Witam wszystkie kolezanki stylistki. Na poczatek powiem ze jestem po kursie zel i akryl.mam problem z pedzlami, nie wiem co sie dzieje ale jak nakladam zel lub akryl choc staram sie nabierac delikatnie to pedzel po 3 - 4 nabraniu puchnie jak mop, nawlazi materialu do srodka i kicha, robota nie wygodna pedzel gruby i tak w kolko.potem mocze w acetonie i na koniec wydlubuje resztki . moze ktoras z Was miala podobny problem i bedzie mi w stanie pomoc, bede wdzieczna za kazda pomoc.
ps. Pani prowadzaca kurs niestety nie umiala mi pomoc i nie udzielila mi odpowiedzi na moje pytanie :(