ecrivain
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ecrivain
-
Dobra, ja już znam rozwiązanie równania ;)
-
Hmm, a czy Łobuziara = Sexy lub Łobuziara = Brum ? :P Bo tylko od tych dwóch dam znalazłem maile.
-
Łobuziaro - a nie odpisuję? Zapytaj von Brum, że odpisuję. Chyba tylko mój sekretarz się nie sprawił i mnie nie poinformował. Zaraz sprawdzę, co w trawie piszczy (rrrrobaki?)
-
" A czy Ecri ...to dobra partia??" No ba! :P Nawet mam od von Tróbki arystokratyczne von - więc nawet von Ecri :P
-
"Ecri ...wiem ,na przykład ...hmm...ZaczeRniony" Nie mam nic do Zaczernionego, ale on ma jakieś takie dziwne to errr, jakby takie nieautentyczne, bez rrrrodowodu :P
-
Łobuziarko - a fe! zaiste mezalians. A tyle jest dobrych partii z errr :P
-
Nadziejo, Twoja stopka przeczy faktom :P "Jeśli wyobrażenia lub słowa przeczą faktom, wierz faktom" A powszechnie wiadomo, że u ludzi jeśli rzeczywistość jest niezgodna z czyimiś przekonaniami to tym gorzej dla rzeczywistości ;)
-
Brum - dziękuję, dziękuję, dziękuję Sexy - dziękuję Sexy, nie pamiętam, czy Cię uświadomiliśmy - nie masz errrrrrrr!
-
Uff, ufff, ufff dobiegłem. W czołówce? A mnie kto wymizia, wycałuje i w ogóle? Bo wczoraj jakoś wykrywanie nie wykryło. Tylko mi instruktorka powiedziała, że narty są jak sex - ponoć w sensie takim, że zapieprzać trzeba i że tak wcięte tu i ówdzie jak kobieta. Ale po mych późniejszych próbach podejrzewam, że to chyba dlatego, iż i w nartach i w seksie, większość czasu na leżąco się spędza :P Tylko po seksie łatwiej się podnieść.
-
Dla E. to znaczy dla mnieeeE? Dziękuję, skąd wiedziałaś, że lubię Queen? No to ja się pożegnywuję Może dzisiaj zostanę wykryty :P
-
" A gdzie się takie zakłócacze kupuje? Też taki chcę!" Kiedy ja nie wiem. Sam bym sobie wymontował i chętnie Ci oddał. Ale nie wiem, co mam sobie wykroić. Ewentualnie zamieniłbym na czapkę niewidkę ;) Może przy mnie też być była zakłócona ;) Ale nie wiem, jaki to ma zasięg :P
-
A to Bruminka potajemnie na mnie donosi? ;) TW Brum, oż Ty! :P
-
To ja chyba mam jakiś zakłócacz tego wykrywacza. Albo mnie wykrywają i nie zaświeca im się żadna lampka - "wykryty!"
-
Ale jestem dekiel - dopiero zauważyłem, że pisałem tutaj pod inną tożsamością - notanonymous = ecrivain dla tych, którzy nie wiedzą.
-
Dziękujemy subtelnej Alutce ;) za heroiczną walkę Ale wczoraj wszystkie nowe strony na kafe nie działały. "ecrivain ,będzie plusowo,tego bądź pewien.Na spacer w sam akurat." nie mam kogo zatargać na spacer a jest brzydko błotnisto - śniegowo, że nawet aparat mówi "a co mnie będziesz targał i tak nie ma gdzie zdjęć robić" Samemu mi się nie chce, bom samoleń.
-
A dobry, dobry. Witam jako nadworny lokaj Brum w jej nieskromnych progach ;)
-
Witaj proroczko. A wiatr będzie? Ile stopni we Wrocławiu?
-
"Ostrzegam, że pobieram lekcję uwodzenia." "Zapewne wielu z was zginie. Lecz jest to poświęcenie, na które jestem gotów." - Lord Farquad ;) "q...a musieliście mi przypominać że mam braki..." Ale co, języka nie masz? Nie musi być obcy. Wystarczy własny ;) Choć ponoć w połączeniu z la langue francaise działa większe cuda :P
-
Ale nieeee! Ja się tak mocno stydam tak forumowo przedstawiać te zboczeństwa :P Zdradzę jednak, że do miziania pod brzuszkiem świetnie nadaje się język. Korzystnie wpływa to na mruczankę.
-
Dzięki Brumko za ten link - ale skład Clapton, Sting, Collins, Knopfler :)
-
"Romantyk i idealista z Ciebie, będzie bolalo, kiedy sie ockniesz." Nie mam zamiaru się "ocykać". "You may say that I'm a dreamer But I'm not the only one I hope someday you'll join us And the world will be as one" Co z tego, że współczesna rzeczywistość jest mocno materialna? Wpływ na rzeczywistość mamy niewielki, ale mamy wpływ na nasze podejście do niej. Skoro wpływ można było mieć nawet w takim piekle jak Auschwitz. Pieniądze ważna rzecz, ale w sferze pieniężnej - jak np. zakup żywności, fizyczne warunki mieszkaniowe. A właściwie to może nie ważna, ale bardzo ułatwiająca życie. Nic poza tym. Skoro nawet nasze ciało nie należy do nas, bo możemy je stracić (vide znów Auschwitz - fabryka śmierci) czym więc są pieniądze - stanem chwilowego posiadania lub nie.
-
można kupić tylko trzeba być - nie zrozumiałeś lub nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi Owszem, że niby można kupić. Satysfakcjonujące życie też niby można kupić. Ale nie wyobrażam sobie dobrego seksu ze świadomością, że tamta osoba robi to z powodu pieniędzy. Wątpię, żeby to był dla mnie dobry seks, nawet nie wiadomo jak pełny doznań i innych takich. Za pieniądze to można owszem mieć różne usługi, ale moim zdaniem seks, jako porozumienie ciał i dusz to nie usługa i nie da się gu kupić.