evilinka

Tajska jeszcze jedno - dla pewności starajcie się jeszcze 2 dni po tych bólach. Wiem ze każdy organizm jest inny ale u mnie tak doszło do zapłodnienia. Bolało w poniedziałek czy wtorek a sex był dopiero w środę w nocy ;) Ja myślałam że to już po ptokach w sumie. Do teraz się dziwię ;) A jak piecze to może się przetarłaś ;)

raz dwa trzy, próba... Idę poćwiczyć kobietki. Mama ćwiczy, to bobas podobno sobie zasypia. Jak zaczną nas kopać to już po spaniu, bo one wtedy brykają :)

nie działa mi avatar

Laurkachmurka________26 lat______17 tc________05.12.2014 evilinka_______________30 lat______18 tc________03.12.2014 Goalka________________28 lat______15 tc_______18.12.2014 taka tam dziewczyna ____27 lat______12 tc________styczeń 2015 rybcia1987_____________27 lat______9 tc_________21.01.2015 brzoskwinka14__________21lat______ 9tc_________21.01.2015 anii84__________________30 lat______9 tc________02.02.2015 STARACZKI tajska_______________23lat_______6 cykl staran_______________10.07.2014 martucha020290______24 lata_____3 cykl starań_______________22-27.07.2014 karnataka____________27 lat_______9 cykl staran_______________2-4.07.2014 momi86 _____________28 lat_______ 2 cykl starań______________ 11.07.2014 margaret112 _________30 lat________7 cykl starań______________ 06.07.2014 papi11______________22 lat________3 cykl starań______________19.05.2014 ryba88______________26 lat________9 cykl staran______________ 04.06.14 Czarnulka2013_______29lat________3 cykl starań______________26.05.14 Gość_M_____________32lata______~7cykl starań______________~01.06.14 Miranda454__________24lata_______1cykl starań_______________19.05.2014 Karola300____________30 lat_____3 cykl starań_______________16-24.07.2014 Madalena84__________30 lat________5 cykl starań_______________29.06.2014 kniaas_______________23 lat________2 cykl starań_______________28.06.2014 kikutełek____________24lata______1 cykl starań_______________05.06.2014 ma7usia____________27lat______2 cykl starań_______________06.-10.07.2014

Laurka - Kniaas ma problemy z tarczycą o ile dobrze pamiętam i musi iść szybko. Pomyliłam coś?

Gość - no pewnie że tak. Test możesz już zrobić w środku dnia. Po takim czasie to wyjdzie nawet wieczorem. Rób i daj znać :) W ogóle wpisuj się do nas.

Gość - skoro 5 dni spóźnia się okres, to dlaczego testu nie robisz? ;)

Ostatnio słyszałam o pomyłkach - ludzie myśleli że syn, a tu córka się urodziła;) To ci niespodzianka. Inny przypadek - do 7 miesiąca mieli być bliźniacy - wyszła 1 córka :P Lekarz mi mówił, że 4D komuś robił i zobaczył chłopca. Z czasem się okazało, że dziewczyneczka miała spore wargi sromowe :P Także USG może się też pomylić... Laurka - ja to chyba pojadę sobie do Białego na wycieczkę i zrobię filmik 4D, bo po 22 tygodniu już można w klinice robić. Nie na prenatalne, tylko takie normalne 4D z nagraniem. Taki prezent dla Bajtla :) Mój lekarz na pewno się nie obrazi. Jest bardzo wyluzowany. Czasem tak zażartuje, że aż kopara opada :P Jak miałam infekcję i w dodatku na początku sikałam co godzinę to aż się przetarłam w okolicach intymnych. A on do mnie na wizycie: "ocho, mąż zaglądał, co?" :P Dzisiaj oglądałam rano debatę króciutką na temat porodu z mężem. I stwierdzono, że jeśli mąż nie chce, lub ma wątpliwości to nie wolno! go absolutnie zmuszać. Niektóre kobiety tego oczekują i wymuszają. A potem jest tragedia - bo mąż doznaje szoku i ma problem ze współżyciem z partnerką "po". A jak jest u Was? Ja nie chcę, a mąż na mnie naciska. No i u nas jest odwrotnie ;)

No i mdłości wróciły. Może nie takie mocne ale też męczące. Wczoraj myślałam że to jednorazowa akcja ale dziś jeszcze gorzej. Przynajmniej wiem że mój mały żyje. Kto testuje..dzisiaj ktoś testuje :)

Zadałam pytanie do sprzedającego to będę jutro wiedzieć. Strasznie mi się te sowy podobają o pościel też w sowy - zakochałam się ;) Lecę poćwiczyć a potem jeszcze muszę coś przygotować dla klienta na rano :/

Super, już chciałam kupić, bo mają sówki śliczne - ale chyba nie ma zdejmowanej poszewki :/

Wiem coś o dużym biuście jak nic się nie dopina, ale zwracam honor, hehe :P

LAurka - podaj jeszcze raz ten swój link do poduchy, plis.

Rybcia - to fizycznie nie będziesz pracować? Nie wiem sama. Z drugiej strony zobacz - ja sypiam po 5 godzin średnio, bo nie mogę :/ Nie mogę zasnąć, potem 5,6 budzę się i koniec...to nie wiem czy to też zaszkodzi mojemu dziecku? Na to nic nie poradzę, bo na sen nic też nie łyknę. Laurka - jak to możliwe?! Jesteś jak Natalia Siwiec albo jak Doda. Mąż oszaleje :D Ja to swoich się wstydzę. A tak btw - która z Was to D.Ś. na fejsie? :) Bo tylko jednej osoby chyba nie rozszyfrowałam.

Anii - farbuje. Nie bój żaby. Daj mężowi do poczytania artykuł jakiś. Ja poczytałam, popytałam po rodzinie i nikt nie odradzał. Najważniejsze, aby nie wdychać tej farby. I tyle. Poza tym musisz się dobrze czuć psychicznie. A kobieta jak pięknie wygląda to i pięknie się czuje :) Laski - jaka ja się czuję stara i brzydka :/ Zawsze czułam się brzydka, ale teraz już w ogóle jakoś tak jak wieloryb, a to dopiero początek... Goalko - faktycznie jesteś szczupła. Jesteś mojego wzrostu. Ja przed ważyłam 55kg chyba. Ale brzuch masz większy od mojego ;) Ja mam taką budowę, że od pasa w górę jestem wysuszona a du..pę i nogi mam pokaźne ;) Zawsze tak miałam - czy schudnę czy nie. W biuście miałam 88 przed ciążą, teraz już mam 94 :P Masakra.

No ja nospę już kilka razy w tej ciąży wzięłam. Jakieś takie miałam wzdęcie, skurcze w jelitach chyba i przeszkadzały. Macica trochę przeszkadza, ale potem będzie jeszcze gorzej ;). Dostałam od koleżanki link do dobrej poduszki dla ciężarnych. Podobno rewelacja, ale cena też rewelacyjna, ja chyba takiej nie kupię :/ http://www.senmata.pl/product-pol-19-Senmata-mamma-Luksusowa-poduszka-ciazowa.html

anii - mam to samo. Mundial i mundial. Co do farbowania - ja farbuję tak jak wszystkie kobiety u mnie w rodzinie. Możecie mnie za to zjeść, ale lekarz nic mi nie powiedział, że nie wolno. Laurka - dobrze wychowana kobietka zawsze chowa co ma między nogami :P Hehehe I tak dalej w niepewności. Z tymi dziewczynkami to często jest tak, że okazuje się chłopak. Także nic pewnego. Ale byłabyś książkowym przykładem.

Współczuję...nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu. Bo to ciąża - teraz najistotniejsze jest dziecko i jego dobro. Ale z drugiej strony wiem jak jest z pracą i wiem, jak bardzo ta praca jest potrzebna i dla mamy i dla dziecka...A jak w ogóle się czujesz? Masz mdłości? Co będziesz robić podczas pracy jeśli mogę spytać?

No na nocki to nie mogą chyba pracować ciężarówki :/ Wiem, że kuzynka od razu zwolnienie dostała jak miała pracować w nocy. Ale nie wiem dokładnie. Lekarza zapytaj. A urlop jeszcze masz? Może warto skorzystać, przeciągnąć urlopem?

Brzoskwinko - ja z kolei ciągle marznę :( Uwielbiam upały i jak były to super się czułam - spacerowałam codziennie aż mnie nogi bolały. Przynajmniej spałam dobrze w nocy. Teraz siedzę w skarpetach, w bluzie, w długich galotach i szalu. Dogrzewam się suszarką. Nowe mury są zimne :/ Ciągle mam katar. Już mam dość. Wolę, aby takiego lata wcale nie było, bo przynajmniej grzejniki byłyby ciepłe.

Pestka - targuj się! Jak będziesz miała sklep to może zalecę tam do Ciebie. Tylko zaopatrz się w pieluchy i inne gadżety dla maluszków ;). Mąż ma przyjaciela w Gdyni i może się wybierzemy w tym roku do Trójmiasta.

Do kołyski/ wózka też w tym sklepie jest pościel. Już wybraliśmy wstępnie mietowe sowy :P

http://allegro.pl/2el-posciel-do-lozeczka-nowe-wzory-sowy-120-90-i4328904564.html oj mam ochotę kupić te miętowe sowy - pościeli nigdy za wiele :)

To ja nie wiem. Test najlepiej zrobić po terminie @. Wtedy już będzie widoczna i konkretna kreska jeśli jest ciąża.

Pestka - nic tylko wciągnąć do firmy faceta swojego i zainwestować, aby się rozwijać. Wy to mieszkacie w jakimś eldorado chyba. Tutaj o pracy na etacie można pomarzyć bez znajomości. Jeśli już to na zlecenie za 900zł na rękę :/ A jak etat i po znajomości to za najniższą krajową. Mój mąż miał iść na przedstawiciela na Litwę i wschód z bardzo dobrą znajomością j. angielskiego i z premią miał mieć do 2000 zł. Tyle chciał, ale pracodawca kręcił nosem i chciał negocjować. W takiej W-wie to nie do pomyślenia :/ Dlatego mamy swoja firmę. Jest różnie, ale za 2000 zł byśmy się nie utrzymali z kredytem, opłatami i dzieckiem...ja o pracy mogę zapomnieć - jestem kobietą, w Polsce nie pracowałam u nikogo, nie mam znajomości. Mam dobre papiery ze Stanów - ale tego pracodawcy tutaj się boją :/ Bo nikt mi nie da więcej niż 1600zł brutto. Ech, Ełk jest cudowny, ale biedny niestety :/ Swoje tu przeszliśmy. Jak Syzyf ;) Ostatnio słyszałam o kobiecie, która w 12 tygodniu trafiła w środku nocy z silnym krwawieniem do naszego szpitala. Wiecie co jej powiedzieli?! Kazali się kłaść, zgasić światło i iść spać, bo lekarz śpi!! No zgroza! O 9 rano ją zbadali...a myślała, że to poronienie. No dajcie spokój ludzie. Gdyby mnie to spotkało, napisałabym do TVN. Tajska - widzisz każdy mi mówi, że syna będę miała ;) ojej, kocica do mnie przyszła i się tuli ;)