LegallyBlonde

Czesc dziewczyny,Ja właśnie czekam na śniadanko do łóżka ;) Wczoraj posadzilam w ogródku 12 tui, a mąż w tym czasie wbijal plotek ;),dziś za to zamierzamy wsadzić kratkę na pnacze i zasadzić róże-fajny dzień :) A jutro badania :-D miłego dnia :)

Ty jesteś zatem w 10 tygodniu i 3 dniu

Liczy się od 1 dnia ostatniej miesiączki-jej rozpoczęcia.

Leoteo super że się dobrze czujesz,ją natomiast dzisiaj nie za bardzo-z samego rana bardzo wymiotowalam i taka wymieta poszłam do pracy ;( Jedyny Plus to że dziś mój mąż przyjeżdża,a w weekend zamierzamy w końcu ogrodzic nasz ogródek więc i balkonem się zajmę i kwiatkami ;)))

To dobrze że jest jeszcze te 17% ochotników ;) Moim zdaniem faktycznie jak się faceta zmusi do uczestnictwa w porodzie to mogą zachodzić sytuację o których madralinka pisałaś,dlatego grunt to rozmowa i świadoma decyzja obojga małżonków :) Mnie generalnie poród naturalny przeraża,ale z drugiej strony tyle milionów ludzi już się na tym świecie pojawiło ze nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić;),do tego jak ostatnio rozmawiam z znajomymi kobietami,które już rodziły to nie taki straszny diabeł jak go malują i grunt to źle się nie nastawiac.

Blankaaa, my jesteśmy na etapie rozważania i myślę że ostateczna decyzję podejmiemy bliżej porodu, ale na chwilę obecną chcemy "rodzić razem", choć mam pewne wątpliwości ale muszę się w szpitalu w którym będę rodzić zapytać jak wyglądają rodzinne porody :)

Blankaaa mój nie chciał iść na badanie dopochwowe,i ja i on byśmy się źle czuli że jakiś inny facet mi tam coś wkłada;)

Blankaaa ależ zazdroszczę, ja wprawdzie już teraz nie mam czasu usiąść i zdychac bo ostatnio mam dużo obowiązków na głowie,Ale mimo wszystko czekam na tego powera bo muszę porządki w szafie zrobić ;)))

LeoTeo już przez brzuch miałaś?ale suuuper!!!Jak ja bym chciała już mieć usg przez brzuch tak żeby mąż mój mógł być obecny. I że buzke zobaczylas <3 ZAZDROSZCZĘ! Ja jeszcze 12 dni do wizyty :)

Czesc dziewczyny, Madralinka ciągle Cię trzymają wymioty?mi już objawy zlagodnialy,czasami tylko mam odruchy wymiotne. Aaa i przestał mnie brzuch boleć,chyba jednak były to nerwobole,bo wyjaśniła się jedną kwestia w pracy i już ok.ją wczoraj padlam,pracowałam jeszcze do 21:30 i jakoś niewygodna jestem mimo że długo spałam :/ miłego dnia!

Ja nie wiem co to zgaga, w ogóle ciężko mi zdefiniować ból - mi on się kojarzy z nerwobolami :/,a że bez sensu się denerwuje w pracy to tak to sobie powiazalam ;) Blankaa jak się czujesz w 2 trymestrze? Faktycznie możesz góry przenosić :)?

LeoTeo, ja osobiście (i przypuszczam że reszta dziewczyn również) nie miałam na myśli ze nie można nic napisać o gorszym samopoczuciu czy trapiacych nas obawach,bo po to tu jesteśmy żeby się wspierać w tych lepszych i gorszych dniach,Ale o to żeby się nie nakręcać i nie sprowadzać wszystkiego do poronien.mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi :) Ją np nie mogę się pozbyć codziennych bólów brzucha,Ale występują one pod mostkiem ok.3cm :(,ja je kojarzę z nerwobolami i nie wiem jak je złagodZić:( Odnośnie Facebooka to jestem za, możemy utworzyć grupę zamkniętą i tam się już przenieść lub poczekać jeszcze z miesiąc i uzbierać dziewczyny :)

Pauletta "coś się stać" może zawsze, czy teraz w ciąży czy po urodzenie,czy jak już będzie nastolatkiem,to całe życie będziesz się martwić? Dbasz o siebie,jesteś pod opieką lekarza więc na pewno wszystko będzie dobrze. Ja dziewczyny pożegnałam męża i siadam do nauki, a później domowe spa :)

Czesc dziewczyny, Weekend byl cudowny, malzonek przyjechal wiec byl to dobry moment zeby sie soba nacieszyc :). Wczoraj bylismy nad morzem na spacerku z obowiazkowymi goframi a pozniej leniwe wylegiwanie sie w sypialni. Dzis moi sasiedzi pokazali nam swojego 8 tyg.synka ktorego adoptowali i tak sie rozczulilam, ze nie moge sie juz doczekac jak i moje ma.enstwo sie pojawi na swiecie. Od razu poszlam do sypialni popatrzec na bodziaki i spioszki ktore juz dostalismy :))) Milej niedzieli!

Ba_sza głupota ludzką jest sugerowanie komuś ze jest się za Starym na dzieci. Jak wspominałam to moja bratowa zaszła w wieku 39 lat i niestety ale druga moja bratowa zasugerowała im że "starszym państwu się wpadło",a to było w 100% planowane maleństwo,więc jest to bardzo przykre niestety :/ Kicia to Twoja dzidzia jest Ogromna :))))),zazdroszczę niezmiernie,w ogóle wszystkim dziewczyna co mnie wyprzedzają z tygodniami zazdroszczę "wyższego levelu";) Zaraz idę się szykować bo mąż przyjeżdża :D

Ba_sza w żadnym momencie mojej wypowiedzi nie sugerowałam że jesteś Stara czy gorsza!bez przesady, nigdy tak nie uważałam i nie uważam też żeby ktokolwiek mógł kogokolwiek oceniać kiedy chce mieć dziecko,czy wcześniej czy pozniej,etc. Jeżeli Cię urazilam co nie było moim zamiarem to przepraszam bo bezsensu sytuacja wyszła. Z doświadczenia moich bratowych i znajomych kobiet po 35 roku życia wynika ze lekarze jednak bardziej dokładnie badają takie kobiety co uważam że jest super,a to że faktem jest ze im później kobieta decyduje się na dziecko czy że względów zdrowotnych czy świadomej decyzji jest obarczone większym ryzykiem jest faktem i biologii się nie oszuka więc nie ma się co obrażać. Jeżeli w Twoim wypadku jest inaczej i Masz inne zdanie to ok,szanuje je. Ja uważam że kobieta ma prawo do macierzyństwa w każdym wieku. Tyle w temacie.

Mój małżonek dziś wraca Ale w niedziele z powrotem wyjeżdża :/. Gość-dasz radę, mi ten tydzień przeleciał bardzo szybko,nawet nie zdążyłam posprzątać,więc po powrocie mnie czeka mega szybkie sprzątanie ;) No i zakupy muszę zrobić bo lodówka pusta ;) grunt to znaleźć sobie zajęcie a ani się obejrzysz a mąż wróci. pozdrawiam!

Hej dziewczyny, Ale Wam zazdroszczę wizyt,ja moją mam dopiero 14 kwietnia,a tak bardzo bym chciała moje maleństwo już zobaczyć :) Wczoraj do późna pracowałam przez co bardzo brzuch mnie rozbolal,takie typowe bóle na tle nerwowym, a później nie mogłam jeszcze spać ;((( Generalnie dziś mnie czeka powtórka z rozrywki :/ I tym oto miłym akcentem życzę miłego dnia :)

Magda.r ja hybryde robię z żelem i nawet się nie zastanawiałam nad tym że nie można ;) więc robię i robić będę,póki co tylko się wstrzymam w pierwszym trymestrze z farbowaniem :)

Blankaaa, ja też się nie stresuje praktycznie w ogóle, a to moje pierwsze dziecko. Oczywiście dbam o siebie bardziej niż prZed ciążą,Ale złych myśli o malenstwie nie mam. Myślę że to dlatego że po prostu nie mam na to czasu,pracuje, zajmuje się domem albo się uczę do ważnego dla mnie egzaminu który odbędzie się pod koniec września. A jak już mam czas myśleć to mam tysiące innych myśli :))) Blankaaa bardzo Ci zazdroszczę, że już czujesz ruchy maleństwa,ja już się tego doczekać nie mogę. Mamapazdziernikowa ja też w zabobony nie wierzę i nigdy nie słyszałam o kalendarzu chińskim,ale po tym jak to napisałaś to dla śmiechu wrzuciłam w google co to i wyszło że dziewczynka będzie,hihi-zabawne :)) Znowu głową mi pęka i chyba dziś już wezmę paracetamol. Pewnie te bóle przez zmianę pogody-u nas okrutnie leje,aż się nie chciało z domu wychodzic :/

Alka a kiedy można się spodziewać ruchów dzidziusia? Ja dziś zaczęłam 9 tydzień dopiero.

Kicia, pewnie że nie przeszkadza, co za różnica w tą czy tą ;)

LeoTeo no a ja właśnie się odzwyczailam. Do tego dochodzi strasz żeby bezpiecznie dojechał.gdyby go bliżej wysłali to byłabym spokojniejsza ale to aż 500 km.oczywiście hormony we mnie buzujace mi nie ułatwiają rozstania-kilka razy już się poplakalam,Ale już go pozegnalam i biorę się w garść. Mój plan na dzisiaj póki co to nauka, zrobienie brwi,położenie maseczki,a wieczorem jakiś film. A powiedzcie dziewczyny,Jak to jest z farbowaniem włosów-można w ciąży czy nie?

Leoteo, dziewczyny - witajcie:) Jest mi strasznie smutno :(, za 2,5 h mój mąż wyjeżdża na 2 tygodnie. To pierwsze takie nasze rozstanie od 1,5 roku i mimo że kiedyś tak funkcjonowalismy i się spotykaliśmy to chce mi się płakać :/. Zamiast się cieszyć ze odpoczne od gotowania itp., to jest mi smutno :(((

Kicia ja miałam okres 21-25 stycznia i mam termin na 28.10. Odnośnie ust na zespół Downa to ja zrozumiałam że jest to na podstawie usg, ale nie jestem pewna bo później nie rozgrywała bo i tak nie będę robić. Miłej nocki!