Lucy Windsor
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lucy Windsor
-
eeerr yyyy że tak powiem ten no ... Blu, monitor co prawda wiele zniesie, ale ja nie należę do testujących jak wiele ;-)
-
co do zakopywania topora wojennego, to zastanowię się nie chcę żeby zrobiło się zbyt sielsko, bo to nuuuudaaa :P
-
"Blu nic nie zrywał tylko był nie happy no był zdenerwowany " moze to i dobrze, bo znaczy że testosteronu jeszcze nie brakuje ;-)
-
no właśnie, jego strata, ale to się chyba powtarzam :)
-
(ja na przykład zerwałam swoje bez żalu chociaż Blu myśli, że to on je zerwał)
-
coraz słabsze te współczesne kafeteryjne więzy rodzinne i wypada się z tym pogodzić ;-)
-
"bo źle skończysz " będziesz płakać nad moim marnym końcem?
-
"luśka ty zawsze będziesz ofiarą" a ty zawsze będziesz przeżywać wszystko, co tu piszę?
-
"zaraz tam calkiem, w obcowaniu ze mna " na tyle na ile siebie znam wydaje mi się, ze albo mi się uda, albo nie uda, i nie jest to żadna deklaracja, a po prostu z sympatii odpowiadam :)
-
znaczy albo bezpieczny nos, albo całkiem wyrzec się udawania no cóż, decyzja będzie trudna ;-)
-
"wow, just wow " im prostsze pytania, tym bardziej podziwiasz udzielane na nie odpowiedzi? ;-)
-
"lucy czemu iftar mi nie odpisuje na moje zaczepki na tle seksualnym? " bo jesteś idiotą
-
Blu, jak niejeden tutejszy użytkownik mocno wciągnąłeś się w te forumowe przepychanki, słowne potyczki, zaczepki i inne sprzeczki, ale pamiętaj, ze TO TYLKO NET - czasem wciągająca i pobudzająca ale wirtualna rzeczywistość :) a jak Ci zależy, to zaraz Tobie i Ike pobłogosławię ;-)
-
"No to, Lusiu, nie za szybko" ufff dzięki ;-)
-
"Czyli macie nadal kontakt" jeżeli dwa trzy maile raz na pół roku można nazwać kontaktem, to owszem :) ale może na starość coś się w tym względzie zmieni ;-)
-
ojej, co to będzie, durna pomarańczka czyta mój mózg :)
-
"tak, walnalem niebywalego byka, bez dwoch zdan " przez sekundę też miałam wtedy pokusę żeby Ci go wypomnieć, ale coś (nie wiem co) mnie odwiodło :)
-
a skoro o tej czynności życiowej, to na mnie czas gute nacht
-
Ike, chodzi o wbijanie gwoździa - dużego :P
-
"nie chodzi o rozwód tylko o WZWÓD !" głodnemu chleb na myśli, znaczy Ike niezbyt się sprawiła :P
-
"nawet jak wierna ,tak na wszelki wypadek ." no pięknie, teraz będzie mi robił w sadzie trudności :P
-
"I słusznie Blu. Spokojny sen to samobójstwo." :D a ja miałam zamiar położyć się dziś o 22:30 żeby jeszcze spokojniej się zregenerować Blu, spokojnie, przecież i tak wkrótce rozwód, tylko masz ułatwioną sprawę ;-)
-
załóżmy, że mój wniosek miał brzmieć iż różnorodność w przyrodzie wskazana, żeby ktoś mógł stand out in the crowd ;-)
-
Blu, jesteś zazdrosny, dlaczego? :)