m1m2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez m1m2
-
Dzisiaj pierwszy raz zauważyłam, że spuchły mi stopy. W pracy siedziałam bez butów (za biurkiem nie widać było :)) - wszystko pewnie przez ten upał. Wczoraj mąż kupił mi arbuza i polecam wrzucić go na noc do lodówki a na drugi dzień pokroić w kostkę i zajadać... JEST SUPER ORZEŹWIAJĄCY na te upały.
-
nick ...... wiek....miejscowość..termin.OM/USG.....płeć.....imię-dz idzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?.............? Dorota605......25.......Lubelszczyzna.........02.10... .chłopczyk......? dasza81........29.......Gdynia................02.10... .......?...........? k_sako.........26.......Warszawa.............03.10....... ...?............? Matusia3.......32.......Wielkopolska..........03.10.. ........?............? ertu...........29.......Warszawa......03.10/28.09....c hłopiec.....Kornel **Justyna**.....24......Małopolska..........04.10... .....chłopiec......Filip Kaiunia......21......Suwalszczyzna....27.09/04.10..Synek. ..Mateuszek ewalondaa......32.......Walia.................05.10... ........?............? ivette73........37...............................06.10... ...chłopiec....Jakub milkaa88.......22...........?.............. ...08.10...........?............? Miki82..........27..........Kraków............09.2010 ........?............? kamii84.......26....Stargard Szczec.......09.10 .......chłopczyk,........? Mc'da...........28..........................09.1 0......syneczek......Szymon indyczka86......23.......Czechy........09.10...... dziewczynka....Oliwia agisia29........29......Bergisch Gladbach......09.10..........?.............? Z. Aneta.......34.......?.....................10.10...... .....?.............? -Minisia-.......29.......Warszawa............10.10.... .......?.........Nowy asija28........................................10.10..... .dziewczynka.........? majka242......30......śląsk..................11.10 ...........?.....Hania/Filip unefille..........29......Katowice............11.10....dz iewczynka.........? NIUSIA220......23..........?.............. ...14.10............?.............? majnona........22......Siedlce...............14.10... .........?.............? Beti_2610......27...N.D.Mazowiecki........16.10......?..Z uzia/Krzysztof rundelduda......30..........Irlandia...........16.10... ........?..............? Balonik .........27.......?....................16.10............?... ..... .....? sza_ro_tka......34.........Warszawa........17.10......... . .?..............? Donia1..........32.............................17.10 . .........?..............? Mamamisia24....24............................17.10.... ..synek.......Olivier Dorka_L..........29.......Londyn...........18.10......... ..?.....Maya/Alex Dorcia86.........24........Łomża...........18.10...dzie wczynka....Julia Garcinia..........24........Szczecin........18.10........ ..?..............? genela............26........Grodzisk Maz.......18.10...........?.............? kamilka00_00 ...22.........?...................19.10 ..........?.............? Filipinka88.......22...........Pasłęk........... 21,10 .........?..............? aneta...........21......Pruszcz Gdański....22.10.......synek.......Kacper kasiulkaaa87.....23........?................. ...22.10..........?..............? goslawac.........31........?.................... 22.10... ......?..............? megi1912........24........Osielsko............ .22.10.......synek....Szymon asiulek87........23.........śląsk.................23. 10.........?..............? Kasia ..... .34.......Kalisz..... .25.10.10...............Aleksander maxinee.........22........Pszczyna...........26.10....... ...?.............? m1m2...........28..............................26.10 dziewczynka.....? sonia2712.......35.........?.....................27.10 .........?........? Ilona86..........24.......Rzeczniów..............28.10.. ....Szymuś Malinka1987j...23........!.....................29.10..... niespodzianka......? Kajka333........26...............................30.10 .........?..............? kruszynka241. ..26 ...Krosno......................16.10....Maja lub Filip No to widzę, że dziewczynek zaczęło przybywać :) Gratuluję poznania płci, bo to super uczucie! Na usg byłam wczoraj i na początku mała tak się odwróciła, że nie bardzo było widać kto mieszka w tym moim chyba jeszcze małym brzuszku, ale to połówkowe usg miałam zdecydowanie dłuższe i w ostatniej chwili kiedy lekarz już miał kończyć odwróciła się tak, że powiedział, że na 100% będzie dziewczynka :) Mała waży 380g i lekarz wszystko oglądał bardzo dokładnie i mówi, że jest tak jak ma być. Mała jak się obudziła to ziewała i co mnie najbardziej rozbawiło pokazywała stopy, jakby chciała nimi zapukać w monitor. Lekarz mówił, że mam przestać się śmiać, bo nie może robić usg, ale ja nie mogłam jak widziałam czarny monitor a tu nagle wielka stopa się pojawiała :) Po raz pierwszy spytałam lekarza, czy może wejść ze mną mąż a lekarz, że wręcz musi wejść jak tego chcę no i pierwszy raz mąż oglądał naszą dzidzię. Mówi, że teraz doskonale rozumie dlaczego tak zawsze denerwowałam się przed każdą wizytą. Przyznał się, że jak lekarz tak po kolei wszystko oglądał to czasami przeszło mu przez myśl, co by było gdyby teraz lekarz powiedział, że coś jest nie tak. Mąż mówi, że przy porodzie ryczeć będzie na pewno, bo już teraz oczy się mu świeciły. Jest przeszczęśliwy, bo często powtarzał, że chce córcię podobną do mamy :) Mit o jedzeniu słodyczy i dziewczynce na pewno obalony, bo dla mnie od kiedy jestem w ciąży to słodycze mogą nie istnieć. Obalona też moja intuicja, bo na 90% myślałam, że będzie chłopczyk :)
-
Witajcie :) Chyba z pół godziny czytałam Wasze wypowiedzi, bo tak bardzo w tyle byłam. Pewnie znowu coś długiego napiszę, bo sporo się tutaj dzieje i sporo tematów poruszyliście. Kruszynka241 i ivette73 witajcie gorąco w naszym październikowym gronie :) Zacznę od basenu. To naprawdę super sprawa. Przed ciążą miałam problemy z kręgosłupem i żadne zastrzyki i tabletki nie pomogły tak jak pływanie a latem jeździliśmy nad jezioro. Od momentu kiedy jestem w ciąży to na basenie nie byłam, bo bóle przeszły (może dzidzia mi coś powyginała w taką stronę, że teraz może będzie już ok :) ). Ciągnie mnie bardzo, ale przed ciążą robiłam cytologię i wymaz i jak ginekolog zobaczył wynik to od razu powiedział "chodzi pani na basen", więc na pewno można nabawić się bakterii. Może wreszcie zrobi się ciepło to jeziora na pewno sobie nie odmówię, bo już się mocno stęskniłam za pływaniem. Co do ciążowych ciuszków to mi w moich ostatnich wizytowych spodniach do pracy, w których chodziłam przed ciążą zepsuł się zamek i ostatnio nawet na guzik się nie dopinam. Chwilowo przez kilka dni zapinałam się na agrafkę (mąż nazwał mnie ciocia agrafka :) ),bo czekałam na spodnie od znajomej, bo miała mi kupić w H&M za granicą (tam są tańsze niż u nas), ale ostatecznie muszę coś znaleźć na miejscu, bo okazało się, że jak mierzyła to za krótkie nogawki były. Bluzek mam sporo, ale spodni zero. Jedna spódniczka mi została, ale trochę zimno (zauważyłam, że jak jestem w ciąży to więcej ciepła mi potrzeba - mężowi gorąco w krótkim rękawie a mi zimno w kurtce). Myślałam, że chociaż jeansy biodrówki zostaną mi do chodzenia na co dzień a tu ostatnio niespodzianka - jak zapnę to są ciasne. Tak więc mimo, że brzuszek mały (w obwodzie 85 cm) to wybieram się na ciążowe zakupy, bo się nie mieszczę. Ciuszków dziecięcych kupiłam dużo jak planowaliśmy dzidzię - wychodziłam z założenia, że lepiej pomału kilka rzeczy w miesiącu kupić jak się bardzo spodobają niż później wybierać co jest. Jak zaczęliśmy się starać i przez 2,5 roku nie wychodziło to zła byłam na siebie, bo mówili, że zapeszyłam. Nie wierzę w takie zabobony, ale w głowie mi to siedziało. Jak zaszłam w upragnioną ciąże to z tego wszystkiego omijałam stoiska, żeby nawet nie oglądać. Ostatnio mimo wszystko się skusiłam i kupiłam dwa malutkie kaftaniki. Muszę w ogóle zobaczyć co ja wcześniej kupiłam, bo nie pamiętam a jest tego cały duży karton :) Na pewno jest więcej dla dziewczynki, bo te ciuszki podobały mi się o wiele bardziej. Mam dwie młodsze siostry, więc myślałam, że jak nie dla mnie to będą dla nich. Na usg lekarz powiedział, że chłopca nie widzi, więc prawdopodobnie będzie dziewczynka. 10 czerwca idę na usg, więc powie dokładniej i może spełni się moje drugie marzenie (pierwsze było to żeby w ogóle być w ciąży) i może te dziewczęce ciuszki się przydają. Od początku ciąży na 90% myślałam że będzie chłopiec a tutaj może jednak będzie dziewczynka. Jeżeli to się sprawdzi to na pewno obalony będzie mit, że na dziewczynkę je się dużo słodyczy. Przed ciążą nie mogłam bez nich żyć a teraz mogą w ogóle nie istnieć. Ostatnio tylko na lody napieram dużej ochoty. Co do łóżeczka to nasza dzidzia będzie miała łóżeczko po mnie. Jest w idealnym stanie i te obecne wyglądają identycznie. Dzisiaj nawet dzwoniła mama i powiedział mi, że ma odłożone jeszcze ciuszki po nas w idealnym stanie. Ciekawa jestem jak wyglądają :) ale ogólnie to słodkie będzie zobaczyć moją dzidzię w tym co nosiła mamusia :) Jeżeli chodzi o usg 4D to ja widziałam fotkę dzidzi u lekarza zrobioną przed narodzinami i powiem Wam, że to rewelacja, więc może zależy do od sprzętu, ale tutaj było widać dokładnie całą buźkę. Myślę, że im dziecko jest starsze to właśnie na tym 4D wygląda lepiej. Pierwszy raz jak lekarz przełączył na 4D to lepiej było widać na zwykłym a już przy następnej wizycie bardziej na 4D. Już nie mogę doczekać się 10 czerwca. Dorka_L ja też czytałam, żeby nie jeść tych produktów o których piszesz i wyrzuciłam je całkowicie ze swojego menu. Bardzo lubię pasztet z makro ze śliwkami, ale podobno też nie można ze względu na możliwość wystąpienia niedopieczonego mięsa, więc tylko nad tym pasztetem ubolewam najbardziej. Czytałam, że dzidzię najlepiej czuć po jedzeniu i jak położy się na lewy bok. Sprawdziłam i rzeczywiście - szaleje wtedy zdecydowanie wyraźniej. Kamilka00_00 gratuluję takich wspaniałych przeżyć - tyle szczęścia na raz - super! My po ślubie jesteśmy 5 i pół roku. Od ponad 2 lat przerabiamy dom rodziców żeby mieć swoje 60 metrowe mieszkanko z osobnym wejściem. Przez ten czas dobieramy wszystko tak żeby było tak jak sobie wymarzyliśmy i na razie nam się udaje. Nie robiliśmy tylko jeszcze korytarza i pokoiku dla dzidzi, bo tradycyjnie nie chciałam zapeszać, ale teraz mąż już zrobił gładź i zostało tylko malowanie i później już tylko to co najprzyjemniejsze - wystrój. Co do "przytulanek" to przyczyną braku ochoty na sex w dużej mierze jest wysoka prolaktyna , która w ciąży wzrasta. Przed ciążą miałam ją bardzo wysoką i to była przyczyna tego, że tak długo czekaliśmy na dzidzię. Dużo się naczytałam o prolaktynie i właśnie ona obniża libido. A jak dojdzie jeszcze obawa przed dzidzią to już w ogóle post. Ja mam teraz prolaktynę 313ng (dla nieciężarnych norma do 23) więc co tu się dziwić, że o przytulankach nie myślę... ale wiecie co może dzisiaj, tak długo już pościłam, że szkoda mi męża - dobra kończę, bo widzę, że jeszcze nie śpi :) Na długi weekend dużo słońca Wam życzę!
-
A to mój brzusio po obiedzie :) i w 19 tygodniu. http://img704.imageshack.us/img704/4180/1000735r.jpg
-
Margerita1234 - bardzo gratuluję ciąży :) Dwa lata starań to kupa stresów - wiem coś o tym, bo na ten cudowny dzień, kiedy zobaczyłam dwie krechy czekałam 2,5 roku. Maxinee - bardzo mi przykro, że tak natura chciała i że nie ma Cię już na liście. Życzę dużo szczęścia, głowa do góry i powodzenia! majka242 i Dorka_L ja też mam problem z zaparciami. Od lekarza dostałam bezpieczny syropek duphalac, który podobno pomaga, ale nie wiem, bo jeszcze nie próbowałam. Od pewnego czasu jest lepiej. Poza tym od początku ciąży nie brałam żadnych leków i jakoś nie za bardzo się rwę to spróbowania. Polepszyło mi się jak zmieniłam pieczywo na ciemne i od początku wcinam jak oszalała jabłka. Uwielbiam je!!! Kefiru nie piję, bo jak kiedyś wypiłam to miałam taką rewolucję, że cały brzuch mnie bolał - na pewno pomógł na zaparcia, ale u mnie za mocno :) Co do sexu to ja nie mam prawie w ogóle ochoty. Mąż bierze to pod uwagę, ale twierdzi, że teraz to nie jest takie łatwe, bo podobam mu się z brzuszkiem jeszcze bardziej. U nas sex to góra raz na tydzień albo dwa i za każdym razem mąż sporo musi się napocić, żeby przyszła mi ochota :) Ja dentystę też już musiałam odwiedzić, bo wyleciała mi uzupełnienie i ząb zaczął lekko pobolewać. Na razie mam zatruty i czekam na wizytę... nie ma nic gorszego niż ból zęba, więc bardzo współczuję. Co do alkoholu i papierosów w ciąży to ja jestem całkowicie anty. Nawet nie byłabym w stanie wypić ten niby nieszkodliwy kieliszek wina. Nie przeszło by mi przez gardło. Brałam nawet ostatnio udział w świetnej akcji "STOP! z brzuszkiem bez nałogów". Wielkie gratulacje dla organizatorów za taki pomysł. Może taka galeria szczęśliwych mam bez nałogów da niektórym do myślenia. Piszą o tym na stronie: http://www.ilovetorun.pl/mieszkancy-i-turysci/2010/05/stop-z-brzuszkiem-bez-nalogow/ Miałam koleżankę, która paliła w ciąży jak szalona i bardzo mi nie pasował taki widok: piękny brzuszek i paskudna faja w zębach. Nie lubię dymu, nawet jak poczuję go na dworze a co dopiero to maleństwo, które jest zamknięte i nie może powiedzieć, że tego nie chce. Jedna dziewczyna wypowiadała się, że jak rodziła pierwszy raz to doskonale pamięta toalety w szpitalu pewne dymu. Jak dla mnie to mało poważne są te dziewczyny, które trują własne dzieci. Czytam Was od czasu do czasu a jak już zacznę pisać to końca nie widać. Mam nadzieję, że Was nie zanudzam :)
-
3majowa trzymam kciuki, żeby następny Dzień Matki był również Twoim świętem :) Powodzenia z całego serducha. Ja dzisiaj byłam u endo z wynikiem prolaktyny 313 ng i mam zrobić badanie jeszcze raz (przed ciążą miałam ją zbyt wysoką). Jak za tydzień też będzie taka wysoka to prawdopodobnie będę musiała przyjmować bromergon na obniżenie. Tak w ogóle to od trzech dni ryczę bez powodu. Wystarczy, że ktoś powie coś, co nie do końca mi się spodoba a łzy same mi ciekną... ja się w ogóle nie poznaję. Niektórzy mówili na mnie "Zosia samosia", bo zawsze byłam uzależniona tylko od siebie a teraz czasami czuję się bardzo bezradna. Dzisiaj np. u endo jedna pani wstawiła się za mną, bo dłużej czekałam od innej, która chciała wejść przede mną i tak mi się miło zrobiło, że ktoś o mnie pomyślał, że łzy same napłynęły mi do oczu. Powtarzam sobie, że czemu ja głupia ryczę, ale jakoś samo to przychodzi. Drugi raz zdarzyło się jak rozmawiałam z mężem przez telefon i powiedział mi, że mnie kocha, to się tak rozczuliłam, że powtórka z rozrywki. Nie mogłam mówić przez chwilę a ten się tak wystraszył, że pogotowie chciał wzywać, bo pomyślał, że coś mi się stało i delikatnie dał mi do zrozumienia, żebym tak go już więcej nie straszyła. Jak dla mnie to jakieś dziwne rzeczy się ze mną dzieją. Dorota605 fajną niespodziankę zrobił Ci dzisiaj mąż. Mój rano gadał do brzuszka, że przydałoby się mamie złożyć życzenia. Zamiast kwiatka dostałam słodkiego buziaka :) Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłam jak poruszył mi się brzuszek. Ja w przeciwieństwie do większości nie od razu wiedziałam, że to co czuję to dzidzia. Dzisiaj wiem, że czułam ją chyba od 13 maja (pamiętam datę, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam i czytałam, że dobrze zapamiętać datę jakby pytał lekarz... przypuszczałam, że to dzidzia, ale nie do końca miałam pewność, bo czasami mam problem z jelitami i nie byłam pewna - wiem, że nie ładnie tak pomylić dzidzię z zaparciami, no ale tak było :). Ten pierwszy raz był w pracy jak czytałam forum i niektóre z Was pisały o szaleństwach dzidzi w brzuszku a tu nagle coś (KTOŚ) zaczęło mnie delikatnie smyrać. Chyba zachęciłyście moją dzidzię do posmyrania mamy :) Ja brzuszek mam chyba mały. W sobotę zrobię zdjęcie i jak dam radę to wrzucę. Przed ciążą miałam ok 73 cm w pasie a teraz 85. Podobno w pierwszej ciąży rośnie wolniej. W sobotę wybieram się dopiero na kupienie czegoś ciążowego. Przytyłam jakieś 4 kilogramy a jestem w 18 tygodniu. Wszystkiego dobrego dla wszystkich mamusiek :)))
-
No Balonik Twoje mikstury to rzeczywiście masakra i chyba przebiłaś tą colą wszystko :) Kasia W. - też tak mam z reklamami :) Mąż ostatnio mówił, że mam ich nie oglądać, bo często jak coś zobaczę to od razu mam na to ochotę. No wiecie czego oczy nie widzą... :) Pozdrawiam Was gorąco!
-
Teraz tak sobie przypomniałam... macie jakieś zachcianki? Bo ja na początku ciąży (mimo, że nie wymiotowałam) nie miałam ochoty w ogóle na jedzenie. W 4 miesiącu poznałam co to znaczy zachcianka. Przechodziłam przez miasto i były stoiska w warzywami. Majątek oddałabym za ogórki. Kupiłam trzy i żeby głupio nie wyglądać odwróciłam się do sklepowej wystawy i się opychałam. Do dziś pamiętam jakie były pyszne!!! Na ogórki miałam ochotę raz a teraz często zdarza mi się wilczy apetyt na cipsy i frytki z MCdonalda (to w ogóle dla mnie jest dziwne, bo tego wcześniej nie jadłam). Mąż mówi, że pewnie soli mi brakuje i może ma rację. Kiedyś obżerałam się słodyczami a teraz może ich nie być. Zmieniły się moje gusty o 120 stopni. Kiedyś myślałam, że kobiety w ciąży pewnie przesadzają z tymi zachciankami - oj jak bardzo się myliłam :) Za niezdrowe cipsy oddałabym wiele. Oczywiście nie jem ich codziennie, ale mała paczka tygodniowo musi być! Byliśmy z mężem w kinie i też odezwała się zachcianka. Byliśmy po obiedzie, więc wcześniej niczego nie kupowaliśmy i w trakcie filmu sąsiad obok otwierał jakiś gazowany napój a ja ledwo co się powstrzymałam, żeby go nie poprosić, żeby dał mi się napić. Teraz już nawet w gardle mi zaschło jak przypomniałam sobie jaki to był cudowny dźwięk jak otwierał butelkę. Chciałam mu powiedzieć, że jestem w ciąży i czy się zlituje nade mną, ale pomyślałam, że chyba mocno przesadzę i jakoś dałam radę. Już zaczęłam się rozglądać, czy ktoś nie ma pustego kubka, to wtedy nie miałabym zahamowań. Nigdy wcześniej nie przeszła by mi taka mega ochota na coś gazowanego. Zadziwiam sama siebie :)
-
Jeżeli chodzi o szyjkę, to nauczyłam się ją sprawdzać jak przed ciążą obserwowałam śluz, żeby sprawdzić kiedy mam dni płodne. Tak mi już zostało, że często jak wkładam luteinę to przy okazji sprawdzam i zauważyłam, że rano jest nisko, twarda i zamknięta (czyli taka jak ma być) a już wieczorem po pracy zaczyna się unosić i jest twardo-miękka. Więc z doświadczenia mogę napisać, że najlepszy sposób na szyjkę to po prostu leżenie i leniuchowanie :) i będzie dobrze. Ostatnio u lekarza powiedziałam o tej szyjce to powiedział (w żartach), że od badania szyjki jest on i mam tym nie zawracać sobie głowy, ale już tak mam i z przyzwyczajenia badam dalej :)
-
Witajcie :) Fajnie, że jest takie forum i takie fajne dziewczyny. Potraficie pocieszyć te, które tego potrzebują i o to chodzi! Ja jestem w pierwszej ciąży i wiem co to znaczy jak coś się dzieje a nie wiadomo o co chodzi. Wszystko jest przecież takie nowe. Mam do Was pytanie. Nie mogłam zajść w ciążę przez mega wysoką prolaktynę. Unormowałam ją bromergonem i po 10 miesiącach leczenia się udało. Endokrynolog kazała nie brać już bromergonu a dzisiaj odebrałam wyniki i moja prl to 313 ng a czytałam, że dla kobiet w ciąży to max ok 70 ng. Lekarz mówił, że norm dla ciężarnych nie ma, ale wiem z innego forum, że niektóre dziewczyny musiały przyjmować bromergon w czasie ciąży. Martwi mnie też to, że niby nie ma norm a mimo wszystko co miesiąc mam chodzić do endo i tą prolaktynę mierzyć. Jak któraś z Was wie coś na temat prolaktyny w ciąży to dajcie znać. A może któraś z Was miała robioną i jak tak to jaki miałyście wynik? Pozdrawiam Was gorąco :)
-
Jeżeli chodzi o imiona to do synka wybraliśmy już dawno temu Szymon a dla dziewczynki Maja. Było to jakieś dwa lata temu (długo się staraliśmy o dzidzię) i wybraliśmy dlatego, że były mało spotykane... po tym czasie dużo się zmieniło i przez to, że Majek i Szymonów jest coraz więcej zaczynam się zastanawiać nad innymi. Nie chciałabym żeby później co drugie dziecko tak miało na imię... najlepszy przykład z imieniem Julia - dosłownie gdzie się nie obejrzę to jakaś Julia. Na razie lekarz mówi, że prawdopodobnie będzie dziewczynka, więc na jakiś czas mam spokój z myśleniem o chłopięcym imieniu, bo cały czas Szymon podoba mi się najbardziej, ale dziewczynka już na pewno nie będzie Maja. Jeżeli chodzi o poród to przed ciążą mąż nigdy jasno się nie deklarował, czy by chciał, czy też nie... a teraz jak jestem w ciąży to ja jeszcze o tym nie zdążyłam pomyśleć a on zapisał nas już do szkoły rodzenia - zaczynamy od lipca :) Powiedział, że bardzo tego chce a ja się ogromnie z tego cieszę, bo nie chciałam, żeby był tylko dlatego, że go o to poprosiłam. Mimo że mamę i siostry mam wspaniałe to nie wyobrażam sobie, żeby mogły go zastąpić... przy nikim innym nie czuję się tak swobodnie i to on jest moim największym przyjacielem.
-
asiulek87 Ja na te inwazyjne na pewno bym się nie zgodziła. Ok 11 tygodnia miałam zbadaną przezierność karkową na usg. Wyszło ok. Lekarz zaproponował test PAPPA (to chyba badanie z krwi) i wpisał mi nawet to w kartę ciąży, że zaproponował (chyba po to, żeby w razie czego nie mieć do niego pretensji, że nie mówił), ale ja niczego dalej nie robiłam. Nie po to tak długo czekałam na dzidzię, żeby teraz mnie jakieś dziwne myśli dręczyły. Kocham ją taką jaka jest! Wspominał, że badania nie dają 100% pewności i miał pacjentkę, gdzie testy wyszły z podejrzeniem Downa a wszystko po porodzie było ok.
-
Do mamamisa24 Twój blog jet naprawdę fantastyczny. Super - gratuluję pomysłu. Mam taką informację dla Ciebie, bo widzę, że wybrałaś wózek 3 w 1 chicco a ostatnio oglądałam program uwaga i to była masakra co robiło się z tymi fotelikami podczas testów, w trakcie uderzenia. Wklejam Ci na dole link. Nie mam pojęcia czy to te same foteliki ale na pewno chicco. Może u innych firm dzieje się tak samo - tego nie wiem, ale może warto się zastanowić jeszcze nad wyborem. http://uwaga.onet.pl/szukaj.html?q=foteliki&sb=Szukaj&qt=0&c=uwaga_all
-
nick ...... wiek....miejscowość..termin.OM/USG.....płeć.....imi ę-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. dziewczynka......? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10.........?........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?.........? ertu.............29........Warszawa.......03.10/28.09...chłopiec..Kornel **Justyna**......24.......Małopolska............04.10... ......?..........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna..04.10/08.10..Synek.Mateuszek ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?..........? Miki82............27..........Kraków.............09.2010 .....?..........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?..........? Mc'da...........28...................................09.1 0................... Z. Aneta..........34.......?........................10.10...... ..?..........? -Minisia-..........29.......Warszawa............10.10.... .....?.....Nowy asija28..............................................10.10.10...dziewczynka NIUSIA220........23..........?.............. ......14.10.........?.........? majnona..........22......Siedlce.................14.10... ......?.........? Beti_2610. ......27.... ....?......................16.10.........?........? rundelduda......30..........Irlandia.............16.10... ......?.......? Balonik ...........27.....?..........................16.10.......?.. . .....? sza_ro_tka......34.........Warszawa........ .17.10........ .?.........? Donia1............32................................17.10 . .......?...........? Mamamisia24....24................................17.10 Olivier lub Kaja Dorka_L..........29.........?................ .....18.10.........?........? Dorcia86.........24.........Łomża...............18.10.. ......?..........? Garcinia..........24........Szczecin.............18.10... ......?........? kamilka00_00 ...22.........?......................19.10 .......?........? Filipinka88.......22...........Pasłęk........... ..21,10 .........?.........? kasiulkaaa87....23........?................. .... .22.10.........?........? goslawac.........31........?..................... . 22.10... ......?........? megi1912........24........Osielsko............ ...22.10 synek Szymon maxinee..........22........Pszczyna.............26.10.. ........?........? m1m2.............28.................................26.10 . .................... sonia2712.......35.........?........................27.10 .........?........? Malinka1987j... 23........ !....................... 29.10 niespodzianka Kajka333.........26.................................30.10 ...........?........? asija28 zgodnie z Twoją prośbą wrzuciłam Cię do tabelki :)
-
No to widzę, że nie jestem sama z tym brakiem ochoty na seks. Bo u mnie jak jest ochota to już musi być jakieś święto :) Staram się nie zaniedbywać męża i jak mocno się postara to już później ochotę nabieram, ale tak od siebie to prawie nigdy. Co do wózka to na razie oglądam. Znajoma mi doradzała, że jak chcę wielofunkcyjny to żeby głównie patrzeć na spacerówkę, bo głębokiego podobno mało się używa. Kupię dopiero blisko porodu, bo nie jestem za wczesnym kupowaniem czegokolwiek, chociaż nie mówię, że nie kuszą te rzeczy. Co do farbowania włosów to ja farbowałam 1 raz wczoraj (14tydzień), ale wybrałam szampon a nie farbę. Co do budzenia się w nocy to budzę się raz na siusiu, ale problemu z zaśnięciem później nie mam. Chodzę do pracy, więc chyba psychicznie jestem przygotowana na to, że rano muszę być wyspana. Jedna z Was pisała o niewielkich skrzepach krwi w nosie. Mam tak zawsze rano i czytałam, że to normalne. Później do tego mogą pojawić się zawroty głowy, właśnie przez to, że krew jest rozrzedzona i wolniej krąży, żeby dzidzi niczego nie zabrakło. Tak samo podobno jest z pokarmem - mi wiecznie się beka. Pokarm po prostu dłużej leżakuje w jelitach, żeby do dzidzi zdążyły dotrzeć wszystkie witaminki.
-
Dziękuję Wam za miłe powitanie. Kochane jesteście :) Wczoraj kładłam się już spać, więc za dużo się nie rozpisywałam i chyba nie będę pisać jak to było u mnie na początku, bo już wszystkie mamy to za sobą. Widzę, że jesteście na etapie szkoły roszenia. Mąż już nas zapisał, ale rozpocznie się dopiero w lipcu... no i chyba dobrze, bo przynajmniej będę wyglądała trochę jak przyszła mamusia, bo na razie brzuszek wygląda jakbym się mocno najadła. Mimo iż nie mieszczę się w stare, bardziej dopasowane spodnie, to w dwie luźniejsze pary wchodzę bez problemu. Ostatnio na usg dzidzia miała 7 cm i wierciła się we wszystkie strony. To był 12 tydzień od miesiączki a usg pokazało 13. Miałam robioną wtedy przezierność karkową i wyszła 0,9. Lekarz mówił, że jest ok. Zaproponował test PAPP-A, ale zdecydowałam się go nie robić, bo obojętnie co będzie, tego dziecka chcę najbardziej bez żadnych wyjątków. Mam do Was pytanie - macie może kłucia w brzuchu od czasu do czasu. Nie są one bolesne, ale przypominają kolkę. Czytałam na innym forum, że może to być jelito grube a u mnie by to pasowało, bo mam problem z wypróżnianiem - sorki, że o tym piszę, ale ciekawa jestem czy macie tak samo. Czasami czytałam, że może to się rozciągać macica i też to trochę pasuje, bo ostatnio brzuszek się mocniej zaokrąglił, chociaż nie na tyle, żeby ktoś kto nie wie mógł od razu powiedzieć, że to ciąża.
-
nick ....... wiek......miejscowość.....termin.OM/USG.....płeć.....imi ę-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. .......?........? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10........?.........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?........? **Justyna**......24.......Małopolska...........04.10.... ......?.........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna ...04.10/08.10..Synek...Mateuszek ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?.........? Miki82............27..........Kraków.............09.2010 .....?.........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?.........? Z. Aneta.........34.......?........................10.10....... ..?.......? -Minisia-.........29.......Warszawa.............10.10.... .....?.....Nowy NIUSIA220.......23..........?.............. ......14.10.........?........? majnona........22......Siedlce.................14.10..... ..?.........? Beti_2610. .....27.... ....?......................16.10.........?........? rundelduda......30..........Irlandia.............16.10... ......?.......? sza_ro_tka.....34.........Warszawa......... .17.10........ .?.........? Donia1..........32.................................17.10. .......?...........? Dorka_L.........29.........?................ ......18.10.........?........? Dorcia86.........24.........Łomża...............18.10.. ......?..........? Garcinia.........24........Szczecin..............18.10... ......?........? kamilka00_00 ..22.........?.......................19.10 .......?........? Filipinka88......22...........Pasłęk..............21,10 .........?.........? kasiulkaaa87....23........?................. .....22.10.........?........? goslawac.........31........?...................... 22.10... ......?........? maxinee.........22........Pszczyna...............26.10.. ........?........? m1m2............28.................................26.10..................... sonia2712.......35.........?............... ......27.10.........?........? Cześć wszystkim :) Postanowiłam się do Was dopisać. Czytałam Was od dawna, ale nie chciałam za szybko się wpisać, żeby nie zapeszyć. O naszą Kruszynkę staraliśmy się 2,5 roku, więc najgoręcej pozdrawiam Te, które długie wyczekiwanie na dwie kreski doświadczyły na własnej skórze i wiedzą jaki to ciężki czas. Każdy objaw ciąży jest dla mnie ogromną radością i nie wiem jak będzie dalej, ale najbardziej na świecie nie mogę doczekać się porodu, kiedy będę miała 100% pewności, że nasz dzidziuś będzie już na pewno z nami.