Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evilinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez evilinka

  1. Chociaż wiem, że synka też będę równie mocno kochać. No...synka to podobno matki kochają bardziej :P Przyjaciółka do mnie mówi: "chciej synka bo to takie mamusi, a córki to do taty uciekają" :)
  2. No właśnie...my już mówimy do brzucha Iwo, marzymy sobie, że będzie piłkarzem, będziemy mu robić zdjęcia, będzie miał poobdzierane wiecznie kolana i łokcie...;) A ja jak wyobrażałam sobie nasze życie z maleńką córeczką to znowu mam przeczucia w drugą stronę...dobija mnie ta niepewność strasznie. Przed następnym usg będę miała wysokie ciśnienie taka trema będzie...
  3. hehehe ;) To ja Ci Anii narobiłam chyba smaka ;) Uwielbiam bób i pisałam tutaj o nim. Jutro też idę kupić. Fakt, śmierdzi jak się gotuje. Mąż cierpi z tego powodu ;) Kobietki - podajcie mi jakieś fajne ćwiczenia w ciąży. Trochę już tego przeleciałam, ale nudnawe :/
  4. Nie ma za co, mi to zawsze pomaga na okres, bo mam skurcze okropne, biegunkę i mdleję :/. Jak o tym zapomnę z rana to koniec. Mam zawsze takie wkłady z solą, które się gotuje, w środku jest blaszka, łamiesz ją i stają się gorące. To do ogrzewania rąk na zimę, ja to kładę na brzuch ale nie bezpośrednio bo za gorące. Dobrze, że pomogło :)
  5. gość - beta powinna wyjść wcześniej, ale nie wiem dokładnie kiedy. Brzoskwinka to prawdziwa znawczyni bety.
  6. gratsy, pamiętam jak pierwsza wizyta i usg są ważne - stres w końcu opada. Najistotniejsze - Bąbelek żyje :D Pesteczka - no ja dzisiaj wciągnęłam trochę truskaweczek :D
  7. Taka tam dziewczyna - też tak właśnie miałam. Tydzień temu się na coś zdenerwowałam i na plecach leżąc poczułam. Twierdziłam że to ciśnienie. Wczoraj to samo. Siedzę i czuję. Myślę - ciśnienie skacze czy co - bo to jakby takie pulsy dziwne. Zmierzyłam - 95/65 ;) Dzisiaj znowu to samo po jedzeniu. Ale się niunia cieszy z truskawek;)
  8. No, macie rację. Może być wcześniej niż w 20tym. Właśnie z koleżanką, świeżą mamą, rozmawiałam. To uczucie drżenia - dokładnie coś takiego mam. Po słodkim albo owocowym - to zauważyłam u siebie. Ale czad, zaraz się popłaczę :)
  9. No nic, kopię po necie i nie ma. Pójdę do krawcowej to mi uszyje :) Chciałam na łatwiznę ;) Ale mi głowa pęka....
  10. no niezupełnie, potrzebuję do sesji zdjęciowej ciążowej :) Chodzi o takie: http://www.annalosak.pl/p/fotografia.html
  11. Bo wszędzie piszą, że w 20tym... Znacie może jakiś sklep w którym można kupić suknie do sesji ciążowych? Te z zakrytymi piersiami i rozcięciem do kostek.. Znalazłam tylko to: http://www.koronkowo.net/slub.html?start=9
  12. Mam takie samo zdanie, aby wózka za 3 klocki nie kupować. Też słyszałam, że duże koła, najlepiej pompowane i nie te wózki z trzema, bo się nie sprawdzają. Nie wiem. Myślę, że wózkiem będę spacerować tylko jak nie będzie zasypane, bo jak pisałam, u nas nic nie robią z zaspami i ślizgawicą to sama się połamię z wózkiem lekkim czy bez. Może i lepszy wtedy ciężki :P Laurka - a co to za materiał? Może coś pokombinuję na lato do swojego wymarzonego? ;) Wiecie co. Już dzisiaj drugi raz mam coś dziwnego w brzuchu. Znowu zjadłam obiadek. Zupka potem deser - mój koktajl na trawienie a tam coś mi pulsuje dziwnie, łaskocze od pępka w dół...niemożliwe żeby to były ruchy, prawda? Dopiero 16 tydzień... Mój synunio będzie piłkarzem tak w ogóle - wczoraj sobie tak rozmawialiśmy z mężem przy mundialu, hehe ;) Mój mąż to piłkarz -amator z zamiłowania, chodzi na piłkę znowu. Może po tatusiu będzie miał nóżki :) Och!
  13. No wiem, wiem :/ Masakra. U nas chodniki są wszędzie nowe i super fajne, ale za to nie odśnieżają (naprawdę!) jak nasypie i jeździmy wszędzie autem jak jest śnieg. Także patrzę też pod tym kontem, że po śniegach chodzić nie będę wcale pewnie...my pracujemy razem i zawsze razem wszędzie chodzimy, już tak mamy :P A z kołyską to mi rozwiałaś wątpliwości - poczekam z materacem do łóżeczka i łóżeczkiem na becikowe jak tak ;) Teraz będę inwestować w inne rzeczy :) Wózek jest w środku wyściełany materiałem jakimś miękkim i jest materacyk - już nie ze skóry. Jeśli taki kupię to tylko jasny. Kremowy albo biały. Co do lata - to litości! Ale ciągle widzę matki z wózkami z czarną górą od gondoli, masakra :/
  14. Super ta przystawka!! :) Martucha - trzymaj się! Mi zawsze pomagał termofor na brzuszek albo coś ciepłego. Rozkurcza przez co może więcej polecieć, ale przez to ból mniejszy.
  15. Ale dyskusja :) Co do wózka - Pestka masz rację. Ciężki jak choroba, ale piękny i w tym problem :P Ja to już tak mam że czasem coś niepraktycznego kupię niestety. W dodatku widziałam ostatnio mamę z bardzo podobnym - oszalałam! Mam jeszcze czas. Popatrzę, podotykam i zdecyduję. On akurat jest z ecoskóry, więc łatwo wytrzeć. Też wolałabym kupić wózek używany. Ten co mi się podoba nawet ktoś sprzedaje za 1000zł :P Może jak się na niego zdecyduję to też uda mi się kupić używkę. Jak jest zadbany to dlaczego nie?? Co do łóżeczka - mam 2 - drewniany i taki z fisher price niebieski, może się składa, nie wiem:P No i mam kołyskę. Laurka - myślisz że kołyska na pierwsze miesiące będzie ok? Mam taką śliczną, kiedyś wysłaliśmy siostrze ze Stanów. Też taka bajera, ale zastanawiam się, bo mamy małe mieszkanko i myślę, że na początek zanim się ogarniemy i w praktyce w tych naszych ścianach poukładamy, mogłaby nam pomóc. Co do ciuszków używanych to chyba nie będę miała oporów. W rodzinie u mnie sporo dzieci i każdy coś tam jeszcze po swoich Bąbelkach ma :) Przecież i tak trzeba uprać w mega wysokiej temp i uprasować... A co do Allegro - ja kupuję sporo. Kupowałam poważne sprzęty foto. Nawet kiedyś robiłam zakupy na 11tys. jak wyposażałam firmę. Jak kupujecie coś droższego, markowego to serwis macie w danej firmie. Np Canon w Canonie itd...Czytajcie komentarze. Jeśli są pozytywne albo w np 99,7% (przy ogromnej ilości sprzedaży) pozytywne to nie ma obawy.
  16. http://www.bajkowachatka.pl/VENEZIA-CLASSIC/1/634/ :P Martucha - ja to jestem ciekawa co u Ciebie w brzuchu się dzieje :P
  17. No ja też. Zazdroszczę Ci Laurka - ja mam dopiero 2 lipca. Wizyty co miesiąc mam. Zastanawiam się czy nie iść gdzieś na samo usg :P Tak martwiłam się w pt i sobotę, ale już dobrze. Ważę znowu 57 kg :P Wydaje mi się, że wczoraj czułam jakieś pląsy w brzuchu, ale sama nie wiem. W każdym razie było to coś innego,nowego, coś, czego nie znam :) Laski - ja już mam nawet wózek wybrany, masakra :P Najgorsze, że znika ten model w sklepach :/
  18. Pestka w ciąży trzeba odstawić kofeinę. Jeśli masz niskie ciśnienie to można na jedną małą sobie pozwolić. Cola raczej odpada, choć któraś z Was pisała o koleżance, która litrami colę pije. Może lepiej dmuchać na zimne. Z tymi serami to jedni mówią można inni nie, więc po co jeść. Na wszelki wypadek też nie jem, a uwierz mi jestem prawdziwym serowym potworem. Mój tata dla swojej jedynej córeczki zawsze klocki pleśniowego sera przywozi :P I na początku ciąży przywiózł mi 2 to go musiałam pogonić z tym serem :/ No ale cóż. Przeżyłam to i pociągnę jeszcze trochę. Zanim zaszłam miałam tą świadomość to wciągałam te sery kawałami bez chleba, jak wygłodniałe dziecko :P Idź do sklepu, kup kilka soków, herbat i popróbuj, może coś posmakuje. Może być też tak, że w ciąży cola przyprawi Cię o takie mdłości że się zdziwisz :P Ostatnio mam manię picia herbatki z domowym sokiem truskawkowym - w życiu tego nie piłam :P Idę sobie zrobić...
  19. Rozmawiałyście skubanice w nocy o jedzeniu, dobrze, że kolację jadłam sporą :) Pochwalę Wam się zbiorami i dzisiejszym obiadkiem :) Wczoraj poszliśmy do lasu i udało nam się nazbierać kureczek, więc dzisiaj mam zupkę kurkową, mmmm :P
  20. Laurka, wszystko ok :) Ale tak dziwnie i trochę wstyd jednak mówić o tym :P Mąż mówił, że było jakoś tak ciaśniej, hehehe. Ja od razu dostałam orgazm, a zaraz potem drugi i co się potem ze mną przez 15 minut działo...hehehe, dzidziuś miał chyba kołysankę przez te skurcze :P Kiedyś czytałam, że dziecko lubi. Nic nie bolało, nie kłuło nie piekło. Odpukać, nie mam infekcji. Ale też się bałam. Na początku kilka razy się kochaliśmy, ale mnie mdliło i ciągle coś przeszkadzało. Teraz tego nie ma. Więc trzeba się kochać, bo potem jak maleństwo będzie i po porodzie to wiadomo :/ A czytałam, że w ciąży to kobieta o dziecku tylko myśli i męża zaniedbuje. On pod sercem nie ma maleństwa i brakuje mu miłości. Mąż/ partner to też człowiek ;)
  21. Długiego weekendu też nie mam bo w sobotę zdjęcia robimy. Choć Ełk taki fajny że jak jest pogoda to człowiek jak na urlopie :) Laurka - popróbuj jednak tego seksu teraz bo my się bawilismy w weekend i powiem szczerze że teraz jest inaczej :P Trochę stresu było na początku bo też już brzuszek taki widoczny ;) Ale fajnie. Martucha a Ty gdzieś na zachodzie Pl mieszkasz? Wyleciało mi z głowy.
  22. Czytałam Was z godzinę i powiem że też wolę jak rozmawiamy czasem o czymś innym niż tylko śluz i kalendarz czy usg. Laurka - może właśnie powinnas czytać wszystko a nie stwierdziłabyś że Tajska pisała nie na temat. Akurat mężczyzna pełni rolę ojca i partnera i o to nam chodziło. Moje słowa swego czasu też przekreciłaś całkiem. Już teraz wiem czemu. Dawno nikt 2 kresek nie miał tutaj...moze Marta?? Pestka - teraz możesz jeść te sery. Colę odstaw bo to syf jest. Trochę zajmie Ci przestawianie pewnie ale to dla zdrowia. Moze spróbuj wodę gazowaną. Ludzie fajki rzucają po 30 latach to i colę można. Na pobudzenie dobrze działa biała herbata. Polecam Ci sport jak Tajska. Mi pomaga a też się stresuje i mam skłonności do depresji i nerwów. Mąż mundial ogląda i spać nie mogę po nocach ;)
  23. No to jak w 3 miesiącu Ci wyszedł to za wcześnie zrobiłaś ;)
  24. Poczytałam sobie o 16tc na necie i wychodzi na to, że teraz libido buzuje. Kurcze, to jakoś do mnie nie dotarło chyba :P Zablokowało mnie od czekolady chyba bo się jej najadłam ostatnio :/ Ratunku. Brzuch mnie boli już od tego :/ Nic nie pomaga... Już nie dyskutujmy i koniec kłotni na literki. Zapodajmy jakiś fajny albo mądry temat. Może być "sposób na zaparcia" np Może być śmiesznie ;)
×