po co mi to

A ja dostałam zegarek z cieniutkim długopisem w kolorze białym , a siostra 2 lata starsz a w kolorze czerwonym.A za kase matka kupila encyklopedie PWN tom 1 ktora służyła mi do końca podstawówki.

srutytuty... ja też pewnych rzeczy nie bardzo pamietam , a autorce tego tematu chyba chodziło o coś innego niż uważasz. Ludzie urodzeni w latach 70 to wtedy dzieci i o tym jest temat jak wspominamy dziecinstwo. No... A ze szkoly to jeszcze pamietam niebieskie zeszyty z tabliczka mnozenia z tyłu i pióra na atrament co były zlej jakości i nonstop robily kleksy i zalepiało sie \"gęsia skórka\" , a nie jak teraz korektorem.

Przypomniały mi sie jeszcze z dzieciństwa długaśne kolejki na postoju Taxi , hehe obok przystanek przejechało ze 6 autobusów a my w grzeczniutko z godzine czekamy na ten \"luksus\". A dziewczyny to zapewne pamietaja o \"czeszkach\" pięknych , bielusieńkich tenisówkach po które musiałam jezdzic na drugi koniec Krakowa.

I oczywiście chałat , biały kołnieżyk i obowiązkowo tarcza takze naszyta na każda kurtkę czy sweter że nie wspomne o worku na obuwie zmienne tzw juniorki