evilinka

O matko Karola - to dziwne. A może to plamienia przy owulacji? Może masz jakoś tak późno, skoro piszesz, że testy ją pokazały. Do lekarza faktycznie idź, bo to szkoda nerwów i czasu :/ Trzeba się uregulować, bo to nawet jak kobieta się nie stara a ma okres nie wiadomo kiedy to problem jest :/ Kniaas - a jak u Ciebie, wszystko ok? Musisz ciągle kontrolować TSH?

Super, dzięki! W swoich witaminach mam ale bardzo mało tylko 20% dziennego zapotrzebowania. Moja bratowa brała aż 6 tabletek ale jej się szyjka skracała za szybko :/. Budzę się czasem z napietym brzuchem to magnez pewnie pomoże. Jutro idę do innego gina na 4D. Myślicie że mogę spytać o to? Nie lubię łykać tabletek. Całe życie tyle nie wzięłam co teraz w ciąży...wolę zdrowo jeść ale wiadomo jak to jest. Bobasek może wszystko wyjadać ;)

Tak będzie Anastazja, dzięki! A Ty Pestka dobrze że masz teraz swój sklep - poznasz ludzi, zajmiesz się czymś i szybciej niż myślisz życie samo się ułoży. Wspomnisz moje słowa! Nie spij jutro tylko leć do sklepu i pozwól aby samo się działo co ma się dziać. Czasem człowiek już nie może mieć gorzej i mysli że to koniec życia a potem ono tak pozytywnie zaskakuje z dnia na dzień :) Wiem coś o tym. Odmieni się. Tylko nie popadaj w nałogi bo po co.x

evilinka_______________30 lat______20 tc________01.12.2014-córka Laurkachmurka________26 lat______20 tc________05.12.2014 Goalka________________28 lat______18 tc_______18.12.2014 taka tam dziewczyna ____27 lat______14 tc________styczeń 2015 rybcia1987_____________27 lat______9 tc_________21.01.2015 brzoskwinka14__________21lat______13tc_________21.01.2015 anii84__________________30 lat______10 tc________02.02.2015 kniaas_______________23 lat________5 tc________06.03.2015 STARACZKI tajska_______________23lat_______6 cykl staran_______________10.07.2014 martucha020290______24 lata_____3 cykl starań_______________22-27.07.2014 karnataka____________27 lat______10 cykl staran_______________3.08.2014 momi86 _____________28 lat_______ 3 cykl starań______________ 01.08.2014 margaret112 _________30 lat________8 cykl starań______________ 01.08.2014 papi11______________22 lat________3 cykl starań______________19.05.2014 ryba88______________26 lat________9 cykl staran______________ 04.06.14 Czarnulka2013_______29lat________3 cykl starań______________26.05.14 Gość_M_____________32lata______~7cykl starań______________~01.06.14 Miranda454__________24lata_______1cykl starań_______________19.05.2014 Karola300____________30 lat_____3 cykl starań_______________16-24.07.2014 Madalena84__________30 lat________5 cykl starań_______________29.06.2014 kikutełek____________24lata______1 cykl starań_______________05.06.2014 ma7usia____________27lat______2 cykl starań_______________06.-10.07.2014 Mirabella1983 _________31 lat ____ 4 cykl starań _____ 17-20.07 artma____________27_________2cykl starań____12-14.07.14

Laski, a który magnez można brać w ciąży?? Wiem tylko, że powinien być z wit B6 aby się przyswajał. Pestka - faktycznie, daj spokój. Szkoda Ciebie na takiego...zobaczysz, szybciej Ci się na plus powywraca w życiu niż myślisz i nawet się nie spodziewasz z kim :) Można powiedzieć, że zmiany już zaczęłaś - nowe miejsce pracy, nowy cykl dnia, wszystko od nowa zaczynasz. Siedź w tym Trójmieście. Na bejbisia przyjdzie czas :) I nie gadaj, że za stara jesteś. Anka Orthodox urodziła Kubę po 40tce i to ma młodego męża ;) Mój kuzyn ma żonę czterdziestoletnią i rok temu bachnęli sobie dzieciaczka. Jak mi się w życiu poukłada i będę jeszcze mogła to na 40tkę sobie synka zmajstruję!

Mój brzuch nie skacze choć czuję momentami spore wiercenia ;) niby te 20cm (myślę że tak ok) a jest siła ;) Od kilku dni mnie łaskocze mocniej. Brzuch mi wyskoczył przez ostatni tydzień :) Teraz to mam konkretny bęben. Okrągły po całości. Już nie jest w szpic. Coraz ciężej mi wstawać. Rano dziś obudził mnie taki napiety brzuch :/ Rezygnuje z kawy i będę brać magnez. Bratowa mi powiedziała ze jej to dawali - aż 6 tabletek! Zamiast nospy. Muszę tylko znaleźć dla siebie. Albo pczytam gdzie go najwięcej... Miałam silne przeczucia co to Tajskiej, wcześniej Brzoskwinki. Teraz też mam. Co do jednej ze staraczek. Powiem jak się spełni :) Tutaj mamy ulewy i wichury teraz. I tyle co było z lata - 7 dni.

My na działce. Pogoda fajna, leżę brzuchem do góry. Też wczoraj na imprezce byliśmy do 2 nad ranem :P Sama czułam się jak pijana tak się nasmiałam. Mąż wypił 3 piwa i już borok miał kaca ;) A jutro jadę do Ełku do roboty na kilka godzin i idę do apteki po stetoskop. Podobno fajnie słychać ruchy i nawet serce maluszka :D Ale moja Tusia daje czadu! Szok :) Tajska - mam smaka na piwo i nawet mi sie śniło ;) kupię jutro karmi i zaszaleje, a co! :P Brzuch mam już porządny. Momi - tu chyba będą same kobietki. Nawet u Twojej siostry :) A może u Ciebie to nie okres? Za szybko i piszesz że słabo leci...

Też bym się bała ale każdy jest inny. Ja po prostu tyle siły nie mam :/Jak będziesz miała 40 lat to Twój synek będzie samodzielny już i będziecie żyć swobodnie, stabilnie :) No, chyba ze gromadka dzieci będzie Wam biegać po domu ;) Jak są dzieci to ciężko o plany i spokój ;) Dzieci to ciągłe zmiany i zawirowania. Jakkolwiek by nie było Marta kochajcie się i bądźcie przyjaciółmi. Razem dzielcie biedę i na szczęście przyjdzie czas! Wiem co mówię. Miłość potrafi wiele udźwignąć. Wspólnie można więcej. Nie warto się kłócić.

Oj jest źle :( Też to wiem. My wróciliśmy ze Stanów. Tam, koło Chicago, też było nieciekawie. W dodatku nikogo tam nie mieliśmy. Nie chciało nam się tak żyć aby przeżyć. Tutaj lepiej o tyle, że wśród swoich. Nie żałujemy, że wróciliśmy. Ja miałam depresję tam. Dlatego rozumiem Cię Martucha. Też trochę migrowałam. Mieszkałam to tu to tam. Życie na walizkach jest okropne i o kłótnie łatwo wtedy. Stabilizacja to też to, czego potrzebuję. Mamy wiele, ale praca niepewna. I tak z miesiąca na miesiąc różnie bywa :/

Kup sobie i się zrelaksuj babo:P W USA w niektórych stanach to legalne na niektóre choroby. Oglądałam reportaż. Chorzy z dokumentem od lekarza mają papier, taką jakby receptę. I sklepy mają tak wypasione, że nie wiem czy nie lepiej niż w HL. Martucha - idź na ciastko następnym razem :P Swoją drogą, ja bym się bała jeść te ciastka w HL ;)

Pestka - nie masz tam gdzieś jakiejś cannabis? Hehehehe. Przydałoby się jak nic :P

Możesz mieć migreny :/ Albo stres, nerwy... Pestka - takie plamienia to może być też polip :/ Idziesz to spytaj. Usg pewnie będziesz miała też, to poszuka co tam się dzieje. Laurka - ruchy od kilku dni mam już tak, że czuję codziennie, coraz mocniejsze, coraz częściej. Moja bejbisia waży już ponad 200g, to nie byle fasolka ;) Ale najbardziej jak się kładę. Jak położę się na prawy bok to wypycha się mocno. Kilka razy już tak się naprężyła, że aż taki guz mi się robił na brzuchu. Dzisiaj poszłam na miasto to mnie waliła po kiszkach :P Aż wzdęcia dostałam. Ale ja trochę sucha i wrażliwe kiszki mam to może dlatego tak.Czasem tak mnie kopnie w dół macicy, że aż łaskotki mnie łapią :)

Margaret - a jesteś pod opieka lekarza? Może faktycznie pomyśl o monitoringu. Ten monitoring swoją drogą to droga sprawa, bo to tylko prywatnie. Na NFZ tego na pewno nie robią...zapisywałam ostatnio przyjaciółkę do gina to dostała termin na koniec października!! Masakra jakaś tutaj :/ Martucha - taki oto właśnie mam brzuch. Zawsze tak mam. Albo jest płaski albo nadęty. I dlatego teraz też raz wygląda ładnie ciążowo, a raz po prostu jest lekko większy :P Dzisiaj to mam bambaryłę ;) Pestka - pierogi to ja robię z 2 razy w roku - w tym raz na Boże Narodzenie. Tak jak Goalka pisze - kuchnia w mące a pół dnia roboty i ból pleców. Ale swoje są najlepsze, bo wiesz co w środku. Ja to kocham pierogi wszystkie za wyjątkiem z mięchem. W tym roku zrobię wigilię chyba w październiku :P Bo potem tylko lekkie zupki, pulpety i kanapki :P Moja mała to wariatka chyba jakaś :P Szaleje nawet jak jestem na mieście. Idę sobie, a ona mnie wali w pęcherz, po kiszkach. No co za łobuz :D Tajska - kup zwykły folik, albo coś innego. Sam kwas foliowy Ci styknie. Po prostu korzystaj z darów natury i wcinaj owoce, warzywa. No i buraczki czy mięso aby żelazo było. Wtedy nie trzeba żadnych witamin. Ja nie brałam nic prawie do 4 miesiąca. Tylko kwas i DHA. Teraz znowu zaczęłam, poczekam na morfologię i jak będzie dobra to nie będę łykać witamin. Ja jem bardzo duże ilości warzyw i owoców - różnych. Zawsze tak miałam. Mogłabym chleba nie jeść tylko same owoce i warzywa. A z tym wypoczynkiem na działce to tez nie do końca ;) Zawsze coś jest do zrobienia. To posprzątać chałupkę, to podlewać warzywa, to popielić, trawę skosić...tata mój wybywa to trzeba się zająć wszystkim. Ale mam tam warzywniaczek swojski i las 50m dalej :) No i mąż wędkarz...

Goalko - jak się martwiłam swoją ręką bo cała zsiniała, to do lekarza pierwszego kontaktu poszłam. A jeśli masz możliwość to zadzwoń do przychodni do swojej położnej. Położne też wiedzą co to znaczy w ciąży.

Dzięki! U nas w końcu zapowiada się trochę ciepłych dni :P Można pranie wysuszyć na balkonie - w końcu! Jutro jedziemy na tydzień prawdopodobnie na działeczkę wypocząć. A zaraz lecę po te witaminy do apteki.

No niby wit C nie wolno, ale w tych witaminach dla ciężarówek jest, bo powoduje przyswajanie żelaza.

Ojej, drogie te witaminki, ale trudno. Czego się nie robi dla Bąbelka :) Już się zaczyna. Dzisiaj mąż wstał z rana i wstawił czajnik i pyta "zrobić Ci kawkę", a potem ja zaczęłam żartować, że musi teraz dbać o swoje dziewczynki i kupować nam drogie sukienki :P A on sobie pod nosem zaspany bąknął "Oj kurde, drogo to wyjdzie - 2 kobiety w domu" :P Hehehehe.

Zrozpaczona Karola - nie wiem jak Ci pomóc, nie znam się na tym :( Cytrynovo - nie martw się na zapas! Mnie bardzo, ale to bardzo bolał brzuch. Wierciło mnie coś. Tak jakby mi coś dziurę robiło od środka. Myślałam, że krwotok będzie. Zagnieżdżanie też może boleć!

Tajska - spokojnie. Zaaczniesz teraz brać też będzie dobrze. Nie zdziwię się, jeśli faktycznie będziesz w ciąży bo teraz się zestresowałaś i pewnie z tego wszystkiego masz myśli, aby lepiej nie :P Nie bój żaby. Kiedyś nie brano wcale kwasu w ciąży i dlatego były jakieś wady - rozszczepienie kręgosłupa. Jeśli zaczniesz go teraz brać to też dobrze, naprawdę :) Ja brałam jakoś od grudnia, ale ja już od 2 lat z przerwami łykałam, bo miałam wpojone, żeby brać "na wypadek". Kwas to witamina. Kupowałam różne - folik, albo taki tani z Rossmanna. W zestawie z witaminami to od 2 trymestru. Laurka - miałam Pregna DHA i Vitaminer dla kobiet. Teraz spytałam lekarza o zestaw razem z DHA. Właście skończyłam i dzisiaj idę kupić. Polecał z omegamed, ale patrzę, że tego sporo jest i nie wiem które. Chyba kupię to co Goalka bo to w zestawie z DHA jest właśnie.

Momi, jak koleżanka będzie to zrób :) Zadbajcie najwyżej o dobre światło, żeby bladziucha zobaczyła :D A jak nie będzie bladej kreski to tak jak Goalka pisze i tak nadzieja zostaje. No ale nie, no musicie teraz być już w ciąży! W końcu to "czekające na pozytywny test ciążowy 2014"! Ty i Tajska! Gość M - jeśli nas czytasz to daj znać. Tak jakoś byłyśmy z Tobą w ciężkich chwilach i myślimy co u Ciebie się dzieje...

Jak będę miała warunki i dam radę to też sobie bachnę synka kiedyś :P Mój brzuch nazywał się Iwo i teraz jest pustka.

Hehehe. Jaka Ty dziwna - jak można nie lubić czereśni? Mniam! :P Dziewczyny, robaki podobno są zdrowe :D Teraz już są jagody. Kalosze na nogi i do lasu! Co do objawów to faktycznie - pryszcze i bóle są często takie same jak przed @. Ja bóle miałam wyjątkowo mocne i byłam pewna, że to @. A gdzie artykułu nie czytałam, to piszą, że jak jest ciąża, to objawów na @ nie ma. Spytajcie kogo chcecie - chyba większość kobiet czuła się jak na @. Więc nie ma się co nakręcać. Z dodatkowych objawów, które potem podpięłam pod ciążę - biegunka rano, gorączka, ciągłe pragnienie i parcie na pęcherz.

Leżą pewnie i jedzą sobie owoce, hehehe ;) Laurka - no to masz taki 6 miesiąc. Goalko - do porodu to coś Ty. Do porodu to będziemy miały takie brzuchy, że szok :P Jak widzę takie przed porodem to wyglądają, jakby miały zaraz pęknąć, hehe. No są 2 nowe ciężarówki jeszcze - Kniaas i Cytrynovo :) A, Kniaas - sprawdzałaś robaki? Ja to zawsze w czereśniach znajduję. Więc mogłaś najeść się czereśni i przy okazji białka zdrowego :P

Laurko - rejestrujesz się na którejś z tych stron z naszymi zdjęciami i po prostu wrzucasz fotkę :) A potem dajesz tutaj link. Goalka - ale Ty to faktycznie chudziutka jesteś. Masz pewnie wąskie biodra, co? Ja mam dość szerokie, może też przez to u mnie cała zawartość brzucha ma więcej miejsca wszerz ;)

Goalko - śliczny masz brzuszek! Pisałam Wam, że ja to nie mam z rana prawie. I dlatego każdy mi mówił, że ja nie w ciąży. I dlatego tez martwiłam się strasznie. Popołudniu już mam spory taki, choć nie od samej góry. Pod biustem mam płaski i trochę niżej zaczyna się piłka ;) Gościu - tak się składa, że nie jestem płaska jak deska. Pozazdrościłabyś mi może sama tych piersi :P Swoją drogą, to nie należysz do miłych i taktownych osób. Chyba brakuje Ci wychowania. Mam nadzieję, że temperamentu to Twoje dziecko po Tobie nie odziedziczy. Dość już takich ludzi na świecie. Goalko - takie pląsy, łaskotki to dzidzia :D Z czasem zaczniesz czuć mocniej i mocniej, aż będzie tak, jakby cała macica Ci skakała w środku :P Momi, to odezwij się jak zatestujesz w sobotę :)