oleńka38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oleńka38
-
Może na falbankach...
-
Ech, wiosna, wiosna... Zaraz pójdę do domku i chyba zabwie sie sama, dopóki mój małżonek nie wróci... chyba, ze ktoś dołączy?
-
Pożądliwy, nie kuś, oj nie kuś...
-
... ja też, a mąż dzis waraca późno a kochanek jest daleko...
-
Łączko, ale bez bielizny też bywa cuuudnie w łóżku... Ale sie rozmarzyłam...
-
Ale ja noszę ponczochy nie tylko po to aby nakręcić męża, czy kochanka ;-) Sama też lubie, bo mnie też to podnieca, poza tym automatycznie czuję się bardziej kobieco i wydaje mi się, że mężczyźni inaczej na mnie patrzą... Może się domyślają? Mrr...
-
Zadna ściema, po prostu większość kobieta tak by chciała ale sie wstydzi bo mysli tak jak mama jednej z gorumowiczek, albo też tak chodzi i nosi pończochy itd tylko się nie przyznaje ;-)
-
A ja pod sukienki, sukienki, sukienki... latem chodzę prawie tylko w sukienkach... i spódniczkach... przezroczystych też ;-)
-
Renia, , dobre...muszę to powiedzieć mojemu ;-)
-
Aśka, sznurek w popie? Trochę mnie zniesmaczyłaś...
-
Bokserki też sa niezłe, ale latem jednak wolę stringi wciąż i wciąż, albo nic...
-
Ja pod spodnie nie noszę ponczoch, ani niczego innego.. brr... Ale jutro myślę, że będę w sukience to będą i pończoszki ;-)
-
cześć majowa , bardzo zimno dzisiaj było dlatego założyłam rybaczki... i stringi... tez miło...
-
Dziecino, J E S T E Ś za młoda, ale przede wszystkim na to forum... Poza tym o tej porze powinna już spać. Dobrej nocy...
-
Nie, ja nie noszę pończoch do krótkich spódniczek, tylko do sukienek... generalnie wole sukienki, do kolan, nie za krótkie... Mnie kręci sama świadomość tego, ze mam pończochy... nikt ich nie musi widzieć...
-
Mnie tez brakowało, a tak jakoś samo wyszło... Nic na siłę...
-
nie łącz... to musi być coś, ktoś spoza pracy, bo takie biurowe romanse sa niebezpieczne, chyba...
-
Każda ma szanse... Masz męża? dzieci?
-
ups... od niedawna... tak wyszło jakoś... samo...
-
obydwoje... na szczęście... mąż też lubi ;-)
-
Niestety... Śląsk...
-
zmieniłam swój nick...