Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewelinaer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewelinaer

  1. no pewnie że tak, a po co ci coś, co później będzie tylko w szafie wisiało. a tym synek będzie też ślicznie wyglądał.
  2. anula2500 świetne kompleciki no i praktyczne. na Twoim miejscu kupiłabym coś takiego. a teściowa zamiast garniturka niech kupi kurtkę na zimę - z pewnością bardziej się przyda. u nas jednak też daje się na mszę na roczek dziecka.
  3. Aisha u mamy na wsi jest tak jak pisałam, ale tutaj to chyba tak jak u Ciebie, bo kiedyś byłam na mszy i byli rodzice z dziećmi, którzy po mszy zostali, a na chrzest to nie wyglądało. Miracle 10 ostatnio się właśnie nad tym zastanawiałam, bo widać już na nich lekkie zarysowania od szczotki, a na jednej to po dnie ostro pojechałam i jest głębsza rysa, więc i tak muszę zmienić. za to do picia to mam odkąd zaczęłam karmić z butelki (jakiś luty). sumie nawet gdyby, to raz na rok nie zaszkodzi. w tesco jest nan 2 opakowania za 25 zł. nie wiem jaki rodzaj i czy to drogo, czy tanio...
  4. wyprawia roczek w kościele to trochę za dużo powiedziane, ale daje się na mszę w intencji dziecka np. z podziękowaniem i błogosławieństwem. też o tym myślałam teraz to będzie roczek za roczkiem :) moja rodzina z daleka i przyjadą w porze obiadowej, ale mama zapowiedziała, że mam obiadu nie szykować, bo to dwa rodzaje talerzy itd, tylko podać mięso i inne dania z chlebem. już widzę reakcję teściowej...spieprzyła mi oby dwa śluby, chrzciny to i roczek pewnie też. co jaki czas zmieniacie butelki?
  5. ech dziewczyny i jak tu roczek urządzić. w sumie to pierwsze urodziny, kolejne takie ważne za 17 lat. anula2500 mój m był najpierw handlowcem w firmie budowlanej. była koniunktura i często prowizja była znacznie większa od podstawy (nie muszę dodawać, że najniższa krajowa), przy okazji zwolnili chłopaka, który miał kontakty z producentami i logistyką, więc założyli spółkę (wspólnik jest bratem tej, przez którą omal się nie rozwiedliśmy, bo mu zakręciła w głowie, no i też tam pracowała dopóki barata nie zwolnili). z własną firmą już tak fajnie nie było. co prawda koszty minimalne, bo tylko podatek, zus, telefon. rok temu myslało się, że sezon się kończy i dopiero na początku roku coś ruszy, a tu nic...nawet na koszty ledwo co zarobili. rozwiązali spółkę, zarejestrował się w PUP i zasiłek nie przysługuję, bo był tylko pół roku na normalnym zusie. teraz z kolegą robi przy remontach i zaczął sprzedawać materiały budowlane przez jego firmę. anula2500 jeśli ma kontakty, albo pewnych klientów to może warto spróbować. chyba że zarabia dobrze i poczucie stabilizacji jest silniejsze. mój m chciałby jeszcze raz spróbować. biednemu zawsze wiatr w oczy. powiem nieskromnie, że jako handlowiec super sobie radzi i często bywało tak, że klient kupił tylko ze względu na jego osobę, bo można było taniej. a niedawno był na rozmowie i oczywiście się nie skontaktowali. pewnie ze wzgl na to co usłyszeli na pyt. ile by chciał zarabiać. aguś 24 - marne pocieszenie :( Elka znów kaszle - zęby idą. a jak zdrówko Waszych dzieciaczków?
  6. asia221 to gratulacje :) no to teraz się zacznie, było chodzenie a będzie bieganie za dzieckiem :) a nam przyznali drugie becikowe no i zasiłek rodzinny - całe 68 zł na m-ąc...można poszalęć....
  7. Antena1985 trzymam kciuki i gratuluję :) firma budowlana? możemy podać sobie rękę, tyle że mój m musiał zrezygnować z firmy, bo doszło do tego że ledwo zarabiali na koszty. Elka cmoka :) w końcu nauczyła się "kosi-kosi" bo tylko pokazywała "taka duża" a jak kocha misia i super się tuli... jutro 2,5 godz w samochodzie w drodze do babci...
  8. Antena1985 a przy składaniu dokumentów złożyłaś jakieś potwierdzające utratę dochodów? w przypadku utraty pracy do decyzja o nadaniu statusu bezrobotnego. ewentualnie można chyba załączyć zaświadczenie o dochodach z 3 ostatnich mies od pracodawcy. jeśli siedzą tam normalni ludzie to powinni ci pomóc, pokseruj wezwania do zapłaty itp - próbuj. też się borykam z problemami finansowymi. ostatnio m przyniósł 1000 zł z czego 400 poszło w samochód i na tym jeszcze nie koniec :( czekam też na dcyzję z MOPS-u. cóż...obok mieszka bogata rodzna, co by wychowała z 10 dzieci, a mają jedno. ktoś by chciał chociaż dwójkę, a sytuacja finansowa nie pozwala..
  9. ech te katary... a ja mam pytanie też odnośnie ubierania, ale w domu. zakładacie coś pod spodnie? ile macie stopni w domu? ja osobiście nie widzę takiej potrzeby (w przeciwieństwie do t). i jeszcze jedzenie - orientujecie się jak jest z karmieniem, a szczególnie z podawaniem mleka po roku? do roku są harmonogramy żywienia, a co dalej? u nas pogoda typowo jesienna...
  10. Megi84 tak bez recepty, homeopatyczne, na Elę działa http://www.doz.pl/apteka/p51413Camilia_roztwor_doustny_10_minimsow ja mam taki komplet szczoteczek http://allegro.pl/babyono-szczoteczki-do-zebow-i-masazu-szczoteczka-i1744020903.html jest pasta dla maluchów nenedent baby http://www.doz.pl/apteka/p720-Nenedent_Baby_pasta_do_zebow_bez_fluoru_20_ml__szczoteczka kurcze, faktycznie linki dzieli, mam nadzieję będą działać
  11. spytałam o tą marchewkę, dopóki dziecko nie ma pomarańczowej skóry to ok. jeśli codzienni dostanie ok pół marchewki to też ok. poza tym do zupki jak da się całą, to przecież całego dania od razu nie zje. tak jak pisze anula 2500 na drugie można podać coś innego anula2500 mnie też dopadły wczoraj takie myśli. jeśli komuś się nie powiedzie w życiu, to jak ma dziecko utrzymać? z 68 zł???? nawet na mleko nie starczy a co dopiero pieluchy. o ubieraniu nie wspomnę, bo wczoraj na buty jesienne wydałam 50 zł!!! śmiech na sali, w tym kraju nie ma żadnej polityki prorodzinnej. gdzie nam do UE, skoro we Francji można mieć 3 dzieci i bez problemu utrzymać. jeszcze do tego stos załączników do wniosku i obawa, czy łaskawie będzie przyznane, czy też nie... wczoraj też chodził Pan po domach i "mam małe dziecko, jestem bez pracy..." też mam małe dziecko, jestem z m bez pracy i co? chyba faktycznie, żeby się utrzymać trzeba po domach chodzić
  12. Megi84 to mamy kilka objawów wskazujących na trzydniówkę wysoka temp, wysypka, powiększone węzły chłonne co prawda nie jestem lekarzem, ale nie wierzę w zbieg okoliczności
  13. Anuszka4 ja przepisy biorę z tej strony http://przepisydladzieci.dla4.pl/9.htm
  14. pewnie i warto...tylko zupełnie nie mam pomysłu CO...
  15. kaasik26 też nawet myślałam o własnej działalności, ale tutaj tyle wszystkiego jest...może zacznę wyszywać obrazki na I komunię św.
  16. kaasik26 ja jeszcze przed ciążą zakładałam, że wracam do pracy, a tu się na mnie wypięli.pracować chciałam tylko i wyłącznie dla stabilizacji finansowej (teraz utrzymujemy się z mojego zasiłku, który mam do końca roku i tego co m zarobi na czarno) i tak jak piszesz dzisiaj ciężko z pracą (szukam od maja). ale nie ma tego złego... cieszę się, że jestem z dzieckiem w domu w czasie gdy tyle się zmienia i codziennie uczy się czegoś nowego. a jeśli m miałby pracę, dzięki której byśmy się bez problemu utrzymali, to chętnie bym została w domu - rodzina najważniejsza, taką mam naturę, a poza tym dziecko jest pod moją opieką a nie teściowej. ale przyznaję, czasem fajnie wyrwać się z domu i jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć osoby, które chętnie wracają do pracy i z całą pewnością można wszystko ze sobą pogodzić.ważne żeby mama była szczęśliwa i zadowolona. Megi ja obstawiam 3-dniówkę, no i co powiedział lekarz na te guzki? węzły? jak tam zdrówko dzieciaczków?
  17. też czytając pomyślałam o węzłach chłonnych, a tzn. że jest jakiś stan zapalny i to nie lekki
  18. Megi84 jak na trzydniówkę, to długo się utrzymuje temp. dobrze, że kąpiel podziałała. ostatnio w tv słyszałam, że najpierw coś się podaje na zbicie, a potem kąpiel, żeby dziecko drgawek nie dostało daj znać jak wrócicie od lekarza
  19. tak myślałam :) a ile Twój maluch waży, że 3 pasują?
  20. anula2500 jeszcze odnośnie Twoich wątpliwości - nie ma nic lepszego niż naturalne karmienie, w końcu mleka modyfikowane są "inspirowane mlekiem matki" :) Elka jak nigdy już 2 godz śpi! albo ją coś bierze na dobre, albo zęby dały spokój... chyba wyczerpałam na dziś limit pisania :)
  21. anula2500 nie obwiniaj siebie! na pewno warto było ściągać, ja żałuję że wcześnie przestałam karmić i krótko ściągałam. Ela też miała zapalenie płuc, tylko wrodzone. układ odpornościowy dopiero się kształtuje, w wieku przedszkolnym też, za to w szkole zazwyczaj już spokój. z lekarzami tak to jest, op...najłatwiej - albo za to, że jesteś przewrażliwiona, albo za to, że tak późno przychodzisz. komu jak komu, ale matce najbardziej zależy na zdrowiu dziecka. trzymaj się ciepło i głowa do góry, mam nadzieję że antybiotyk trafiony i szybko podziała (a jaki masz?)
  22. Lou_La ja używam różnych od dada, przez dzidziusia, bambino, bobini do huggies. jakoś specjalnej różnicy nie widzę pomiędzy nimi. bobini ładnie pachną, a wszystkie wyjmują się podobnie, co najwyżej 2 się wyciągną
  23. Anuszka4 z tymi nowościami tak jest, kupisz coś i tak nic... ja do tej pory miałam raz syrop i udawało się podać na łyżeczce, za to wapno za nic, muszę z wodą z butelki
×