mały wóz

no chyba cos jednak wiem , bo troche temat mnie przyciagnol ...

no w sensie ze to kobieta zaniedbuje faceta, to jakos bardziej do pojecia dla mnie

jak facet moze kobiete zaniedbywac nie rozumie kompletnie tego , chyba ze chory . ja to raczej widze problem z drugiej strony ....taaaagze teeeeggggooo...

takze tego..

sa rozne wozy, jest ten co go wszyscy odrazu widza tak zwany duzy ale ja sie nie przejmuje ..phhiii

oj , to nie ladnie z jego strony...

jak popatrzysz w gore to bedzie widac dyszel i woz i wogole

jak bedzie pelnia to dam ci znac z gory

a dlaczego masz nick zaniedbana tez? ze niby o co chodzi

ja mam maly woz ja widac ale sprawny;) w pelni i nie w pelni tez

panie Kazimierzu ....gdzie sa klucze od kajuty prosze niepodpowiadac

temat macie ciekawy i mysle ze bardzo rozwojowy;) co do konikow a i owszem wystepuja

dokladnie.... dawno rejsu nieogladalem

a tak soboe zerkam , co w trawie piszczy o wogole...

he he dziekuje... tylko dzisiaj wisimy na niebie i nic...nic sie niedzieje ...nuda

tak sobie marze;) a jezdzidelko ma sie dobrze :) dyszel mocny, woz dobry a i najwazniejsze to kon wyborny...;)

mhhyy

ale o co chodzi jaki zawal? łydka Cie boli czy jak..

calkiem mozliwe...

nie bywam , tak sie wbilem na bezzzzszczelnego....

ja podobnie , od dzisiaj samemu na kilka dni conajmniej....

ale potrzeba kleju zeby sie gadka zaczela...

chyba wszyscy maja sie za duszki

co tak cicho wszedzie...?