acha26

U nas jest bardzo widoczne na usg napisał wymiary 35 na 25 mm i napisał że węzły chłonne bez zmian więc to nie jest węzeł. Dzięki i pozdrawiam Bedę szukać dalej.

Eliska 111- czy cos z tym robiłaś, czy lekarze mieli wątpliwości? Czy z rączką było cos nie tak?

Eliska 111 - mam nadzieję że to jest włśnie to, ale nikt mi nie daje pewnośi. Gdyby były to sprawy poważne wyszłoby w tych badniach, ale muszę sprawdzić wszystko. Dzieki i pozdrawiam

Dzięki za odpowiedzi. Tak, to jest w tej rączce co była szczepionka na gruźlicę, Też mi mówili że może po tej szczepionce, ale ona ją miał zaraz po urodzeniu- 7 miesięcy temu. trochę się długo goiła . Może po tej szczepionce? nie wiem ale co najgorsze żaden lekarz też tego nie wie. Pojawiło się znienacka. Przecież wieczorem przy kąpieli by m zobaczyła jak wycieram pod paszką. To jest takie jajko kukułcze widoczne gdy się podniesię rączkę, ale nie pod samą pachą tylko trochę z przodu. Robiliśmy badania krwi 2 razy wciągu jednego dnia. W morfologii z rozmazem nic nie wyszło. Leukocytoza wporządku więc nie ma zapalenia węzła. Potem w szpitalu jeszcze raz pobierali pod kątem właśnie czegoś z krwią lub węzłami ale też nic ne wykazało. Chcę z nią pojechać do specjalisty od masaży małych dzieci. Gdy ma rączkę opuszczoną to jest mięciutkie i prawie niewidoczne, dopiero gdy rączkę się podniesie to się napina i twardnieje, wtedy gdy mięśnie się napinają. Jak nazywa się jakiś lekarz specjalista od takich urazów i wad u Dzieci. Poradźcie. dzięki.

Witam wszystich. pewnie mnienie pamiętacie, bo gdy wróciłam do pracy zabrakło mi czasu na pisanie i nawet czytanie. teraz się zwracam o pomoc Moja Kasia ma w okolicy pachy takie jajko. Gdy podniesie rączkę do góry to dokł adnie widać. Zrebiliśmy szereg Badań- krew usg i rtg klatki piersiowej. nic nie wykazało, niby wszystko OK. 3 pediatrów i jeden Cirurg nie wiedzą co to może być. Chcieli jutro wziąć ją do szpitala i naciąć, ale się nie zgodziłam. To nie jest wyraźnie wyodrębione, małej to nie boli, nie ma gorączki, je normalnie i śpi też dobrze. Ja mam poejrzenie że może to jest związane z rezwojem mięśni w okolicy pachy. Chętniej się bawi na tę stronę i łatwiej jej wyciągnąć drugą rączkę po różne przedmioty. poradźcie mi do jakiego specjalisty się można udać? Może któraś z Was się z czymś takim spotkała? jestem zbuwersowana poziomem leczenia i opiniami lekarzy. Nikt nie umiał nawt nic poradzić. Mówili by czekać? A ja się pytam na co ? Samo to na pewno nie zniknie. Ta gulka nie jest związana z węzłem chłonnym to sprawdzili a poza tym wyszło by w badaniu krwi a tu jest OK. Pomocy.

Jeśli nie masz przetoki to powinno się zabliźnić. dobra jest maść Fibrolan. chyba można kupiić bez recepty, Pozdrawiam.

Daffodile- ja po zdjęciu szwów miałam dziurę. mówili też że się zabliźni. tzw. zziarnicuje. potem okazało się że dokładnie nie zbadali i mam przetokę. owszem. z 1 cm. zmniejszyło się do ok. 2mm ale mimo wszystko. to miejsce nie zroslo się ale zarosło taką błonką. przeszkadza mi to i chyba będę robić plastykę. sprawdź dobrze czy nie ma tam przejscia do pochwy. ja uwierzyłam lekarce że będzie dobrze i teraz mam kłopoty.

Jest tak jak dziewczyny napisały: jeśli idziesz na wychowawczy to Twój dochód się nie liczy. Sprawdzasz dochód partnera i dzielisz go przez liczbę osób w rodzinie, jeśli nie przekracza 504, to dostajesz ok. 400 zł, jeśli przekracza to nie masz nic. Proszę napiszcie czy ktoś ma coś takiego: czy warto to kupić i czy ładniee wygląda, a może macie inne pomysły na ścianę dla dziecka, niewielka powierzchnia, ok 1 m na 1 m. w tym pół to drewno a pół ściana. http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=122431652

nie martw się, moja też tak robi, raz na 2,3 dni. też karmię tylko piersią. ważna jest barwa, by nie była zielonai bez śluzu. Coś w rodzaju musztardy i tak jest dobrze.

Ja karmię tylko piersią, ale mnie nic nie boli. Czasami mam tylko bóle głowy, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak dziś. Pozdrowienia.

Cześć. przykro mi że dzieciaczki mają takie kłopoty. Pilnujcie główek bo córeczka mojej bratowej nie ma problemów z mięśniami karku ale... ma skrzywioną główkę, po prostu skrzywiła jej się czaszka na jeden boczek, teraz rosą włoski to mniej widać. Moja Kasia wczoraj dała czadu. zaczęła marudzić ok. 15. myślę: głodna to dam jeść, ale nie chciała. coraz bardziej płakała.Trwało to jakieś 2 godziny i to był taki płacz, że się na serio przestraszyliśmy. Gdy dawałam jej pierś po prostu wrzeszczała jeszcze bardziej. Od ostatniego karmienia minęły 4 godziny więc na pwno była głodna. w końcu \"zaskoczyła\" , najadła się i zasnęła. Ale co przeżyliśmy to nasze. Musiała być taka zła z głodu że nie potrafiła zassać. Ale już jest dobrze. P.S. niestety nie znam sposobu na wstrzymanie laktacji. Pozdrawiam.

Hej, widzę że dziś pustki. Dzidzie rosną i mam nadzieję, że wszystkie są zdrowe. U nas bez zmian, tzn. Kasia pcha do buzi obie rączki, a że nie mieszczą sie to się złości. Gdy jest zmęczona albo głodna mocno trze rączką za uszkiem lub szarpie ucho. Najpierw lewą a teraz prawą rączką. Jej ulubiona rzeczą jest poszeweczka na podusię wyszywana w motylki, zrobiła ja jeszcze moja babcia po której Kasia ma drugie imię. Uwielbia się wpatrywać w te motyle bo są strasznie kolorowe. Dziś idę złożyc papiery na studia podyplomowe. Wracam do pracy w październiku, musze od nowa przechodzić szkolenie i zdawać testy, zaczynam te studia i jeszcze planuję użądzić chrzciny. Na szczęscie mam pomoc męża i teściów. Sama to na pewno nie dałabym rady. trzymajcie się ciepło.

Hej, Jak mi brakuje przespanej nocy!!! moja Kasia kiedyś zasypiała o 9 a budziła się na karmienie o 2 lub3 w nocy. Potem ok. 5 i 7. myslałam, że i tak mam super, a teraz regularnie co 2 godziny je. i to jak je, budzi się wściekle głodna tak że całą pięść ma w buzi. Mam nadzieję że to kiedyś minie. co do chrztu to ja jeszcze małej nie ochrzciłam, bo czekam jak matka chrzestna urodzi swoja córeczkę i odrobinkę podchowa. ale planuje małe przyjątko w małej restauracyjce u nas na osiedlu. kiedy powinna byc druga wizyta u ortopedy w 3 miesiącu życia dziecka czy po 3 miesiącach od pierwszej? pytam bo martwię się tym że mała na udach ma niesymetytryczne fałdki. boję się że cos jest nie tak mimo że po pierwszej wizycie byłom OK. pozdrawiam.

Elinova- ale Ci zazdroszczę, mnie się taa sztuka nie udała i teraz cierpie. Może znaciejakieś linki do stronek gdzie można kupic jakiś obrazek dla dzieci. chce coś powiesić nad łóżeczkiem Kasi, a po sklepach nie mam czasu chodzić.

hej, Cieszę się że u Waszych dzieciątek wszystko w porządku. moja Kasia też jest już bardzo mądra, a zafascynowana sufitami. wsządzie gdzie jesteśmy w nowym miejscu gapi się w górę. Byłyśmy na pierwszym szczepieniu, mimo, że mała ma 11 tygodni. Nie chcieli wcześniej bo miała niezagojoną gruźlicę. fundnełam jej super szczepionkę, ale było warto, zero jakichkolwiek problemów. Mam też pytanie z serii intymnych: jestem już tyle czasu po porodzie i ciągle oczuwam ból w miejscu gdzie było nacięcie podczas stosunku. czy to jest normalne czy mam sie martwić? Czy u was wszystko już wróciło do poprzedniego stanu? pozdrawiam

Magdab- dzięki, rzeczywiscie to uczulenie na mleko. Byłam dziś teź u lekarza, przepisała dodatkowo Lacoid. płyn na bazie hydrokortizonu. Zaleciła też krem Oilatum. co mnie podkusiło by zjeść tego tortu, ale czasami mam taką straszną ochotę na coś dobrego. marzę o owocach, ale teraz boje się cokolwiek przełknąć. Pozdrawiam wszystkich

krochmal robisz tak jak kisiel. gutujesz trochę wody, a w zimnej mieszasz 2,3 łyzi mąki ziemniaczanej. wlewasz do wrzątku i mieszasz. potem dokładnie rozpuszczasz w wodzie do mycia. juz niczym więcej nie smarujesz. jak są potówki nie wolno oliwkować dzieci. radzę też spróbować zmienic kosmetyki do mycia dzieci, bo u mnie to pomogło. pozdrawiam.

No to lipa.Ale dzięki za odpowiedź.Co do potówek, to gdy była ta pierwsza fala upałów moją córcię zaczęło sypać. Najpierw na buzi potem szyja i brzuszek plecki. Wszyscy, łącznie z dwoma lekarzami mówili ze potówki i opieprzali mnie ze ja przegrzewam. Wtedy pewna pielegniarka spytała się w czym ją myje. Stosowałam kosmetyki bambino i okazało sie ze to ja uczuliło bo gdy przeszłam na oilatum zaraz wszystko zaczeło ginąć. Zaznaczam, że buzi jej nie smarowalam tym, a mimo wszystko tam tez miala krostki. Przy nast>ęnej fali upalow wystapily potówki tylko na szyi, pediatra zalecil smarowanie bephanten plus i rzeczwiscie pomogło. Bylo juz super a teraz znowy to uczulenie.Momentami zazdroszcze tym karmiacym butelką bo mam wrazenie ze nieswiadomie szkodze dziecku jedzac cos niewlasciwego. Na tych indykach, zupkach ryzowych i marchewce nie zapominajac o bułlkach na ktore nie moge patrzec dlugo nie pociagnę.

co do szczepienia. Nie wiem czy u Was też tak jest ale w mojej przychodni powiedzili ze dopoki malej nie podgoi sie szczpionka po gruźlicy nie bedzie innych szcepien. bylismy u innego pediatry i on odwrotnie: ze to nie ma wiekszego znaczenia. miejsce po szczepieniu dopiero podchodzi ropą i pewnie gojenie jeszcze dlugo potrwa. mam sie stawic za 2 tygodnie. ale nie narzekam w świtle tego o czym pisala Qassandra.

Qassandro. czy możesz przesłać mi na mail acha26@wp.pl książkę Tracy hogg w wordzie. z góry dzięki.

hej, Brzusio. ja ok. 4 tygodni po porodzie tak miałam, krwawiłam 1,5 dnia, to nie była@, ale każdy jest inny, zależy ile to będzie trwało.

hej, poniewaz jestem w podobnej sytuacji pytalam sie pediatry. zaleca NAN HA 1. koniecznie hypoalergiczne. pozdrawiam.

mam małe pytanko, czym myjecie główki Waszym dzieciątkom? u mojej niestety pojawiła się ciemieniucha :-) wiem co należy robić ale nie wiem czym myć główkę czy możnajuż szamponem plisssss help.

hej, mój dzidziuś przy wypisie miał 3600 i 56 cm. a po 4 tygodniach 4750 in 60,5 cm. niezła laska:-)

Malinow_a 26 dięki za odpowiedź. Widzę że nie tylko ja łykam hemofer. zarz po wyjściu ze szpitala mała miała bardzo rzadkie żółte kupki, lekarka powiedziała bym odstawiła te leki, ale potem prawie nic się nie zmieniło, mimo ścisłej diety(na indyka już patrzeć nie mogę) a mała rośnie i przybiera na wadze, więc wróciłam do tego śiństwa bo miałam zawroty głowy i ogólne osłabienie. co do teściowych i mam to musimy sobie jakoś radzic, moja tez by ciągle małą nosiła tłumacząc że dziecko potrzebuje bliskości itp. że niby ja jestem oschła i daleko czy co??? na razie tylko przyjeżdża co 2 dni coś ugotować za co jestem wdzięczna bo na pichcenie jeszcze nie mam siły, zwłaszcza 2 obiadów.