ania3102
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania3102
-
Wydaje mi się że ok bo za duży,taki około 20-22mm to podobno przerośnięty.Nie przejmuj się tylko do pracy przez kilka dni może się uda.
-
Ecco30 pęcherzyk na pewno dobry nie wiem jak endometrium.Lekarz powinien ci powiedzieć.
-
clarksonn nie napisałaś czy zaszłaś w ciążę.A tak na prawdę to nie ważne jak piłam ważne że pomogło.
-
Atena80 i bardzo dobrze robisz,seks dla seksu blokada psychiczna to największa przeszkoda w zajściu w ciążę.I niestety tylko my same możemy ją pokonać.Ja uznałam ,że skoro nie umiem zajść to przynajmniej nie trzeba kasy na antykoncepcję wydawać.Zawsze szukaj pozytywów to pomaga.
-
To że działają na drugą fazę cyklu nie znaczy ,że masz je pić tylko wtedy.Zioła potrzebują czasu na zadziałanie.To nie tabletki w dużej dawce działające od razu.Uważam,że zioła zaszkodzić nie mogą.Stopniowo wpływają na organizm.
-
Ja piłam od pierwszego dnia cyklu przez około dwa tygodnie. Co do nie pękających jajeczek to te na drugą fazę trzeba pić,mi też nie pękały. Co do testu to częściej mylą się pokazując wynik negatywny,raczej rzadko zdarza się aby pozytywny był błedny.Trzymam więc kciuki.
-
ZIOŁA O. SROKI pobudzające pracę jajników, zalecane szczególnie w cyklach bezowulacyjnych. Skład: lebiodka - 50gr koszyczek rumianku - 50gr macierzanka - 50gr pokrzywa - 50gr dziurawiec - 50gr rdest ptasi - 50gr ruta - 20gr nagietek - 20gr nostrzyk - 20gr Dawkowanie: Małą łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny, odcedzić, pić szklankę naparu przed snem. 5. NA DRUGĄ FAZĘ CYKLU - wzmacniająca produkcję progesteronu Skład: przywrotnik - 40g pokrzywa - 40g krwawnik - 40g Dawkowanie: Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie. to piłam przez pierwsze dwa tygodnie cyklu i brałam luteinę dopochwowo od chyba 20 do 23 dnia cyklu.
-
http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 link do stronki gdzie znalazłam zioła które piłam. Pewnie że fajna sprawa,teraz mam maluszka i jestem uziemiona ale bardzo mi tego brakuje.
-
Powyżej to ja,znowu zapomniałam się zalogować:-)
-
Om33 nie wiem czy obniżają progesteron.Ja piłam te na 1 i 2 fazę przede wszystkim dlatego ,że właśnie jajeczka nie chciały mi pękać.Te na pierwszą stymulują jajeczkowanie a te na drugą pękanie.Nie sądzę aby od tego zrobiła się torbiel.A i jeszcze jedno ja miałam robioną laparoskopię naprawczą z kontrolą drożności jajowodów.Jajowody drożne na jajnikach powłoka ceramiczna uniemożliwiająca pękanie pęcherzyków.Podobno mi to jakoś skrobali czy coś.Mimo to do zajścia w ciążę upłyneło jeszcze 1,5roku.Raz zaszłam po owitrelle ale ciąża obumarła(cztery miesiące po laparoskopi).
-
mosiaczek1 zrób mimo to badania i ty i partner.Będziecie wiedzieć przynajmniej na czym stoicie.
-
Dlatego tu jestem.Przez 2,5 roku czytałam różne fora i to właśnie na nich znalazłam zioła-zaryzykowałam i się udało.Postanowiłam wesprzeć tych którzy przechodzą przez to samo co ja kiedyś.Wiem jak łatwo o doła,o utratę nadziei a ta jest najważniejsza.A co do ekstra dbania o siebie to ja nie przesadzałam(przyznam się nawet że paliłam)i nie miałam ochoty rzucać bo przecież i tak nie wychodziła mi ciążą co zwiększało frustrację.Nie popadajcie w krąg myślenia tylko o ciąży-wiem że łatwo się mówi,ale takie nakręcanie się chyba nie pomaga.
-
A i jeszcze jedno,musicie wyluzować,drink i seks dla seksu i czystej przyjemności.Ja dopiero jak uznałam że robię przerwę zaszłam w ciążę.Nawet przez myśl mi nie przeszło że się uda bo się akurat w tym miesiącu nie starałam.Prolaktyna której za wysoki poziom blokuje możliwość zajścia w ciążę to podobno hormon stresu-im bardziej zestresowane jesteśmy tym go więcej.Jak trzeba to się nawet trochę upijcie dla luzu.Akurat wtedy gdy zaszłam ugrzęźliśmy w śniegu w tirze na rzeszowszczyźnie.Takie sytuacje przyjmujemy zawsze z uśmiechem.Napiszę wam moje motto:"kiedy spotka cię jakaś tragedia to zastanów się czy to na pewno tragedia.Kiedy uznasz że tak to znajdź w niej coś pozytywnego a jak się nie uda to coś śmiesznego."to działa.Pozytywne myślenie działa cuda.Powodzenia dziewczyny,trzymam za was kciuki i pomodlę się też.
-
KisSzilva,przepraszam że tak długo mnie nie było ale przy małym nie zawsze jest czas.Cykle mam po 33 dni ,luteinę stosuje się dopochwowo,dufaston to to samo ale moja lekarka twierdzi że luteina jest mocniejsza.Co do bólu piersi zawsze po luteinie od razu mnie bolały a jak zaszłam w ciążę to dopiero po trzech dniach,Luteina podtrzymuje ciążę a przy jej braku wywołuje miesiączkę,brałam ją dość długo.Tak jak pisałam zaczęłam dość obwicie krwawić w 33 dniu cyklu podczas seksu.Byłam pewna że to okres,ale krwawienie ustało.Pomimo krwawienia ciąża utrzymała się zdrowa.A krwawiłam taką żywą czerwienią.
-
Mialo być do KisSzilva tylko mi się pomyliło,ale jestem tu nowa i trochę się gubię.Trzymam za was kciuki bo wiem jakie to bolesne kiedy wszyscy w koło zachodzą w ciążę-nawet ci co nie chcą,a nam nie wychodzi
-
Lara33 może nie dostaniesz.Ja po ziołach w terminie okresu zaczęłam dość mocno krwawić(to była środa),myślałam że to okres ale krwawienie zanikło.W sobotę tak od niechcenia zrobiłam test i okazało się że jestem w ciąży.A jeśli macie luteinę to mimo ziół bierzcie ją jakoś od 23 dnia cyklu przez 3 dni.Mi to utrzymało ciążę.
-
Co do prolaktyny to zioła ojca sroki tylko nie wiem czy te na pierwszą czy drugą fazę obniżają ją i ja dzięki temu zaszłam w ciążę.
-
ten gość to ja od ziółek,zapomniałam się zalogować.Także zioła i luz.Trzymaj się
-
Zalogowałam się tu aby dać nadzieję na dziecko.Staraliśmy się przez 2,5 roku.Clo i zastrzyk na pękanie jajeczek,jedna ciąża ale niestety obumarła.Miałam coś na kształt PCO za dużo małych pęcherzyków a jak już były ładne to nie pękały.Lekko zmęczona postanowiłam zrobić sobie jeden miesiąc przerwy.Ponieważ akurat straciłam pracę a mąż jeździ Tirem jeździłam z nim.W internecie znalazłam zioła ojca Sroki-postanowiłam spróbować.Kupiłam mieszanki na pierwszą i drugą fazę cyklu i piłam obie na raz przez około dwa tygodnie do połowy cyklu.Dodam że mieszankę robiłam sama z wymienionych ziół,które pojedyńczo kupiłam w sklepie zielarskim.Oprócz tego zawsze od 20 do 25 dnia cyklu stosowałam luteinę.W zbliżonym terminie okresu przy stosunku okazało się że krwawię więc uznaliśmy że to okres(to była środa)krwawienie jednak ustało a ja w sobotę zrobiłam test bez jakiej kolwiek nadziei.Syn ma teraz prawie 4 miesiące.Próbujcie bo warto