The Art

Itum Ooooo ciesze sie, ze w jakis sposob moglam byc uzyteczna.;-) Poza tym do wszystkich dziewczyn Widzialam nos frost i jest wlasnie mniam. Bardzo ladny. Powodzenia dziewczyny;-)

Zapomnialam dodac, ze istnieje prawdopodobienstwo 3% ze prosty nos po operacji moze sie skrzywic. Brrrr szokujace ale niestety, czasami wyjsc tak moze, czego nikomu nie zycze.;-)

do "oszpecona" i "nie pociesze was niestety" W zadnym momencie nie napisalam, ze ktoras podszywa sie pod ktoras. Mozliwe, ze jestescie dwoma niezaleznym osobami. Zapytalam, bo historie byly bardzo podobne: w tym samym czasie, po operacji i poprawce, w obu przypadkach krzywy nos po OP. W tym samym czasie zastanawianie sie nad nastepna operacja. Zadna z Was jeszcze do dra nie napisala po praz trzeci. Nie przez jakies czepianie sie tylko latwo pomyslec, ze jest to ta sama osoba. Wojcickiemu moze jakis nos wyjsc albo nie (jak ktos zreszta slusznie zauwazyl, ze dotyczy to tego samego doktora) ale malo razy slysze zeby komus po Wojcickim zostal krzywy nos. Dlatego zdziwilo mnie, ze w tym samym czasie identyczne histowie. Jesli sie jednak pomylilam to sorki;-) Oszpecona napisalas: "ale znając jego niemiłe i głupie odzywki, "kompleks boga", cwaniaka to ja nie liczę na zadne pozytywne rozwiązanie problemu(...)" Z ciekawosci pytam o jakie glupie i niemile odzywki chodzi?? Ja osobiscie mialam okazje spotkac sie z nim na OP i konsultacji pooperacyjnej i zawsze byl bardzo mily. Przyznaje, ze jak ktos chce dlugo pogadac z doktorem, chce miec czas to rozczaruje sie. Doktor jest bardzo szybki w podejmowaniu deczyji. Zrobi nos albo nie, to moze zrobic a tego nie. Nie siedzi tam zastanawiajac sie pol godziny. Jednym to odpowiada a innym nie. I jednych i drugich rozumiem. Ale zeby mial glupie czy niemile odzywki ??? Nie usprawiedliwiam go bo moze faktycznie tak bylo, chcialabym zebys napisala cos wiecej. Pozdrawiam:-)

Jedno pytanie "oszpecona" czy to Ty kryjesz sie pod nickiem "nie pocieszę Was niestety". Pytam bo historia jest taka sama. Jesli to Ty to pisz ciagle pod nickiem "oszpecona" zeby nie mylic ludzi. Nie wiemy czy to nowa, niezadowolona osoba czy ta sama. Wspolczuje historiom gdzie po poprawce nos nie jest dobrze zrobiony. Nie wiem naprawde czym jest to spowodowane. Przypuszczam, ze oczywistym bledem lekarza. Nie rozumiem faktu zeby lekarz, profesor, ktory rekonstruuje twarze mogl zostawic krzywy nos po operacji i poprawce. Nos, ktory wczesniej krzywy nie byl. (?) Malo pocieszajacy bedzie fakt jesli napisze, ze osoby takie nie mialy szczescia. Po pierwszej operacji mogly nie miec ale po poprawce (????) Jesli szukalas doktora dlugo i starannie, widzac jego prace, czytajac wypowiedzi innych to ten doktor musi byc dobry. Temu nie zaprzeczajmy. Nie wiem tylko dlaczego popelnil taki blad w Twoim przypadku. Moge zrozumiec fakt, ze nie uda mu sie zrobic nosa krotkiego z Twojego ale zeby byl krzywy.... Jesli to ty oszpecona jestes pod tym nickiem to posluchaj mojej rady - nie znaczy, ze ja wszystko wiem nie odbierz zle. Napisalas juz na forum jaki masz problem, wszyscy to wiedza. Pisanie nastepnego postu z mniej wiecej ta sama zawartoscia nikomu nic nie da. Nie zrozum mnie zle, bo jestem pierwsza tutaj, ktora Cie bardo rozumie i wspolczuje. Dr W mial, ma i bedzie mial nowe pacjentki bo ogolnie jest bardzo dobrym chirurgiem. Ty Dziewczyno dzialaj! 12 tys nie spadlo Ci z nieba. A poza tym ... Twoje zdrowie. Juz nie mowie o nosie, ktory nie jest wymarzony tylko o fakcie, ze spedza Ci to sen z powiek. Niszczy kazdy dzien, zabija radosc. Dbaj o swoja psychike. Dzialaj znaczy jedz do niego. Napisz do niego. Cokolwiek. Nie pozostawiaj tego problemu samej sobie tylko podziel sie z nim bo w koncu wzial za to pieniadze. Musiasz wiedziec na czym stoisz, czego sie mozesz spodziewac. Postaraj sie zeby w nastepnym poscie napisac juz o kolejnym kroku ktory zrobilas. Bedzie to budujace zarowni dla innych dziewczyn jak i - przede wszystki - Ciebie samej. Powodzenia i uwazaj na siebie;-)

majka 82 Uwierz mi, ze im mniej bedziesz przygladala sie temu noskowi tym lepiej dla Ciebie. Mnie nos puchl i puchnie caly. Szczegolnie rano. Ale wiem, ze dziewczyny maja rozne nierownosci. Operacja nosa jest dla osob cierpliwych, a jesli nia nie jestes to dla wlasnego dobra musisz sie cierpliwosci nauczyc;-)

Piszesz, ze moze operowala Cie jego corka? Nie wierze w to. Nawet jesli zrobilaby to za pierwszym razem (w co nie wierze) to na pewno poprawke zrobilby sam Wojcicki. I nosek wyszedlby super. Nie wiem mysle, ze po prostu nie udal mu sie Twoj nos za co powinien zaplacic.

Bardzo Ci wspolczuje, naprawde. Wiesz idac do dobrych chirurgow jak Wojcicki, Latkowski, Skupin czy szczyt nie myslisz o ruletce. Czlowiek raczej latwo oddaje sie w ich rece bo maja dluga historie w chirurgii plastycznej. Robi noski kartoflowate? Hm czy ja wiem, no moze i tak. Pewnie wiedzialas o tym jesli dobrze szukalas chirurga, tylko nie myslalas takimi kategoriami bo ogladajac noski Wojcickiego dosc latwo jest sie w nich zakochac. Powtarzam raz jeszcze, iz mysle, ze mialas wybitnego pecha. A do pecha dochodzi fakt, ze nie jest za bardzo wylewny, nie siadzie z toba zeby pol godziny porozmawiac. Jesli masz naprawde problem, z oddychaniem po pierwsze ale rowniez z krzywym pooperacyjnym nosem to na pewno nie zostawilabym tego w ten sposob. Dlatego, ze operacja nosa to wydatek kilku tysiecy zlotych, plus nasze zdrowie, plus fakt, ze jesli chcemy Ta operacje zrobic to nasz nos spedza nam sen z powiek a jesli spedza to nie znaczy, ze bedziemy sie dobrze czuly jak bedzie on po operacji krzywy. Kontaktowalas sie juz z nim??

oszpecona Wspolczuje Ci baaardzo. Aczkolwiek nie nazwalabym go rzeznikiem. Ma na koncie olbrzymia ilosc udanych operacji. Nie mialas szczescia. Wspolczuje raz jeszcze. Co Ci powiedzial po drugiej operacji?? Wie, ze jestes niezadowolona?? Dochodz swego!

Majka 82 Nie doluj sie jeszcze bo 2 tyg po OP masz na pewno bardzo duza opuchlizne jeszcze. Nie sadze, ze zmienilby cos fakt, gdybys przyszla ze zdjeciem i mu pokazala o co Ci chodzi. Przy jego umiejetnosciach, mowiac mu, ze chcesz maly, zgrabny nosek na 100% zrozumial o co Ci chodzi. Problem w ty, ze nie zawsze mozna zrobic z noska to co chcialybysmy. Fizycznie nie da sie po prostu. Ty jestes jeszcze swiezynka, daj sobie czasu. Pol roku najmniej zeby zobaczyc i ocenic. Opuchlizna nie u wszystkich trzyma sie tyle samo. Ja mialam bardzo dlugo, dluzej niz pol roku. Glowa do gory i powodzenia;-)

do Itum Poleciec nie musiasz ale jak Cie cos niepokoi to mozesz spokojnie napisac mu maila, odpisze na pewno;-)

Ewa Uwazaj na nosek. To jest pewne bo do trzeciego m-ca moze ulec uszkodzeniu termicznemu. Wiesz np. bardzo latwo go odmrozic. Ja smarowalabym go bardzo tlustym kremem, sa teraz takie specjalne na mroz nawet do -20 stopni C. Poza tym ochron go szalikiem i jesli mozesz to nie przebywaj za dlugo na zimnym powietrzu. Jesli masz samochood to moze lepiejk samochodem. Wiem, ze to uciazliwe, ale lepiej poswiecic sie niz pozniej plakac;-)

aga0323 Ja bylam mialam 3 szczepionki ale 10 lat temu. Robilam probe i wyszlo, ze musze sie doszczepic. 5-6 lat moze byc OK ale ja na wszelki wypadek zrobilabym ta probe. Wiem, ze niektore dziewczyny operuja sie bez szczepionki w ogole, ale ja nie ryzykowalabym.

Oj dziewczynki nie bojcie sie zadartego nosa bo jak doktorek nie mowil, ze taki zrobi to nie zrobi. Jak ma Ci zadrzec to powie. Moja historia byla bardzo podobna, mialam opadajacy nos a jak sie zobaczylam po operacji w gipsie... to chyba na drugi dzien w nocy dostalam takiego malego ataku paniki. Mowilam wrecz sama do siebie "co ja najlepszego sobie zrobilam, wolalabym ten opadajacy nos niz taka swinke piggy". Przy zmianie gipsu od razu podzielilam sie z doktorkiem tym spostrzezeniem i wiecie co mi powiedzial? Nos jest podtrzymywany tak w gorze takim specjalnym plasterkiem (widac go na czubku nosa) i gipsem na wierzchu. Musi byc tak na poczatku zadarty bo skora na nowo sie uklada i obkurcza. Powiedzial, ze jakbym teraz miala go w pozycji poziomej (taki niezadarty) to po zdjeciu gipsu i kilku miesiacach wrocilby do pozycji w jakiej byl przed OP. Powinnam sie cieszyc, ze tak jest. Stwierdzam, ze to swiete slowea. Nos nie wrocil do pozycji sprzed operacji ale baaardzo chcialabym zeby byl ciut bardziej zadarty, bo po 10 miesiacach opadl sobie znacznie. Nie przejmujcie sie zatem takimi rzeczami. Glowa do gory. Na pewno noski beda sliczne. Acha nie panikujcie tez opuchlizna jak doktorek zdjemie Wam gips (ten drugi) bo czasami nos ze 2 godz bo zdjeciu gipsu robi sie jak balon i widzialam dziewczyny zalamane przez to. To jest normalny proces. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nalezy nosek wyczyscic, a pozniej omijac lusterka szerokim lukiem i skupic uwage na czyms innym. Nosek bardzo sie zmienia na poczatku. Puchnie roznie, czasami az ma sie wrazenie, ze jest krzywy, przez ta opuchlizne. Dajcie sobie czas i cieszcie sie nowym nabytkiem. Powodzenia;-)

do oczekujaca 12 Mniej wiecej na 10 000 zl musisz sie przygotowac. Zreszta zalezy u jakiego dra robisz. W Warszawie u Szczyta jest chyba w granicach 11 - 12 tys za sama operacje. U Wojcickiego 8 500 zl z podcieciem skrzydelek, no i plus 60 zl za dobe pobytu w pensjonacie. Tak bylo w Oliwii prawie rok temu. Nie wiem czy ceny w pensjonacie poszly do gory czy nie. Plus jakies zarcie. Moze wyniesie Cie to ciut mniej niz 10 000 zl ale nie tak duzo mniej. Nos ma sie w miare dobrze. Troche jeszcze puchnie rano. Czuje, ze nie doszedl jeszcze do siebie. Uwazam na niego w sensie nakladania kremu jak jest zimno czy goraco, ale poza tym nic specjalnego z nim nie robie. Daj znac kogo wybierzesz. Trzymam kciuki zebys szybko uzbierala kasiorke;-)

Ciekawa jestem czy wiesz o forum Beautywpolsce. Do lutego masz jeszcze czas. Moglabys sie zarejestrowac, poudzielac troche i mialabys dostep do galerii zamknietej, gdzie zobaczylabys noski Wojcickiego i nie tylko;-)

A co Cie tam dreczy kochana? W czym mozna pomoc?

Faktycznie wersalki to maja przedpotopowe, szczegolnie w tej starej czesci pensjonatu. Najlepiej zatem jak jak rezerwujecie sobie pokoj w Oliwii pytac o miejsce w NOWEJ czesci. Tam jest fajnie.

do Majka 82 Jesli nocujesz w Oliwii to o wyzywienie sie nie martw. Mozesz zrobic jakies zakupy przed operacja. Oni tam maja lodowke, czajnik na herbatke, mikrofalowke... a pozniej jak bedziesz potrzebowala czegos jeszcze lub jjakis goracy obiad to poprosisz Pana Michala, on na 100% Ci nie odmowi. Po kilku dniach bedziesz mogla wychodzic to sama pobiegniesz na obiad, np. do knajpki "Pod kominkiem". Nie jest to moze najlepsza knajpka na swiecie, ale jest polozona niedaleko Oliwii, jedzonko niezla i cena suuuuper. Acha, pamietaj zeby zakrywac nosek zeby go nie daj Boze nie odmrozic czy cos takiego. Przez pierwsze 3 miesiace uwazaj na niego. Powodzenia. :-)

mialam na mysli EFEKT a nie wynik - chociaz to dosc podobne;-)

W moim nosie nie chodzilo tyle o garba ile o taki opadajacy w dol nos. Jak te zdjecia sobie porownasz to zobaczysz, ze jest roznica. Nie jest to moze najladniejszy nos na swiecie, ale jest 100 razy lepszy od starego. Poza tym do operacji trzeba podchodzisc troche twardo, ze tak powiem. Pamietaj, ze nie zawsze uda sie osiagnac taki wynik jaki chcialabys i to niekoniecznie z winy lekarza. Po prostu pewne nosy sa trudniejsze do zoperowania. Trzymam za Ciebie kciuki. Daj cynk kogo ostatecznie wybierzesz. ;-)

Probuj zawsze po poludniu. On tam jest i operuje. Moze zatem odbierze. Jesli nie to wyslij mu maila. Bardzo szybko odpisuje. Powodzenia

http://www.drszczyt.pl/twarz_nos.htm - tutaj masz zdjecia strony Szczyta http://www.chp.pl/index2.php?status=3&podst=1&jezyk=1 --- Latkowskiego w Polanicy Skupin nic na swojej stronie nie pokazuje Bylam dosc mocno zapuchnieta bezposrednio po zabiegu i w kolorach teczy;-) Operacja nosa nie boli, na serio. Przynajmniej taka jest moja opinia. W pierwszych dwoch dobach jest Ci troszke "niewygodnie" bo masz setony w nosie i musisz oddychac ustami, pozniej po wyciagnieciu setonow jest juz lepiej. W czwartej chyba dobie (jesli dobrze pamietam) Wojcicki zmienia gips na nowy i wtedy przez chwile mozesz nosek zobaczyc. Pozniej zdejmuje Ci gips chyba w 8 lub 9 dobie. Czy mialam daleko do Polanicy --- hmmm no troche, bo nie mieszkam w Polsce.

Na stonie Wojcickiego jest dwa noski http://www.chirurgiaplastyczna.biz.pl/pl/nosa.html

Ja robilam operacje u dra Wojcickiego i jestem zadowolona. Nosek nie jest moze malutki, (bo mialam bardzo przerosnieta czesc chrzestna, a to sa trudne nosy do zrobienia) ale bardziej proporcionalny. Nie mam zadnych obecnych zdjec (az trudno uwierzyc) ale takie zaraz po operacji. Pozdrawiam i zycze udanego wyboru. ;-)

mika 11 Ja na 100 % dla bezpieczenstwa nie korzystalabym z rok, ale to moja opinia. Wolalabym odczekac niz pozniej plakac oczekujaca12 W cene pobytu w Oliwii nie masz wliczonego jedzenia, tylko sam pobyt. Jedzenie zalatwiasz sobie na wlasna reke. Poza tym jest duzo dobrych chirurgow w Polsce jak wlasnie wspomniany dr Wojcickie, dr Szczyt, Skupin. kazdy ma ciut inny styl a wiec w zaleznosci od tego co Ci sie podoba (chociaz to tez nie zawsze. Nie zawsze bowiem mozna zrobic z noskiem to co chcialabys. Fizycznie jest po prostu niemozliwe) i wlasnej intuicji - wybierasz doktorka. trzeba to jednak zrobic rozsadnie. Nie sugerowac sie cena na przyklad, tylko faktem ile dany lekarz zropbil operacji noska, itp. Zycze powodzenia