss Sporty to jest już wogóle najniższa liga i na pewno nie chciałabym się tym malować w dniu ślubu! Jeśli chodzi o strój narzeczonego chcielibyśmy mu kupić coś uniwersalnego, żeby później mógł to nosić i do pracy i na jakąś imprezę założyć (wystarczy, że moja suknia jest jednorazowa ;) ). Więc fraki i surduty odpoadają. Z tego co zauważyłam wielu panów młodych nosi muchę do zwykłego garnituru.
  5. Dziewczyni, a Wasi narzeczeni będą mieli krawat czy muszkę? Na większości wesel, na których byłam panowie mlodzi mieli muszki. Moi rodzice uważają, że to bardziej eleganckie. Natomiast narzeczony się zarzeka, że muszka do garnituru nie pasuje (tylko do surduta albo fraka) i będzie miał krawat. Jak u Was będzie?
  6. Mi znów się udzielił ślubny nastrój po jeżdżeniu po salonach i wyborze sukni :) Na pare miesięcy miałam spokój z przeglądaniem wzorów zaproszeń w necie, dodatków do sukni ślubnej i innych mało znaczących weselnych pierduł. Nadal nie jestem pewna czy dobrze robimy nie biorąc kamerzysty, ale u mnie w rodzinie, poza mną, wszyscy są na nie. Poza tym, chyba chciałabym już być po ślubie.
  7. przez ten przydługi podpis wątek się rozjeżdża
  8. Nadziejamyszki --> jak możesz to napisz, którą część linku do podpisu powinnam zostawić, żeby zamiast długiego adresu ze znacznikami: [url=http://www.abcslubu.pl]http://abcslubu.pl/suwak/02_21_2007_7_7_2007_45.png mieć w podpisie taki ładny i krótki adres jak Ty i monia macie :)
  9. Generujesz sobie kod suwaczka np. tu: http://www.waszslub.pl/suwaczki.php i potem wklejasz całość do podpisu.
  10. Jakże mi wstyd za mnie i dziewczyny z naszego topicu, że takie nudy i smuty wypisujemy, zamiast zabawiać anonimowe czytelniczki! Już siadam i wymyślam jakąś niesamowicie-ciekawą anegdotkę ślubną, żeby pomarańczki nie pousychały nam z nudów.
  11. My również powoli przymierzamy się do zaproszeń. Jak na razie wzięliśmy się z rodzicami za robienie listy gości i z planowanych 80 osób, które chcieliśmy zaprosić na wesele, nagle nam zrobiło się ponad 100. Na szczęście wynajęliśmy duży dom weselny, więc z miejscem nie powinno być problemu. Ja na razie przeziębiona, więc nie osłabiam się dodatkowo dietami. Ale od marca również zamierzam zapisać się na siłownię.
  12. Perełka --> Moja suknia też będzie z kryształkami Svarovskiego :) monia --> kiedyś na necie widziałam zdjęcia dziewczyny, której piersi \"wyskoczyły\" z takiego silikonowego stanika, więc to co napisałaś potwierdziło moje obawy. Suknię ślubną chciałam zupełnie inną (rybkę), w końcu kupiłam taki model jaki doradzała mi \"widownia\". Nie jest to moja faworyta, ale ponoć najlepiej jest mi w takim fasonie. http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?line=m&pageSize=8&page=31&style=A483 ashia --> właśnie chodziło mi o butki satynowe :) Będę musiała poszukać takich po mieście. Ponoć Ryłko ma w tym roku wydać specjalną linię butów dla przyszłych pań młodych, ale oni to chyba same skórzane mają.
  13. Witam. U mnie z nowości. Mamy już zaklepane miejsce ślubu, które chcieliśmy, o godzinie którą chcieliśmy. Kamień spadł mi z serca. Suknię ślubną również mam zamówioną już. Jest bez ramiączek, stanik jednak pewnie będę chciała do niej nosić - na próbę kupię chyba na Allegro ten silikonowy \"przylepiany\" do ciała, jeśli będę się w nim źle czuła trzeba będzie pomyśleć o bardotce. Teraz zaczynam poszukiwania butów. Nie chcę skórzanych, boję się, że mi stopy obrobią, bardzo wygodne były materiałowe, w których mierzyłam suknie ślubne. Niestety w salonach, w których byłam nie sprzedają takich butów, w zwykłych sklepach obuwiniczych również nie. Szukam dalej. Pozdrawiam.
  14. Witam. My podpisaliśmy w końcu umowę z fotografem i jak na razie jestem bardzo zadowolona z wyboru. Za to mamy nową zagwozdkę. Fotograf trochę namawiał nas na kamerzystę, żeby film był uzupełnieniem sesji zdjęciowej. Na razie zamówiliśmy 120 zdjęć po 13 zł za sztukę, po weselu ta ilość może się zwiększyć. Mieliśmy w planach zdjęcia ze ślubu, wesela, oczepinowej zabawy, fajnie by było, żeby każdy gość był na jakimś zdjęciu. Ale wtedy ciężko nam się będzie zmieścić w wykupionej liczbie zdjęć. 100 kolejnych zdjęć to kolejne 1300 zł, a za to można mieć kamerzystę, który sfilmuje całą uroczystość i imprezę. Narzeczony nadal jest przeciwny kamerzyście ci, z którymi rozmawialiśmy jak dotąd nie spełniali naszych oczekiwań. Ja się waham. Może jednak lepiej mieć krótki, ale treściwy album ślubno-weselny oraz filmik, który złapie wszystko czego nie można było umieścić na zdjęciach?
  15. atena --> Czasami się zdarza tak, że młodzi tuż przed ślubem się rozstają, a mają już zaklepaną salę, orkiestrę itp. Może poszukaj na Allegro, jakiś innych serwisach ślubnych - może ktoś w Twoim terminie ma do odstąpienia umowę z zespołem. My dzisiaj w końcu idziemy podpisać umowę z fotografem :)
  16. Jestem ciekawa na jakiej zasadzie wybrałaś krawcową. Jest to jakaś sprawdzona znajoma krawcowa, czy też osoba z ogłoszenia, która Ci podpasowała?
  17. trzy kropki, a masz już wybraną krawcową?
  18. Właśnie zauważyłam wpis moni. Dzięki za link :) My z narzeczonym ostatnio w wolnych chwilach ćwiczymy 8minABS, ale ten zestaw ćwiczeń również wygląda zachęcająco.
  19. A ja nadal w środku sesji, więc przygotowania do ślubu odłożone na bok. Cały czas nie mamy kiedy załatwić tego fotografa, samochodu na wesele itp. Weszłam sobie na topic \"najładniejsze panny młode\", czy jak tam sie zwie. Przecież już wcześniej były zakładane podobne wątki, ale moderacja je pracowicie usuwała jako ubliżające postronnym ludziom. Mam nadzieję, że ten topik istnieje nadal jedynie przez przeoczenie. Takie wątki ubliżają całemu podforum \"śluby i wesela\", osobiście nie chciałabym by postronne osoby wchodzące przypadkowo na to forum oceniały nasze forumowiczki (fafetki ;) ) na podstawie takich prymitywnych dyskusji. Zmieniając jednak temat. Dziewczyny, a co sądzicie o bursztynach? Ostatnio myślałam o jakimś ładnym kompleciku naszyjnik + kolczyki z bursztynu, ale nie wiem czy będzie to pasowało do zwiewnej białej sukni ślubnej.
  20. Arabela --> Plastikowe perły, takie co naszyjnik + kolczyki w komplecie kosztują 20 zł, zazwyczaj po miesiącu żółkną i w moim odczuciu wygląda to tandetnie i kiczowato. Ale to oczywiście kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Z resztą kiepsko by to wyglądało - pożółkły naszyjnik do białej sukni ;) Naszyjnik, o którym pisałam (ten z Apart za 250 zł) był zrobiony ze sztucznych pereł - sztuczne perły to już dla mnie trochę coś lepszego (np. farba okrywająca koralik z nich nie schodzi jak w przyadku tych najtańszych), ale niestety naszyjnik był różowy więc na ślub odpada. Co do biżuteri to ja na codzień noszę tego sporo, dlatego zastanawiam się nad czymś ciekawym na ślub.
  21. Już zdążyłam się przejść po dużych centrach handlowych i po prostu nie znalazłam nic w białym kolorze w rozsądnej cenie (poza artystyczną biżuterią u Kruka czy w Apart - tam w srebrze czy białym złocie można kupić coś ładnego białego, ceny koło 1000 zł). W Apart nawet jeden naszyjnik za ok. 250 zł mi się podobał, no ale był różowy. Z drugiej strony na Allegro plastikowych pereł za 20 zł kupować nie zamierzam. Na sklepach internetowych z biżuterią się nie znam, ale wiem, że na forum są dziewczyny co hobbistycznie zajmują się robieniem biżuterii, więc może znają adresy jakiś ciekawych sklepów, galerii. Mam nadzieję, że wyraziłam się jasno , zrozumiale i tym razem żadna mądralińska nie wyskoczy ze sklepem mięsnym :D
  22. Rozumiem, że poza sprytną pomarańczką, która w biżuterię zaopatruje się w mięsnym żadna z Was nie chce się podzielić gdzie i jaką biżuterię chce kupić na ślub. Pech
  23. Hej. Ja tu tylko na chwilę w przerwie od nauki. Zastanawiałyście się już może nad biżuterią ślubną? Mnie by interesował jakiś ładny biały naszyjnik + kolczyki (jeśli w końcu zdecyduję się ruszyć przekłuć uszy). Pewnie coś takiego można dostać przy salonach ślubnych i pewnie nieźle się tam przepłaci. Na Allegro nie znalazłam nic fajnego. Jestem ciekawa gdzie jeszcze możnaby dostać takie \"ślubne\" błyskotki. Życzę miłego dnia.
  24. zabulina --> Wydać na wesele 50-60 000 zł to na prawdę nie jest żaden problem (szczególnie w dużych miastach). Gorzej, jeśli chce się chce zrobić tanie wesele (nie tracąc zbytnio na jakości), wtedy ma się pole do popisu jeśli chodzi o kombinowanie.
  25. Dee, a dlaczego miałabyś nas opuścić? Z osoby biorącej ślub w sierpniu awansowałaś na kwiecień, więc nadal możemy sobie pogadać o stresie przedślubnym itp. Można być i przyszłą mamą i przyszłą panną młodą 2007 :) A ja nie śpię po nocach przez koniec semestru na uczelni :( Trochę opuściłam się w tym semestrze, trochę czasu zabrakło i mam teraz do napisania 4 trudne projekty w ten weekend. Nawet nie mamy kiedy umówić się z fotografem, żeby podpisać umowę. Wolę nie myśleć, co by się stało gdyby na ostatnim semestrze noga mi się podwinęła.
×