Cześć!
Ja oprócz wysokiej prolaktyny mam endometriozę i jajniki typu PCO. O potomka staram się od 1,5 roku, ale cały czas nie tracę nadziei... Często piszecie o nieregularnycj miesiączkach, okresie napięcia miesiączkowego, problemach z wagą(otyłością) A to przynajmniej w moim przypadku wiążę się z endometriozą.
Znalazłam świetnego lekarza i zdiagnozował mnie przy rozmowie, a badanie potwierdziło tylko to.
Ładuję w siebie tyle hormonów, że najlepszych by powaliło: Clostilbegyt, Duphaston, i słynny Bromergon.
Dziewczyny po prostu umieram- senność, mdłości, bóle głowy, zgagag, depresja, stany lękowe. Bomba!!! w związku z tym liczę, że szybko się uda. Nidy nie przypuszczałam , że przy regularnych miesiączkach (w miarę) nie mam owulacji! Po prostu szok, po latach zabezpieczeń na różne sposoby , okazuje się że jeste niepłodna!!!