maxmara 01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maxmara 01
-
ha ha .. amito traf w 10!!!! i co ja biedna na to pocznę ?? Chyba pojdę w slady slonia . i zawiążę sobie supeł na nosku :)) A mowili obym margarynę żarła a ja na maslo stawiam :)) ha ha .. moze ono przyczyną mej niedoli?? Oj kurcze przynajmiej macie wesoło ... :))
-
aa mam cie :)) behemotko .. to ty :)) no i mamy sprawcę .. :)) hoguś .. ja nie stosuje zadnej dietki .. bo dobrze mowisz po licho mi ona :))je mało , zdrowo i rozsądnie . Odkad porzuciłam slodycze i nocne wyżerki a i codzienne spozywanie piwka czuję się swietnie. tylko cyckow brak :(( ha ha Te moje nocne napady . potrafiłam zjeśc paczkę herbatnikow i zapic je mleczkiem , albo princesse gold . chowałam slodycze sama przed sobą .. teraz nie robią juz na mnie wrazenia . Oczywiscie od czasu do czasu cos skubnę ..ale to mi przecież nie zaszkodzi .
-
a teraz dawać te motywacyjne staniczki :)) ktos dobija sie do nie na skypa .. któz to ?
-
podobno z grila sa smaczne banany ?? to ze slyszenia , sama ich nie próbowałam . Ale swietne są szaszłyczki z cukini i papryczki .. :))przelozone oczywiscie kawałkami szynki < swiezej >
-
hogus ona ma zupełnie inny kolor niz ta z hodowli :)) jest taka różowiutka .. mniam :)) przed chwilka przejrzałam ta wasza dietkę kopenhaską .. wiecie co ? ona jest straszna !!! to głodowka jak dla mnie ... sama kawa na śniadanko wykończyłabym swój zołądek . To niedopuszczalne . Poza tym to właśnie rankiem powinniśmy jak najwiecej zjeść :(( bo nadmiar spalamy przez cały dzień . # kubki jogurtu na raz?? matko ja zjadam ledwo pół pojemniczka :(( i to małego ... Podziwiam was ... uf jak to mówią tonacy bezytwy się chwyta :)) jesli to ma pomóc trzymam kciuki .. i wytrwałosci zyczę :)) Nie poddaję w wątpliwośc to , iż mozna na niej schudnąć .to wiecej niz pewne ...ale co potem ?? co z efektem jo jo ?? mimo wszystko mam mieszane uczucia .. :)) i na tym kończe , milcze wszak to wasz wybór .
-
ha ha hydraulik udroznił przepływ .. dorotko slij do woli :)) widzę iz kobietki przstudiowały grupki krwi :)) no to fajniutko .. w końcu nie na darmo sie tyle meczyłam uff dla mnie miesko moze nie istnieć , choc przychodzi taki dzień iz na gwałt potrzebuję czegoś tłustego i wtedy sewrwuję sobie tradycyjnego schaboszczaqka ale z karkowki bo ta bardziej krucha a ze schabem róznie bywa .W okresie wiosenno letnim jadamy b. malo miecha . Zima spozycie wzrasta .. ogarnia nas chłód , organizm domaga sie pierzynki . Teraz królują u nas warzywka , przeróżne zupki , pasty < makarony>. Spozycie mieska przenosi sie raczej na grila . Do tych smakołyków zawsze sa chetni , w przeciwieństwie do kiełbach bo te nie maja u nas wzięcia . O rybkach nie wspomnę .. oboje z męzem je wielbimy , dzieci raczej tylko sledzie w oleju badź w smietanie . hoguś , mam kumpla ktory lowi tam i ówdzie . Kiedyś dostałam od niego w prezencie pstraga ..rzecznego!! miodzio . Upiekliśmy go w foli z masełkiem i przyprawami . To była najlepsza ryba jaka jadłam . Potem na wigilię ktos podrzucił mamie takiego z hodowli :(( okropność ... sama mączka . Od tej pory nie tykam tych ryb .. cholera wie czym je karmią :(( a na wegorza to juz nikt mnie nie namowi .Na sam ich widok dostaję mdlosci . no :)) znowu sie rodgadałam ... Dziewczyny milusio iz macie skypa .. jakby co to znajdziecie mnie pod tym samym nickiem co tu :)) A teraz skikam po herbatkę z limonką :)) zaparzyłam cały dzban .. krzyczeć kto ma na nią chęć :)) ps. podoba mi się stwierdzenie ,, spodnie motywacyjne ,, jest obłedne .. . chyba sobie kupie motywacyjny stanik :)) a nóz cycki mi urosna hi hi
-
behemotko nie ma sprawy .. :)) jestem jak najbardziej za . :)) a moze ktoras ma skypa ???
-
amitko gotujesz np cwiartkę kapuchy w osolonej wodzie .. tak samo jak kalafior :)) potem tylko polewasz masłem z bułeczka tartą . Ta obecna jest najlepsza bo taka ,,luźna ,, . Me 36 .. alez oczywiscie ,ze to tylko ciekawostki . nie mniej sporo w tym prawdy .Alec to są tylko diety a jest ich tak duzo ,ze zliczyć nie sposób. Zmiatam poszlifowac Lęborski bruk :(( glowę urwac temu kto go wymyslil :((((
-
ja mam plusa , ale na abonament :(( wiec nie pomoge . Poza tym ja jestem ciemna w te klocki ... rachunki odkladam na kupke i placi je mąż :(( a teraz mam ochotę na piwko .... nie patrzcie tak na mnie .... czy to moja wina ?mam braki wit B :)) szkoda ,ze nie S jak mawia moj mąż :))
-
ja mam plusa , ale na abonament :(( wiec nie pomoge . Poza tym ja jestem ciemna w te klocki ... rachunki odkladam na kupke i placi je mąż :(( a teraz mam ochotę na piwko .... nie patrzcie tak na mnie .... czy to moja wina ?mam braki wit B :)) szkoda ,ze nie S jak mawia moj mąż :))
-
kto ma ochote na kapustkę a~`la kalafior to serdecznie zapraszam :)) nie przepadam za kalafiorem wole brokuły :))ale taka mloda kapustka nie rowna im dopięt . Smaczna a gdyby podać ja bez panierki niemal dietetyczna :)) Sałatka owocowa rowniez samakowita Cżesto robie taką przekaskę na wieczór tylko nie daje winogron :)) ktroję za to pomarańcz , jabłko , kiwi i banana , dodaje suszone sliwki i morele . Sobie polewam jogurtem .. reszta rodzinki woli ,,czystą , O grupie ,,O ,, juz chyba pisałam , misiu ja ma :)) Napiszę zatem o ,,A, - to typ rolnika , czyli warzywka i owoce stanowie baze ich pozywienia . Najlepiej tolerują potrawy wegetariańskie. białko zwierzence winni zastepić roslinnym. Powinni unikać wątróbki , wolowiny i wieprzowiny. nie powinni jadać w nadmiarze papryki , ziemniaków oraz pomidorów. Z rybek to dorszs , szczupak czy pstrąg ,. unikac winni krewetek , kawioru , sledzi. Jedzenie lodów nie sprzyja rolnikowi :((jak rownież nie powinni objadać sie nabiałem. Ale nie ma przeciwskazań do sera i mleka sojowego. Polecane im sa pestki dyni , oraz owoce prócz mandarynek , bananów i pomarańczy . Z przypraw :)) unikać octu i pieprzu a zaprzyjaźnic sie z czosnkiem i sosem sojowym. Grupa ,,B,, to koczownicy- oni nie muszą sie ograniczac. Ich dieta jest urozmaicona zarówno nabiał < ser feta , kefir , ser owczy >jak i miesko Z rybek winni jadac solę , fladrę , lososia lub dorsza. unikac winni zab :(( rakow , krabów i lososia wedzonego . Unikac płatkow kukurydzianych.Nie służą mu orzechy , pestki dyni i platki kukurydziane. Za to luibią pieczywko chrupkie. z owoców polecane sa banany , ananas , sliwka , warzywka -kapusta , kalafior , brokuły, marchew .Unikać powinni pomidorów i rzodkiewek oraz orzechow kokosowych :)) przyprawy polecane to chrzan , imbir , Unikać pieprzu , cynamonu i ketchupu :(( Grupa Z rybek winni jadac dorsza , tuńczyka , pstraga , makrelę < z tym sie zgodzę > zakazane sledzie < moje ulubione>, wedzony losoś i halibut.Z nabiału polecane jogurty i kefir< podsatawa mej egzystencji> owcze mleko < fee> zakazane sery camembert i brie < za jakie grzechy ?>oraz maslo < a ja nie znoszę margaryny> Nie powinni jadać płatków kukurydzianych . Dieta powinna byc bogata w warzywka < i jest> polecane to : kalafior , ogorek , brokuły , buraki , czerewona fasola , .Nie słuzy im rzodkiewka < to fakt >i papryka . Winni jadać duzo ryżu < a co ja chińczyk jestem ? > oraz jabłka i gruszki .Tu mam akurat ine upodobania bo lubie grejfruty , kiwi , banany i arbuzy ... mniam :))a i czeresnie i truskawki. Przyprawki :)) to samo co w grupie A czyli minimum octu i pieprzu a za to duzo czosnku i sosu sojowego< tu trafili> misiu dla grupy ,,O,, sa wskazane :))curry , pietruszka , cukier i musztarda. Zakazane wanilia, ocet , pieprz i cynamon. a teraz sport!!!! grupa O- duzo czasu na silowni Grup A- mniej intensywne sporty czyli np . stretching czy golf grupa B-joging i tenis grupa AB -plywanie i spacery < trafili w 10 >bo to lubie najbardziej. najwiecej Polaków ma grupę ,,A,, potem ,,O, - to najstarsza grupa krwi. Ab to mutant :(( to chyba widac :))) hsa ha No to tyle na temat pogadanki ,, co powinieneś jeśc czego unikać by zachować mlodość i urodę ,,
-
cholera :(( tyle sie napisałam .. i szlag to trafił :(((( podam dzieciom obiadek i wpadne popisac o grupach :)) a niech to .. tyle trudu i na nic :((
-
sto lat , sto lat :)) szczęścia w miłosci , spokoju , radosci , , zdrówka co nie miara i obyś zawsze promieniała :)) jacklyn .. :)){kwiatek}{kwiatek} witam was dziewczyny w ten sloneczny acz wietrzny dzień :)) nie lubiię takiej pogody bo sprzyja przeciągom :((aa moje uszki sa nadwrazliwe. A tak w ogole to ja .. durna baba posmarowałam sie jak co ranek kremem i zatarłam sobie oczy :(( cholipka mgła mi zachodza , ledwo co widzę :((( ech .. ciolek ze mnie hoguś jestes typem rolnika :))najbardziej tolerujesz potrawy wegetariańskie. powinnaś unikać watróbki , wieprzowiny i wolowiny a bialko zwierzece zastąpić roslinnym. Z rybami proszę ostroznie .. ewentualnie dorsz dwa razy w tygodniu , sledź nie jest wskazany.mozesz jeść produkty sojowe,, pestki dyni bardzo zalecane i ogolnie zielsko wszelakie z owocem na czele prócz bananów, pomarańczy i mandarynek :)) a tak w ogole to jak tam wasza kopenhaska ?? widze iz dobrze ją znosicie .. zatem tak trzymać !!!i oby do przodu dziewczyny ..:)) gosiu , dlaczego mnie na bagaznik nie zabralaś ?? w jedna stronke bylibyśmy już w Łebie .. a tam plaża nasza :)) wiecie co mieszkam obok szkoły sredniej .. naogladam sie 17 lat a wyglądaja jak wieloryby . obcisle szmatki , gacie wrzynajace się w posladki .. nie jest to estetyczny wyglad :(9 o nie ,, gruby misiu ma racje .. moglyby sie choić odpowiednio ubrać a nie na siłę nosić XS. Rankiem wypusciłam sie na rynek po warzywka . Otwirzyli nowy warzywniak i reszta dostanie po dupie :(( to mnie cieszy . Bananki po 3.60 a w reszcie sklepow po 5 :(( ziemni9aczki mlode oczywiscie pom1.90 a nie po 3:(( to samo z reszta warzyw . A najwieksze przebicie na porze .. oni maja po 3.90 a w reszcie po 9!!! hyba .o. ....nie dokończe :(( Skurczybyki jakie maja narzuty. Hogus byłam w rybnym po owa pange , ale jest tylko mrozona . Ty też taka kupujesz ?? ona jest drozsza od dorsza , ale podobno smaczniejsza . Dzisiaj mam kapusniaczek ze swiezej z pulpecikami w srodku , ale jutro koniecznie rybka :)) przepadam za rybą , choc ostatnio sie naciełam bo sprzedali mi nieswiezego dorsza :(((a nad morzem mieszkam .. no prawie . Uciekam .. bo robotra czeka .Mam na dziś sporo zaplanowane , ale nie omieszkam jeszcze zajrzeć:))
-
a brukselkę lubie .. jako jedyna z rodziny :)) zreszta wszystko co kapuchą zwą :)) Ja od zawsze mialam obsesję na tle opietych ciuszków . Jak mierze to czy tamto .. i widzę , iz cos sie opina to koniec :(( nie pomoga zaklinania ekspedientki iż cudo wygladam :( ja sie w tym nie czuje i koniec. Chociaz ostatnio nosze prawie same dopasowane rzeczy .. z wyjatkiem odkrywajacych brzuch bluzeczek :(( tego nigdy nie zaakceptuję . Nawet po plazy chadzam pzrewiazana chustą.Pomono iż potrafię go wciagać co jest zasluga mojej mamy to jednak mam na jego punkcie obsesje i nic na to nie poradze :( w końcu kazdy ma jakiegoś bzika :)) dziewczynki zyczę wam milego wieczorku :)) uciekam bo mąz się wkurza .Jak go nie ma to narzekam jak jest to ja siedzę tu z wami :)) ech ..chyba pojdę go udobruchac :)) a zatem pa :))) a co z odswieżaczem ? nikt nie ma sprawdzonego i godnego polecenia ???
-
misiu .. a jednak cos w tym jest :)) amito masz racje ..no ale co zrobić :)) jesli z tym czuja sie szczęśliwe to, po co im to szczęście zabierać :))
-
ha ha :)) gruby misiu to nie dziw i,z miecho lublujesz :)jestes ,,mysliwym,, typ przypisany grupie krwi ,,O ,,. W sumie mozesz jeśc prawie wszystko... i prawdopodobnie masz b. dobra przemiane materii.Nie slużą ci jednak :: kapusta , brokuły , brukselki, ziemniaki :( Barbamamo .. niedawno moj syn wrocil do domu z rozbita głową , bezszycia się nie obyło . Oczywiscie ja ucieklam z pojkoju zabiegowego :(( . Jak corka rozbiła sobie czolo to mąz rany opatrywał :(9 ja nie mogłam na to patzreć .Na pielęgniarke bym sie nie nadawała. Me 36 dzieki za link , kurcze fajowe butki :)) o takich i ja mysle .. tylko ta numeracja . co bedxzie jak nie trafie ??tym bardziej iz mam tak szczupłą stopę :((Z numeracją ubrań to juz w ogole szopki.. tylko angielska numeracja pasuje na mnie jak ulał . Hoguś .. ha ha te grile :))ale pomysl sobie , iz to lato trwa tak krótko ...ile mamy z tego zycia , wszystkiego sobie odmawiać ? nie wiadomo co bedzie za miesiąc za dwa .. :))ale widzę ,ze ostro sie zabrałaś do roboty .. zyczę wytrwalosci . amito .. wiesz i ja mam takie kumpelki :) maja gdzies swoje sadlo i noszą obcisle bluzeczki . Mi to nie przeszkadza ,..jesli dobrze sie z tym czują to już ich sprawa. Ten kosciół w Gdańsku jest jedynym z licznych kosciołów i tylko on ocalał po wojnie w nienaruszonym stanie . Ilekroć szlismy na jarmark to obok niego przechodziliśmy .. miał wieżę widokową , z ktorej podziwiało sie panoramę Gdańska :(( strasznie sie skopcił ... szkoda go naprawdę .To bardzo cenny zabytek .. niedawno odkryto w nim nowe przejscia podziemne. Szkoda bo juz nigdy nie wróci do pierwotnego stanu :)) ide po hrrbatkę ,juz pewnie dawno ostygła.
-
joanna ?? jak moja siostra :)) .ale ona obchodzi jakoś w wakacje . idę włączyc TVN .. plonie kosciół św .Katarzyny w Gdańsku , szkoda bo to piekny zabytek :(( cholera ..zawsze coś gruby misiu jaka masz grupe krwi ??
-
smacznego ))) wcinam obiadek , kluseczki jak zawsze sie udały . Mąż dzwonił , iż później wróci a samej jeść nie lubię . Behemotko .. zadna nowość w tym co piszą :)) Jesli ktos lubi pyrki niech je je :)) ale bez sosu a boze broń tłuszczu od smazenia mieska. Podobnie jak pomidorki ziemniaczki sa skarbnica potasu.Ciemne pieczywko ma te przewagę iz posiada całe ziarna slonecznika ,lnu , dyni a to pomaga w regularnym wypróżnianiua białe ... hm sama maka . Przy czym ciemne nie znaczy pełnoziarniste .Makaron .. tez nie jest na tyle tuczacy , chyba ze z sosem .To tylko maka i zero tłuszczu. w diecie dozwolone jest spozywanie samego makaronu ,nie mniej wartosci odzywczej sam w sobie nie przedstawia .. Dlatego bardziej korzystne jest spozywanie ryżu bo zawiera cenne dla organizmu pierwiastki.Soli jak najmniej , zatrzymuje wodę . Poddstawową zasada zdrowej diety jest nie łaczenie weglowodanów z tłuszczem.Produkty light to najgorsze swiństwo :(( co z tego iz jogurt ma o % tłuszczu jesli w zamian ma mase cukru!ale ludzie sie na to nabierają .. Tłuszcz też jest potrzebny to on daje nam siłę i napedza cały organizm a spala sie o wiele szybciej niz cukier. A jesli już słodzić to tylko miodem. gruby misiu .. chcesz miesa ?? a co dziś jadłaś ??kumam ,ze chyba nic :(( matko .. kondolencje.Ja na obiadku zakończe dzisiejsze wsuwanko .. na kolację tylko jogurt albo pomidor z oliwą tj po kaszubsku. A tak w ogole to chodzi za mna grzanka z ciemnego pieczywa z miodem . Pieczywko mam tylko miodzio brak :(( szkoda Jacklyn ..pocieszę cię , iz moj mąż mimo iż w branzy sportowej siedzi z kondycja jest na bakier. Nawet rekoma do podlogi nie jest w stanie dotknąć . taki ma sztywny kregosłup :(( łatwo mowić gorzej wykonać . hoguś zdradź nam swoje imię .. {kwiatek} to prosba :))i gratulacje , 8 kg to coś :)) to naprawde duzo .
-
przerwa na drugą kawe :)) hoguś . kiedy masz swięto ?? mężuś kochany , jak tak z własnego serca chciał to , aż zal odmawiać :)) mOj zawsze pamięta o wszelakich uroczystosciach a inną rzecza jest iz miesiac dwa tgodnie wczesniej sama nie omieszkam się nie przypomnieć .zazwyczaj chodzimy razem po jakis prezencik .. tylko na gwaizdkę robi mi niespodzianki w formie perfum albo srebrnej bizuteri. Piszecie o butkach a ja właśnie przeglądam katalog Box Prixu.. i szlag mnie trafia bo sa tu moje wymarzone klapki na koturnie :)) słomianej zresztą i z wiązaniem wokół łydki .Nie mam odwagi zamawiać na odleglość .. co jak co , ale but trzeba przymierzyć a szkoda :((a na dodatek cena imponujaca tylko 49 zł :((((Sa też sandałki na koturnie z korka .. za 59:(( fajniutki . Ogolnie całykataolg jest super .. no z małymi wyjatakami . O kostiumacxh kapielowych nie wspomnę ... sa boskie , ale ciałka które je prezentują jeszcze bardziej sexi:(( Pogoda pikna .. ziemniaczki na kluseczki się gotują , trawnik okopany .. :)Po południu wybiuore sięz męzem do parku .. na spacerek oczywiście . W sobotnim dodatku ,,zdrowie ,, był artykuł o dieci a grupie krwi . Bardzo ciekawy .. tyle ,ze zamiast wolowiny powinnam wcinac np indyka i baraninę :(( okropność .. nie znoszę tego miecha .Wszystkie gazety kusza dietami .. tylko zobaczcie jakie te produkty drogie.. .Bez jaj .. W dodatku ,,Życie jestr piekne ,, był artykuł o modelkach i operacjach , ktore pzreszły . Sexi Demi Moore wcale nie była taka piekna z natury .. tylko skalper zrobił z niej łabedzia , poza tym regularnie poddaje sie odsysaniu tłuszczu z ud , posladkow i brzucha .Ona się nie musi katowac dietą ..za kase wszystko mozna zrobić .Mieć 50 lat i jedrny biust np :((o braku zmarszczek nie wspominajac . Uciekam robic surowke z mlodej kapustki . I mam do was prosbę ... czy ktoś mi poleci naprawde dobry odswieżacz powietrza?? poza brisem w sprayu , którego uzywam .coś co mozna postawic czy właczyc do pradu i rzeczywiscie bedzie pachnieć , nie przez dzień czy dwa ..ale znacznie dluzej. z gory dzieki :))
-
pulsik .. ja to nie jeden raz torebke zostawiłam :((a i do gubienia zakupów mam talent .miałaś szczęście iż nikt jej nie zakosił :)) Kurcze .. polutko :)) witam cie serdecznie :)) {kwiatek} i wybacz moje gadulstwo:))
-
marynata na miecho :)) wlewasz do miseczki olej < kujawski > ten jest zdecydowanie najlepszy.Wsypujesz ostra i slodka paprykę , sól , pieprz , majeranek , rozgnieciony czosnek< ze dwa zabki > troche estragonu,garść posiekanej pietruszki i troche posiekanego lubczyku < terazest swiezy zimą daję suszony>Lubczyk to popularna Magi ..od dziecka pod ta nazwą znałam tę roslinę :)) ciotka ze mnie :) .. no dobra jedziemy dalej ..... Wkładasz mięcho do jakiejś głębokiej miski i ładnie je tym nacierasz , tak zdrowo .!Powinno plywac w tych przyprawach , na koniec mozesz jeszcze posolić , ale nie za wiele . Przykryjesz talerzem i ciach do lodówki :)) a po całyej dobie moczenia wrzucasz je do piekarnika , dodajesz w calosci pieczarki , przekrojona na pół cebulę i pieczesz . Do rynienki w której piekę wlewam trioche wody , by parowała dzięki temu miesko nie wysycha . Kazda gospodyni ma swoje sposoby .. a kazda rzecz mozna przyrzadzić i podać w stu różnych wersjach :)) kuchnia to sztuka i to pracochlonna .Szkoda ze faceci tego nie wiedzą :(( Czerwona kapusta :)) poszatkować czerwona kapustę , wrzucić do gara , zalać wodą < nie za wiele ,na tyle by mogła sie udusić !>dodać liść laurowy , ziele angielskie < 1> , troszke soli, kawałek smalcu ,wlać 1/3 szklanki czerwonego , wytrawnego winka i dusić . Pamiętać o mieszaniu bo skubana lubi się przypalić :(( Pod koniec duszenia gdy bedzie juz prawie miękka .doprawić :) pieprzem , odrobiną cukru , sokiem z cytryny i ewentulanie solą . Musi miec winny smak , lekko slodki ... po prostu wam musi smakować i tyle .Kazdy ma inny gust smakowy wiec najlepiej przyprawić ja pod swoją ,,modłę,, Kiedy stwierdziumy ,ze wszystko jest o.k .. zageszczamy kapuchę odrobiną maki posypujemy nia kapuche i mieszamy by nie zrobiły się ,,kluski,, . smacznego :)) a ha .. na koniec dodam ,iż najlepszym poradnikiem gotowania jest stara ,,książka kucharska ,, mmam takową , ledwo się tyrzyma ale jest niezastąpiona. No to spadam bo mam dziś duzo zjęć a przed wszystkim muszę pomyć stos garów i uprzątnąć łazienkę :((
-
TE PRZEKLĘTE REKLAMY :( WRR witam .. za oknem sliczna pogoda a dopiero co zwlokłąm swe cielsko z kanapy ,. Mąż przyszedł na sniadanko .. i nie dane było mi poleniuchować . Me 36:)) choroba w lato :)) odgoń ją jakimiś czrami , a tak na powaznie to duzo zdrówka :)) hoguś i misiu , wytrwania w dietce :)) jesli sie po niej dobrze czujecie to to coś znaczy . Najgorzej jak robi się coś ,,na siłę ,, wtedy i efekt jest mizerny .Misiu ..gdzies ten spadek musi byc widoczny . zazwyczaj uwidaczna się na twarzy , ktory swego czasu jak mieszkalismy w Darłowie był kucharzem na kutrach .Potem przeszedł na rentę i to on właśnie gotował .. i gnał nas ostro do pracy !! czasem to był wyzysk :(( ale wszystko sie przydało i w sumie mogłabym obyć się bez faceta. No dobra .. kluski sląskie .Uczono mnie tą sama metodą < kopiec a potem odjać część ziemniaczkow i dosypać maki ziemniacnej > dodać resztą , jajeczko i kleic. Teraz roibię na oko i w duzej misce , tak jest najwygodniej.to jest bardzo proste ciasto ..wystarczy tylko dobrze je ,, kleić ,,i wyczuć w palcach. Jak dasz za duzo maki ziemniaczanej beda za twarde. Tak samo jest z kopytkami , za duzo maki i jest guma . Po kilku probach na prewno wyjdą pyszne i miękkie .To samo z pierogami .. sekretem miekkiego ciasta jest goraca woda i odrobina masła . A kluchy bedą dzisiaj u mnie na obiad :)) bo został sosik od wczoraj .
-
o jej nie mogłam powstrzymac sie od wyrazenia opini :))te szyszki .. to miodzio !!! pamietam je z czasów komuny ... sklepy pustkami swieciły a moja mamcia takie cuda robiła .. och wspomnień czar :)) mniammmmmmm , slinka mi leci :( ide do kółka
-
tylko na chwilunie .. bo syn chce zasiąść ..a w końcu mu obiecałam :)) oj znowu przepisy :) jutro spokojnie sobie przestudiuję .. i podam przepisa na kapuchę:P0 fajek nigdy nie paliłam .. kurcze u mnie nikt nie pali :) ani moja rodzinka ani mego męża .. jakos zesmy sie bez dymku uchowali . Za to moja babcia kopci za wszystkich . Nie ta z foto . A gwoli wyjasnień ... ta starsza kobieta z moim ojcem to nasza prababcia .. ma 91 lat a umysł tak swiatły , ze tylko pozazdroscić . A wzrok jaki uuuuuuu :))ja przy niej siadam ze swoja sklerozą :)) a propos imbirowej herbatki :))) to zwykła herbatka earl grey < tetley> . Parzę ja w dzbanku i dodaję korzeń imbiru. Obieram go ze skorki i wrzucam kilka plasterków < nie za dużo >musi chwilke postać i naciagnąć aromatem . Najlepsza z cukrem .. chociaż odrobinką , ale zawsze coś . Imbir kupicie w warzywniaku . Odkryłam go całkiem niedawno bo na Boze Narodzenie i byłam zdziwiona tym jak wygląda .. bo moje wyobrazenia o nim były zupełnie inne :)) ha ha no tak .. gonią mnie :)) ide troche pokrecić kółkiem . Taka pogoda jak dziś sprzyja ,,wietrzeniu ,, lodówki a jak mąż w domu to juz w ogole mozna zapomniec o diecie wszelakiej . . On zaś mowi ,ze najlepszym lekarstwem jest SSSSEEEEXXXX:)) ha ah , typowy facet :)) behamotko .ja tez gotuję mało bo nie lubie wyrzucać jedzenia . Ale zdarza się iz człek sie nastoi , napracuje ..a potem wcinac sam musi:(( oj tak .. . Chociaż u mnie syn duzo je ..i raczej nic się nie marnuje :)) z czego sie bardzo cieszę .A z ziemniaczkow , ktore pozostaja robię kluski slaskie , kopytka lub krokiety . Moja rodzinka je uwielbia. no to lecę ... i rankiem z kawką i przepisami się melduje :))a herbatkę naprawde polecam :)))))
-
był obiad , deser a teraz popijam herbatke z imbirem :)) ktorą serdecznie polecam :)) smaczna , aromatyczna .. czekam na siostrę , szkolenia ciag dalszy .Chce pogadac przez skypa ze znajomymi w Irlandii:)) to fajny wynalazek .. szkoda tylko iz jeszcze kamerki nie mam :))ale niebawem i tego zakupu dokonam . a oknem nadal podła pogoda :)) mąż się leni , dzieci na podwórku , poczytałam zaległe gazetki i coś mnie glowa pobolewa . Pogoda cisnieniowa :(( nie wiem jak do wieczorka przezyję.Szkoda ,ze z mojej wycieczki rowerowej nici :((moze w przyszłym tygodniu sobie odbijemy . co do karkoweczki :)) bardfzo lubie to miesko , nawet bardziej od schabu ktory jest za suchy. Często ja piekę , do tego ciemny sosik , kopytka i czrwona kapustka na winie :) Czosnek to podstawa wszelakiej pieczeni to fakt , no i majeranek oczywiście. Daję tez duzo cebulki , dzieki temu sos jest taki ciemny. Przed pieczeniem moczę karkówkę przez 24 godzinki w marynacie , dzieki temu jest taka przesiąknieta ziołami :) ech .. tylko sobie smaka narobiłam :(takie pieczone miesko jest zdecydowanie lepsze od kiełbach wszelakich .. przynajmiej wiemy co jemy :))a jak dodac do tego chrzanik to juz w ogole miodzio :)) ech .... idę po jabłko :) bo tak kulinarnie się zrobiło :))