Mon247
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mon247
-
CZesc Ale mi Mikolaj prezent zrobil! Wylaczyl budzik bo zaspalismy z mlodym .Nawet sunia zaspala .Wrr Ale tak naprawde to mlody dostal kurtke ktora bardzo mu sie spodobala ,duuuuza czekolade i zestaw batonow czekoladowych w duzym kartonowym bucie ,no i ginger man .Ja dostala pudelko Maltesers a maz pudelko czekoladek mietowych After Eight .Coco oczywiscie dostala psi przysmak . Grazko moj maz zostawia mi pole do popisu co do prezentow ,a sam najwyzej dorzuca jakas kase w kopercie .Nie mam nic przeciwko .A moj syn nie robi prezentow bo nadal wierzy ze to Gwiazdor prezenty przynosi . Tesso to super ze corka z rodzinka przyjedzie .Ciesze sie z Toba ;))Tyle czasu bez seksu? No jak to wytrzymasz?? Grazko ciezkie czasy wiec pewnie kuzynka pomyslala za sie wygadala i zmniejszyla tym swoje szanse .W takich czasach jak dzis ludzie roznie reaguja .Ale nie zadreczaj sie ,co komu dane to bedzie ,a nie tylko Wy dwie skladacie papiery na to stanowisko . Rewelacjo ja tez taka malpa zaraz po Tobie ,hehe .Zadowolona jestes bardzo z raclette? To super ,mam nadzieje ze mojej rodzinie tez przypadnie do gustu .Ale zrobia oczy ! Dzieki za podpowiedz z pierogami .Musze jeszcze jakis przepis znalezc na ciasto ,jak co to podpowiedzcie ,bo bede lepic ale pozniej dopiero ,bo cale plany mi sie pomieszaly przez to zaspanie .Wiec pierogi beda blizej wieczora lepione .Poki co bigos sie grzeje na malutkim ogniu,maz wczoraj do domu zjechal i jadl i mowil ze bardzo dobry jest .Ale ja chce go jeszcze pogotowac troszke .I ananaska zrobie ,budyn juz mam ,zaraz ide ciasto upiec ,potem dom ogarne troche i pozniej moge sie wziac za pierozki . Ide popracowac ,zajrze pozniej ,buziaki
-
Czesc Ten tydzien bedzie pracowity ,bylam po golonki i kapuste swieza i juz nastawilam bigos i kapuste z grzybami do pierogow .Dzis niech sie wszystko gotuje na malutkim ogniu a jutro bede robic pierogi i mrozic je oraz bigos zamroze w porcjach .Kupilam tez Bailaysa w promocji ,na swieta ;)). Teraz szybko kawka i zmykam do sypialni prasowac , prezenty zapakowac i mikolaja przygotowac na jutro. U nas Swiete na calego ,coraz wiecej ludzi wlacza dekoracje ,a my chcemy w przyszly weekend ustroic dom i choinke postawic bo juz dobry tydzien wtedy do swiat zostanie . Grazko niezla przeprawa z tymi rozmowami ,nie zazdroszcze .A moze jednak zlozylas aplikacje na jakiegos managera przez pomylke ;PP Tak czy siak trzymam kciuki ,nie trac nadzieji . Dabrowko ja tez taki gatunek jak Tessa ,lubie kremy i smietane w ciescie , ale nie moga byc mdle ani ciezkie .No i serniki.....mniam .W sumie wszystkie ciasta lubie.Co do perfumow to ja tez kupuje na promioe w drodze z PL ,ale ostatnio to ceny mieli ze niech ich licho strzeli ,zawsze wodki kupowalismy na promie na prezenty ,a ostatnio to bylo drozej niz u nas w markecie w UK wiec kupilismy juz w Polsce .Alez bylismy zaskoczeni skad te ceny takie .Perfumy ok cenowo . A teraz w Bootsie fajne promocje maja bo mozna 10-12 funtow dostac w punktach na karte jak sie wyda 60 funtow ,albo kupujac 2 perfumy odliczaja 10 funtow od razu .Wiec nie jest zle .Tym bardziej ze sa to zestawy upominkowe z np zalem pod prysznic gratis albo kremem o tym samym zapachu .Wiec ok .W ub roku kuplam sobie Jimmy Choo ,pachnie pieknie ,a maz dostal 1 Million Paco Rabban i tez jest super ,do dzis sie pryska a pachnie caly dzien .No w sumie mamy dosc pachnidel wiec zobacze jak to dalej bedzie i zdecyduje czy dokupic cos jeszcze czy dac spokoj z wydatkami .Mlody tez troszke sfolgowal z zachciankami bo mu oczy przetarlam z tymi zyczeniami ,powiedzialam ze jak nie ma co z pieniedzmi robic to niech da potrzebujacym a nie kupowac badziewia i sie okaze ze ktos mu to podprowadzi a on z pusta reka pozostanie .No i chyba dotarlo do niego co nieco .Zobaczymy . Tesso fajne zdjecie ,wszyscy bardzo szczesliwi i radosni .Super .Ciesze sie ze i Ty jestes juz aktywna .Co my bysmy bez Ciebie tu zrobily jakbys tak na dluzej zamilkla??? Jestes fajna kobietka .Narobilas mi smaku na ciasto z kremem ,a chcialam poprzestac na jakiejs szarlotce albo cytrynowym ciescie .A teraz zachcialo mi sie czegos bardziej wymyslnego .Wrrr . Spadam do robotek domowych bo ani sie obejrze a moja mala bestia bedzie chodzila za mna i w oczy patrzyla kiedy na spacer ja wezme . p.s Niemal mi w torbie z zakupami siedziala pilnnujac golonek ,nos wsadzila wielki w zakupy i zaczela parskac i wachac daja znac ze tam jest jej miesko i nie moglam wyciagnac zakupow .Ale byla rozczarowana jak wszystko zapakowalam do garnka .Musi poczekac az sie ugotuje i wowczas dostanie kosci .A ja bede chodzic i sprzatac resztki .No coz ,milosc do zwierzaka gora . Milego dnia ,u nas pieknie ,slonecznie i nic nie pada .;)) A kapusta z grzybami pachnie........ az swiatecznie sie zrobilo !
-
Tesso kochana super ze sie odezwalas ,ciesze sie bardzo ze wracasz do czytajacych i piszacych ,hehe .Ciesze sie ze operacja przeszla dobrze .kobietkom pewnie daja glupiego jasia a facetom ? Madra malgoske ,hihihi. Fajnie by bylo jakby Ci drugie slepko zoperowali szybko ,mialabys po klopocie no nie? Bedziesz jak nowa ,;)) A ja zarabiam piernika staropolskiego ,mowia ze i po 2 tygodniach jest dobry ,a wiec ryzykuje ,z 1/3 porcji bo tyle mam miodu tylko .A tu jest i przepis http://www.mojewypieki.com/przepis/piernik-staropolski . Robila ktoras takie cudo? Ciekawe czy jest taki dobry jak pisza . No nic ,sprobujemy i pierniczek upiec ,mniam. A jutro mam chec wstawic bigos i zamrozic i moze pierogi z kapusta i grzybami takze .Ale coje obgotowac czy surowe do mrozenia wrzucic???Nie robilam sama pierogow w zyciu nigdy ,pomozcie . Teraz zmykam do lozeczka zaraz .Kolorowych snow .
-
Czesc Ja na chwilke poki co bo jade mlodego do szkoly odwiezc bo zimno i brzydko na dworze a potem spacer i zmykam na zakupy swiateczne .Wpadne po powrocie . U mnie ok ,na wadze 69.3 czyli 0.7 kg mniej samo z siebie a w wekkend grzeczna nie bylam .Zawsze to cos . Buziaki ,milego dnia . Ps Dabrowko gratuluje 3kg Grazko trzymam kciuki !! Tesso tesknimy ale poczekamy az Twoj wzrok sie ustabilizuje . Olensjo buziaki Nutrio Pozdrawiam Rewelacjo .Asiku sciskam No to do milego ,pa
-
Czesc Bylam na malych zakupach ,tak z portfelem w reku i bez torby bo musialam do banku wskoczyc i do apteki i mlodemu na konto oszczednosciowe wpalcic poki mam kase ,bo dzis wyplata ,hehe . Teraz mam spokoj do przyszlego roku z takimi oplatami .Weszlam do Lidla po cytryny i wiecie co kupilam ? Piekny zestaw kominek +5 olejkow +podgrzewacze +kulki aromatyczne .I to w fajnym opakowaniu ze niecale 6 funtow .I oczywiscie kupilam ,bo mysle sobie ze moj kominek taki wylatany troche to go do sypialni wezme a ten zostawie w salonie .Bedzie prezent pod choinke dla rodziny calej i do tego chce jednak kupic raclette ,bo pomylila mi sie cena z ekspresem do kawy ktory jest tez w gazetce a wiec raclette kosztuje 17 funtow a nie 39.99 jak myslalam .Zapakuje to razem z kominkiem i bedzie wspolny prezent dla wszytkich.Tara ,Marzyly mi sie talerze nowe ,ale za drogie to co mi sie podoba wiec to bedzie fajna alternatywa i za ciut ponad 20 funtow razem nie zrujnuje to mojego budzetu .A ile bedzie radosci przy biesiadowaniu .Musze jeszcze reclette w poniedzialek kupic bo poki co to jeszcze nie ma ,dostepne od 3 grudnia .Juz sie ciesze .A prezent dla domu kupuje co roku jako ze w tym czasie wzielismy slub koscielny ,wiec jakos to zawsze uczcimy ,czyms co sluzy wszytkim . Grazko komorka kosztuje ok 120-150 funtow ,ale nic wiecej nie kupuje ,no chyba ze trafie na fajna bluze czy buty ktore mu sie bardzo spodobaja i ciagle poluje na kurtke .Zazwyczaj duzo mlody dostaje i drogie prezenty na swieta .W ub roku wydalam chyba z 70 funtow na gry na xbox bo sa drogie jak diabli,do tego ciuchow dostal duzo i tez duzo mnie to kosztowalo .Dla meza chcialabym spodnie dobre kupic ,i dla siebie chyba tez .Perfumow nie kupuje bo mamy dosc z poprzednich lat ,wiec zostawie ten zakup na urodzinowe prezenty albo na jeszcze pozniej.Na mikolaja beda czekoladki dla kazdego a dla mlodego moze doloze jakas kase ,tak aby mial na co chce. Daj znac kochana co z mama ,jestem ciekawa . Tesso mysle o Tobie ;)) Nutrio no no piekny komplement .I jaki odwazny gosc ,ze sie nie bal ze go zgasisz po takich slowach ,bo roznie ludzie reaguja na takie komentarze .To uroslo Twoje ego ,co?? ;)) Co do finansow to wiez mi ze kazdy liczy w dzisiejszych czasch ,mniej czy wiecej ale jednak .Ale inaczej sie nie da .Bo przeciez nie odlozysz na mieszkanie ,czyz nie? A co ,bedziesz komus czynsz placic ?? Tak to jest ,trzeba sie drapac po glowie i skrobac w portfelu aby jakos zyc .I nie jestes sama z takimi dylematami .Nie stresuj sie kochana ale takie jest zycie .;) Dabrowko a ja pieke ... http://www.mojewypieki.com/przepis/wieniec-drozdzowy-z-syropem-klonowym-i-orzechami-pekan i chlebek o taki,ktory zasmakowal mojemu mezowi bardzo http://mniamusne.blox.pl/2010/10/World-Bread-Day-2010-i-moj-pierwszy-chleb-pszenny.html Musze sie ruszyc bo poki co to jeszcze nie pieke ,ale zaraz ide do kuchni ,hihi. Daj znac jak wrozby .Ja horoskop czytam rzadko ,ale wierze w nie z przymrozeniem oka .Dziekuje ze przypomnialas mi o adwentowym swieczniku ,zapomnialam kompletnie .a kalendarz dla mlodego tez kupilam juz w poniedzialek ,wiec czeka tylko na otwarcie okienek od jutra poczawszy .Dzis jeszce kupilam kalendarz na 2013 rok wiec jestem gotowa na adwent i nowy rok .;)) Spadam do kuchni ,do milego .
-
Jestem . Niestety dzis dieta dostala w leb ,bo zjadlam 2 owoce ,2 wegle ,i w oczekiwaniu na posilek kilka zelek mlodego i paczke chipsow .Beznadziejna jestem .A moglam sobie marchewke z humusem pochrupac ,ale dopiero teraz o tym pomyslalam .Nastepnym razem obiore sobie marchewke zanim zaczne pichcic .Gapa jedna . Dabrowko masz ciag do muzyki klasycznej ,ja niestety nie za bardzo .ale jesli to Cie relaksuje to fajnie .Juz sobie wyobrazam Ciebie siedzaca z ksiazka ,przy aromacie swiecy czy kominka ,z muzyczka w tle . Fajnie ,a ze wieczory dlugie to mozesz sie wyciszyc. A jak Twoje wrozby?? Wierzysz w nie? Jak znajdziesz fajny przepis z tej ksiazki to wstaw tutaj ,moze cos upichcimy . No ja jutro chleb pieke bialy ,bo maz ma wene na bialy chlebek i sobi zyczy i mlody wowczas tez je .Ja chleba to praktycznie nie jem ,czasami kromka przy weekendowych sniadaniach i to na tyle .A do tego drozdzowke zrobie z kruszonka ,bo mam swieze drozdze wiec bedzie super zapach w domu .Od lata nie robilam drozdzowki,mniam .Z aromatem pomaranczowym i kruszonka.Mmmmm. A co Ty pieczesz na weekend ? Rewelacjo i mowisz ze wlosy sie przestaly przetluszczac Tobie ? Moje sa beznadziejne ,po kilku godzinach juz sa nieswieze ,a ze myje wieczorem to rano juz sa oklapniete .A ja nie probowalam jeszcze olejkow rzadnych ,ale musze sprobowac .Gorzej juz byc nie moze to moze bedzie lepiej dla odmiany?? Poszukam czegos przy okazji jak bede na zakupach . Olensjo pozdrawiam ,odezwij sie jak bedziesz mogla .Ciekawa jestem co u Ciebie . Nutrio i Ty milczysz ? No co tam sloneczko ? Pozdrawiam . Asikuuuuuu gdziezes zaginela?? Daj znac ze wszytko ok .Sciskam . Teraz ide juz ,zajrze jutro . Buziaki ,milego wieczora . ps Tesso pamietaj ze bede przy Tobie myslami ;)) Powodzonka jutro.
-
Czesc Wczorajsze wino i zapach farby zrobily swoje ,mam lenia ze az wstyd sie przyznac .No nie tylko ja ,bo sunia tez sie nigdzie nie wyrywala dzisiaj .Wiec po wizycie gosci od ocieplenia poszlyszmy...spac .Zaliczylysmy przed chwila 1.5 godzinny spacer ,fajna pogoda bo owialo z grubsza te bloto i jest chlodno ,ale bez mrozu ,chociaz rano to niezle przymrozilo konkretnie ,dachy biale ,szyby w samochodach do skrobania .Ale lepsze to niz wiatry i deszcze .Anglicy juz sie smiali ze bedziemy ryz w ogrodach sadzic ;)) Tesso zycze aby operacja przebiegla szybko i zgodnie z planem .Bede jutro myslala o Tobie kochana . Fajnie ze dobrze sie czujesz w towarzystwie tesciow syna .Facetowi dac jakis dobry trunek aby sie weselil a kobiecie moze jakis kosmetyk albo czekoladki .Ja z polskich uwielbiam te z Solidarnosci ,no i mam tez slabosc do barylek ,nie pytajcie czemu ;)). Grazko i co ? Jak mama ? Mam nadzieje ze pojdzie jutro do lekarza . U nas w Lidlu wlasnie maja takie reclate ,i ser do tego jakis specjalny .Ale chyba sie nie skusze bo gdzie kasy duzo juz wydalam a to jeszcze nie koniec . Moze innym razem,za rok czy jak ,drogie nie jest ale musze sie opanowac z tymi zakupami .A jeszcze syn zdecydowal ze chce pod choinke komorke BlackBerry i zas mnie to pociagnie po kieszeni .Ale mysle ze w przyszlosci chetnie kupie.Moze poprosze gwiazdora za rok ;PP Ide obiad przygotowac bo mlody lodowke wietrzy ,zajrze pozniej i napisze do reszty.
-
Miaslo byc :maz na "tronie "zasiadl !! wiec musze czekac . Wino robi swoje ;)) Dobrze ze dziecie juz zasnelo :))
-
Bosze ,dopiero usiadlam ,jeszcze w kropki ,bez kapieli ,ma na "tronie " zasiedl po robocie wiec musze usiadl wiec musze czekac na kolejce .... A maz mowi ze go d*** boli . Tak ,tak u nas nie pada ,ale znacznie chlodniej .Nie zazdroszcxze tym ktorych podlalo ! Dziewczeta odezwe sie rano przy kawce ,bo jutro nie mam wielkich planow ,bede czekac na chlopkow od ocieplen i najwyzej podmwalowywac co jeszcz esie ujawni .Spoko . wiec do ranka laseczki ,milych sniow choc juz pewnie spicie slodko . Pa
-
Czesc Od rana wyskoczylam na zakupy ,oczywiscie wydalam wiecej niz zamierzalam .Wrrr.A potem zaraz za pedzel sie chwycilam bo czas ucieka ,ani kawy nie wypilam . Wpadne do Was wieczorem ,teraz biegiem ide sie ogarnac i z Coco na spacer a jak wroce to dalszy ciag malowania ,niech sobie teraz przeschnie . Milego dzinka kobietki ,buziole
-
A teraz to mnie zatkalo .Na tym osiedlu mielismy mieszkac w nowo wybudowanym domku z 3 sypialniami .Ale ze nie chcielismy wyrywac mlodego ze wszystkiego co zna i przenosic do nowej szkoly w obcym miasteczku zrezygnowalismy na korzysc tego w ktorym mieszkamy .Mialam mieszkac w tej uliczce z ktorej wyworza ludzi tym spychem czy jak to zwa .Zobaczcie . http://www.youtube.com/watch?v=aJn7HcQ7ooo Jednak opatrznosc czuwa nede mna i moimi bliskimi . Ufff .A to nowe osiedle ,nawet trzeba bylo jeszcze czekac na domy bo nie byly gotowe i nadal to rozbudowuja do teraz .A widoki,ze dech zapycha ,piekne ,a teraz co ? Zalalo wszytko w cholere .Co sie dzieje!!
-
Jestem przerazona ,zobaczcie co sie dzieje w poblizu mojego miasteczka ,zaledwie 10km nas dzieli .Szok http://www.youtube.com/watch?v=aJn7HcQ7ooo Szok !Nie myslalam ze jest az tak zle .
-
Grazko Czy ja wiem czy mi brakuje ? Tych z Pl zabrac tu nie moglam a na tych nowych sie szybko zawiedlismy ,o czym pisalam juz kiedys .Wszytko dobrze poki nie masz nic ,ale jak zaczynasz cos miec ,dorabiac sie i jeszcze maz z pakowacza na przyuczenie jezyka przeskoczyl na kierowce i sobie doskonale radzil ku rozpaczy tych "zyczliwych " to juz nawet "czesc "czy "hi " sobie nie mowimy bo udaja ze Cie nie znaja nawet jakby Cie podeptali przechodzac to i tak nie potrafia Ci spojrzec w oczy .Bydlo straszne .Rozmawialismy z innym kierowca ktory mieszka w okolicach Londka i tez mowi ze o znajomych to naprawde ciezko .Ludzie w lyzce wody by Cie utopili i kopia dolki gdzie sie da .Ja zawsze mowilam ze to zalezy jak sie gospodarzy kasa i na co sie ja zuzywa .My inwestujemy aby zyc w jako takim wysokim standardzie ,bo tak chcemy .Nie palimy ,nie lazimy po knajpach ,jak pijemy to razem ,i nie zeby sie spic jak swinia ale tak aby tylko cos wypic razem ,dla relaksu ,uczczenia czegos ,zarcia na wynos nie kupuje ,chyba ze mamay wyprawe calodzienna to czasem wstapimy do KFC ,ale to moze raz na kwartal albo i rzadziej .A jak w domu jest 2 co pali po paczuszce fajek po 5 funtow kazda ,do tego kilka puszek piwa ,do tego jeszcze to i owo to kasa plyyyynie .A potem zyja na jakis puszkach gorszych niz karma dla psa i narzekaja .Mnie kiedys znajomy naszedl w markecie jak stalam przy kasie i pakowalam zakupy .I tak dlugo stal i sie gapil az je spakowalam i zaplacilam .Co za cham .Ale co mialam powiedziec "spierd..."? czy dac mu cos w darze ? Bezczel jeden .A to jest jeden z tych co jeszcze zagadna od czasu do czasu i jak gestapo ,jak juz Cie zagada to ma tysiac pytan i patrzy czy mu prawde mowisz czy sciemniasz .A ja go pieprze ,niech sobie szpieguje ,zawsze sie wykrece ze nic nie wiem bo nie w tej czesci miasta mieszkam.A maz ma zawsze wymowke ze sie spieszy bardzoi musi leciec,hehe .Swoja droga my mieszkamy w czesci "posh" jak to anglicy zwa ,czyli wsrod zamozniejszych ,policjantow ,lekarzy ,nauczycieli,itp .I to w oczy kole ,oj tak .Ale mi to zwiasa .Ja nikomu ani do garnka ani do portfela nie zagladam ,to i nie potrzebuje znajomkow na przeszpiegi aby siali slowo prawdy a glownie nieprawdy wsrod reszty .Tak wiec nie ,nie brak mi znajomych ,przyjaciol tak ,ale "znajomych" -nie! Daje rade no i mam przeciez Was moje kochane ,a to najlepsza znajomosc .Mam nadzieje ze uda nam sie spotkac ;)) Tesso ale fajne wnuki ,jeju, jak z reklamy .Wlasnie ,do kogo podobne??A swoja droga Werka to bedzie tez niezla zawodniczka .Jak tam Twoj grozacy palec dzisiaj ?? Podpadlas jej bardzo czy Ci juz wybaczyla? ;)) A jak corka sie czuje? Juz doszla do siebie?? Zapalilam sobie swiece cynamonowo-jablkowa i pachnie cudnie.Siedze z kubkiem czerwonej herbaty . A na obiad zjadlam kurzy cyc w przyprawach podsmazony na oliwie i podlany odrobina wody w celu wytworzenia sosiku dla mlodego .Do tego mialam warzywa gotowane na parze .Pyszne .Musze sie przeprosic z moja przystawka do gotowania na parze ,bo na caly parowar elektryczny nie mam miejsca w kuchni .A efekt ten sam ,pysznei smaczne warzywa i wiecej witaminek niz gotowane we wodzie . Dabrowko ja w sumie w tym tygodniu to jakbym wchodzila na dwojke sb ,jeden wegiel i jeden owoc dziennie .I reszta dietetycznie ,nie zebym z ksiazka siedziala ,bo marchewke pogryzam ,ale tak mniej wiecej to sb . Zmykam juz ,pogapie sie w tv i poszperam na necie . Jakby co to milego wieczora .Do jutra .
-
Jestem ,wysprzatalam balagan ,musialam 4 razy malowac te cholerne listwy ale jaki jest efekt!! Wow ,calkiem inaczej niz bylo .Teraz zostaly mi schody ,ale to na jutro bo za pozno aby dzisiaj zaczynac a poza tym w takim swietle to nie robi sie dobrze i za dnia wychodza "dziady " i niedorobki .Tak wiec od rana spacer z sunia i zaraz do roboty ,bez sciemy ,kawa w locie i do boju ,aby do zmierzchu skonczyc ,a tez pewnie bede malowac ze 4 razy bo to drewno nie bylo malowane jeszcze .Ale dla takiego efektu warto .Moj maz sie nie moze doczekac aby zobaczyc jak mu powiedzialam jak wyszlo .Mam taki zryw ze kto wie czy potem nie zaczne drzwi odswiezac w domu i futryn .Ale to jak juz bede sie bardzo nudzic i tesknic za balaganem przy malowaniu . Teraz ide strzelic sobie obiadek i mlodemu i spacer z sunia ,kapiel i potem posiedze i moze poczytam albo poszperam aby wynalezc jaki kolor rzucic w sypialni ,ciagle sie miotam . A moze Wy mi podpowiecie?? Mam czarne skorzane loze i szafy beda biale ,z lustrami ,do tego biala toaletka i biale stoliki nocne ,i czym dodac ciepla ?? Hmmm?? Musze wymienic jedna puszke farby bo mam za duzo teraz magnolii i zaraz zamienilabym na jakis potrzebny kolor .I co ?Macie jakas wizje?? Musze dzis wiadomosci obejrzec bo znow znajomy pytal czy widzialam co sie w miasteczku obok dzieje ,bo ewakuuja ludzi z domow .Jeju ,chyba koniec swiata jednak jest bliski ,jak nie zwieje to zatopi a reszte durne paly bomba jakos wykoncza i juz . Brak mi slow ,wszedzie jest cos . Grazko ja chyba to nabylam w rodzinnym domu ,mama nigdy nie przepadala za gosciami ,a oni ciagneli do ans na wies jak do miodu .I ja tez jakos nie przepadam jak mi sie ktos po chalupie paleta ,no nie zebym miala tu z tym problem ,bo zyjemy jak odludki .Czasem czlowiek nawet teskni zeby ktos przyszedl i pogadal ,ale znajomych na sile nie bede szukac .Wole z Coco sie pobawic albo gdzies sie wybrac . Dabrowko mowisz ze tez masz magnolie ,z brazem fajnie sie komponuje ,dlatego ja chce naroznik w kolorze brazu ,tylko nie wiem czy ciemny czy bardziej taki pod koniak .Ciemny bedzie taki "ciezki " a jasniejszy delikatniej by wygladal . Masz racje ze szukanie dodatkow jest fajne ,ale jak to bardzo wkur.... jak to co sie podoba jest nie taki jak potrzebujemy ,rozmiarowo albo pod wzgledem wygody/funkcjonalnosci . Szczesliwie juz wypatrzylam meble do sypialni i wiem skad je nabede .Nie moge sie doczekac aby to zlozyc do kupy i miec slicznie . Zdjecia Wam przesle jak zakoncze ukladanie tych puzzli,hehe .Sama wowczas z checia popatrze jak bylo a jak jest ,no ,jak juz bedzie co ogladac .;))
-
Czesc Siedze przymulona ,wialo i padalo przez cala noc .W tv mowia ze kto nie musi niech sie z domu nie rusza .Rozmawialam tez ze znajomym dostawca lekow ,ktory jezdzi po rejonie i mowi ze jedni znajomi z miasteczka opodal mieszkaja teraz u swoich rodzicow bo ich dom jest w strefie zagrozenia wiec zabezpieczyli co mogli i czekaja na ciag dalszy tutaj .A z drugiej strony ,w miasteczku jakby w zupelnie innym kierunku wczoraj musieli ewakuowac 500 ludzi i ewakuowali ludzi z marketu .No nie myslalam ze tak zel jest i to tak blisko nas .Szczesliwie my na takkiej niby gorce i jako takiej rzeczki nie mamy ,takie tylko mini strumyk w dole miasteczka ,w czesci gdzie poprzednio mieszkalismy .Jeju ,inaczej to ogladac na reportarzach w tv a inaczej jak ma sie taka sytuacje blisko .A rano pomyslalam ze moze dzis sie wybiore na wyprawe aby obejrzec co mnie interesuje a tak? Zostane w domu bo nie usmiecha mi sie pchac w kaluze na wlasne zyczenie czy utkanac na kilka godzin gdzies albo jeszcze gorzej ,narazac swoje zycie przez wlasna glupote . Czuje sie ok ,tylko ta pogoda rozleniwia ,bleh .Musze kawke sobie strzelic ,nie ma co . Rewelacjo tak sobie myslalam ze u Ciebie nie byl to problem wielu kilogramow ,ale za co Cie podziwiam to za trzymanie sie z dala od lakoci i w sumie waga Ci sie nie zmienia a gotujesz fajne potrawy . Co do domku ,super ze dostaliscie zgode na budowe .A kiedys juz sie Ciebie pytalam czy wracacie i kiedy do PL .Czyzby bylo to niebawem ,w ciagu najblizszych kilku lat czy jeszcze nie wiecie czy wracacie ?? Jesli chodzi o prace ,to wydaje mi sie ze sama sobie szkode wyrzadzilas tym ze pokazalas jaka jestes szybka ,zdolna ,samowystarczalna i teraz szefowa mysli po co ma kogos jeszcze brac skoro Ty sobie dajesz doskonale rade ze wszystkim . A ze masz jakies tyly ,to pewnie kazdy ma jakies zaleglosci . Wiec bedziesz musiala sie oswoic z wieksza iloscia obowiazkow .Szkoda ,ale jak widac nie warto byc niezastapionym .Szkoda ze zamiast Cie docenic i odciazyc to Cie "docenili" pozostawiajac Cie z wieksza iloscia obowiazkow . Grazko trzymaj kciuki ,30 juz niebawem ,byle do piatku .Choc wiesz ze tak zaraz stan Twojej mamy sie nie odmieni ,ale miejmy nadzieje ze bedzie na drodze do lepszego standardu zycia jej i Waszego.Bo troszke to trwa zanim takie leki zaczna dzialac ,ale bedzie na dobrej drodze ,o ile leki jej dobiora jak nalezy .Najlepiej jakby trafila do szpitala bo wowczas widza co sie dzieje . Ciocia mojego meza zawsze kobieta na fleku ,fajna ,wesola a od ubieglego roku co kilka miesiecy laduje w szpitalu na depresje .Jak sie czuje w dole to sama dzwoni zeby po nia przyjechali ,biora ja na kilka/nascie dni i wraca w duzo lepszym stanie .Ona bardzo przezywa rozlake z dziecmi ,tak mi sie wydaje ,bo jeden syn mieszka na wybrzezu a drugi w Anglii ,a ona przechodzac na emeryture stala sie niepotrzebna ,wnuki daleko ,dzieci tez i nie ma co ze soba biedna zrobic .Z poczatku bylismy w szoku ,my i reszta rodziny ,ale skoro to ja podnosi na zdrowiu to dobrze .Zal kobietki ze musi przez to przechodzic. No coz ,takie zycie ,roznie ludzi doswiadcza . Co do metamorfozy .... ja tez tak chce !! Super ,taka myszka a w taka leske ja zrobili .Chudziutka to i fajnie wyglada po przemianie .Lubie takie programy gdzie zmieniaja caly image i styl ubierania . Nieraz ludzie sa nie do poznania .A jak jeszcze pokazuja ich po uplywie roku i wowczas widac czy nadal trzymaja sie tego trendu czy nie i wiekszosc ludzi o dziwo pozostaje przy nowym wygladzie ,fajnie . Dabrowko ja nigdy szczupal nie bylam ,w szkole wazylam 59 kg kiedy inne dziewczyny wazyluy 45-50kg max Na twarzy nie bylo widac ale mialam cyc a nie wypryski i nogi jak klocki .Nienawidzilam sie za to ,choc nigdy nie nazwano mnie przezwiskami ,tylko moje nazwisko nie przynosilo mi slawy ,.Ehhh .I zobacz ze teraz te 59 kg to by bylo moje marzenie.A pamietam ze roztylam sie bardzo jak pojechalam do Holandii na wymiane w szkole .Bylam tam 2 miesiace a po powrocie rodzice zaniemowili .Ale to bylo moje pierwsze spotkanie z dobrocia zachodu ,gabkowe chleby ,czekolada na kanapki ,jakis mleczny deser na podwieczorek .I jablka -bez robaka !! Idealne ,pelne wszelkiej chemii ze ani ten biedak nie mial szansy na przetrwanie.I piwo na wieczor czy buleczki zapiekane z serem ,sera mnostwo bo tani i smaczny . No coz ,potem zgubilam troche wagi ,ale od tego czasu to sie borykam ,potem zaszlam w ciaze ,na poczatku niedowaga nawet ,poetm po powrocie do domu ,do rodzicow babcia zaczela dbac o swojego nienarodzonego wnuka ,i pojadanie w locie i masz .Kiedy urodzilam mlodego nienawidzilam siebie znow za wyglad ,szok ,myslalam ze zejdzie mi wagi a tu kicha ,niewiele zeszlo ,poszlam na Cambridge ,schudlam ,ale potem za duzo kasy to kosztowalo i tak sobie skacze z waga do gory i w dol jak sie uda .No moze kiedys . Ja dzis zaczelam od grani ,2 marchewek z humussem .Teraz siegne po kawke ktora juz sparzylam ,i jablko z garscia orzechow .Na lunch makrelowa pasta jak wczoraj i 3 chlebki chrupkie .Na obniad bedzie kurzy cyc z warzywami gotowanymi w wodzie albo na parze .No i moze jeszcze cos wieczorem skubne jak mnie najdzie a moze nic . Tesso dzien dobry ;)) Fajnie ze zaprosili cie oficjalnie .No i nie bedziesz wiele musiala sie napracowac przy przygotowaniach ,ciasto zabierzesz i juz .Znow mi tego pijaka przypomnialas ,chyba sie skusze i zrobie na weekend .Cos pysznego musze zrobic . Ach,i dziekuje za oferte dot moich zaslon ,weszlam w kontakt z rodzina i jakby co to moj ojciec wylozy kase i mi przesla tutaj paczke ,ale po zastanowieniu nie wiem czy nie musze poczekac na sofe i komode i wowczas dojsc do wniosku jaki kolor chce miec tutaj .Sama juz nie wiem . Poki co kroluje magnolia na scianach i czerwien ,taka ciemna .Musze jeszcze doniczki nowe kupic bo te sa fatalne i nie dodaja uroku ,nic a nic . Tak czy siak dziekuje za mily gest .Jestes kochana . Zmykam wziac sie za pedzel ,ale najpierw jablko i orzeszki ,hehe . Nawet przestalo padac ,no ciekawe na jak dlugo . Milego dnia kobietki
-
Wiecie jaka u nas pogoda? Brak slow poprostu .Wyszlam z Coco na spacer i natychmiast bylam mokra jakbym pod prysznic weszla .No kurde skad tyle tego deszczu ? Zaliczylysmy szybki spacer i do domu .Coco musialam wytrzec do suchego a sama zaraz poszlam pod prysznic i w pizame sie przebralam .Wrrr. No wracajac do tematu ,od kilku dni na wadze zagoscilo rowne 70.0 kg i nie chce sie ruszyc w dol ani (dzieki choc za to ) w gore. Nie jestem zachwycona widolkiem 7 ki wiec musze sie wziac w garsc .Dzisiaj zjadlam grani na wczesne sniadanie w pracy ,potem do lozia ,po obudzeniu zjadlam 3 kromki pieczywa chrupkiego z domowa pasta z makreli z ogoreczkiem i odrobina majonezu ,ktora zrobilam wczoraj .Potem kawa bez mleka.Teraz zjadlam jablko z garscia orzechow nerkowca .I w sumie poszlabym juz spac .Ale za szybko jeszcze bo sie obudze kolo polnocy i bede sie krecic w lozku przez 2 godziny zanim znow zasne ,wiec musze posiedziec .Obiore sobie marchewke i ogorka i z humusem zjem jako kolacje .Mialam kurczaka przysmazyc ale ze mlody nie chce jesc bo zjadl zapiekanke ktora nabylismy w polskim sklepie i ma jeszcze czekoladowe ciasto na deser wiec mowi ze nie bedzie chcial nic wiecej .a jak co to polskiego kabanosa przegryzie .Wiec nie ma komu robic ,niech sie marynuje do jutra . Wlasnie ,bylismy z polskim sklepie w weekend gdzie nabylam makrelki wedzone 2 duze ,kapuste kiszona na bigos i nadzienie do pierogow ,make kartoflana i tortowa tak awaryjnie i zwykla ,bo ta tutejsza jest szra bardziej i jak sie robi budyn do kremu to taki szary odcien ma ,wiec na dluuugo mi wystarczy .Do tego kupilam twarog i grani i dzieki temu zachcialo mi sie wziac w garsc.No i kupilam w Makro duuzo piersi z kurczaka - 10 kg filetow ,wiec uzupelnilam braki w zamrazarce ,i moge spokojnie planowac obiadki . A juz nie powiem jaka zla jestem ,jak osa !! Pojechalismy z mezem obejrzec sofy i komode ze stolikiem do salonu .I mialam na mysli co chce zobaczyc ,bo ogladam naroznik na necie i chcialabym na niej usiasc zanim zamowie bo mi sie podoba i pasuje na wymiar jaki mam dostepny w pokoju ,ale nie maja w salonie akurat takiej ;(( .No dobra ,wiec wzielismy probki skor do okna aby obejrzec w swietle dziennym ,i przechodzimy kolo naroznia ,na wyprzedazy ,z ponad 3 tys funtow na 1499 funtow .Ale jaka skora ,jaki naroznik ,jaki komfort ,az sie zatapiamy na sam widok , moga przywiez od reki niemal ,czyli w poniedzialek rano.... i jak siedzimy na niej i juz chcemy brac ,ale wymiar ... wydaje sie duza troche ,przychodzi kobieta z miara i co ? z jednej strony 10 cm a z drugiej 20 za duzo .No krew nas zalala ! Nie ma opcji aby ja inaczej ustawic ,no nie ma ,i juz.Wkurzona na wszytko wyszlam ze sklepu ,poszlismy ogladac komode i stolik ...to nie takie ,tamto nie takie ,za jasne ,za babcine ,za male ,za duze ,za proste ehhh czlowiek glowy nie ma jak sie na cos wkurzy .Wiec wrocilismy z pusta reka ,a chcielismy sobie prezent pod choinke ,powiedzmy ,zrobic .W tygodniu podjade jeszcze w inne miejsce gdzie widzielismy komode ktora nam sie spodobala jakis czas temu .Jak dopasuja stolik z tego samego stylu i koloru to kupie i juz .A sofe jak ochlone to tez wybiore ,ale chyba po swietach ,mozna wowczas poswiecic sie lazeniu po sklepach i salonach a moze trafie na model ktory chce ,a i po swietach zawsze sa duuuze wyprzedaze i fajne promocje .A i tak do swiat nie dostarcza w kolorze ktory chce bo to na zamowienie wiec okolo 10 tygodni czekania ,no ,bedzie na zajaca jak zanalazl .A ta na wyprzedazy byla idealna .... kolor ,fason ,wszystko ... oprocz rozmiaru .Wrrr. Chcialam mlodemu kurtke kupic i takie badziewie maja ze szok ,wybor beznadziejny ,szukam na necie i tez nic mi sie nie widzi ,ani jemu .No musze cos kupic bo zimno a on w bluzie szkolnej chodzi i deszczowce jak pada ,jak zreszta reszta mlodziezy cala zime ,ale ja wolalabym aby mial cos w szafie jak porzadnie sie ochlodzi .A ceny ... ,jak powiedzialam mezowi to mowi ze my kupujemy o polowe taniej niemal i mamy na lata a mlody na sezon i za tyle kasy .Wrrr .No musze cos wyszukac .Skikne do miasta innego jeszcze i zobacze co tam maja . Tak wiec weekend minal mi na rozczarowaniu poniekad ,ale maz zamontowal nowy wlaz na strych ktory dostal gratis z firmy bo bylo opakowanie uszkodzone i chcieli na smietnik wyrzucic po zrobieniu zdjec dla ubezpieczalni ,wiec moj mezus zapytal czy moze wziac i menadzer powiedzial ze spoko .Moj korytarz zyskal duzo na tej zmianie i bardzo sie ciesze .I maz takze . Teraz wracajac do Was ,bo pisze i pisze co u mnie . Zerkne co pisalyscie jeszcze raz i skrobne do kazdej z Was.
-
Witajcie Tylko na chwile ,bo uciekam do lozka . Dabrowko od dzis i ja sie za siebie biore .Mam nadzieje ze i mnie ubedzie troche .Nie chce czekac do Nowego Roku ,ale byc lzejsza juz teraz.Gratuluje spadku. Milego dnia ,zajrze pozniej.
-
Ciasto sie piecze a ja jeszcz ezagladam na chwilke do Was z herbatka z cytrynka .Moze to zdziala cuda i wreszcie rusze do akcji . Dabrowko firme remontowa??? Ach to juz szybciej przy wypiekach pozostane.Robie to bo nie wyobrazam sobie dlubania przez kolejne kilka weekendow .Dosc ze z kuchnia sie papralo az do urlopu,to teraz chce zakonczyc ten balagan dlugo przed swietami .A po swietach....sypialnie zaatakuje .;)) Masz racje ,teraz to moge sobie powspominac ,ale wowczas nie bylo fajnie zaczynac od zera wiedzac ze w Pl pozostawilismy nasz domek swiezo co wykonczony ,nie mowiac juz o rodzinie i calej reszcie .Ale teraz jak pomysle do czego doszlismy w ciagu dobrych 6ciu lat to az nie do pomyslenia .i nieraz z mezom sie smiejemy ze czlowiek jest glupi ,tyle ma i ciagle mu malo ,nie potrafi sie cieszyc tym co osiagnal tylko dalej patrzy na gwiazy i chce jedna dla siebie siegnac .Ach ,ale ja lubie wyzwania.Pewnie to mnie trzyma przy zdrowych zmyslach . Grazko no tez myslalam ze musze napisac do spzredajacego i temat obadac ,a moze poprosze ojca aby wylozyl za mnie i aby przeslali ta paczke do mnie tutaj ,ale ja nie cierpie sie prosic o przyslugi .Moze uda mi sie tego uniknac . Zaobacze ,najpierw musze karnisz jednak kupic aby dokladnie wiedziec co potrzebuje i na jaka dlugosc . Placek sie upiekl ,a wiec zmykam . A pieke o takie cudo z dynia http://www.mojewypieki.com/przepis/dyniowa-krajanka-z-rodzynkami-z-maki-orkiszowej Mam nadzieje ze bedzie smaczne . Do milego kochane
-
Czesc kobietki Nie mam czasu na nic ,dochodze troche do siebie ,a za chwile ruszam upiec ciasto szybko i do pedzla powracam .Wczoraj cala klatke schodowa wymalowalam ,jeszcze musialam skiknac po farbe bo oczywiscie za malo .Jak skonczylam byla prawia 10 .Zanim sie zlozylam bylo po 11 .Tak wiec pije kawke ,pewnie zaraz zrobie druga bo ta cudow nie zdziala.Nawet sie "naumialam "latac niedoskonalosci typu pekniecia i dziurki po gwozdziach .Jeszcze troche i obede sie bez meza przy takich robotkach ,hihi. Ogladalam jeszcze zaslony -tutaj sa standardowe wymiary 183 albo 228 jak sie nie myle ,a ja potrzebuje 190 czy 195 i co? I dupatis ,a szyte na miare to wydatek ponad 200 funtow ,no i tyle napewno nie wydam .wiec patrzylam na allegro i sa fajowe zaslonki ,dodalyby duuuzo uroku ale jak je zamowie ? Tutaj mi nie przysla chyba no nie? Sama nie wiem ,fajnie by bylo ,ale kto wie czy nie przyjdzie mi czekac do lata .A moze skontaktowac sie ze sprzedawca? Ale jak wowczas zaplace ??Za pobraniem odpada przeciez ,ach sama nie wiem . W tv maja renifera ,choinke i pokazuja pogode .No dajcie spokoj ,jeszcze dobry miesiac !! Wlasnie ,musze pomyslec co mlodemu pod choinke kupic ,musze go dzis przydusic co by chcial tak naprawde .Dla mnie i meza cos skromnego ,bardzo skromnego w tym roku .Nawet nie mam glowy do swiat jeszcze . No i jeszcze Michael Buble z albumem swiatecznym ,no przeciez zwariuje ,wolniej prosze ,wolniej !! Dabrowko mam nadzieje ze spadnie Ci jeszcze waga ,przeciez pieknie dietujesz .Nie zalamuj sie i trwaj . Nutrio dzidzius??? No no ,prosze prosze co za nowiny ,co za plany !A Twoj maz to mundurowy??? Wow .Fajnie .Ciesze sie ze jakos znajdujecie wyjscie z sytuacji ,tzn on sie stara a Ty tez nie jestes nieugieta ,ale znajdujecie kompromis .O to wlasnie chodzi . Olensjo wiem ze Ci ciezko ,ja na poczatku tez nie mialam nic poza lozkiem,szczesliwie byla szafa -zabudowa ,ale drzwi wisaily na jednym zawiasie ....,po zgloszeniu wlascicielowi tego tematu on przyjechal ,wykrecil drugi zawias i drzwi wstawil do komorki ,wiec problem rozwiazal .....(brak slow ) ,w mieszkaniu nie bylo pralki ,mikrofali, ba ,nawet kuchenki ,lodowke firma nasz dala jakas stara, uzywana , bylam bez stolika ,sofy ,fotela .Tylko plakac ,pusty dom .Ale kupilam tanio stolik ,odkupilam stara sofe do salonu ,paskudna ale z nowa narzuta dala wrazenie calkiem niezle ,tv kupilam na wyprzedazy ,stary paskudny klamot ale bylam blizej swiata dzieki temu ,naczynia ze sklepow zbierajacych pieniadze na cele charytatywne ,pranie robilam w pralni ,kuchenke kupilam taka mini na dwa palniki czy jak to zwa ,elektryczna ,bez piekarnika ,mikrofale przywiozlam swoja z polski i frytownice tez .No i tak sie zaczelo.Nie bylo latwo ,nie bylo z gorki ,ale nie bylo mowy o poddaniu sie .Samochodu nie mialam ,ale jak maz z synem przyjechal do mnie to samochod swoj z Polski przywiezlismy ,byl z nami ponad rok ,a potem go w Polsce sprzedalismy bo wczesnie ju z kupilismy inny tutaj .Wiec wiem ze ciezko jest na poczatku ,ciezej niz na "swoim " w Polsce ,bo na obczyznie wszytko jest obce ,nowe i nie ma do kogo isc i sie wyplakac jak sie zlapie dolka ,ale nie mozna sie poddawac . Moze uda Wam sie do PL przyjechac na swieta ,a jak nie to wazne ze jestescie razem ,troszke dekoracji ,jakis kawalek zielonego swierku ,swieczka pachnaca i tez bedzie atmosfera . Dasz rade .Bedzie dobrze . Tesso kochana co to za dolki ,napisz prosze co Cie gryzie .Co do corki to koniecznie do lekarza ,no przeciez nie moze tyle chodzic z martwym plodem ! Na co ona czeka?? Koniecznie ! Grazko mam nadzieje ze to jest to ,i ta praca wlasnie na Ciebie czekala.Nie uwazam ze marudzisz i nas zanudzasz ,tak jak mowi dabrowka ,od czego sa przyjaciolki??Mow co Ci lez na watrobie .Ja was zanudzam moimi remontami i cala reszta mojego skolowanego zycia wiec i Ty pisz co chcesz i o czym chcesz .Ja tez wczoraj winko wypilam ;)) Rewelacja milczysz kochana ,co tam ?? Asik calkiem przepadl ,mam nadzieje ze wszytko okay .A to dlugi weekend mial byc u nich nie? Swieto Dziekczynienia czy cos mi tak swita ,wiec moze jest zajeta .Pozdrawiam . Ide piec ciasto i do pracy rodacy. A u nas tak wieje ze szok ,dzis rano z pewna doza niepewnosci wyjrzalam na podworko sprawdzic czy wszystko jest na swoim miejscu.Szczesliwie wszytko ok . Zmykam ,pa
-
Jestem po spacerku .Wiecie na co mnie naszlo? Na zupke chinska !Nie jadlam juz z rok pewnie i tak patrze w lodowke i do szfek i cos bym zjadla ,no i to jakos blysnelo wiec zjem .Ponadto mam dzien czekoladowy ,zjadlam pol czekolady ,no i co to za dieta?Tak cos mam dzis dretwy dzien .Chcialam sie wziac za domalowywanie tu i tam ale nie mam nastroju .A ze musze sie na tym skupic to na sile nie bede sie zmuszac bo bede musiala zas poprawiac wiec odpuszczam dzisiaj . Mam dzis leniwca i tyle . Dabrowko a jeju no az mi wlosy deba stanely na glowie jak opisalas sytuacje w szkole syna .No wiesz ,jak tak mozna ,czy ludzie nie maja wogole mozgu w tych glupich lbach ,i jeszcze p.pielegniarka od siedmiu bolesci ,no chyba pracuje w tym zawodzie wiec powinna wiedziec ze to sie nadaje do natychmiastowgo sprawdzenia przez specjaliste .No u nas to o byle co odsylaja ,dzwonia ze odebrac dzieciaka i do lekarza na kontrole ,a potem dzwonia i pytaja co i jak .A w razie jakis stluczek w szkole ,przewrotow nieszczesliwych czy jak to dzieciaki przynosza pisma do domu ze byl w gabinecie pielegniarki i jakiej pomocy mu udzielono i o ktorej .Przeraza mnie ta polska rzeczywistosc .Najbardziej szkoda dzieciaka ze musial tyle cierpiec ,a co jak bys byla rodzicem ktory by to zignorowal skoro w szkole pani nic nie widziala ?? Tragedia .Dobrze ze wszystko juz lepiej i temat wyjasniony .Brak slow poprostu .Daj znac co Ci powiedzieli na ten temat w szkole na wywiadowce.Ciekawa jestem . Grazko kochana moze faktycznie kolezanka nie ma teraz odwagi bo nie wie co Ci powiedziec .Moze cos podslyszala i dodala 2+2 i wyszlo jej 5 a teraz nie wie co Ci powiedziec,nie chce byc ta co Ci narobila nadziei a teraz prostowac tego i tlumaczyc skad ma te nowiny .A moze nie wszystko jeszcze stracone .Nie denerwuj sie tylko poczekaj jeszcze troszke ,a moze sie sama odezwie .Trzymam kciuki ze bedzie to dobra nowina ! Asiku a Ty co tak zamilklas??? Hallo ,co tam w kraju klonowego liscia??? Zaraz mlody przyjdzie ze szkoly .A wlasnie ,musze sie pochwalic ,bo wczoraj obudzono mnie telefonem ze szkoly ,az mi zaschlo w gardle jak pani sie przedstawila kim jest ,bo pomyslalam ze znow cos sie stalo albo on cos nabroil .A ona do mnie ze jest mile zaskoczona jak mlody sie zmienil w ostatnich tygodniach ,bo na poczatku wydawal sie trudnym dzieckiem ,nie skupial sie i odwracal uwage innych ,a teraz go nie poznaje jaka pozytywna zmiana .Wiec dzwoni do mnie aby go pochwalic .Az mi serce uroslo ,no szok .Takie telefony moga mnie budzic w poniedzialek ,nie mam nic przeciwko .Wiem ze mlody zawsze na poczatku ma ciezki start ,on zawsze sie aklimatyzuje w taki sposob ze nauczyciele nie sa zadowoleni ,ale po kilku tygodniach znajduje sie w nowym otoczeniu i jest wszystko dobrze ,wszytko sie normuje .No kazdy jakos reaguje na nowe otoczenie ,a on akurat w taki sposob .Ufff ,cale szczescie ze juz jest na dobrej drodze .To najlepsza nowina dla matki .
-
Czesc Witam Was serdecznie,sorki ale nie mialam czasu w weekend a wczoraj jakis wirus mnie przeczyscil ,i meza takze ,myslalam ze calkiem mnie rozlozy ale jakos sie rozeszlo ,uff. Weekend-szalony z pedzlem w reku ,salon umalowany ,bardzo jasno i wyglada o wiele wiekszy teraz .Nie mam jeszcze zawieszonych moich obrazow no i do tego musze pojechac kupic zaalony i karnisz .Widze ze tradycyjny wymiar jest za dlugi badz za krotki to kto wie czy nie bede musiala zabulic za przerabianie ,wrrr.Znow wydatki .Nie udalo nam sie umalowac klatki schodowej z braku czasu a do tego widze ze farbe musze dokupic bo moze nam zbraknac znajac moje szczescie. Dostalismy takiego zapalu ze juz postanowilismy ze bedziemy malowac syna sypialnie i moze nasza tez jak zdazymy zaraz po swietach ,przed Sylwestrem .Maz ma wolne kilka dni to bedzie mogl sie poswiecic .A ja mu pomoge oczywiscie. No dobrze ,to tyle co u mnie . Dabrowko dieta pieknie Ci idzie ,wow jaki spadek.2.3kg?!Wow .Az Ci zazdroszcze .Gratuluje oczywiscie .Moj weekend byl niedeietetyczny i musze sie opanowac troche bo nic nie zgubie do swiat .Nie waze sie ale tez zmian nie czuje ,poza systematycznoscia w toalecie ,a to juz mnie cieszy .A z drugiej strony jesli nie uda mi sie doswiat schudnac to moze przyjme do wiadomosci ze to byl bardzo szlony remontowo rok i o ile udaloby nam sie doprowadzic do ladu sypialnie jeszcze w tym roku to moglabym powiedziec ze czegos dokonalam w 100% ,a od Nowego Roku zaczne walczyc z nadmiernymi kilosami i doprowadze nasze finanse do porzadku .Wiec nie zadreczam sie ,poprostu nie mozna chyba miec wszystkiego od razu . Pieknie dabrowko ,pieknie ,jeszcze raz gratuluje . Grazko bierzesz sie do dziela ? Ja pobiegalam ,potem mojej suni juz sie znudzilo i zaczela kombinowac wiec zaniechalam ,a ze mama "taaaka "silna wole jaka mam wiec jakos nie odczulam braku tej aktywnosci .No trudno ,a teraz kiedy doczytalam ze moja grupa krwi powinna spacerowac ,cwiczyc joge i relaksowac sie to juz mam wymowke ze bieganie nie sluzy mi .No i prosze ,jak sie chce to zawsze mozna znalezc wymowke .Mam mistrza juz teraz jesli chodzi o dietetyczne wykrety . Ale trzymam kciuki ze Tobie tez sie uda ,jak i dabrowce .Co do tematu Twojej mamy to strasznie mi przykro ze musisz przezywac taki horror .Jeju ,no jakos ja do tego lekarza wyslijcie no bo jak ,jeszcze nieszczesci jakies bedzie .A moze ona przezywa smierc wnuka ,wiesz ,taka depresja .Wprawdzie rok minal ale moze dopiero teraz ja to porzadnie przydusilo i dlatego ma takie jazdy .No cos musialo na nia wplynac ze ma takie pogorszenie zdrowia psychicznego .Wam jest ciezko ale ona pewnie nie zdaje sobie spawy co wyrabia i co wygaduje . Ciesze sie ze sprawa przedawniona ,koniecznie napisac to pismo ,ja tez bym radzila zaplacic doradcy zeby on to napisal jak nalezy i bedziesz wiedziala ze juz ten temat nie bedzie powracal do Waszego zycia .Ale juz sie ciesze ze jakies dobre wiesci sie pokazaly na Twoim horyzoncie .Glowa do gory,reszta tez sie ulozy . Olensjo jak tam ? Jak sobie radzisz w No ?? Skrobnij cos do nas .Buziaki Rewelacjo co to za koncert byl?? Pochwal sie . W kuchni jestes szalona i to w dobrym kierunku ,nie tak jak ja ,calkiem niezgodnie z dieta .Ale mnie slone przekaski nie kreca ,nie zastapia mi smaku slodyczy .A czy Ty kiedys bylas wielkim lasuchem slodyczy czy nie? Ciekawa jestem . Cuda robisz .A co do pieczonej ciecierzycy to ja chyba to spotkalam w ksiazce SB i kiedys upieklam ,z przyprawami, w piekarniku ,bardzo smaczne bylo .Ale jakos potem juz zapomnialam o tym .Ciekawe jak Tobie i dabrowce podejdzie .Super na dlugi wieczory przed tv ,zamiast chipsow .Moze i ja zrobie ,ale nie obiecuje narazie . Tesso ale ten czas leci ,za chwile operacja ,jeszcze 10 dni ! Szkoda ze krople daja Ci dyskomfort i pieka Ci oczy ,ale juz niedlugo .Potem tez jakies krople pewnie Ci zapisza ,moj tesc uzywal jakies ,nie wiem czy do dzis ale po operacji dosc dlugo cos zakrapial .Fajnie masz z tymi puzzlami ,ja trace cierpliwosc i potem juz mi one przeszkadzaja i zawadzaja.Moze kiedys ... I Ty tez planujesz diete? ,jeju ale sie dziewczyny wziely !Ja nie obiecuje wielkiej poprawy ,ale sie postaram choc troszke .A od Nowego Roku beda nowe postanowienia . Co do olejkow M&S to nie wiem czy w Polsce kupisz ,moze na internecie ,a tutaj to w sieci M&S ,czyli kazde wieksze miasto .Ja zerkne na nie jak tylko bede w poblizu M&S i kupie na probe to zdam relacje . Nutrio napisalam Ci na maila ze piekne zdjecia a Ty wygladasz slicznie ,elegancko i ze smakiem .Super .Daj nam znac jak tam widoki na wlasne M sie maja ,bo juz sie ciesze na to konto .Mi pozostalo niecale 19 lat splacania kredytu ,bo wzielismy na 20 lat ,daleko jeszcze ale nie stresuje sie ,bo przeciez place za cos co juz jest moje,moj dom , i bede mogla go pozostawic w spadku dla syna ,wiec nie przeszkadza mi to ze place .A tak placilabym za wynajem ,i nadal nie mialabym nadziei ze mieszkam tam na stale ,a tylko placilabym kogos kredyt albo kieszen komus nabijala .Moi rodzice mieszkaja na wynajetym domu od 35 lat i co? Nie maja wlasnego kata ,tyle lat placenia i nic ,z pusta reka pozostana .I nie jest to fajne .Moim zdaniem dobrze jest miec swoj kat ,prawdziwie swoje wlasne lokum . Aaaaj , U nas pada ,musze isc z Coco na spacer bo jeszcze nie bylam . Zajrze pozniej ,milego dnia .
-
Czesc Ja przelotem ,bo do pracy musze sie przygotowac . Napisze co i jak w poniedzialek ,wybaczcie . Dzis tylko wpadam do grazki , Grazko a ile lat minelo ?? Maz mowi ze po 10 latach to juz napewno sie przedawnia ,w sumie skarbowe trzyma sie 5 lat ,a zusowe to nie wiem,ale pewnie nie dluzej a potem jak jest cisza to nie ma tematu no chyba ze urzad czy komornik sie kontaktowal jakos w miedzyczasie .A dostawal jakies listy ,monity itp? Albo telefony w tej sprawie ? Bo wowczas to raczej przedawnienia nie ma ,koniecznie popytaj kogos madrego w tej kwestii .Jakiegos radce prawnego. Znam jednego super goscia ,i zna sie na rzeczy jak nalezy,jego agencja prowadzila moje dokumenty firmy i mucha nie siadala ,o czym niedawno pisalam . Ale zobacz w Bydgoszczy sama .A jak co to Ci na maila przesle namiary jak bedziesz chciala. Trzymaj sie kochana ,jeju co Ciebie spotyka ostatnio ,badz dobrej mysli ,wszytko sie dobrze skonczy i wroci do normalnosci. Buziaki kochane ,uciekam juz . Do poniedzialku .Milego weekendu .
-
No dobrze ,jestem i ja . Jak ksiezniczka ,z lozeczka pisze bo nie mam ani gdzie usiasc w salonie ani sily do siedzenia bo kregoslup mi peka . Od rana wojuje z salonem .Myslalam ze zmyje sciany i sufit i juz ,a tu wyszlo szydlo z wora i to niechude bo na osciezach farba sie luszczy i musialam drapac niestety ,potem szybki spacer z Coco ,obiad ,potem wreszcie mycie scian i sufitu i tak sie laly siodme poty z mojego czola ze nie myslalam ze z gabki tak mi leci na glowe .No i potem znow szyko na spacer ,dobrze ze ciemno i nic nie widac ,wiec tylko spodnie przebralam i polar narzucilam i chodu .A po powrocie prysznic ,cos na zab ,winko w miedzyczasie i juz w lozku leze i seriale ogladam . Grazko nie powiem Ci nic na temat ginekologicznych przypadlosci bo nie mam doswiadczenia .Ja zrobilam wymaz kilka tygodni temu i przyszedl list na poczatku tygodnia ze wszystko w porzadku wiec mam spokoj .Co do mamy.... no nie wiem co Ci poradzic,znow nie mam doswiadczenia ,nie wiem jak w Polsce do tego podchodza ,tutaj jak wiesz opiekuje sie takimi ludzmi i leki duuuzo daja ,poza malymi zalamaniami zyja pelnia zycia ,ucza sie /pracuja ,ale nie wiem jak to ma sie w naszym kraju-raju .Tak czy siak potrzebuje ona pomocy i to natychmiast ! Moze faktycznie kuzynka na nia wplynie jako osoba postronna ,skoro Ty i siostra jestescie w "nielasce " obecnie .Warto sprobowac .Szkoda mi Ciebie Grazko ,tak wiele sie dzieje ,ale po deszczu i burzy zawsze jest piekna pogoda wiec i u Ciebie sie odmieni .Ciesze sie ze synowi dobrze poszlo ,choc o jedno nie musisz sie martwic . Tesso a co to za dolki u Ciebie?? No ale panie sprzataczka nie za bardzo skoro narzuca co zrobi ,moglas jej powiedziec ze Ty chcesz aby tylko to zrobila i za to zaplacisz a jak ona chce zrobic wiecej to zrobi to gratis ,bo to jej wymysl i bu przestala sciemniac .Co za ludzie! Wyczula ze moze "babcie " naciagnac .Swoja droga moj maz spotkal kolege po fachu czyli kierowce i mowil ze zona jego otworzyla firme tutaj i sprzata i ma wiecej kasy niz on ,jako kierowca .No to niezle .Ale ja nie mam zamiaru sprzatac cudzych brudow ,niestety nie ten kierunek w zyciu mnie interesuje . Ale faktem jest ze wiele ludzi placi za pranie/prasowanie swoich ciuchow ,sprzaatanie domu /ogrodu /okien,myscie i strzyzenie psow .Bo widze samochody z opisami uslug co chwile u nas na osiedlu ,wiec maja wziecie . No i dobrze ,jak ktos nie ma checi robic czegos czego nie lubi to dlaczego nie zaplacic komus aby to zrobil za niego skoro go na to stac .Swoja droga w poprzednim domu tez mialam firme myjaca okna i brali malutko za swoja usluge a przyjezdzali co kilka tygodni i nieraz zawalu prawie dostalam bo ktos mi na pietrze za oknem stal ,a to chlopaki okna pucowali .Wiec nie widze nic zlego ,ale narzucanie na sile to juz nieladnie .Tez bym podziekowala takiej osobce .Znajdziesz inna pomoc ,spoko. Dabrowko normalnie musze Cie odznaczyc orderem przykladnej dietowiczki ,czy jak to nazwac .Wow ,jestes niesamowita ,ja dzis daleko od diety bo jadlam co popadlo w locie ,teraz zjadlam paczke popcornu ,bo nie mam sily na nic .Kompletnie .Mysle ze moje poty i kalorie zuzyte zredukuja te spozyte ,moze i jakis deficyt wyjdzie i nie bedzie tak zle .Jutro musze bulki upiec dla chlopakow ,ciasto juz mam ,bardzo smaczne a czuje ze jutro bedzie jeszcze lepsze ,i robie zrazy wolowe i galarete wieprzowa dla chlopa i moze zupe dyniowa dla mnie jak znajde czas i weekend z grubsza odfajkuje ,bedziemy wiec mogli posiwcic cala uwage pedzlom,hihi . Zmykam ,jutro sie odezwe o ile znajde chwile a jak nie to w poniedzialek .Teraz zmykam ,pa . Dobrej nocy kochane ,kolorowych snow .
-
No i jestem ,z nowym kolerem wlosow ,sredni braz czyli wracam do naturalnego koloru ,no nie calkiem ,ale zblizone . Choc czuje sie starzej w tym kolorze ,wiec nie wiem czy na swieta nie strzele czegos bradziej szalonego ,moze wroce do czerwieni a moze .... zobacze . Ponadto wreszcie mam czas poczytac co u Was , Grazko kochan jest mi bardzo smutno ze masz taka sytuacje z mama .Wyraznie cos nie jest tak jak powinno ,szkoda ze to wszystko nawarstwia sie na Twojej glowce kochana .Mam wielka nadzieje ze karta sie odwroci i wszystko sie ulozy jak trzeba .Nie mysle ze za stara jestes ,no jak tak mozna ?? Nie ,nie kochana ,wiecej wiary w siebie .Ja tez juz siebie widzialam jako wlascicielke wiejskiego sklepiku i kilku innych malych dodoatkowych biznesow ,co wcale nie dodawalo mi otuchy ,ale wrecz przygnebialo ze zycie jest nudne i bez sensu taka egzystencja .A tu prosze ,jak grom z jasnego nieba pomysl i zycie do gory nogami odwrocone ,ale czy narzekam ? Nie !! Wiec patrz na to co nagle Ci wskoczy do glowy i probuj ,moze nie do konca musisz swoje lata w banku wysluzyc ,miej oczy szeroko otwarte i lap okazje ,kazda !! Lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu ,jak mawiaja .Wierze ze wszytstko sie ulozy po Twojej mysli .Wiesz ze jestesmy z Toba myslami kochana ,nie jestes sama ,wiec badz dzielna bo sila feminizmu dziala !! Dabrowko podziwiam Cie ze dajesz rade bez wegli .I ciekawa jestem wyniku!! Ja nadal jem jak wspominalam ,wybieram to co powinnam o ile mam taka opcje ,no ale Tiramisu to nie pogardze i wkrotce zrobie ,musze Marscapone kupic i aklo do niego ,a poki co Pani walewska ,no jak moge odmowic .....jutro ...kawaleczek . Sorki kochana ze nie zechcesz kawalka .Ale zalapiesz sie innym razem,nie namawiam . Ale mnie nakrecilas tymi zapachami z M&S !! Dzis bylam w Sainsburys i tez piekne zapachy maja ,juz chcialam kupic ale mysle ,ze najpierw dokoncze to co musze bo kasa sie topiiiii... jak lod na pustyni .Wiec musze sfolgowac z zachciewajkami a nie szalec . Rewelacjo widzisz i tu sie roznimy ,bo w sumie wiele mialysmy wspolnego jak sie okazalo ,dal mnie Nigelia to taka ktolowa kuchni ,ma w sobie to "cos " i ja widze w niej ksztalty kobiety a nie okladki roznych magazynow na ktorych wzoruja sie bulimiczki i anorektyczki dazac do "idealu " .Wiem ,ja nie jestem idealem i nie bede ,ale wszycy nie moga byc idealni ,zycie nie jest idealne ,nic nie jest idealne wiec co mi tam .Ja Nigelie lubie ,i Jamiego Olivera ,bo wszystko jest taaaakie proste w jego wykonaniu ,i Gordona.. za to ze klnie jak szewc ,ale ma leb do gotowania i do biznesu -Lubie oglada Gordon's Kitchens Nightmares .I wszelkie programy z nimi nagrywam na moj Sky+ i ogladam przy kawce uczac sie nowych rzeczy .A co ! Tesso kochana ,bardzo mi przykro ze tak sie stalo .Wiesz czasmi i tak bywa .Moja siostra miala miec ciaze blizniacza ale jedno z maluszkow umarlo w jej lonie i zal ze tak sie stalo ,ale z drugiej strony mysle sobie i nie tylko ja ,ze tak los chcial ,bo nie wiem czy dalaby rade z dwojka maluszkow ,wiec czasami los tak chce.I z biegiem czasu czlowiek sie z tym pogodzi jakos . No jakos trzeba to wytlumaczyc .Corce teraz ciezko ,potrzebuje wsparcia ,ale sie otrzasnie wsrod kochajacych osob . Reszto kobietek pozdrawiam Was i buziaczki sle . Zmykam dyrknac do malzonka ,i do lozeczka spadam za chwilunie wiec papatki !! Do jutra !
-
Dobry wieczor Dzien mi zlecial jak z bata strzelil .Od rana pojechalam odebrac krem do twarzy z apteki ,wyslac zdjecia szkolne mlodego do babc i dziadkow .Potem zamowilam blachy na dach ,pojechalam oddac bluzki ktore kupilam tydzien temu a mi sie nie spodobaly po dokladnej przymiarce ,wymienic farbe ,bo kupujac dwie puchy kupilam jedna matowa a druga z polyskiem wiec gapa za mnie i tyle ,ale dobrze ze nie okazalo sie po otwarciu puszek!! I jeszcze takie drobne sprawy musialam dokupic . Ale juz spoko ,potem spacer z sunia po plazy ,pieknie bylo dzisiaj i cieplo .Po powrocie wypakowalam zakupy i chodu do pracy na zebranie ,przy okazji zalatwilam sobie ze w sobote i niedziele zaczne od 10.00 wiec mam nadzieje ze zakonczymy temat malowania w weekend ,chociaz salonu na gotowo i klatki schodowej .Potem mlody wrocil ,w miedzyczasie przygotowuje ciasto pychotka vel Pani Walewska .Czekam jesze kilka minut aby wyjac ciasto z pieca ,o juz pika ze gotowe .Teraz lece z sunia na spacer ,wpadne jeszcze jak wroce ,bo farbe na wlosy naloze i przy kielszku winka sie z Wami spotkam . Komu w droge temu trampki ,siema !