i to nie jest tak, że czytam, bo kogoś nie znoszę. Owszem, są tu osoby które aż miło się czyta, ale jak ktoś tak smęci jak ty, Madziczek, Strzyg czy jak jej tam, dorzucając do bandy Ivetkę, to naprawdę ręcę opadają.
I wybacz, ale czytać to mi nie zabronisz :P