evilinka

Momi do testu pewnie dobrze użyć tego pojemnika na mocz do badania :) Złapiesz i potem pipetką pobierasz :D Dzisiaj muszę lecieć właśnie po 2 pojemniki, bo mocz będziemy robić sobie z mężem. Ja mam skierowanie, a on przy okazji też się przebada. My od 2 lat regularnie krew, ob i cukier przynajmniej robimy. Momi no to będzie się działo tego 10tego :) Teraz mamy nowe ciężarówki i za tydzień ktoś na bank dołączy!

Poszło ;) Teraz wcinałam bób, wypiłam już 2 kubki picia i dalej nie ma beczki :P Wieczorem już jest lepiej. Ale to kiszki się tak wypychają. Sama dzisiaj mocno mi tego brzucha nie wypchnęła jeszcze. Teraz sama jak patrzę na to zdjęcie to ciąży nie widać :P

o..nie działa coś.. http://pokazywarka.pl/5wz5oo/#zdjecie12113216

Zdjęcia To mój brzuch Goalka. Nie ma się co martwić. Mam nadzieję, że działa link. Pierwszy raz korzystam z tego

Cytrynowo - polecam oliwkę dobrą smarować na piersi :) Przestanie swędzieć. To dopiero początki przyjemności :D Mam nadzieję, że Tobie i Kniaas uda się wygrać z tym hashimoto i donosić swoje Bąbelki :) Laurka - u nas to 250 zł. Ale nie robiłam pierwszych prenatalnych. W ogóle ja nie chciałam, bo co to zmieni :/ Ale mąż marzy, aby zobaczyć maleńką i zrobić jej na pamiątkę zdjęcie też. Ty chodzisz prywatnie do gina, który ma u siebie dobre usg i 4D widziałaś. Ja jeszcze nie, a to zupełnie inne doświadczenie. Oj nie mogę doczekać się tego 10tego lipca :P

Zapisałam się na 4D na 15 lipca :)

Madalena - ściskasz pipetkę i wkładasz końcówkę w strumień :P Da się, potrzebne poza tym 2 krople chyba. Martucha, jeśli mąż ma prawko kat C to wynajmijcie Tira sobie :P Laurka - ja teraz też mam skierowanie na krzywą :/ Mi powiedział, że cytryna jest nawet wskazana jak mam obrzydzenie, żeby to wypić po prostu. Siostra dietetyczka też mi powiedziała, że cytryna absolutnie nie zniweluje tego cukru w glukozie i żeby brać ją ze sobą! Lekarz tak sprawdzał wszystko, że znowu nie podał mi wielkości. Powiedział, że wszystko jest takie jak ma być. Mam te wszystkie zdjęcia i tabele wydrukowane ale nie wiem za bardzo o co kaman. Wszystkie wskaźniki pokazują 18 tydzień i ileś tam dni. Jeden nawet 19 tydz 0 dni....EFW pokazuje 225g, EFWZ 240g. Nie wiem co to za chiński :P Czytałam ostatnio, że po 17 tygodniu często nie da się określić wielkości bejbika, bo już mu tam ciasno i się skręca, wierci. Jakoś tak. Teraz wagę będzie podawać chyba. Zaufałam mu i poza tym byłam w szoku. USG dla mnie to zawsze stres. Patrzę na lekarza, w jego oczy i zgaduję jak przykłada tą głowicę, czy wszystko ok. Czekam z niecierpliwością, aż coś powie. Zwykle z paniką dukam: "wszystko ok tam?!" :P

Oj wizyta dopiero 6 sierpnia. Ale na 3D chcemy iść jakoś za 2 tyg. Tutaj jeden lekarz robi te prenatalne. Nie chciałam iść i się stresować ale mąż bardzo chce. Mój gin robił mi już ogólne te połówkowe to mam mniejszy stres. Mam nadzieję że wyniki się potwierdzą. Mój lekarz powiedział, że te aparatury do podsłuchu serca, nie pamiętam nazwy, to przeżytek i niepotrzebne fale dla malucha. Jakoś tak to określił. W ogóle tak fajnie opisuje co widzi na usg: nóżki, główka, rączki, paluszki. Nie kończyny i głowa. Tak fajnie mowi zawsze :)

Madalena - ja pipetką złapałam w locie, że tak powiem :P Jak usiadłam już to tak mnie parło, że czasu na szukanie nie miałam. Miałam nordtest. W sumie zrobiłam tylko ten. Ale o tych z Tesco to dużo osób tu pisało. Tanie i dobre. A ile dni po terminie u Ciebie?

Dobrze jest :) Goalko - nie martw się. Mi przecież 2 tygodnie temu to nawet waga spadła. Brzuch to i ja rano mam mały. A okazuje się nawet, że wg usg ciąża wieksza niż wg cyklu. Wczoraj zagadalam do jednej dziewczyny w kolejce - 20 tydzień, brzuch jak mój i do tego tylko 2 kg przybrała. A wszystko jest ok :) A ruchy na dobrą sprawę czuję od niedzieli dopiero. Od wczoraj mocniej i częściej. Można pomylić przekrecanie maluszka z wzdeciem, takim napięciem chwilowym macicy. Pytałam lekarza co to takie guzy mi się robią i twarda macica to się ze mnie śmiał. Okazuje się, ze bejbiś ma coraz mniej miejsca. Teraz normalnie czuję jakby mi cała macica na boki latała. Przy zmianie pozycji czuję najbardziej. I znowu sikam częściej. Goalko - do 22 tygodnia na pewno poczujesz. A ja też tydzień do wizyty to się stresowałam i nie mogłam się doczekać. I każdy gadał że nie wyglądam wcale jak w ciąży. Bałam się że malenstwo moze nie żyje ale głośno tego nie mówiłam. Teraz wiem ze wielkość brzucha to indywidualna sprawa.a

O matko. To musisz to zgłosić. Poszukaj str o prześladowaniu w internecie tam na pewno są wskazówki co robić w takiej sytuacji. A do klientów to jak ma niby dojść..nie martw się. Jeszcze b dzie odszkodowanie płacić Tobie.

CIĘŻARÓWKI Laurkachmurka________26 lat______18 tc________05.12.2014 evilinka_______________30 lat______19 tc________01.12.2014 Goalka________________28 lat______16 tc_______18.12.2014 taka tam dziewczyna ____27 lat______12 tc________styczeń 2015 rybcia1987_____________27 lat______9 tc_________21.01.2015 brzoskwinka14__________21lat______11tc_________21.01.2015 anii84__________________30 lat______10 tc________02.02.2015 STARACZKI tajska_______________23lat_______6 cykl staran_______________10.07.2014 martucha020290______24 lata_____3 cykl starań_______________22-27.07.2014 karnataka____________27 lat_______9 cykl staran_______________2-4.07.2014 momi86 _____________28 lat_______ 2 cykl starań______________ 11.07.2014 margaret112 _________30 lat________7 cykl starań______________ 06.07.2014 papi11______________22 lat________3 cykl starań______________19.05.2014 ryba88______________26 lat________9 cykl staran______________ 04.06.14 Czarnulka2013_______29lat________3 cykl starań______________26.05.14 Gość_M_____________32lata______~7cykl starań______________~01.06.14 Miranda454__________24lata_______1cykl starań_______________19.05.2014 Karola300____________30 lat_____3 cykl starań_______________16-24.07.2014 Madalena84__________30 lat________5 cykl starań_______________29.06.2014 kniaas_______________23 lat________2 cykl starań_______________28.06.2014 kikutełek____________24lata______1 cykl starań_______________05.06.2014 ma7usia____________27lat______2 cykl starań_______________06.-10.07.2014

Hehehe Tajska - a ktoś tu opie..przał za nadgorliwość i nakręcanie z testowaniem i betą "na już" :P Widzisz jak to jest. Teraz masz sporą nadzieję to i cierpliwość szlag trafił ;) Widzę, że Ty i Momi macie dzień po dniu. Oby Wam się udało. Szły byście sobie łeb w łeb jak ja z Laurką. U mnie teraz wg usg termin na 1 grudnia.

Pestka - co tam, jak tam? Dobrze, że cola poszła w odstawkę! Teraz można szykować się do ciąży. Tajska - ja brałam yasmin kiedyś i też tak miałam z piersiami - napuchły i dopóki nie odstawiłam to tak było. Co do żył na piersiach - ja mam chyba zawsze jak są nabrzmiałe. Przed okresem bardziej widoczne zawsze były, bo i napuchnięte. To w ciąży jak spuchną to samo się dzieje.

Tajska - Ty następna będziesz :) Ojej, z tych naszych "starych" staraczek dawno nikt nie zaciążył, prawda? Już to się dalekie tygodnie zrobiły nam...to teraz musi być strzał jakiś. Nowe ciężarówki dochodzą, a "stare" dalej muszą machać ;) A gdzie jest Momi - też jej tu trochę nie było...Papi siedzi w książkach chyba.

Ja też na markę nie patrzę. W H&M są ciążowe typowo, ale tutaj mały wybór jest. Tam kupiłam jedne spodnie, a tak to na allegro coś szukam. Sukienek mam kilka, ale tu kurcze zimno, płaszcza nie mam na lato, chodzę w niedopiętym :P A w szmateksie przypadkiem kupiłam bluzkę za 1,60 - bo była wyprzedaż akurat. Śliczna, falbaniasta na ogromny brzuszek, wygląda jak nowa. Może w sierpniu się w nią wbiję. Na szmatkach kupiłam też sukienkę i to Next'a chyba. Też przypadkiem i to za 14 zł :) Problem mam z piersiami, bo mam sporo luźnych rzeczy, lubię takie. No ale przez biust tuniki mam za ciasne właśnie:/ Sporo dzisiaj brzuchaczek widziałam. Wszystkie takie szczupłe, zgrabne, zadbane. Większość w leginsach właśnie. Do 6 miesiąca jak się nie jest przysadzistym to w normalne bluzki kobiety wchodzą. Jak przylegające to nawet ładnie się wygląda :D

Przyjaciółka poleciła mi takie: http://allegro.pl/legginsy-getry-spodnie-z-kieszeniami-ciazowe-m-38-i4369258296.html Kupiłam sobie, bo tanie. Najwyżej do chodzenia po domu czy po działce będą. W sobotę wybywamy na działeczkę. Chyba na tydzień. Odpoczniemy z bratem i jego rodzinką. Las, grzyby, jagody, rybki, ogniska :)

A tak w ogóle dziękuję Wam dziewczyny że trzymałyście kciuki i w ogóle za pamięć :) Bardzo bałam się dzisiejszego usg. Też przez ten mały brzuch.

No ja właśnie chcę leginsy jakieś kupić ciążowe, ale bawełniane. Bo te z Lidla są "rajstopowe" takie. Choć wygodne. Polecacie jakiś sklep albo model? :P Spodnie jedne mam, ale jeszcze spadają. I muszę 7cm skrócić, bo mega długie nogawki.

Już widzę, też mam chyba taki jak na 3 zdjęciu :)

U mnie się nie ładuje, tylko od razu przekierowuje mnie na maluchy.pl...

Goalka, a jakie zdjęcie, gdzie? Ja mam tam slider tylko i jakieś linki... Goalko - ja mam ochotę raczej na słone, choć czasem coś słodkiego się zachce. Ale przede wszystkim owoce i warzywa - tonami mogę je jeść! Nie ma na to mocnych, a brzuch mam szpiczasty...

Hej! :D Pisałam do Was jeszcze, ale tel mi wariował. Nie chodzę na popołudnie do lekarza, bo czekałabym do 22, a po co tak późno. Nie idę prywatnie, bo on przyjmuje tylko na NFZ. A opinię ma najlepszego lekarza tutaj, stąd też kolejki. Wszystko dobrze u nas :) Lekarz powiedział mi, że ze względu na to, że mam mało tkanki tłuszczowej na brzuchu jestem dobrym modelem do badań. To 19 tydzień już wg usg a połówkowe mi zrobił - głowa, serce, nosek - wszystko dobrze jest :D Tak się bałam tego usg przez te moje wahania wagi ostatnie i mniejszy brzuch. Maleńka tak się wierci, że myślałam dzisiaj, że coś nie tak bo jakby mi jakieś skurcze się robiły i guzy napięte - a to okazało się, że ona tak sobie leży i się pcha. Powiedział mi, że będę wyraźnie czuć, bo mam mało sadła :P To u mnie inne objawy niż u Laurki a w środku mam Anastazję :) Powiem Wam szczerze, że teraz to mi nawet Iwo brakuje. Wiem, że pokochałabym tak samo małego szkraba piłkarza :) Teraz widzę, że przywykłam do faktu, że to chłopiec, bo tak każdy mówił. Nawet sobie nie zdawałam spraw z tego. Oczywiście - najważniejsze jest to, aby dzieciątko było zdrowe, bo ktoś mi to zarzucał, że przedkładam płeć ponad zdrowie... I tak samo kochałabym chłopca - nie wyrzuciłabym go na śmietnik. Ten kto to przytoczył to chyba za dużo czegoś nadużywa, patologia jednym słowem.

Cytrynowo - jest druga kreska :) trzymam kciuki! Do endo- ginekologa się wybierz aby leki dobrał teraz. Będzie dobrze :) Ale tu ciężarówek dzisiaj. Tylko 3 bez;) Położona do mnie mowi: "one to chyba wsZystkie dzisiaj do nas przylazły" i się śmiała.

Papi to zdaje się ma sesję egzaminacyjną. Jezusie, jak Wam współczuję tych sesji ;) Już mam to za sobą, ale jak wspomnę... statystyka i ekonometria potem śniły mi się nocami. Jeszcze w dodatku miałam to wszystko rozszerzone na maksa, bo chcieli trochę zarobić na warunkach - ponad 40 osób miało warunki w ekonometrii :/ Jakoś cudem zaliczyłam. O matko i ta walka o stypendium - pamiętam to jak dzisiaj. Przez 4 lata mi się udawało. Bez tego byłoby ciężko z dala od domu. Ale żołądek swoje wycierpiał na tych sesjach :P Z perspektywy czasu patrząc, chyba nie poszłabym teraz na studia. Trochę strata czasu...