Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ecrivain

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ecrivain

  1. No tak, jeśli się wklei w google nie trzeba wyrzucać. Jeśli w pasek adresu to trzeba, przynajmniej w firefoxie
  2. Po wklejeniu w pasek adresu trzeba powywalać spacje, które kafe sobie dodaje.
  3. Jakby ktoś chciał poczytać http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/krakow/news/jest-po-co-zyc,1589728, (O cierpieniu, miłości i tym, że jest po co żyć z Augustem Kowalczykiem, aktorem, uciekinierem z KL Auschwitz) Zawsze fascynują mnie losy, odnalezienie się w życiu ludzi, którzy przeszli taką gehennę jak np. obozy koncentracyjne.
  4. Słoneczko świeci w rytmie czacza :P A drzewa pięknie posiwiały Jaki ten świat piękny, wspaniały (to tak co by zachować odpowiednią ilość wpisów grafomańskich i rymów częstochowskich)
  5. Panno M. - chętnie byśmy Cię pocieszyli, tylko czy mamy taką moc, taką umiejętność?
  6. U mnie był wczoraj kurier z tabletem. Więc też wszystko jasne, co robię w wolnych chwilach (akurat w tym momencie deficytowych).
  7. Pewnie, że krótko. Co innego, gdyby ktoś się tym zajmował intensywnie. Ja różnie, jak mam chęć i pomysły.
  8. Banani - nie pomaga. A nawet wręcz przeciwnie - na forum Nikona jeden z naprawdę uznanych użytkowników ma mniej więcej taką stopkę "Jedynym, co przeszkadza mi w robieniu świetnych zdjęć, jest ten pier...ny aparat fotograficzny". Aparat nie pomaga na nic :P Czy od dawna? Jakieś 3 - 4 lata, od kiedy pojawił się u mnie aparat cyfrowy. Trochę poważniej od roku, od kiedy mam lustrzankę, toteż i więcej możliwości, zatem i co raz więcej widzę, jak wiele wiedzy mi brakuje.
  9. Robię do komputera. Bardzo rzadko coś wywołuję. W sumie nie mam za wiele takich, które uważam za godne wywołania (fotki rodzinne to inna kategoria). Czasem sobie drukuję w pracy, bo mogę zrobić format A3. Tzn. kiedyś wydrukowałem, ale jakoś jeszcze nie zabrałem się za oprawienie.
  10. Od myślęczenia boli głowa :P
  11. A graty myślę, że odkurzę wiosną, bo to rzeczy związane z fotografią i obecnie nie mam na to jakoś weny.
  12. Przede wszystkim chcę się zabrać za nauczenie się używania światła na różnych kształtach. Konkretów tematycznych nie mam co będę rysował. Będę się na razie skupiał na tutorialach czy własnych próbach na podstawie gotowych obrazków, zdjęć i obserwacji jak układają się barwy, światła, cienie. Ot tak będę sobie próbował. Mam pewne plany satyryczno - komiksowe, w których mi brakuje odpowiedniej jakości obrazków, więc postaram się nauczyć rysować smurfy :P
  13. Choć przyznam, że niektóre moje zabawki ostatnio to się mocno kurzą. Ale jeszcze je się przydadzą. A co! :P
  14. To się okaże. Uznałem, że trzeba spróbować. A teraz mnie stać na takie fanaberie, więc szaleję :P
  15. Myślę, że jutro będzie. No cóż, okaże się po pewnym czasie, czy nie był to słomiany zapał.
  16. Nie wiem czy spełnia. Bo dopiero dzisiaj otrzymał ją w swe szpony kurier.
  17. Cześć. Ale ja takich sprzed lat też nie umiem pisać. Nie wiem, może jak ktoś ma dzieci, to ma na kim eksperymentować. Ale co ja tam wiem o dzieciach. Zresztą już tyle inspirujących, pięknych rzeczy dla dzieci powstało. Wystarczy do tego dotrzeć.
  18. Zosiu, niewiele wiem o dzieciach, ale coś mi się wydaje, że zbójcy wyginęli. Teraz są zmutowani kosmiczni wojownicy o konsystencji jogurtów truskawkowych, którzy atakują ofiary znienacka, czając się za rogiem. I inne jakieś stwory, których nie ogarniam. Dobranoc.
  19. Upadek obyczajów zwie się to.
  20. Jam to miał uczynić! Alem nie uczynił. Bo gdym już bieżył wedle tamtych buczków, co pode nimi zasięg lepszy, to mnie obskoczyła horda zbójców i wyjątkowo skuteczną perswazją wybili mię z głowy te oto pomysły. Przy okazji oswabadzając mnie z kaftana z dziurawą kieszenią i kalesonków, prawie że nowiuśkich :P
  21. Tak mi się właśnie wydawało, że to był inny nick. Czyżbym był jedynym kafeteryjnym wariatem, który wypisuje bzdurne wierszyki? :P
  22. Tak, pamiętam. Chociaż nie pamiętam nicka tamtej osoby :P To byłaś Ty? Tematu nie ma. Akurat gdzieś tam kiedyś pojawił się takowy czyjegoś autorstwa. Coś tam zacząłem w nim pisać. Ale jakoś to szybko umarło. W sumie w chwilach ogólnie pozytywnych uświadamiam sobie, że takie moje poszukiwanie opinii, pojawiające się w stanach negatywnych, jest dosyć chybione. W sumie można podpytać o to, czym jest dla kogoś sens, co jest sensem, jak go znalazł, szukał. Ale tak mi się teraz (w chwili ogólnie pozytywnej) wydaje, że to jednak generalnie tak, jakby pytać różnych ludzi "gdzie mieszkasz?" i próbować na tej podstawie wywnioskować swój własny adres. Trochę bez sensu. Choć może sensem są czyjeś opowieści przede wszystkim o odwadze w szukaniu. Ale to i tak o tyle, ile przekładają się na własne szukanie. A nie poprawianie sobie humoru czyjąś opowieścią. Tyle teorii :P
×