Mon247

Coco ucalowalam ,kazala podziekowac .;)) A co sie stalo ze az taka nerwowa jestes moja droga Tesso . Co Cie tak zdenerwowalo ? Masz sile z tymi slodyczami ,bo ja juz marze od poniedzialku ze w piatek bedzie cos slodkiego ;)P Zboczona jestem z tymi wypiekami ,no ale coz poradze .I tak lepiej niz kiedys ,codziennie zajadalam slodkie ,zamiast sniadania ,obiadu i kolacji moglabym zjadac slodkosci az do zemdlenia i po chwili odpoczynku moglabym jesc znow .Nic mnie tak nie kreci jak lakocie ,nawet dopiero co upieczony ,pachnacy chleb .I nic na to nie poradze ,no ale mysle ze sie utemperowalam troche z tymi zachciankami . U mnie dzis na obaid wystapilo cebulka podsmazana na oliwie ,do tego dorzucilam baklazana pol i pol cukini malej ,podsmazylam ,na to wlalam sos bolognese ,przesmazylam razem ,na to jajka i zapieklam w piekarniku na patelni .Wyszly jaja sadzone na sosie spagetti w wersji mega warzywnej .Smak pyszny ,ale troche mocne ,musialam splukac kielkiszkiem bialego wina a teraz odpoczywam z drugim kieliszkiem winka . grazka znow mi powie ze pijak ze mnie ;PP Ale z winkiem wygladalo to i smakowalo jak w restauracji .Bo ciekawie sie prezentowalo na talerzu. Zaraz ide z sunia na spaecrek ,potem kapiel ,troche lenistwa i do lozka .Zajrze moze pozniej czy ktos tu jeszcze pisal ,a jakby co to do jutra .

Grazko kalorie spalasz w pracy?? To okna tez do Twoich obowiazkow naleza?? No daj spokoj ,nie badz nadgorliwa bo i tak Ci nikt nie podziekuje ale beda oczekiwac wiecej takich niespodzianek .Boisz sie tej dyrki czy jak ? Dabrowko musze sprobowac te cuda co zachwalasz ,dzis juz mam menu ale jutro moze faktycznie takiego kurczaczka strzele .Ciekawie wyglada .Dobrze ze kupilyscie sukienke nie na jeden raz ale taka wielofunkcyjna ,ja tez takie ciuchy lubie najbardziej. A buty znajdziecie ,nie dziw sie ze maja byc na obcasie ,ten wiek no nie ? Teraz juz dla malych dziewczynek robia takie buciki na obcasie i staniki!! Jak dla mnie to chore,dzieci nie sa dziecmi ale nasladowcami doroslych od najmlodszych lat i to nie w tym sensie w jakim bysmy chcieli ,ale co zrobisz . U nas pokropilo i przeszlo . A ja tu myszkuje dzis ; http://domowe-wypieki.blogspot.co.uk/search?updated-max=2012-02-06T15:50:00%2B01:00&max-results=7&start=140&by-date=false Nadal nic mi sie nie chce ,mlody jeszcze nioe wrocil to chyba mu lepiej .Ach ,leniwy dzien dzis mam . We wlosy wmasowalam odrobine olejku kokosowego ,wygladaja troche tlusto ale chociaz mnie skora nie swedzi na glowie .Zobaczymy .

Pada deszczyk,pada .... Moj nowy trawnik sie ucieszy! Ja tez... o ile nie zagosci u nas na dlugo ...;)

grazko wybralam sie na zakupy ;)) Ale Ty lubisz dogryzac ,paskuda z Ciebie ,hihi ;) ;PP U mnie w zamrazarce to z wypiekow tylko muffiny laduja i czasami chleb ,jak nie chce aby sie zmarnowal a wiem ze bede go sama jadla przez tydzien ,wowczas kroje na kromki i mroze .Serniki i reszta nie maja szans . Co do wlosow to nie widze zeby wypadaly jakos ,ale sa rzadsze ,jakby ciensze i to mnie martwi .Zapijam siemie lniane bo podobno dobre a dzis pojechalam do sklepu ze zdrowa zywnosica i takimi pierdowalmi organicznymi i kupilam szampon i odzywke z olejem arganowym bez zadnych cudow ,taki organiczny .Mam nadzieje ze moje wlosy odczuja zmiane i polepszy sie ich kondycja .Kupilam tez pudelko kokosowego oleju ,ktory raczej jest malsem bo jest twarde ,a pachnie!!!!! Bede uzywac na wlosy jako maseczke w niewielkiej ilosci i chce wyprobowac do pieczenia ,bo jest 100%naturalny ,nadajacy sie do takiego uzytku takze .Jestem ciekawa . Rewelacjo Ty uzywasz taki olej ,prawda ? Zamieniasz gram za gram z tluszczem z przepisu czy zmniejszasz ilosc ?? Co do takiej pogody letniej niemal to ja tez juz bym chciala ,ale w sumie nie narzekam bo jest ladnie ,pogody spacerowe ;). Dabrowko sen Ci potrzebny .Moj mlody wczoraj poszedl na basen na pilke wodna po szkole i wrocil wypompowany ,ale wieczorem narzekal na bol glowy i na noc musialam mu dac leki i rano tez nie wygladal za dobrze ,mowil ze glowa dalej go boli ,wiec dalam mu znow leki .Zanim wyszedl juz dzialaly bo sniadanie zjadl i humor mial lepszy.Mowil ze czuje sam chlor w nosie .Dzis ma zostac na silowni ,ale mowilam ze jak bedzie sie czul nie do konca jak nalezy to ma sobie odpuscic i wrocic do domu .No zobaczymy co zdecyduje ,moze jakis wirus czy inne cholerstwo . Masz racje z ta kobieta ,wyglada jak jedna z trzech muszkieterow albo jak facet przebrany za babke .Blehh .Dajcie spokoj ,i to sie jeszcze publicznie w tv pokazac ,ja bym sie pod ziemie zapadla . Kawke popijam z mleczkiem . Na obiad dzis zjem spagetti bolognese pozostale od poniedzialku chyba z cukinia ,jak sadze .Mlody dostanie rybe z frytkami i groszkiem zielonym ,o ktora dopytuje sie juz kilka dni . Dietetycznie ok ,bez poslizgow poki co .Apetyty mi przeszly .Ufff

To juz nic ze zamiast rz pisze zr .Calkiem mi sie te literki popitolily . No trudno ,dobranoc PS Dieta dzis dobzre ,rzadnych wyskokow nie bylo ;))

No wlasnie tak sobie o Tobie grazko myslalam ze kto wie czy nie kupujesz czegos na biezrmowanie ,bo to juz wtorek dzis ,a dabrowka mam nadzieje ze sie porzadnie w lozku zakopala i regeneruje zdrowie . No to ja tez zmykam ,zajadam kolacje ,kapac ,do meza dyrkne ponazrekac jak mi teskno a potem do lozeczka . Do jutra ,paaa Kolorowych snow i duzo zdrowka .

O kur................wa .Ogladam program poranny i jest wywiad z kobieta ktora zapuscila brode i wasy i czuje sie bardziej sexy niz kiedykolwiek .Od 28 lat ma problem z owlosieniem ,odkad byla w ciazy. A w 2008 roku przestala wyrywac wlosy i ma zarost godny niejednego faceta .No to jest szok poprostu ,nie wiem .Z pochodzenia rosjanka .No dajcie spokoj ,jak bym sie pod ziemie zapadla ,w dobie laserow i innych form usuwania owlosienia ,no szok .Co za debilizm ,jak mozna sie czuc seksy z wachami i broda w kolorze ciemnego brazu ???????? Obok siedzi doktorka i mowi ze ludzie powinni isc zrobic test jak maja taki problem ,a ta wachata baba patrzy na nia z boku bo jej ani sie sni usunac swoje owlosienie bo jest szczesliwa ze swoim wygladem .Blehhhhhhhh Grazko no ja tez mysl ze cena jest zwykle adekwatna do jakosci ,wiec na tanie rzeczy sie nie kusze .Dowod mam niejeden ,ze kupujac drozsze jestem zadowolona a taniocha zostawia zawsze duzo do zyczenia .No ale to zalezy ile sie chce jeszcze przeznaczyc na zakup ,ja w sumie nastawiam sie na ipada ,bo to gorna polka .Dlatego nie spiesze sie ,bo moge jeszcze poczekac jako ze laptop dziala i niech dziala jak najdluzej .A kupic nie problem w dzisiejszych czasach .

Dzien dobry. Dabrowko ale sie narobilo ,ja nie moge .Co za chorobsko zalapalas bidulko .Kuruj sie kochana ,kase nadrobisz a zdrowie masz jedno .Duuuuzo zdrowka zycze bo Ci potrzebne pilnie . Dzieki za odpowiedz w sprawie tableta ,ja poki co wesze w temacie ;) Najbardziej mi sie podoba ipad4,no i samsung tab tez niezly i znacznie tanszy .Maz mowi ze jak kupic to cos dobrego .w sumie ma racje ,no jeszcze powesze bo mam czas .Nie mam nikogo aby sie doradzic a sama orlem nie jestem w tym temacie komputerowo-elektroniczno-tabletowym ,ani tez moj maz . Olensjo kochana ja rowniez mysle ze dasz sobie rade na egzaminie i zdasz .Jestes zdolna dziewczyna i przykladasz sie do tematu wiec bedzie ok .Bedziemy trzymaly kciuki . Szkoda ze nie udalo Wam sie zostac w PL na swieta ,ale nie mieliscie za bardzo innej opcji ,ryanairy u nas tez lataja 2 czy 3 razy w tygodniu chyba z tego co kiedys sprawdzalam ,ale teraz juz sie nie interesuje tym tematem bo my nie latamy ,telko lookam pod wzgeledem cen biletow jak to sie ma .Dziekuje za pochwaly ,az mi sie cieplutko zrobilo ;)) Grazko witaj .A kiedy macie bierzmowanie ?? W ten weekend??Tesso witaj .Milego dzionka . A ja dzis lepiej ,choc czuje sie nadmuchana jakas ,znow dostalam @ ,juz mnie wkurza ten implanon ,chyba dam go usunac bo brak mi slow na takie czeste krwawienie .Wrr. Na sniadanie zjadlam owsianke z suszona sliwka,dlugo juz nie jadlam ,a takie smaczne sniadanko to jest .Wczoraj zjadlam pasztet i nie byl taki zly ,dzis reszte zjem na obiadokolacje i bedzie z glowy i z mysli . Mam problem bo widze ze wlosy gubie na czubku glowy ,czesto mnie swedzi skora na glowie i sie drapie,widze ze wlosy sa rzadsze .Nie wiem co zrobic ,w sumie paznokcie tez mam slabe ,jakies witaminy musze zaczac brac .Niby jem zdrowo a tu co sie dzieje? Nie rozumiem tego . No to zmykam na spaecr ,u nas zimno bo wieje zimny wiatr ale nie pada poki co .I niech nie pada bo mam pranie do wysuszenie na dworze ;))

No i to wlasnie ten gatunek ciasta ktory musi odstac ,jak wino ;)) Ja jestem tak zaslodzona i zakwaszona ze mlodemu zrobilam spagetti a ja nie mam na nic checi.Musze cos zjesc bo inaczej obudze sie w nocy i bede dojadac .Chyba zjem ten pasztet paskudny z salata i oliwa z octem winnym .Lekko wiec na noc moze byc . Dabrowko jakiego tableta ma Twoj malzonek jesli wolno zapytac ? Ja nie wiem jaki wybrac.Powiedzialam ze poczekam co wyjdzie z laptopem ,czy to cos da sie naprawic czy nie ,bo caly czas mam go otwartego na lawie ,a ze to standardowy 15 calowy to mnie drazni tak otwarty non stop a nie chce zamknac aby calkiem nie strzelil bo wtedy moze juz byc po nim .Jakos wytrwam ale awaryjnie juz szukam co by mi odpowiadalo . Wykapalam Coco to teraz spi az chrapie .A kupilam jej nnowy szampon to tak pieknie pachnie i jest taka mila w dotyku ze prawie z nia do wanny weszlam ;PP Milego wieczora ,ja nie bede dlugo dzis siedziec bo ciagle jakas do niczego jestem .Dziwaczny dzien . Do jutra,pa

Ale mam apetyt na literki po tym obzarstwie dzisiejszym ,polowe ich zjadlam albo pomieszalam,takie literowki ,hehe ,cala ja .Mam nadzieje ze sie domyslicie co napisalam ,sorki .

Jestem ,wwstalam z bolem glowy i uczuciem kwasu w zoladku ,bleh .Mowilam ze picie juz nie dla mnie . Zjadlam 2 kanapki i popijam zielona herbata ,zaraz na spacer z sunia idziemy ,a potem bede sabake kapac zeby pachniala . Ach nie wiem co ze mna sie dzieje ,chyba przesilenie jakies czy co .Czulam spadek formy ranao ,a jak sobie "pogadalam" z ciulami i podjadlam slodkiego to mi jakis mix adrenalinowo-cukrowy sie wyworzyl chyba ;)P i wszystko nie zaczelo wkurzac. Juz jest lepiej .;) Bojowosc ustapila a nastaly bolesci po glupocie .No nic .Przejdzie i to ,pewnie po spacerku jak sie dotlenie. Tesso gartuluje spadku ,a tak mi zazdroscilas ,a teraz ja bede musiala Cie gonic za chwile bo bedziesz ubywac w zawrotnym tempie . Dabrowko ty dalej chorowita ,no wiesz co to sa za wirusy paskudne .Ehh .Dobrze ze mozesz posiedziec i sie wykurowac w domu .A ciasto jak ?? Lepsze powiadasz ? Niektore musza postac ,nie ma kija ,i im mniej ich jest tym staja sie lepsze .Trafilas na taki gatunek .Ja zapowiedzialam cos z owocami albo drozdzowe jakies na weekend . Grazko moze powinnas zmienic prace na jakiegos domokrazce jak to moja babcia mawiala ,skoro Ci tylek wrasta w krzeslo .W sumie nie dziwie Ci sie ze chce sie Tobie na silke chodzic po takiej nasiadowce . A waga dalej stoi ? Moja pewnie ruszy po dzisiejszych wystepach i to w nie ta strone w jaka ja sobie zycze ,ale trudno ,mialam kryzys ,plakac nie bede z tego powodu . Co kladziesz na ractelle?? Ja dalam kurzy cyc ,pieczrki ,cukinie ,cebulke ,oberzyne ,ziemniakie gotowane dla chlopakow i ser specjalny do raclette ,fajnie sie ciagnal .Nie mialam papryki swiezej tym razem bo skleroza mnie na zakuoach dopadla .Mlody kazal soebie jajko usmazyc na patelence ,ale niestety Coco zjadla bo nie smakowalo nikomu za bardzo .Co jeszcze mozna wrzucic ? Ide na spacer ,do milego .

Czesc Mam dzis jakis zly dzien ,nie chce mi sie nic ,internet juz mam nowy ,od rana musialam stoczyc boje z poprzednim operatorem bo nie odlaczyli .Dobrze ze zadzwonielam bo jakims cudem nigdzie nie mieli naniesione ze odwolalam ,a ja mowie ze mam pismo z dnia takiego i takiego ,ze z dniem takim i takim nie bedzie juz ich uslug i ze jesli oni maja balagan to ich problem bo ja nie zaplace nic wiecej ,oststni rachunek sciagneli w marcu i ani mi sie sni zeby mnie za swoje nieudacznictwo jeszcze obciazali .Kilkanascie minut pozniej mlody juz skrzeczal ze nie ma neta ,tv od nich tez nie dziala ,czyli odlaczyli .Podlaczylam nowy router i juz wszystko chodzi jak nalezy u nowego dostawcy ,wiec mlody w siodmym niebie .Dzis oststni dzien laby ,jutro wracaja do szkoly ,uff c,cale szczescie . A ja od rana mam wene na slodkie i wono !!! z Cola pije .Z nerwow wrocily mi stare nawyki .Ale zaraz do lozka ide ,a potem juz koneic sciemy ,odzywiam sie jak nalezy.To chyba na tle nerwowym ,taka jakas podkurwiona jestem ,nie wiem czemu . Nie gniewajcie sie ,odezwe sie wieczorem i odniose sie do kazdej w Was .I ide do lozka zanim sie zas rozpedze do szafki z lakociami i winem . Milego dzionka ,u nas pieknie ,ale ida deszcze ,gdzieniegdzie juz od dzis . PS Obiad w sobote jedlismy na tarasie w sloncu ,bylo cudnie . A wczoraj mielismy raclette ,pycha ,ale juz w domu .Poszlam w slady grazki. ;)) Zarcie :Ciasto musowe -super ,chlebek leniwego piekarza -przepyszny ,nastepny zaczynilam na przyszly weekend ,pasztet warzywno-fasolowy ktory ktos podal jeszcze na watku sb -bleeeeeeeeeeeeeeeeh ,przepis do smieci .A jeszcze mam na dwa dni co pozostalo do zjedzenia ,jak dzis mnie bedzie na jego widok odrzucac to go w kosz wypieprze i tyle .Mezowi mowilam aby sobie darowal bo jest niezbyt dobry ,nie umywa sie do tych z soczewica . Bywajcie ,paaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Rewelacjo ups ,nie wyslalam ,zapomnialam Ciebie zaznaczyc w kontaktach ,juz sle ,sorki . Dobrze ze juz Ci sie wyjasnilo z tym podatkiem ,teraz Cie skreca ze musisz oddac ,no ale co zrobic ,mus to mus .Nie zazdroszcze samopoczucia przy @ ,tez nie cierpie tego napiecia i pobolewania .Baby to maja przekichane w zyciu ,dzieci rodzic -my ,w ciazy chodzic -my ,o dom dbac -my ,wlosy ,makijaz ,depilacje -my oczywiscie musimy sie meczyc aby byc piekne ,a faceci ?? Po prostu sa .Ehh . Chleb smaczny ,polecam ,daj znac jak juz go upieczesz jak Wam smakowal . Grazko goraca kapiel z sola ....mmmm. Ja lubie prysznic ,i natrzec sie sola z oliwa i splukac ,super uczucie .Jakos wylegiwanie w wannie mi nie lezy ,nie wiem czemu .Za to mlody codziennie sie moczy pol godziny we wannie bo prysznica nie lubi, a wody ma nalanej na maxa .A niech sie moczy . Maz juz dopytuje co za ciasto jest w lodowce ,poszedl sie wykapac i zaraz bedzie dalej drazyl na kiedy to ciasto ;)) dopoki nie ukroje na talerzyki ,hehe . Milego weekendu kobietki ,jak bede mogla to skrobne ,ale jak wiecie w weekendy jestem z lekka spieta wszystkim dookola . Do milego ... Dabrowko do lozeczka sie wylezec! Koniecznie chorobsko wypedzic !

Usiadlam na chwile na kanapke z szynka i serem . Dabrowko chleb mimo nieplanowanych lotow bardzo smaczny ,a jakie ma dziury..... mniam .Czuje ze jutro bede druga porcje piekla bo zostalo dobrze polowa bochenka po zrobieniu kanapek sobie i mlodemu .A jeszcze robie kapuste kiszona z miesem zapiekana ,taki ala bigos bez koncentratu i grzybow z piekarnika .I myslalam ze wyjelam karkowke a okazalo sie ze mieso zrazowe juz w plastrach ,wiec naszykowalam zrazy i jutro na obiad bedzie ,zaraz sie biore za podsmazenie . A juz nie wspomne ze okazalo sie ze do ciasta musowego potrzeba 3 bialka dolozyc i co z zoltkami ????? No bialka bym zamrozila ale zoltka ? Wiec robie lody caffee latte z MW .Nie ma to tamto .Beda na czarna godzine ,mam nadzieje ze sie zrobia bo pierwszy raz robie lody . No i pasztet fasolowo-warzywny upieklam .Ciekawe jak bedzie smakowal . Teraz musze juz chwycic za szmate i mopa ,a juz mam dosc tej roboty dzisiejszej . Grazko mlodziez ma rozne pomysly ,nic nie mow ,znam to dokladnie .Ehh ,szkoda gadac .A wiesz ze ja nie mam wstertu jako takiego do alkoholu,ale nie ciagnie mnie poprostu wiec sie nie lapie ,kiedys jakos bez namyslu siegalam po kieliszek nawet przy pieczeniu czy gotowaniu lubilam na boku miec kieliszek wina czy drinka i popijac ,a teraz wieczorem wole herbate z cytryna ??????Coli juz tez nie pije prawie wcale ,czasami od mlodego w samochodzie lyka wezme jak gdzies jedziemy ,ale o ile jest tez woda to my z mezem wode wolimy . Starzeje sie chyba ,no bo jak to wyjasnic?? Meza jeszcze nie odrzuca ,nadal lubi wino a najbardziej to whiskey z cola i lodem i czasami cytryna do tego . No poczekaj jeszcze z tym aktem ,jeszcze poszukaj w domu dokladnie .Tak to jest ,ze jak potrzeba to nie ma ,a jak nie potrzebne to co chwila w rece wpada ,znam to .A czlowieka szlag trafia z nerwow . Ja zdjec nie robilam zadnych,maz cos tam pstrykal w swieta ,ale nieszczegolne sa .Moze cos wybiore,ale nic szczegolnego nie jest bo po nocce to wiecie jak mozna wygladac ? ? Wiec wybaczcie ,poki co tylko takie jakie jest . A jak bede miala cos ciekawszego to podesle przy okazji . Dabrowko fajne te jedzonko co dzis i wczoraj zrobilas ,chyba zrobie tez ,bo mam wszystko w domu ,wlacznie z marscapone ,mniam .

http://escapadegourmande.blogspot.co.uk/2012/12/leniwy-chleb-leniwego-piekarza.html To ten chlebek .Zobacze sco wyjdzie ,poki co to wyjechala mi foremka przy wstawianiu do pieca i wszystko oklaplo co wyroslo,wiec wystawilam aby uroslo jeszcze raz .Pieknie sie zaczelo ,wrrrr. Robie tez to ciasto musowe i juz mnie skreca z nerwow bo upieklam spod ,wszsytko gotowe a kaza czakac az wystygnie ,a potem do czekolady rozpuszczonej dodac zelatyne ,smietane ,bialka ubite ,grrrr.Oby byl wart tej roboty bo jak nie to sie zdenerwuje bardzo . Ide pasztet robic w miedzyczasie ,a po niem chlebek wstawie .A jeszcze musze trwarog odsaczyc bo meczko sie zsiadlo .Wszystko naraz sie do kupy zeszlo . A gdzie porzadki???????? Ide robic ,zajrze pozniej

Jeszcze jezdem ,jupi!!! ;)) Czesc Dabrowko odloz te porzadki kurcze ,no dajze spokoj ,do lozka zmykaj sie wylezec jak sama w domu jestes a ni na szmacie latac !!! Dabrowko wiesz ten pawelek wyglada smakowicie ,daj znac jak smakuje .A wlasnie ,jeszcze nie robilam tego ciasta ktore poprzednio polecalas bez pieczenia ,no zycia mi nie starczy na te wszystkie smakolyki ktore chcialabym upiec . Grazko juz widze Twoja radosc ze szybciej w domku bedziesz ,wcale sie nie dziwie ze sie rajcujesz na sama mysl. Tesso no zapomnialam ze jestes pracocholikiem .Mnie do alkoholu nie ciagnie ,jak wypije to mam niesmak w ustach i odbija mi sie kwasem jakims i juz dalam sobie spokoj z systematycznym piciem wieczorami.Nie ma sensu ze nie tesknie to i na sile nie bede kieliszka przed nosem sobie stawiac .Nie wyrzekam sie ale jak nie ma ochoty czy okazji to sobie daje spokoj . Fajnie ze wpadlas do nas ,zawsze milo kawke z Toba wypic .;)) xxxxxxxxxxJa juz mam chlebek leniwego piekarza ktory zarobilam w ubiegla srode przygotowany w foremce do pieczenia ,czekam aby podrosl ,zostawilam druga polowe na dalsze lezakowanie ,a moze czekac do srody .Ciekawe jaki bedzie mial smak .Za chwile ide na spacer ,u nas znow pieknie i slonecznie ,az milo .Potem upieke ten chleb ,zrobie ciasto i chce upiec pasztet bezmiesny aby miec cos na nocki do salaty.

Wrocilismy ...... dopiero ! Bylo super,12 stopni i slonce i lekki wiaterek ,mlody na bluzie biegal a ja w kurtce rozpietej bo mialam pod spodem tylko krotki rekaw .Jutro tez ma byc cieplo ,ale ja zajme sie wypiekiem chleba i ciastem i chate ograne na weekend .Wyprawe zakonczylismy zakupieniem na wynos kfc dla mlodego i uwaga !! Porcja jaka wybral ma 1030kcal !! SZok ! Chudziak jest to raz na jakis czas moze zjesc ,ale mu uprzytomnilam ze to sa 2 solidne obiady w domu po 500 kcal .I wszystko takie kaloryczne ze az brak slow ,a powinni jeszcze podawac ile ma tluszczu i innego dziadostwa ,co by ludzie choc niektorzy przejrzeli na oczy od czego im dupska rosna .A jaka kolejka ????? Jakby darmo dawali i to jeszcze nie wiadomo co .Ale ze obiecalam mlodemu to odstalam ,trudno . Ja zjadlam kasze od wczoraj z jajkami sadzonymi i zapijam GK grzybowym. A bylam juz taka glodna ze szok ! Tesso super ze zajrzalas ,nie tak dawno ja zazdroscilam Ci Twojej wagi ,i Tobie spadnie ,bo zawsze udaje Ci sie ladnie zrzucic kiloski . Dziwnie sie ze nadal chce Ci sie w tej ksiegowosci siedziec ,serio . A Werka to jest niesamowita aparatka ,ma to zapewne po babci . Grazko jak wiesz jak obslugiwac korkociag to juz jestes bezpieczna ,nie musimy sie martwic o to jak dasz sobie rade :PP Dabrowko popytaj gdzie tam jakis Janek mieszka na osiedlu .;)) Zal mi Ciebie ze sie tak czujesz ,kuru sie ,waporub jest bardzo dobry ,mlodemu smarowalam klatke i plecy i czolo jak byl chory ,ale od 2 lat nie mam tej masci juz w domu .Choc dobrze ja miec tak awaryjnie .A pachnie ze wszyscy w domu spia jak reksy . Powiedzcie czy oni oszaleli w tej Korei ??Brak mi slow i wierzyc mi sie nie chce co to za kretynizm . Ide sie kapac i goraca herbatke bede popijac z cytryna bo bardzo mi sie chce takiej napic .Coco spi ze ani nie drgnie a mlody juz sie wkleil w xboxa .Kiedys marudzil na takich wyprawach kiedy do domu a teraz mu przeszlo i nie am nic przeciwko co mnie cieszy bardzo .W weekend chyba brykniemy tez bo weszlismy do sklepu i widzielismy piekna komode ktora mi wpadla w oko ,mam nadzieje ze mezowi tez sie spodoba ,solidna bardzo i taka jakiej szukalismy ,majaca to "Cos".Lawe tez mniej wiecej namierzylam ale musialabym sparwadzis odcien aby sie zgadzal .Dziesiejsza wyprawa byla bardzo udana .;))

Grazko teoretycznie tak ,ale jak to wyjdzie z tym podlaczeniem na czas w praktyce to sie okaze ,moj syn zalamany ze nie bedzie mogl grac live .Juz kombinuje zebysmy gdzies pojechali .No zobaczymy jaka bedzie pogoda i nastroje . Dabrowko ja zawsze mowie ze ciesza nas pierwsze platki sniegu ,ale jak zalegaja na dluzej a jeszcze trzeba sie przemieszczac do pracy i do szkoly to szybko mamy ich po dziurki w nosie .Fajnie jak sie siedzi w domu cieplym z kubkiem goracej herbaty z cytryna czy kakao ,ale to na tyle .Jak czytam co u was sie dzieje to az mi milo ze u mnie tak wiosennie i bezstresowo . A mnie cos nosi ,chce mi sie pojechac na spacer po plazy znowu ,mlodego i sunie zabrac i polazic na swiezym powietrzu .Ja mam na lunch kasze z warzywami od wczoraj i doloze jajko do tego sadzone ,a mlodemu moze kfc po drodze kupie niech sie chlopak cieszy ,bo dawno juz nie jadl . No jeszcze pomysle

Dabrowko ale sie usmialam ,juz widzialm Ciebie za kolkiem kichajaca i z soplem u nosa ,hihihi. Sorry ,ale mnie to rozbawilo niemal do lez . Wiem ze Tobie nie jest do smiechu ,wybacz . Ciesze sie ze syn stwierdzil ze latwizna ,fajnie . Grazko masz racje ,nie am co szukac ,bo wiesz jak jest ,zamienil stryjek siekierke na kijek ... No to ladnie ze maz wyjedzie ,no wlasnie a co z praca tutaj ??No i z kim bedziesz winko popijac wieczorkiem ??? Trzymam kciuki aby Wam sie udalo z ta abolicja .No przeciez musi sie to jakos pomyslnie ulozyc no nie?? Bedzie dobrze . A tak ,wlasnie od jutra to juz niby koniec netu jak napisali na papierze ,zobaczymy .Lepiej niech nie przeciagaja ,bo nie usmiecha mi sie dzwonic i przypominac im o tym ze ju nie powinnam miec neta ,ani tego aby mnie obciazali za to ze sami czegos nie dopatrzyli .Wrrr Ide z sunia ,nie ma co .Len zas mnie tropi . Za oknem troszke chlodniej dzis ,czekalam az slonko wyjrzy i wyjrzalo to i ja z chalupy wyjze i sie przewietrze . Do milego ,zmykam

Czesc Nie nie spie ,wstalam bez budzika o 8.20 bo mnie pecherz obudzil ;)P A jak zaczelam sie krecic w lozku to Coco juz sie ucieszyla ze wstaje i bylo po spaniu,wrrr. Moj mlody ma jeszcze wolne do wtorku ,tak wiec dlatego sobie moge pozwolic na slodkie lenistwo .Jeszcze jutro luz a potem powrot do rutyny . A ja sie ciesze bo jeszcze mam internet ,hurra .Jutro to juz chyba pogwizdac bede mogla bo od 5 mieli odlaczac wszystko i tv i internet i telefon stacjonarny . Dabrowko nie zazdroszcze Ci samopoczucia ,ja nie cierpie tego oslabienia i kapania z nosa i gardla pelnego pior ,czlowiek czuje sie jakby Cie ktos zjadl i wyrzygal za przeproszeniem . Co do serow to czesto kupuje rozne sery i winogrona czy figi jak sa swieze i orzechy na zagryzke do tego ,pysznosci ! Warto poprobowac roznych smakow . Mlody juz po egzaminie ,jak mu poszlo ?? Daj znac jakie ma wrazenia . Grazko ach z ta praca to tak jest ,jedni trafia dobrze i potrafia cale zycie w jednej firmie wytrwac a inni albo szukaja czegos innego a potem zaluja albo szukaja bo nie odpowiada im to co maja .Ja nie mam duzego doswiadczenia w zmianach pracy ,bo po szkole zalapalam sie do pracy w sklepie w swojej miejscowosci ,mialo byc tak na czas szukania czegos lepszego ,po roku ich zlalam bo mi nie odpowiadalo ,przeszlam na kuroniowke i szukalam innej pracy a w miedzyczasie poznalam meza i wymyslilismy aby otworzyc wlasna firme na mnie ,bo maz byl zatrudniony jako przedstawiciel w innej firmie .No i tak 6.5roku przetwalismy ,a teraz juz tutaj 7 lat minelo i nie szukam zmiany jesli chodzi o firme czy zarobki . A Ty w pracy jestes czy jeszcze sie leniuchujesz na urlopie ??

Paskuda jestes z tym budzikiem grazko! Wino powiadasz ,no no . Przyjemnego wieczora i dobranoc

No prosze jakie wyglodniale ,ja zjadlam sera brie z winogronami i orzechy do tego ,pysznosci . Teraz zrywam sie do odkurzenia samochodu ,milego dzionka kobietki i do uslyszenia jutro ,bo wieczorem to pusto tu i tak a sama ze soba nie bede pisac ,no chyba ze sie kto odezwie . Milcza pozostale kobietki znowu, no nie?? Paaaaaaaaa

A ja lubie kasze gryczana z warzywami ,ale moi panowie to wola ze sosikiem .Maz ogolnie preferuje ziemniaki ale czasmia nie ma wyjscia bo jest kasza i juz ,a ja mowie ze to zdrowe i ma jesc i nie marudzic .Syn kasze lubi i makarony i ryz tez .Tyle dobrego . Dabrowko nie kapuje czemu idziesz glodna spac ,zjedz kawalek twarogu czy cos wysokobialkowego ,napewno nie przytyjesz a i horrory z bulka Ci sie nie przysnia .Sprobuj a zobaczysz ze lepiej rano Ci ta bulka zasmakuje i humor bedziesz miala lepszy .

Dabrowko tak to jest musowe z biala czekolada .Jak bedzie smaczne to dam znac i jak co wstawie przepis .Mlody juz sie slini na jego widok ,hihi. No nie mow ze Cie kreci ,no kurde .Ale pogoda to Was nie rozpieszcza w tym roku .Ja sie ciesze bo wreszcie mamy troche odetchniecia od deszczu.Juz sie z mezem smiejemy kiedy to wyskocza z zakazem uzywania wezy ogrodowych ,bo w zeszlym roku jak tylko taki zakaz wprowadzili bo bylo sucho przez kilka tygodni ,to przyszly takie ulewy ze pozalewalo co tylko sie dalo i konca deszczu nie bylo widac ,zero lata ,nic .Moze w tym roku bedzie lepiej .No mam nadzieje ze to tylko oslabienie chwiliowe u Ciebie ,daj spokoj z tymi chorobskami . Grazko a moze ugotuj sobie warzyw mrozonych do obiadu zamiast tej salaty ,ja nie jem ziemniakow ,ale ugotuje kalafior i brokuly albo fasolke zielona i zajadam ,i to sporo tego ,a chlopaki jak chca tez sobie podbieraja ,oczywiscie nie ma mowy ze bulka tarta jest do tego ,oooo, nie ma tak dobrze .Ale maz lubi skubnac tak czy inaczej ,mlody ma "alergie "na warzywa wiec sie nie skusi ;)) Albo robie cukinie w cieniutkich plasterkach ,tak jak ogorek do mirerii ale ze skorka i na patelnie na oliwe wrzucam ,zabek czosnku do tego,podsmazam az sie przesmazy i jest zamiast ziemniakow czy makaronu do obiadu . OOOOOOOOo kaszy mi sie wlasnie zachcialo !!Z cukinia i jajkiem sadzonym ,mmmm.Juz mam pomysl na obiad ,mlody pizza z pieczarami i salami a ja kasza gryczana z cukinia z czosnkiem i jajo sadzone .

No dajciez sie wyspac czlowiekowi ,wiecie ze ja nie mam kiedy sie lenic ,w tygodniu jak jest szkola to musze wstawac z mlodym a w weekend pracuje to nie mam kiedy sie lenic .Kazdy lubi sie pobyczyc w lozku chyba ,no nie ?? Grazko przy PCO sa jeszcze inne objawy z tego co wiem ,nie tylko problemy z waga ,no nie ?? Ja sie dokladnie nie orientuje ale i problemy z cera i nadmierne owlosienie ,itp Jestes kudlata i pryszczata??? Zartuje okrutnie ,sorki . Ide juz na spacer .