Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawędziara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzisiaj to co innego. Pogoda superaśnia i chyba zoo dzisiaj będzie grane. Wczoraj tak objadłam się bigosem, że obawiam się dzisiaj jakiegoś rozstroju żołądkowego.
  2. Co do spania. Najlepsza pozycja, to pozycja boczna (prawy bok - nie obciążasz serca). Pozycja na brzuchu nie zagraża dziecku, ale jak dla mnie jest niewygodna.
  3. Katastroficzna pogoda. Pada jest chłodno, pochmurno i co gorsza nie zapowiada się na zmianę. Bu. Nawet nastrój mam katastroficzny. Nic mi się nie chcę i głowa mnie zaczęła boleć, ale dziecię mi kasłać przestało, więc chyba domowe sposoby zapobiegania przeziębieniu sprawdziły się. Ach... i mam ochotę na bigos. Już kapuchę wstawiłam, grzybki namoczyłam, więc wieczorkiem będzie wielkie ucztowanie.
  4. Pewności to właściwie nigdy się nie ma.
  5. Ja też mam we wtorek USG, które mam nadzieje utwierdzi mnie w przekonaniu, że noszę w sobie nasienie męskiej płci. Jakoś tak nastawiona jestem psychicznie na chłoptaka i oby się nic nie zmieniało.
  6. och kochane! Jakaż radość miała dzisiaj miejsce w moim domu. Jakieś 2 tygodnie temu, razem z młodą, zasiałyśmy na parapetowym oknie szczypiorek już miałam wyrzucić - bo coś mi się zdawało, że nic z tego się nie spłodzi - a tu niespodzianka. 3 całkiem żywe zielone żywota. Młoda pęka z dumy, a ja cieszę się jak głupia.
  7. Cieszę się, że teraz mam windę, a do drugiego porodu już zdążymy się przeprowadzić - mam nadzieję. Oglądałam wczoraj świetny film : \" Angus, stringi i przytulanki\" - na you tube można obejrzeć w całości po polsku - z dublingiem - po prostu genialny! Płakałam i śmiałam się na zmianę.
  8. ach, to zmienia postać rzeczy. Moja młodociana rzadko choruje.
  9. A ja nie biegam co chwilę do lekarza, bo to nie ma sensu. Byle kaszel raczej nie jest diagnozą śmiertelnej choroby, dlatego podleczę ją sama, a jak nie przejdzie, to się wybiorę do lekarza.
  10. Yoł dziołchy. Chyba mi się dziecię rozchorowało. Pokasłuje troszkę i tak się zastanawiam czy zabrać się za profilaktykę domową, czy też iść do lekarza.
  11. E tam... jakoś bardzo mi nie zależy, ale miło byłoby pooglądać wasze brzusie.
  12. ach... Myślałam, że nie macie, ale skoro już stworzono, to ok ;) I tak się jeszcze nie załapałam.
  13. Dziewczyny, a może założyć jakiś wspólny album? Gdzie będziemy wklejać zdjęcia brzuszków, wyprawek, a później dzidziaków? :)
×